Dotychczasowe komentarze:
Walrus (2004-10-15 11:08:50):
Kolejