Aktualnosci roku 2020

30 gru You Gave Me The Answer - pytania o album "McCartney III"
29 gru Nowa fryzura Paula McCartneya zachwyciła internautów
29 gru Album “McCartney III” zadebiutował na pierwszym miejscu list przebojów Billboardu.
28 gru Paul McCartney pojawił się na okładce styczniowego numeru Teraz Rock
27 gru Paul McCartney odpoczywa na St. Barts
25 gru McCartney III na szczycie Official U.K. Albums Chart
24 gru Chris Cornell śpiewa Johna Lennona
23 gru Paul McCartney odpowiadał na pytania fanów na Reddit
22 gru Ukazał się klip do piosenki "When Winter Comes"
21 gru "Get Back" Petera Jacksona - Najlepsze sześć minut, jakie ma do zaoferowania ten rok
18 gru McCartney, McCartney i McCartney - recenzja Bartka Chacińskiego
18 gru Ukazuje się nowa płyta McCartney III
18 gru Premiera klipu piosenki "Find My Way"
18 gru Ringo Starr udostępnił klip do piosenki "Here's To The Nights" i wyjawił jak spędzał czas podczas kwarantanny
18 gru Mccartney III albumem roku według The Sun
18 gru Dziś ukazuje się nowa płyta Paula McCartneya - Jarek Szubrycht (Gazeta Wyborcza)
18 gru Paul McCartney: "Nie jestem dobry w pisaniu protest song, rozmawiam z George'em za pośrednictwem drzewa" - wywiad dla NPR
17 gru Filip Łobodziński: John Lennon kazał mi odnaleźć w sobie słowotwórcę
17 gru Ringo ujawnił fragment klipu "Here's To The Night"
17 gru Paul McCartney – MCCARTNEY III, Czyli muzyczna ewolucja [2020 - RECENZJA]
16 gru Posłuchaj nowej piosenki Ringo Starra
16 gru Paul McCartney i Rick Rubin - zapowiedź filmu dokumentalnego
12 gru "McCartney III" w zestawieniu najlepszych płyt nagranych w 2020 według Rolling Stone
11 gru James Corden w rozmowie ze Stephenem Colbertem: "Paul McCartney zawsze wie co zrobić, żebyś poczuł się świetnie".
11 gru Paul McCartney opowiedział wiele interesujących historyjek w rozmowie z Adamem Buxtonem
4 gru Billie Eilish zaśpiewała "Something"
4 gru Premiera odnowionej wersji klipu "Waterfalls"
2 gru Przeczytałem książkę Lesley - Ann Jones "Kto zabił Johna Lennona?"
2 gru Ukazała się książka Lesley-Ann Jones "Kto zabił Johna Lennona?"
1 gru W przyszłym roku ukaże się książka „Mike McCartney's Early Liverpool”
30 lis Mark Lewisohn wyjaśni ogromny wpływ czarnej muzyki na The Beatles
29 lis Paul McCartney zdradził nowe historie, opowiedział o Johnie, George'u i pieniądzach w wywiadzie dla The New York Times
29 lis McCartney pod choinkę od BBC
27 lis Dhani Harrison zapowiedział na nowo zmiksowany album George'a "All Things Must Pass"
27 lis Pete Townshend wymienił swoje ulubione piosenki The Beatles
27 lis Limitowana edycja singla "My Sweet Lord" na Record Store Day
22 lis "Brzmienie z Merseyside" na Planete+
20 lis Brytyjska prasa spekuluje na temat nowej piosenki Paula McCartneya „Lavatory Lil”.
20 lis Premiera odnowionej wersji klipu "Coming Up"
17 lis Rozdajemy dwa numery Uncut z Paulem McCartneyem na okładce
17 lis Paul zachęca do kupna kolorowych zestawów płyt CD McCartney III oraz do wysłuchania fragmentu "Find My Way"
17 lis "Double Fantasy" w 40. rocznicę: Ostatni album Johna Lennona był tym najbardziej odkrywczym
13 lis Paul McCartney i Taylor Swift w nowej serii rozmów między artystami na łamach Rolling Stone
13 lis Beatlesi w "Ilustrowanej Historii Rocka"
10 lis Yoko przekazała interesy Seanowi Lennonowi
10 lis Znamy listę piosenek z płyty "McCartney III"
9 lis W Polsce ukażą się opowiadania Johna Lennona w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego
8 lis Obejrzyj premierę odnowionego filmu animowanego Paula McCartneya "Rupert and The Frog Song"
7 lis John Lennon na TikToku
6 lis 80 kawałków podłogi z Casbah na 80. urodziny Johna Lennona
1 lis Pierwsza recenzja płyty McCartney III - Rolling Stone
1 lis Szykuje się nowa komedia o The Beatles "Revolver"
30 paĽ Paul opowiedział o nagrywaniu "McCartney III" w cyklu "You Gave Me The Answer"
29 paĽ Ukazała się nowa książka "John&Yoko/Plastic Ono Band"
28 paĽ Paul McCartney opowiedział o płycie "McCartney III"
21 paĽ Oficjalnie potwierdzono premierę albumu "McCartney III"
16 paĽ Składanka "Gimme Some Truth" na piewszym miejscu listy najlepiej sprzedających się albumów
16 paĽ Pojawiły się kolejne plotki na temat nowej płyty Paula McCartneya.
11 paĽ Fundacja Teenage Cancer Trust wyemitowała nigdy nie widziany wcześniej koncert Paula McCartneya
9 paĽ Z okazji 80. urodzin Johna Lennona wystartuje wyjątkowy kanał telewizyjny
9 paĽ Wystawa zdjęć Johna Lennona wykonanych przez Roberta Deutscha w muzem Beatles Story
9 paĽ Miłosny trójkąt Pattie Boyd, George'a Harrisona i Erica Claptona w książce "Ballady i romanse" Mai Chitro
9 paĽ Paul McCartney zażartował sobie z Travis
9 paĽ Wirtualna premiera filmu Chrisa Purcella "The Beatles and Us"
9 paĽ Lizzie Bravo wspomina Johna Lennona
9 paĽ Sean Lennon zaśpiewał piosenkę Johna "Isolation"
9 paĽ Ukazała się nowa składanka utworów Johna Lennona „Gimme Some Truth”
9 paĽ Powstała nowa animacja do piosenki "It's Johnny's Birthday"
8 paĽ Sean Lennon oświetlił Empire State Building z okazji 80. urodzin Johna Lennona
3 paĽ Rolling Stone zmienił zestawienie 500 najlepszych albumów wszech czasów
3 paĽ Sean Lennon poprowadzi audycję radiową " John Lennon At 80"
29 wrz "Łowca głów" napisał książkę
25 wrz Nowe kolekcje w sklepie Paula McCartneya
23 wrz We wrześniu ukaże się nowa książka o George'u Harrisonie
22 wrz Internet huczy na temat nowej płyty Paula "McCartney III"
20 wrz Ringo Starr ma bzika na punkcie malowania
16 wrz Premiera książki "Get Back" przesunięta na przyszły rok.
13 wrz Ukazał się nowy teledysk piosenki "Great Day"
12 wrz Wesprzyj Richarda Portera - przewodnika wycieczek śladami The Beatles w Londynie
9 wrz Ringo Starr złożył o miesiąc wcześniej życzenia urodzinowe Johnowi Lennonowi
8 wrz Sean Lennon i Charlotte Kemp Muhl wystąpili w programie Jamesa Cordena
4 wrz Synowie Johna Lennona śpiewają piosenki Marca Bolana
28 sie Muzeum z autentycznymi pamiątkami The Beatles na nowo otworzyło swoje bramy dla zwiedzających
28 sie Paul wyjaśnił w cyklu "You Gave Me The Answer" znaczenie słów "Chicka Ferdy"
27 sie W Liverpoolu odbędzie się Wirtualny International Beatleweek
27 sie MOJO świętuje 55-lecie płyty Rubber Soul
26 sie International Beatleweek Festival 2020 w Liverpoolu
25 sie 44 lata temu Renata Frankowska spotkała George'a Harrisona (część II)
25 sie Namiastka Liverpoolu w ogrodzie George'a Harrisona
22 sie Weekendowy odpoczynek Paula McCartneya
20 sie 44 lata temu Renata Frankowska odwiedziła posiadłość George’a Harrisona w Henley (część I)
18 sie Ukazał się zwiastun filmu "Meeting The Beatles In India"
16 sie Aktywne popołudnie Paula McCartneya na plaży w Hamptons
15 sie Klubowi Cavern w Liverpoolu grozi zamknięcie
15 sie "Come Together" zagrano na festiwalu (De)Tour
7 sie Rzadkie zdjęcie Paula i George'a w dodatkach do wydania "Flaming Pie"
5 sie Paul McCartney jako przewodnik wycieczek po Liverpoolu - II część wywiadu dla GQ
5 sie Jak Paul McCartney przeżył kwarantannę i co myśli o graniu w Las Vegas - część I wywiadu dla GQ
5 sie Paul McCartney: "Byliśmy z Johnem przyjaciółmi do samego końca" - III część wywiadu dla GQ
5 sie Paul McCartney: "Obwiniałem siebie za rozpad The Beatles" - IV część wywiadu dla GQ
3 sie You Gave Me The Answer – ‘Flaming Pie’
23 lip Paul i Nancy na spacerze w Hamptons (USA)
21 lip Paul McCartney potrzebuje pomocy fanów
21 lip Nie żyje Sean O’Mahony – wydawca The Beatles Book
18 lip Bestsellerowe płyty w 2020 r. "The Beatles” bezkonkurencyjni. Raport Nielsen 2020
18 lip Pete Best podbija Internet
17 lip Ukazała się EP-ka i klip "Beautiful Night"
17 lip Paul McCartney zdradził, że czasem używa małej kowbojskiej twarzy...
16 lip Czy rzeźba Johna Lennona wyruszy w trasę po Liverpoolu? Narodził się pomysł uhonorowania 80. urodzin muzyka
15 lip Muzuem Beatlesów i Truskawkowe Pola otwierają bramy dla zwiedzających
11 lip Australijska telewizja udostępniła zremasterowany koncert Beatlesów w Melbourne
10 lip Wojciech Mann powitał słuchaczy Radia Nowy Świat piosenką The Beatles
9 lip Paul McCartney napisał opowiadanie do książki o brytyjskiej służbie zdrowia
8 lip Kosmiczne życzenia z okazji 80-tych urodzin Ringo Starra
8 lip Paul McCartney wziął udział w akcji #LetTheMusicPlay i podpisał się pod listem do rządu
8 lip Paul i Nancy na plaży w Hamptons
7 lip Świętuj urodziny Ringo Starra i wygraj rozmowę z Beatlesem
5 lip Beatlesi w serii Lego Art
4 lip Jonas Åkerlund wyreżyseruje film o Brianie Epsteinie
1 lip Wyjątkowy koncert urodzinowy Ringo Starra (aktualizacja)
29 cze Przepis na idealną herbatę według Paula McCartneya - czerwcowe You Gave Me The Answer
27 cze Nie żyje Fiona Adams
27 cze Miley Cyrus w utworze Beatlesów dla Global Goal: Unite for Our Future
26 cze Posłuchaj "The World Tonight" w trzech odsłonach
24 cze Paul McCartney nie chce mięsa w brytyjskich szkołach
22 cze Nazwa ulicy Penny Lane pozostanie niezmieniona
20 cze Irma Thomas, Paul McCartney and Friends - When The Saints Go Marching In
18 cze Nieznane zdjęcie Paula i George'a z 1970 roku
18 cze Nie żyje Vera Lynn
18 cze Nieoficjalny dokument "McCartney" już dostępny na YouTubie
16 cze Spór o pierwszą taśmę EMI Beatlesów
13 cze Premiera kinowa dokumentu "The Beatles: Get Back" przesunięta na sierpień 2021 roku
12 cze W Liverpoolu zniszczono tablice z nazwą ulicy “Penny Lane”.
12 cze Paul McCartney wydał wirtualną EP-kę promującą płytę "Flaming Pie"
11 cze Paul McCartney z żoną na spacerze w Hamptons
5 cze Paul McCartney zabrał głos w sprawie Black Lives Matter
4 cze Stella McCartney i Olafur Eliasson: Jak ocalić świat? Wywiad dla magazynu Vogue
1 cze Koniec długiej, krętej drogi. O nagrywaniu „Let It Be” w Classic Rock
27 maj Paul McCartney w majowym pytaniu opowiada historie związane z pracą w studio
25 maj Nie żyje Les Anthony, szofer Johna Lennona
24 maj Zmarł John Loengard - autor basenowej sesji zdjęciowej Beatlesów dla magazynu Life
21 maj Paul McCartney pożegnał Astrid Kirchherr
17 maj Paul, Ringo, Olivia i Dhani w zestawieniu najbogatszych muzyków w Wielkiej Brytanii
14 maj Posłuchaj Paula śpiewającego "Angel In Disguise"
12 maj Astrid Kirchherr nie żyje
9 maj Nie żyje Little Richard. Paul i Ringo żegnają artystę
8 maj Roxette w akustycznej wersji przeboju The Beatles
7 maj Europejskie koncerty w ramach trasy Freshen Up zostały odwołane
4 maj Nieznany utwór Paula McCartneya i Ringo Starra trafi na aukcję
29 kwi Synowie Larsa Ulricha zagrali szaloną przeróbkę przeboju Beatlesów
28 kwi You Gave Me The Answer - Co na zawsze zmieniło Twoje podejście do muzyki?
27 kwi Album "Ram" w zestawieniu Vogue International
25 kwi Ringo Starr zaprosił na wspólne śpiewanie Yellow Submarine
25 kwi Mick Jagger odpowiada na słowa Paula McCartneya, że Beatlesi byli lepsi od Stonesów
23 kwi Paul McCartney pokazał nieznane wcześniej zdjęcie z sesji nagraniowej w Friar Park
21 kwi Moja babcia przyrządzała herbatę Beatlesom
19 kwi Terry Doran, przyjaciel Beatlesów nie żyje
18 kwi One World: Together At Home - koncert online z udziałem gwiazd. Gdzie oglądać?
18 kwi Piosenka Beatlesów dla pacjentów, którym udało się wygrać walkę z Covid-19
18 kwi Pokoloruj Beatlesów
18 kwi Paul McCartney zaprezentował zmienioną wersję "Lady Madonna" na koncercie One World: Together at Home
18 kwi Paul McCartney weźmie udział w koncercie charytatywnym "One World: Together At Home"
17 kwi Odnowiona wersja teledysku do "Maybe I'm Amazed"
17 kwi Świętuj 50. rocznicę wydania albumu "McCartney"
16 kwi Stella McCartney wzięła udział w Vogue Global Conversations
16 kwi Johnny Depp udostępnił swoją wersję utworu Johna Lennona "Isolation"
15 kwi Paul McCartney: "Beatlesi byli lepsi od Stonesów"
12 kwi Rękopis "Hey Jude" sprzedany za krocie
10 kwi "Nie wierzę w The Beatles". 50 lat po
10 kwi Odnaleziono niezwykle rzadkie zdjęcie The Quarrymen
10 kwi Mija 50 lat od rozpadu The Beatles. Paul Weller: "Byłem zdruzgotany..."
7 kwi Nauczyciele NSP Jagiellonka nagrali szkolną wersję "Yesterday"
4 kwi Warsztaty językowe z The Beatles
2 kwi Paul McCartney i inne gwiazdy dziękują pracownikom służby zdrowia.
2 kwi Stephen Ridley zaśpiewał "Imagine"
28 mar Drugi tom "Tune In" Marka Lewisohna ukaże się najwcześniej w 2023 roku
28 mar Rozmowa z George'em Harrisonem o ... zmywaniu naczyń
28 mar Ringo Starr przełożył trasę koncertową z powodu koronawirusa
26 mar Podziel się swoim wewnętrznym światłem #innerlight2020
24 mar Odmalowane pasy na Abbey Road
24 mar Bob Dylan wspomina Beatlesów w piosence "Murder Most Foul".
21 mar George Harrison na okładce majowego numer Uncut
21 mar "Poszukując Lennona" do obejrzenia na TVP Kultura
20 mar Relaks według Paula McCartneya - marcowe pytanie z You Gave Me The Answer
20 mar Pełna wersja "Twist And Shout" w wykonaniu The Beatles w programie Ready Steady Go
19 mar Gwiazdy śpiewają "Imagine"
15 mar Paul McCartney wspiera ulicznych grajków
14 mar Muzyczny hołd dla The Beatles na Saskiej Kępie
13 mar Across The Universe to kolejna płyta z coverami Beatlesów, którą nagrał Al Di Meola.
12 mar Dokument "The Beatles: Get Back" ukaże się w kinach we wrześniu
9 mar Julian Lennon w duecie z Dennisem DeYoungiem
8 mar Zamieszanie wokół koncertów Paula McCartneya z powodu koronawirusa
28 lut Nowości u The Rookles - strategia "12 na 12"
28 lut Książę Harry i Jon Bon Jovi nagrali piosenkę w studiu Abbey Road
27 lut Zostań sąsiadem Paula McCartneya
26 lut Jon Bon Jovi najlepiej wspomina spotkanie z Paulem McCartneyem
26 lut Udostępniono mniej znane zdjęcia z wycieczki autostopem Paula McCartneya i Geoge'a Harrisona
25 lut Oficjalna strona George’a Harrisona w nowej odsłonie
25 lut W Liverpoolu powstanie ogród leśny na cześć George'a Harrisona
23 lut Spotkanie z Fredą Kelly
23 lut Niedzielny spacer Paula McCartneya w New Jersey
21 lut The National Trust poszukuje przewodnika do pracy w domach Paula McCartneya i Johna Lennona w Liverpoolu
17 lut Muzyka Beatlesów w trzecim odcinku programu "Szansa na sukces. Eurowizja 2020"
16 lut Powstaje dokument o życiu Paula McCartneya
14 lut W filmie "Jojo Rabbit" usłyszymy piosenkę Beatlesów
14 lut Wyślij walentynkę z pomocą Paula McCartneya
14 lut Walentynkowy koncert "The Beatles Juice" grupy Unpluggers Quartet w Szczecinie
12 lut The Beatles bez nagrody NME 2020
10 lut Billie Eilish na gali Oscary 2020 zaśpiewała "Yesterday"
5 lut Natalia Moskal publikuje utwór Paula McCartneya w hołdzie dla Australii
4 lut Julian Lennon: "Życie jest za krótkie. Dbajcie o siebie"
4 lut Polski akcent w drugim numerze The Teatles Book
1 lut Jeff Lynne i Dhani Harrison wyruszają w trasę koncertową po Europie
1 lut Paul i Nancy na wieczornym wyjściu w Miami
30 sty Książka o Johnie Lennonie ukaże się w październiku
29 sty Powstaje nowy film o ostatnim roku życia Johna Lennona
29 sty Nowa walentynkowa kolekcja Paula McCartneya
27 sty Paul McCartney pożegnał Kobego Bryanta
21 sty The Beatles nominowani do NME 2020
21 sty Freddie Mercury zamieszkiwał pod błękitnym, podmiejskim niebem na ...Penny Lane
19 sty Deirdre Mahon wspomina święta spędzone z Paulem McCartneyem
17 sty Pete Best: "Beatlesi mogli być milsi, a jeszcze mi dokopali"
16 sty Wieczór z muzyką Beatlesów we Wrocławiu
10 sty FINA zaprasza do swojej siedziby na prezentację płyty Abbey Road - AKTUALIZACJA - Zmiana terminu
10 sty The Beatles sprzedają najwięcej winyli
9 sty Posłuchaj płyty "Sierżanta Pieprza" w Liverpoolu
6 sty Dokument o Klausie Voormannie w TVP Kultura
5 sty Liam Gallagher wybrał swój ulubiony utwór Johna Lennona
5 sty Zimowe wakacje Paula i Nancy na St. Barts
4 sty Volkswagen żegna garbusa
3 sty Odwołane | Abbey Road - The Beatles w Dolby Atmos
3 sty Ringo wciąż mieści się w różowy strój Sierżanta Pieprza
2 sty Zapowiedź książki "Get Back: The Beatles"
1 sty McCartney w świecie mody. Na początku przedstawiała się jako Stella Martin
1 sty Życzenia Ringo Starra na 2020 rok
1 sty Beatlesi w 26. Topie Wszech Czasów Trójki
1 sty Nasza strona w 2019 roku. Statystyki ...i nie tylko.
Klasyka rocka wydana w grudniu:

1 Made in Japan (Deep Purple) (LP - 1972)
2 In Another Land / The Lantern (Rolling Stones) (S - 1967)
4 Requiem d-moll (Wolfganf Amadeus Mozart) ( - 1791)
7 Merry Xmas Everybody (Slade) (S - 1973)
8 California Dreamin' (The Mamas And The Papas) (S - 1965)
8 Their Satanic Majesties Request (Rolling Stones) (LP - 1967)
13 Stayin' Alive (Bee Gees) (S - 1977)
23 She's a Rainbow / 2000 Light Years from Home (Rolling Stones) (S - 1967)
25 Let It Snow! Let It Snow! Let It Snow! (Frank Sinatra) (S - 1948)
27 Songs of Leonard Cohen (Leonard Cohen) (LP - 1967)

https://beatles.kielce.com.pl/img/2020_Macca%20and%20Taylor.jpg
https://www.rollingstone.com/wp-content/uploads/2020/11/R1346_MOM_McCarthySwift_A-secondary.jpg

Paul McCartney i Taylor Swift w nowej serii rozmów między artystami na łamach Rolling Stone

2020-11-13,  autor: kasia  
[...powrót do newsów]

Okładkę najnowszego numeru Rolling Stone ozdobiła nietypowa para – Paul McCartney i Taylor Swift. Rolling Stone rozpoczął tym samym nową serię rozmów między artystami.


Przygotowując się do rozmowy, Taylor Swift przesłuchała „McCartney III”, zaś Paul McCartney zagłębił się w słuchaniu najnowszej płyty Taylor „Folklore”.

W pokoju rozgrywała się taka oto scenka:

Przed sesją zdjęciową Swift dogoniła jego córki Mary (która będzie ich fotografowała) oraz Stellę (która zaprojektowała ubrania Swift i jest jej bliską przyjaciółką). Wkrótce wchodzi Paul ze swoją żoną Nancy. To słoneczna i wesoła para. Człowiek od razu czuję, że to będzie dobry dzień. Podczas sesji zdjęciowej Paul tańczy, żartuje i śpiewa do piosenek puszczanych z głośników. Mary kilka razy go beszta: „Tato, spróbuj stać spokojnie!”. Wchodzimy do jego biura na pogawędkę, a ja nerwowo go proszę, żeby dał mi autograf. Paul podpisuje, a potem żartuje, że go sprzedam, a ja (Patrick Doyle - dziennikarz Rolling Stone) się śmieję, bo wiem, że będę cenić do końca życia. Właśnie wtedy zaczynamy rozmawiać o muzyce…

Paul i Taylor porozmawiali o pisaniu piosenek, robieniu albumów w domu i tym czego nauczyli się podczas pandemii. Dodajmy, że Paul oraz Taylor Swift mieli wystąpić na festiwalu w Glastonbury. McCartney powiedział Taylor, że miał ją zaprosić na scenę…

Swift słuchała McCartney III, przygotowując się do dzisiejszej rozmowy; McCartney zagłębił się we Folklore. Przed sesją zdjęciową Swift spotkała się z jego córkami: Mary (która miała ich fotografować) i Stellą (która zaprojektowała strój Swift; obie są bliskimi przyjaciółkami). „Spotkałam Paula kilka razy, głównie na scenie na imprezach, ale do tego jeszcze wrócimy” – pisze Swift. „Wkrótce wchodzi ze swoją żoną, Nancy. Są pogodną i radosną parą, i od razu czuję, że to będzie dobry dzień. Podczas sesji Paul tańczy, prawie w ogóle nie traktuje tego poważnie i śpiewa razem z piosenkami Motown lecącymi z głośników. Kilka razy Mary gani go: 'Taaato, postaraj się stać spokojnie!'. To jak wgląd w całkiem niesamowitą rodzinną dynamikę. Wchodzimy do jego biura na pogawędkę, a po mojej nieśmiałej prośbie Paul jest na tyle uprzejmy, że odręcznie zapisuje mój ulubiony tekst swojej piosenki i podpisuje go. Żartuje, że to sprzedam, a ja się śmieję, bo wiem, że będę to cenić do końca życia. Mniej więcej wtedy zaczynamy rozmawiać o muzyce”.

Taylor Swift: Myślę, że warto zaznaczyć, że gdyby ten rok potoczył się tak, jak myśleliśmy, oboje zagralibyśmy w tym roku na Glastonbury, a zamiast tego oboje nagraliśmy albumy w izolacji.

Paul McCartney: Tak!

Swift: I pamiętam, że myślałam sobie, że byłoby świetnie, bo te kilka razy, kiedy na ciebie wpadłam, kojarzą mi się z najlepszymi wieczorami w moim życiu. Byłam z tobą na imprezie, kiedy wszyscy po prostu zaczęli grać. Grał Dave Grohl i ty…

McCartney: Grałaś jedną z jego piosenek, prawda?

Swift: Tak, grałam jego piosenkę „Best of You”, ale na pianinie, a on rozpoznał ją dopiero w połowie. Pamiętam tylko, że myślałam: „Czy to ty jesteś katalizatorem najlepszych imprez?”. Czy to twoja chęć, by wstać i zagrać muzykę, sprawia, że wszyscy czują, że to może się dziś wydarzyć?

McCartney: Myślę, że to po trochu wszystko, prawda? Powiem ci, kto był bardzo… Reese Witherspoon podeszła i zapytała: „Zaśpiewasz?”. Powiedziałem: „Och, nie wiem”. A ona: „Musisz, no dalej!”. Normalnie mną rządziła. Więc powiedziałem: „Whoa”, więc to po części coś takiego.

Swift: Uwielbiam takie osoby, bo bez nich impreza nie staje się muzyczna.

McCartney: Tak, to prawda.

Swift: Jeśli nikt nie powie: „Możecie coś zagrać?”, sami nie zaprosimy się na scenę na jakiejkolwiek domówce.

McCartney: Zdaje się, że pamiętam, jak Woody Harrelson usiadł do pianina i zaczął grać „Let It Be”, a ja pomyślałem: „Potrafię to zrobić lepiej”. Więc powiedziałem: „Daj spokój, przesuń się, Woody”. I graliśmy obaj. To było naprawdę miłe… Uwielbiam ludzi takich jak Dan Aykroyd, który jest po prostu pełen energii i tak bardzo kocha muzykę, choć niekoniecznie sam jest muzykiem, ale po prostu kręci się po pokoju, mówiąc: „Musicie wstać, musicie wstać, zagrajcie coś”.

Swift: Słuchałam twojej nowej płyty. Wiele rzeczy mi się w niej podobało, ale napisanie, wyprodukowanie i zagranie na każdym instrumencie na każdym utworze naprawdę wyglądało jak popis. Dla mnie to jak prężenie muskułów i mówienie: „Potrafię zrobić to wszystko sam, jeśli muszę”.

McCartney: Cóż, przyznam, że ja tak nie myślę. Po prostu przez lata nauczyłem się grać na kilku z tych instrumentów. Mieliśmy w domu pianino, na którym grał mój tata, więc trochę na nim brzdąkałem. Napisałem melodię do „When I’m 64”, kiedy byłem, wiesz, nastolatkiem.

Swift: Wow.

McCartney: Kiedy Beatlesi pojechali do Hamburga, wszędzie walały się zestawy perkusyjne, więc gdy była chwila ciszy, pytałem: „Nie macie nic przeciwko, żebym trochę pobębnił?”. Mogłem więc ćwiczyć, wiesz, tak naprawdę nie ćwicząc. Dlatego gram prawą ręką. Gitara była po prostu pierwszym instrumentem, jaki dostałem. Gitara przerodziła się w bas; przerodziła się też w ukulele, mandolinę. Nagle myślisz sobie: „Wow”, ale to tak naprawdę tylko dwa lub trzy instrumenty.

Swift: Cóż, myślę, że trochę to umniejszasz. W mojej głowie pojawił się obraz ciebie na wsi, wchłaniającego tę mentalność „zrób to sam”, która musiała nadejść wraz z kwarantanną i pandemią. Odkryłam, że sama zaadaptowałam taką mentalność do wielu rzeczy w mojej karierze, które kiedyś zlecałam na zewnątrz. Zastanawiam się tylko, jak wyglądał dla ciebie dzień nagrań w czasie pandemii.

McCartney: Cóż, mam wielkie szczęście, ponieważ mam studio jakieś 20 minut drogi od domu. Byliśmy w lockdownie na farmie, farmie owiec, z moją córką Mary, jej czwórką dzieci i mężem. Miałem więc czwórkę wnucząt, miałem Mary, która świetnie gotuje, więc po prostu sam jeździłem do studia. Było też dwóch innych facetów, którzy mogli przychodzić, i byliśmy bardzo ostrożni, zachowywaliśmy dystans i tak dalej: mój inżynier dźwięku Steve i Keith, który zajmuje się sprzętem. Więc nagraliśmy tę płytę we trzech, a ja po prostu zacząłem. Musiałem zrobić trochę muzyki filmowej – instrumentalny kawałek do filmu – więc zrobiłem to. I po prostu kontynuowałem, a to przerodziło się w utwór otwierający album. Po prostu przychodziłem i mówiłem: „No dobra, co dziś robimy?”. [Potem] miałem jakiś pomysł i zaczynałem go realizować. Zazwyczaj zaczynałem od instrumentu, na którym to napisałem, czyli pianina lub gitary, potem prawdopodobnie dodawałem perkusję i trochę basu, aż zaczynało to brzmieć jak nagranie, a potem stopniowo nakładałem kolejne warstwy. To była dobra zabawa.

Swift: To super.

McCartney: A co z twoim albumem? Grasz na nim na gitarze i pianinie.

Swift: Tak, na części, ale wiele z tego powstało z Aaronem Dessnerem, który jest w zespole The National, który uwielbiam. Spotkałam go na koncercie rok wcześniej i rozmawiałam z nim, pytając, jak pisze. To moja ulubiona rzecz, o którą pytam ludzi, których jestem fanką. A on miał ciekawą odpowiedź. Powiedział: „Wszyscy członkowie zespołu mieszkają w różnych częściach świata. Więc robię podkłady. I wysyłam je do naszego wokalisty, Matta, a on pisze główną linię melodyczną”. Pamiętam tylko, że pomyślałam: „To naprawdę wydajne”. I zachowałam to w pamięci jako przyszły pomysł na projekt. Wiesz, jak masz te pomysły… „Może kiedyś to zrobię”. Zawsze miałam w głowie: „Może kiedyś będę pracować z Aaronem Dessnerem”. Więc kiedy zaczął się lockdown, byłam w L.A. i utknęliśmy tam. To nie jest okropne miejsce, żeby utknąć. Byliśmy tam może cztery miesiące i w tym czasie wysłałam e-mail do Aarona Dessnera i zapytałam: „Myślisz, że chciałbyś popracować w tym czasie? Bo mam mętlik w głowie i muszę coś stworzyć, nawet jeśli będziemy tylko robić piosenki, o których nie wiemy, co się z nimi stanie…”.

McCartney: Tak, o to chodziło. Można było robić różne rzeczy – nie martwiąc się, że musi się to w coś przerodzić.

Swift: Tak, i okazało się, że on też pisał utwory instrumentalne, żeby kompletnie nie zwariować podczas pandemii, więc wysłał mi plik z około 30 podkładami, a pierwszy, który otworzyłam, stał się piosenką „Cardigan”. I to naprawdę działo się błyskawicznie. Wysyłał mi podkład; tworzył nowe, dodawał do folderu; ja pisałam całą główną linię melodyczną do piosenki, a on nie wiedział, o czym będzie piosenka, jak się będzie nazywać, gdzie umieszczę refren. Pierwotnie myślałam: „Może nagram album w przyszłym roku i wydam go w styczniu czy coś takiego”, ale skończyło się na tym, że był gotowy i wydałyśmy go w lipcu. Pomyślałam sobie, że nie ma już żadnych zasad, bo kiedyś nakładałam na siebie te wszystkie ograniczenia, typu: „Jak ta piosenka zabrzmi na stadionie? Jak zabrzmi w radiu?”. Jeśli usuniesz te wszystkie ograniczenia, co stworzysz? I chyba odpowiedzią jest Folklore.

McCartney: I to jest bardziej muzyka dla ciebie, niż muzyka, która ma do wykonania jakieś zadanie. U mnie było podobnie: po zrobieniu tego kawałka muzyki filmowej miałem mnóstwo rzeczy, nad którymi pracowałem, ale mówiłem: „Wracam do domu”, i zostawało to niedokończone. Zacząłem więc pytać: „A co z tamtym? Nigdy tego nie skończyłem”. Więc wyciągaliśmy to i mówiliśmy: „Och, to może być dobre”. A ponieważ nie musiało to niczym konkretnym zaowocować, mówiłem: „Ach, naprawdę chcę użyć pętli taśmowych. Nie obchodzi mnie, czy pasują do tej piosenki, po prostu chcę je zrobić”. Więc szedłem, robiłem pętle taśmowe i wrzucałem je do piosenki, po prostu starając się robić rzeczy, na które miałem ochotę. Nie miałem pojęcia, że skończy się to albumem; może byłbym trochę mniej pobłażliwy (dla siebie), ale jeśli utwór trwał osiem minut, to prawdę mówiąc, myślałem sobie: „Zabiorę to dziś wieczorem do domu, Mary będzie gotować, wnuki będą biegać dookoła, a ktoś, może Simon, mąż Mary, zapyta: 'Co dziś zrobiłeś?'. A ja powiem: 'Och', wezmę telefon i im to puszczę”. To stało się rytuałem.

Swift: To najbardziej przytulna rzecz, jaką kiedykolwiek słyszałam.

McCartney: Cóż, to trwa z osiem minut, a ja pomyślałem: „Nienawidzę, kiedy komuś coś puszczam, a to kończy się po trzech minutach”. Podoba mi się, że to po prostu trwa.

Swift: Chcesz zostać w tym nastroju.

McCartney: To po prostu leci dalej. Wracałem do domu: „No, co dziś zrobiłeś?”. „Och, cóż, zrobiłem to. Jestem w połowie tego” albo: „Skończyliśmy to”.

Swift: Zastanawiał mnie element numerologii w McCartney III. McCartney I, II i III wyszły w latach kończących się zerem.

McCartney: Końcówki dekad.

Swift: Czy to było ważne?

McCartney: Cóż, to było robione w 2020 roku i tak naprawdę o tym nie myślałem. Myślę, że wszyscy spodziewali się wielkich rzeczy po 2020 roku. „Będzie wspaniale! Spójrz na tę liczbę! 2020! Pomyślnie!”. Aż nagle uderzył Covid i pomyślałem: „Na pewno będzie pomyślnie, ale może z niewłaściwych powodów”. Ktoś mi powiedział: „Wydałeś McCartney zaraz po rozpadzie Beatlesów, a to był 1970, potem zrobiłeś McCartney II w 1980”. A ja na to: „Och, wydam to w 2020 roku, choćby dla tej, jak to się nazywa, numerologii…”.

Swift: Numerologii, tego rodzaju symboliki. Kocham liczby. Liczby rządzą całym moim światem. Liczba 13… 89 jest ważna. Mam też kilka innych, które uważam za…

McCartney: Trzynastka jest dla niektórych szczęśliwa.

Swift: Tak, dla mnie jest szczęśliwa. To moje urodziny. To te wszystkie dziwne zbiegi okoliczności, dobre rzeczy, które się wydarzyły. Teraz, kiedy widzę ją w różnych miejscach, patrzę na to jak na znak, że wszystko idzie tak, jak powinno. Może teraz nie jest dobrze, może teraz jest boleśnie, ale sprawy są na właściwym torze. Nie wiem, uwielbiam numerologię.

McCartney: To niesamowite, Taylor. Bardzo niesamowite. Ale chwila: skąd wzięłaś 89?

Swift: Wtedy się urodziłam, w 1989 roku, więc widzę ją w różnych miejscach i po prostu myślę, że to…

McCartney: Nie, to dobre. Podoba mi się to, że przywiązujesz się do pewnych rzeczy i masz dzięki nim dobre przeczucia. Myślę, że to wspaniałe.

Swift: Tak, jeden z moich ulubionych artystów, Bon Iver, ma coś takiego z liczbą 22. Ale zastanawiałam się też: zawsze szukałeś zespołu lub wspólnotowej atmosfery, jak z Beatlesami i Wings, a potem Egypt Station. Pomyślałam, że to ciekawe, kiedy zdałam sobie sprawę, że nagrałeś płytę bez nikogo innego. Zastanawiałam się, czy to było naturalne?

McCartney: To jedna z rzeczy, które robiłem. Podobnie jak z McCartney, ponieważ Beatlesi się rozpadli, nie było innego wyjścia, jak wziąć zestaw perkusyjny do domu, gitarę, wzmacniacz, bas i po prostu zrobić coś dla siebie. Więc na tym albumie, po którym nie spodziewałem się wielkiego sukcesu, i chyba go nie odniósł. Ale ludzie mówią: „Podoba mi się. To był bardzo swobodny album”. Nie musiał niczego oznaczać. Więc zrobiłem to, zagrałem wszystko sam. A potem odkryłem syntezatory i sekwencery, więc miałem ich kilka w domu. Pomyślałem, że pobawię się tym i nagram to, i tak powstało McCartney II. Ale to jest coś, co robię. Niektórzy ludzie tak potrafią. Stevie Wonder tak potrafi. Stevie Winwood, jak sądzę, też. Jest więc pewna grupa ludzi, która to lubi. Kiedy pracujesz z kimś innym, musisz martwić się o jego odmienność. Podczas gdy własną odmienność znasz. To jest coś, co polubiłem. Kiedy już potrafisz to robić, staje się to trochę uzależniające. Nagrałem nawet kilka płyt pod nazwą The Fireman.

Swift: Uwielbiam pseudonimy.

McCartney: Tak, dla zabawy! Ale spójrzmy prawdzie w oczy, pragniesz sławy i uwagi, kiedy jesteś młody. Właśnie przypomniałem sobie niedawno, że byłem tym gościem w Beatlesach, który pisał do dziennikarzy i mówił [mówi formalnym głosem]: „Jesteśmy półprofesjonalną grupą rockową i myślę, że polubilibyście [nas]… Napisaliśmy ponad 100 piosenek (co było kłamstwem), mój przyjaciel John i ja. Jeśli wspomnicie o nas w swojej gazecie…”. Wiesz, zawsze pragnąłem uwagi.

Swift: Ten zapał! To wspaniałe.

McCartney: Cóż, tak, potrzebujesz tego.

Swift: Tak, myślę, że pseudonim pojawia się wtedy, gdy nadal kochasz tworzyć, ale nie chcesz, by praca została przyćmiona przez tę otoczkę, która została zbudowana wokół ciebie, opartą na tym, co ludzie o tobie wiedzą. I wtedy właśnie świetną zabawą jest tworzenie fałszywych nazwisk i pisanie pod nimi.

McCartney: Robisz tak czasem?

Swift: O, tak.

McCartney: Tak? Och, cóż, nie wiedzieliśmy tego! Czy to powszechnie znany fakt?

Swift: Myślę, że teraz tak, ale nie był. Pisałam pod nazwiskiem Nils Sjöberg, ponieważ to dwa najpopularniejsze szwedzkie męskie imiona. Napisałam piosenkę „This Is What You Came For”, którą ostatecznie zaśpiewała Rihanna. I przez chwilę nikt nie wiedział. Pamiętam, że zawsze słyszałam, że kiedy Prince napisał „Manic Monday”, nie ujawniali tego przez kilka miesięcy.

McCartney: Tak, to także dowodzi, że potrafisz coś zrobić bez metki sławy. Zrobiłem coś dla Peter and Gordon; brat mojej dziewczyny i jego kolega byli w zespole Peter and Gordon. I pisałem pod nazwiskiem Bernard Webb.

Swift: [Śmiech.] To dobre! Podoba mi się.

McCartney: Jak to Amerykanie mówią, Ber-nard Webb. Zrobiłem też The Fireman. Pracowałem z producentem, gościem o imieniu Youth, który jest naprawdę wyluzowanym kolesiem. Świetnie się dogadywaliśmy. Zrobił dla mnie miks na początku i zaprzyjaźniliśmy się. Po prostu wchodziłem do studia, a on mówił: „Hej, co powiesz na ten groove?” i puszczał mi jakiś mały rytm. Mówił: „Powinieneś dodać do tego bas. Dodaj perkusję”. Spędzałem cały dzień, dodając różne rzeczy. I robiliśmy te utwory, a przez chwilę nikt nie wiedział, kim jest Fireman. Musieliśmy sprzedać całe 15 egzemplarzy.

Swift: Ekscytujące, absolutnie ekscytujące.

McCartney: I nie przejmowaliśmy się tym, wiesz?

Swift: Myślę, że to super, że robisz projekty tylko dla siebie. Bo byłam z rodziną na twoim koncercie w 2010 czy 2011 roku i rzeczą, którą najbardziej zapamiętałam z tego występu, była najbardziej bezinteresowna setlista, jaką kiedykolwiek widziałam. Była całkowicie nastawiona na to, co nas podekscytuje. Miała nowe utwory, ale miała też każdy hit, który chcieliśmy usłyszeć, każdą piosenkę, przy której kiedykolwiek płakaliśmy, każdą piosenkę, do której ludzie się pobierali lub przy której mieli złamane serce. I pamiętam, że pomyślałam: „Muszę to zapamiętać”, że robisz tę setlistę dla swoich fanów.

McCartney: Robisz tak?

Swift: Teraz tak. Myślę, że nauczenie się tej lekcji od ciebie pokazało mi na bardzo ważnym etapie mojej kariery, że jeśli ludzie chcą usłyszeć „Love Story” i „Shake It Off”, a ja grałam je 300 milionów razy, to mam je zagrać po raz 300-milionowy-pierwszy. Myślę, że są w karierze chwile, by być samolubnym, i chwile, by być bezinteresownym, a czasem się one pokrywają.

McCartney: Zawsze pamiętałem, jak chodziłem na koncerty jako dzieciak, na długo przed Beatlesami, i naprawdę miałem nadzieję, że zagrają te piosenki, które kochałem. A jeśli tego nie robili, to było rozczarowujące. Nie miałem pieniędzy, a rodzina nie była bogata. Więc to była dla mnie wielka rzecz, oszczędzać miesiącami, żeby pozwolić sobie na bilet na koncert.

Swift: Tak, to czuć jak więź. Czuć, że ta osoba na scenie coś dała, a to sprawia, że ty jako publiczność chcesz dać jeszcze więcej w zamian, w postaci aplauzu, poświęcenia. I pamiętam, że czułam tę więź w tłumie i myślałam: „On tam stoi i gra te piosenki Beatlesów, mój tata płacze, moja mama próbuje rozgryźć, jak obsłużyć telefon, bo tak trzęsą jej się ręce”. Widok tej ekscytacji przepływającej nie tylko przeze mnie, ale przez moją rodzinę i cały tłum w Nashville, to było naprawdę wyjątkowe. Uwielbiam wyciągać wnioski, nie musząc uczyć się ich na własnych błędach. Naprawdę cenię sobie takie miłe lekcje.

McCartney: Cóż, to wspaniale i cieszę się, że to skierowało cię na tę ścieżkę. Rozumiem ludzi, którzy nie chcą tego robić, a jeśli to robisz, mówią: „Och, to szafa grająca”. Rozumiem, co mają na myśli. Ale myślę, że to trochę oszustwo, bo ludzie, którzy przychodzą na nasze koncerty, wydali dużo pieniędzy. My możemy sobie pozwolić na pójście na kilka koncertów i nie robi nam to wielkiej różnicy. Ale dla wielu zwykłych, pracujących ludzi… to wielkie wydarzenie w ich życiu, więc staram się sprostać oczekiwaniom. Staram się też, tak jak mówisz, wrzucić kilka „dziwactw”.

Swift: To jest najlepsze. Chcę też usłyszeć aktualne rzeczy, żeby wiedzieć, w którym miejscu jest artysta. Zastanawiałam się nad tekstami i nad tym, gdzie byłeś lirycznie, kiedy tworzyłeś tę płytę. Bo kiedy robiłam Folklore, poszłam lirycznie w zupełnie innym kierunku – eskapizmu i romantyzmu. I pisałam piosenki, wyobrażając sobie, że jestem, no wiesz, pionierką w zakazanym romansie [śmiech]. Byłam kompletnie…

McCartney: Czy to było „Chcę dać ci dziecko”? To jedna z tych linijek?

Swift: Och, to piosenka „Peace”.

McCartney: „Peace”, podoba mi się.

Swift: „Peace” jest w rzeczywistości bardziej zakorzenione w moim życiu osobistym. Wiem, że ty świetnie sobie z tym poradziłeś w życiu prywatnym: z wykrojeniem sobie ludzkiego życia wewnątrz życia publicznego i tym, jak przerażające to może być, kiedy się zakochujesz i kogoś spotykasz, zwłaszcza jeśli spotkałeś kogoś, kto żyje w bardzo twardo stąpający po ziemi, normalny sposób. Ja często w swoich lękach potrafię kontrolować to, jaką jestem osobą, jak normalnie się zachowuję i racjonalizuję rzeczy, ale nie mogę kontrolować tego, czy na zewnątrz w krzakach czai się 20 fotografów, co robią, czy śledzą nasz samochód i czy zakłócają nam życie. Nie mogę kontrolować, czy jutro w wiadomościach pojawi się o nas dziwaczny, fałszywy nagłówek.

McCartney: Więc jak to wygląda? Twój partner współczuje ci i rozumie to?

Swift: O, absolutnie.

McCartney: Musi, prawda?

Swift: Ale myślę, że znając go i będąc w związku, w którym jestem teraz, zdecydowanie podjęłam decyzje, które sprawiły, że moje życie wydaje się bardziej realne, a mniej jak fabuła do komentowania w tabloidach. Niezależnie od tego, czy chodzi o decyzję, gdzie mieszkać, z kim się spotykać, kiedy nie robić zdjęcia – idea prywatności wydaje się tak dziwna do wyjaśnienia, ale tak naprawdę chodzi o znalezienie fragmentów normalności. O tym właśnie mówi piosenka „Peace”. Czy wystarczyłoby, gdybym nigdy nie mogła w pełni osiągnąć normalności, której oboje pragniemy? Stella zawsze mi powtarza, że miała tak normalne dzieciństwo, jak tylko mogła sobie wymarzyć w tych okolicznościach.

McCartney: Tak, bardzo ważne było dla nas, aby w tym całym szaleństwie twardo stąpały po ziemi.

Swift: Chodziła do zwykłej szkoły…

McCartney: Tak, chodziła.

Swift: I chodziliście z nimi zbierać cukierki, nosząc maski.

McCartney: Wszyscy chodzili, tak. To było ważne, ale całkiem dobrze się sprawdziło, bo kiedy osiągnęły dorosłość, spotykały inne dzieciaki, które mogły chodzić do prywatnych szkół i były trochę mniej ugruntowane. I mogły być dla nich jak początkujące matki. Pamiętam, że Mary miała przyjaciela, Orlando. Nie Blooma. Naprawdę mu doradzała. A to dlatego, że sama przez to przeszła. Oczywiście, naśmiewano się z moich dzieci. Wchodziły do klasy, a ktoś śpiewał: „Na na na na”, wiesz, jedną z piosenek. I musiały sobie z tym radzić. Musiały stawić temu czoła.

Swift: Czy to wywoływało w tobie duży niepokój, kiedy miałeś dzieci, kiedy czułeś, że cała ta presja wywierana na ciebie przenosi się na nie, chociaż one się na to nie pisały? Czy to było dla ciebie trudne?

McCartney: Tak, trochę, ale nie było tak jak teraz. Wiesz, po prostu żyliśmy na wpół hipisowskim życiem, w którym wycofaliśmy się z wielu rzeczy. Dzieci robiły wszystkie zwykłe rzeczy, a ich koledzy ze szkoły przychodzili do domu i urządzali imprezy, i było po prostu świetnie. Pamiętam jeden piękny wieczór, kiedy Stella miała urodziny i przyprowadziła grupę dzieciaków ze szkoły. I wiesz, wszyscy by mnie ignorowali. To dzieje się bardzo szybko. Najpierw myślą: „O tak, to ten sławny gość”, a potem [ziewa]. Lubię to. Idę do drugiego pokoju i nagle słyszę, że gra muzyka. A jeden z dzieciaków, nazywał się Luke, tańczy breakdance.

Swift: Ooo!

McCartney: Był naprawdę dobrym breakdancerem, więc wszystkie dzieciaki spędzały razem czas. To pozwoliło im być normalnymi przy tych dzieciach. Inna sprawa, że nie żyję luksusowo. Naprawdę nie. Czasami jest to trochę żenujące, jeśli ktoś mnie odwiedza, kogo znam…

Swift: Kto przywiązuje do tego wagę?

McCartney: Kto ma ładny, duży dom, wiesz. Quincy Jones przyszedł mnie odwiedzić, a ja robię mu wegetariańskiego burgera czy coś w tym rodzaju. Coś tam gotuję. To było po tym, jak straciłem Lindę, w międzyczasie. Ale chodzi mi o to, że bardzo świadomie myślę: „O Boże, Quincy musi sobie myśleć: 'Co ten facet odstawia? Nie ma tu żadnych luksusów. To wcale nie jest elegancki dom. I jemy w kuchni! Nawet nie otworzył jadalni'”, wiesz?

Swift: Myślę, że to brzmi jak idealny dzień.

McCartney: Ale taki już jestem. Jestem w tym niezręczny. To mój styl. Może powinienem mieć wielką, okazałą posiadłość. Może powinienem zatrudnić służbę. Ale myślę, że nie potrafiłbym. Byłbym tak zażenowany. Chciałbym chodzić ubrany tak, jak chcę, albo nago, gdybym miał ochotę.

Swift: To nie może się zdarzyć w Downton Abbey.

McCartney: [Śmiech.] Dokładnie.

Swift: Pamiętam, o co chciałam zapytać: o teksty. Kiedy jesteś w tym dziwnym, bezprecedensowym czasie i tworzysz tę płytę, czy teksty są pierwsze? Czy może pojawia się jakiś mały pomysł melodyczny?

McCartney: Było różnie. Jak to zawsze u mnie bywa. Nie ma ustalonego sposobu. Ludzie pytali mnie i Johna: „Kto pisze słowa, a kto muzykę?”. Odpowiadałem: „Obaj robimy obie te rzeczy”. Mówiliśmy, że nie mamy formuły i nie chcemy jej mieć. Bo w momencie, gdy ją znajdziemy, powinniśmy ją porzucić. Czasami, tak jak w przypadku kilku piosenek na tym albumie, siadam przy pianinie i po prostu sobie brzdąkam, łapię jakiś mały pomysł i zaczynam go rozwijać. Więc teksty – dla mnie to jak podążanie tropem. Zaczynam [śpiewa „Find My Way”, piosenkę z „McCartney III”]: „Znajdę drogę. Odróżniam lewą od prawej, da da da”. I po prostu to wypełniam. Tak jakbyśmy znali tę piosenkę, a ja próbuję sobie przypomnieć tekst. Czasami po prostu coś mnie inspiruje. Miałem książeczkę o konstelacjach, gwiazdach i orbitach Wenus…

Swift: Och, znam tę piosenkę – „The Kiss of Venus”?

McCartney: Tak, „The Kiss of Venus”. Pomyślałem: „To ładne wyrażenie”. Więc po prostu brałem frazy z książki, harmoniczne dźwięki. A książka mówi o matematyce wszechświata i o tym, jak rzeczy krążą wokół siebie, a jeśli prześledzisz wszystkie te wzory, staje się to jak kwiat lotosu.

Swift: Wow.

McCartney: To bardzo magiczne.

Swift: To jest magiczne. Zdecydowanie utożsamiam się z potrzebą znalezienia magicznych rzeczy w tym bardzo niemagicznym czasie, potrzebą czytania większej liczby książek, nauki szycia i oglądania filmów, których akcja toczy się setki lat temu. W czasach, gdy patrząc na wiadomości, chcesz mieć atak paniki – naprawdę rozumiem ideę myślenia o gwiazdach i konstelacjach.

McCartney: Zrobiłaś to na Folklore?

Swift: Tak. Czytałam o wiele więcej niż kiedykolwiek i oglądałam o wiele więcej filmów.

McCartney: Co czytałaś?

Swift: Czytałam, wiesz, książki takie jak Rebeka Daphne du Maurier, którą gorąco polecam, i książki opowiadające o minionych czasach, o świecie, który już nie istnieje. Używałam też słów, których zawsze chciałam użyć – takich większych, bardziej kwiecistych, ładniejszych słów, jak „epifania” (objawienie) w piosenkach. Zawsze myślałam: „Cóż, to nigdy nie chwyci w popowym radiu”, ale kiedy robiłam tę płytę, pomyślałam: „Co chwyci? Nic już nie ma sensu. Jeśli wszędzie panuje chaos, to dlaczego nie użyć po prostu tego cholernego słowa, którego chcę użyć w piosence?”.

McCartney: Dokładnie. Widziałaś słowo w książce i myślałaś: „Uwielbiam to słowo”?

Swift: Tak, mam ulubione słowa, jak „elegie”, „epifania” i „rozwódka”, po prostu słowa, które moim zdaniem brzmią pięknie, i mam ich całe listy.

McCartney: A co powiesz na „marcepan”?

Swift: Uwielbiam „marcepan”.

McCartney: Ostatnio przypomniałem sobie, jak pisaliśmy „Lucy in the Sky With Diamonds”: „kalejdoskop”.

Swift: „Kalejdoskop” to jedno z moich ulubionych! Mam piosenkę na 1989, „Welcome to New York”, w której umieściłam słowo „kalejdoskop” tylko dlatego, że mam obsesję na punkcie tego słowa.

McCartney: Myślę, że miłość do słów to wspaniała rzecz, szczególnie jeśli próbujesz napisać tekst, a dla mnie to jest pytanie: „Co to powie tej osobie?”. Często czuję, że piszę do kogoś, kto nie radzi sobie najlepiej. Staram się więc pisać piosenki, które mogą pomóc. Nie w taki grzeczny, krucjatowy sposób, ale po prostu myślę o tym, ile razy w życiu słyszałem piosenkę i poczułem się znacznie lepiej. Myślę, że to jest ten kierunek, którego szukam, ta inspirująca rzecz. Pamiętam, jak kiedyś z przyjacielem z Liverpoolu, byliśmy nastolatkami i szliśmy do wesołego miasteczka. Był kolegą ze szkoły i mieliśmy takie marynarki z materiału z drobinkami, co było wtedy na topie.

Swift: Powinniśmy byli mieć pasujące marynarki na tę sesję zdjęciową.

McCartney: Znajdź mi materiał z drobinkami, wchodzę w to. Ale poszliśmy do tego wesołego miasteczka i pamiętam – tak to już bywa z piosenkami – była tam taka dziewczyna. To było małe wesołe miasteczko w Liverpoolu – w miejscu zwanym Sefton Park – i była tam ta dziewczyna, która była taka piękna. Nie była gwiazdą. Była po prostu piękna. Wszyscy za nią chodzili i myśleli: „Wow”. Jak magiczna scena, wiesz? Ale od tego wszystkiego rozbolała mnie głowa, więc wróciłem do jego domu – normalnie nie miewałem bólów głowy. Zastanawialiśmy się: „Co możemy zrobić?”. Włączyliśmy piosenkę Elvisa „All Shook Up”. Pod koniec piosenki ból głowy zniknął. Pomyślałem: „To ma moc”.

Swift: To naprawdę ma moc.

McCartney: Uwielbiam, kiedy ludzie zatrzymują mnie na ulicy i mówią: „Och, przechodziłem chorobę i słuchałem dużo twojej muzyki, i teraz jest mi lepiej, pomogło mi to przetrwać”, albo dzieciaki mówią: „Pomogło mi to zdać egzaminy”. Wiesz, uczą się, szaleją, ale włączają twoją muzykę. Jestem pewien, że tak samo jest z wieloma twoimi fanami. To ich inspiruje, wiesz?

Swift: Tak, zdecydowanie myślę o tym jako o celu. Wszędzie, gdzie się nie obejrzysz, jest tyle stresu, że chciałam stworzyć album, który byłby jak uścisk albo jak twój ulubiony sweter, który sprawia, że chcesz go na siebie włożyć.

McCartney: Co, „kardigan” (sweter)?

Swift: Jak dobry kardigan, taki porządnie znoszony kardigan. Albo coś, co sprawia, że wspominasz dzieciństwo. Myślę, że smutek może być przytulny. Oczywiście może być też traumatyczny i stresujący, ale starałam się skłaniać ku smutkowi, który otula w niezbyt przerażający sposób – jak nostalgia i fantazja połączone z uczuciem, że nie wszystko jest w porządku. Bo nie sądzę, by ktokolwiek czuł się w tym roku, jakby był u szczytu formy. Izolacja może oznaczać ucieczkę w wyobraźnię w sposób, który jest całkiem miły.

McCartney: Myślę, że wiele osób to odkryło. Mówiłem ludziom: „Czuję się trochę winny, mówiąc, że właściwie podoba mi się ta kwarantanna”, a ludzie odpowiadali: „Tak, wiem, nie mów tego nikomu”. Wiele osób naprawdę cierpi.

Swift: Ponieważ wiele rzeczy w życiu jest arbitralnych. Całkowicie i totalnie arbitralnych. A [kwarantanna] naprawdę rzuca na to światło, a także na wiele rzeczy, które zlecamy na zewnątrz, a które tak naprawdę możesz zrobić sam.

McCartney: Uwielbiam to. Dlatego powiedziałem, że żyję prosto. To jest sedno sprawy. Z tak wieloma rzeczami, coś się psuje, a ty mówisz: „Och, wezwę kogoś, żeby to naprawił”. A potem myślisz: „Nie, pozwól mi na to spojrzeć…”.

Swift: Weź młotek i gwóźdź.

McCartney: „Może sam powieszę ten obrazek”. To nie jest fizyka kwantowa. Okres po Beatlesach, kiedy pojechaliśmy mieszkać do Szkocji na naprawdę – mówiąc o ruderze – małą farmę. To znaczy, widzę teraz jej zdjęcia i nie wstydzę się, ale prawie się wstydzę. Bo myślę sobie: „Boże, nikt tu nie posprzątał”. Ale to była naprawdę ulga. Bo kiedy byłem w Beatlesach, założyliśmy Apple Records, i jeśli chciałem choinkę, ktoś ją po prostu kupował. A ja po pewnym czasie pomyślałem: „Nie, wiesz co? Naprawdę chciałbym pójść i kupić naszą choinkę. Bo tak robią wszyscy”. Więc idziesz – „Wezmę tę” – i niesiesz ją z powrotem. To drobiazg, ale jednocześnie ogromna rzecz. Potrzebowałem stołu w Szkocji i przeglądałem katalog, i pomyślałem: „Mógłbym go zrobić. Miałem zajęcia z drewna w szkole, więc wiem, co to jest łączenie na jaskółczy ogon”. Więc wymyśliłem to. Siedziałem w kuchni, strugałem to drewno i zrobiłem to małe łączenie. Nie było mowy o gwoździach – tylko klej. I bałem się to złożyć. Mówiłem: „Nie będzie pasować”, ale pewnego dnia wziąłem klej do drewna i pomyślałem: „Nie ma odwrotu”. Ale okazało się, że to naprawdę fajny stoliczek, z którego byłem bardzo dumny. To było to poczucie osiągnięcia. Dziwne było to, że Stella niedawno pojechała do Szkocji i zapytałem: „Nie ma go tam?”, a ona odparła: „Nie”. W każdym razie, szukałem go. Nikt go nie pamiętał. Ktoś powiedział: „Cóż, w rogu jednej ze stodół leży kupa drewna, może to to. Może użyli go na opał”. Powiedziałem: „Nie, to nie jest opał”. W końcu go znaleźliśmy i wiesz, jaka to była dla mnie radość? Myślałem: „Znaleźliście mój stół?!”. Ktoś mógłby powiedzieć, że to trochę nudne.

Swift: Nie, to super!

McCartney: Ale dla mnie to była naprawdę wspaniała rzecz, móc robić coś samemu. Mówiłaś o szyciu. Normalnie, w twojej sytuacji, masz do dyspozycji dowolną liczbę krawców.

Swift: Cóż, ostatnio mieliśmy mały wybuch demograficzny; kilka moich przyjaciółek zaszło w ciążę.

McCartney: O tak, jesteś w tym wieku.

Swift: I pomyślałam sobie: „Naprawdę chcę spędzić czas, robiąc coś własnymi rękami dla ich dzieci”. Zrobiłam więc taką fajną pluszową polatuchę (latającą wiewiórkę), którą wysłałam jednej z przyjaciółek. Innej wysłałam pluszowego misia i zaczęłam robić takie małe jedwabne kocyki dla dzieci z haftem. Robi się całkiem wymyślne. I dużo malowałam.

McCartney: Co malujesz? Akwarele?

Swift: Akryle albo oleje. Kiedy maluję akwarelami, maluję tylko kwiaty. Kiedy mam oleje, bardzo lubię malować pejzaże. Zawsze wracam do malowania samotnej chatki na wzgórzu.

McCartney: To trochę romantyczne marzenie. Zgadzam się z tobą, myślę, że trzeba mieć marzenia, szczególnie w tym roku. Trzeba mieć dokąd uciec. Kiedy mówisz „eskapizm”, brzmi to jak brzydkie słowo, ale w tym roku zdecydowanie nim nie było. A w książkach, które czytasz, weszłaś w tamten świat. Myślę, że to wspaniała rzecz. Potem wracasz. Zazwyczaj dużo czytam przed snem. Więc wracam, potem idę spać, więc myślę, że naprawdę miło jest mieć te marzenia, które mogą być fantazjami lub rzeczami, które chcesz osiągnąć.

Swift: Tworzysz postacie. To był pierwszy album, na którym kiedykolwiek stworzyłam postacie lub pisałam o życiu prawdziwej osoby. Jest piosenka „The Last Great American Dynasty” opowiadająca o prawdziwej dziedziczce, która prowadziła absolutnie chaotyczne, gorączkowe…

McCartney: To postać fikcyjna?

Swift: To prawdziwa osoba. Która mieszkała w domu, w którym ja mieszkam.

McCartney: To prawdziwa osoba? Słuchałem tego i myślałem: „Kto to jest?”.

Swift: Nazywała się Rebekah Harkness. Mieszkała w domu, który kupiłam w Rhode Island. Tak się o niej dowiedziałam. Ale była kobietą, o której bardzo dużo mówiono, a wszystko, co robiła, było skandaliczne. Znalazłam w tym jakieś połączenie. Ale myślałam też o tym, jak ty piszesz „Eleanor Rigby” i wchodzisz w całą tę historię o tym, co robią ci wszyscy ludzie w tym mieście i jak ich losy się splatają, a ja nie robiłam tego od bardzo dawna w mojej muzyce. Zawsze była tak mikroskopijnie osobista.

McCartney: Tak, bo pisałaś piosenki o rozstaniach, jakby wychodziły z mody.

Swift: Pisałam, zanim mój los się odmienił [śmiech]. Nadal piszę piosenki o rozstaniach. Uwielbiam dobre piosenki o rozstaniach. Bo gdzieś na świecie zawsze mam przyjaciółkę, która przechodzi rozstanie, i to sprawia, że piszę kolejną.

McCartney: Tak, to wraca do tej sprawy ze mną i Johnem: kiedy masz formułę, złam ją. Ja nie mam formuły. To zależy od nastroju, w jakim jestem. Uwielbiam pomysł pisania o postaci. I próbowania myślenia: „Na czym to opieram?”. „Eleanor Rigby” opierała się na starszych paniach, które znałem jako dziecko. Z jakiegoś powodu miałem świetne relacje z kilkoma lokalnymi starszymi paniami. Zastanawiałem się niedawno, nie wiem, jak je poznałem, nie były rodziną. Po prostu na nie wpadałem i robiłem im zakupy.

Swift: To niesamowite.

McCartney: Po prostu dobrze się z tym czułem. Siadałem i rozmawiałem, a one miały niesamowite historie. To właśnie lubiłem. Miały historie z czasów wojny – bo urodziłem się podczas wojny – więc te starsze panie, one brały udział w wojnie. Ta jedna pani, z którą spędzałem czas, miała radio kryształkowe, które wydawało mi się magiczne. Podczas wojny wielu ludzi robiło własne radia – robiło się je z kryształów [śpiewa motyw przewodni „Strefy Mroku”].

Swift: Jak mogłam o tym nie wiedzieć? To brzmi jak coś, o czym próbowałabym się dowiedzieć.

McCartney: To ciekawe, bo istnieje wiele podobieństw między wirusem i lockdownami a czasem wojny. To dotknęło wszystkich. To nie jest HIV, SARS czy ptasia grypa, które dotykały innych. To dotknęło wszystkich na całym świecie. To jest cecha definiująca tego konkretnego wirusa. I wiesz, moi rodzice… to dotknęło wszystkich w Wielkiej Brytanii, łącznie z królową i Churchillem. Wojna się wydarzyła. Wszyscy byli częścią tego i musieli znaleźć sposób, by przez to przejść. Ty wymyśliłaś Folklore. Ja wymyśliłem McCartney III.

Swift: A wiele osób piekło chleb na zakwasie. Cokolwiek, co pozwala przetrwać!

McCartney: Niektórzy robili radia. Brali kryształ – powinniśmy to sprawdzić, ale to faktycznie jest kryształ. Myślałem: „Och, nie, po prostu nazywali to radiem kryształkowym”, ale to faktycznie kryształy, jakie znamy i kochamy.

Swift: Wow.

McCartney: I jakoś łapią fale radiowe – ten kryształ je przyciąga – dostrajają to i tak zdobywali wiadomości. Wracając do „Eleanor Rigby”, myślałem o niej i o tym, co robi, a potem próbowałem nadać temu liryzmu, wprowadzić poezję, słowa, które kochasz, obrazy takie jak „zbiera ryż w kościele po ślubie”, a Ojciec McKenzie „ceruje skarpety w nocy”. Wiesz, jest duchownym, więc mogłem powiedzieć, „przygotowuje swoją Biblię”, co byłoby bardziej oczywiste. Ale „cerowanie skarpet” mówi o nim więcej. Wpadasz więc w tę uroczą fantazję. I na tym polega magia piosenek, wiesz. To czarna dziura, a potem zaczynasz ten proces i pojawia się ten piękny kwiatek, który właśnie stworzyłeś. To bardzo przypomina haftowanie, tworzenie czegoś.

Swift: Robienie stołu.

McCartney: Robienie stołu.

Swift: Wow, byłoby wspaniale zagrać razem na Glastonbury na 50. rocznicę.

McCartney: Byłoby świetnie, prawda? Zamierzałem poprosić cię, żebyś ze mną zagrała.

Swift: Zamierzałeś mnie zaprosić? Miałam nadzieję, że to zrobisz. Miałam zamiar cię zapytać.

McCartney: Zagrałbym „Shake It Off”.

Swift: O mój Boże, to byłoby niesamowite.

McCartney: Znam ją, jest w C!

Swift: Jedna rzecz, którą uważam za tak fajną w tobie, to to, że naprawdę wciąż wydajesz się czerpać z tego radość, bez względu na wszystko. Wydajesz się mieć najczystszą radość z grania na instrumencie i tworzenia muzyki, a to jest po prostu najlepsze, jak sądzę.

McCartney: Cóż, mamy po prostu szczęście, prawda?

Swift: Mamy naprawdę szczęście.

McCartney: Nie wiem, czy tobie też się to zdarza, ale ja myślę sobie: „O mój Boże, skończyłem jako muzyk”.

Swift: Tak, nie mogę uwierzyć, że to moja praca.

McCartney: Muszę opowiedzieć ci historię, którą opowiedziałem Mary niedawno, to jedna z moich ulubionych małych historii z czasów Beatlesów. Byliśmy w okropnej, wielkiej zamieci, jadąc z Londynu do Liverpoolu, co zawsze robiliśmy. Pracowaliśmy w Londynie, a potem wracaliśmy vanem, tylko nasza czwórka z naszym technicznym, który prowadził. A to była zamieć. Nie było widać drogi. W pewnym momencie van się poślizgnął i zjechał z nasypu. Było „Aaaa”, mnóstwo krzyku. Wylądowaliśmy na dole. Na szczęście nie dachował, ale byliśmy tam i myśleliśmy: „Jak mamy wrócić na górę? Jesteśmy w vanie. Śnieży i nie ma mowy”. Stoimy wszyscy w kółeczku i myślimy: „Co zrobimy?”. I jeden z nas powiedział: „Cóż, coś się wydarzy”. Pomyślałem, że to było po prostu wspaniałe. Uwielbiam to, to filozofia.

Swift: „Coś się wydarzy”.

McCartney: I stało się. Wdrapaliśmy się na nasyp, złapaliśmy stopa, kierowca ciężarówki nas zabrał, a Mal, nasz techniczny, załatwił sprawę vana i wszystkiego. Taka była nasza kariera. I przypuszczam, że tak właśnie skończyłem jako muzyk i autor piosenek: „Coś się wydarzy”.

Swift: To jest najlepsze.

McCartney: To tak głupie, że aż genialne. To świetne, jeśli kiedykolwiek masz taki atak paniki: „O mój Boże” albo: „Aaaa, co ja zrobię?”.

Swift: „Coś się wydarzy”.

McCartney: W porządku, dzięki za rozmowę, to była naprawdę dobra zabawa.

Swift: Jesteś najlepszy. To było niesamowite. To były świetne
historie!


Więcej na temat McCartney III:
2021-06-20: Paul McCartney świętował Międzynarodowy Dzień Surfingu, publikując nowy teledysk do piosenki „Slidin’",
2020-12-29: Album “McCartney III” zadebiutował na pierwszym miejscu list przebojów Billboardu.,
2020-12-25: McCartney III na szczycie Official U.K. Albums Chart,
2020-12-22: Ukazał się klip do piosenki "When Winter Comes",
2020-12-18: Ukazuje się nowa płyta McCartney III,
2020-12-18: McCartney, McCartney i McCartney - recenzja Bartka Chacińskiego ,
2020-12-18: Premiera klipu piosenki "Find My Way",
2020-12-18: Dziś ukazuje się nowa płyta Paula McCartneya - Jarek Szubrycht (Gazeta Wyborcza),
2020-12-18: Mccartney III albumem roku według The Sun,
2020-12-17: Paul McCartney – MCCARTNEY III, Czyli muzyczna ewolucja [2020 - RECENZJA],
2020-12-12: "McCartney III" w zestawieniu najlepszych płyt nagranych w 2020 według Rolling Stone,
2020-12-11: Paul McCartney opowiedział wiele interesujących historyjek w rozmowie z Adamem Buxtonem,
2020-12-11: James Corden w rozmowie ze Stephenem Colbertem: "Paul McCartney zawsze wie co zrobić, żebyś poczuł się świetnie".,
2020-11-29: Paul McCartney zdradził nowe historie, opowiedział o Johnie, George'u i pieniądzach w wywiadzie dla The New York Times,
2020-11-20: Brytyjska prasa spekuluje na temat nowej piosenki Paula McCartneya „Lavatory Lil”. ,
2020-11-17: Rozdajemy dwa numery Uncut z Paulem McCartneyem na okładce,
2020-11-17: Paul zachęca do kupna kolorowych zestawów płyt CD McCartney III oraz do wysłuchania fragmentu "Find My Way",
2020-11-13: Paul McCartney i Taylor Swift w nowej serii rozmów między artystami na łamach Rolling Stone,
2020-11-10: Znamy listę piosenek z płyty "McCartney III",
2020-11-01: Pierwsza recenzja płyty McCartney III - Rolling Stone,
2020-10-28: Paul McCartney opowiedział o płycie "McCartney III",
2020-10-21: Oficjalnie potwierdzono premierę albumu "McCartney III",
2020-10-16: Pojawiły się kolejne plotki na temat nowej płyty Paula McCartneya.,
2020-09-22: Internet huczy na temat nowej płyty Paula "McCartney III",

Dotychczasowe komentarze:

Twój komentarz do umieszczenia w Rocznikach The Beatles:

komentarz dnia 2025-12-02 13:29:17,
Komentarze mogą zamieszczać tylko redaktorzy serwisu. Pytaj admina joryk2@wp.pl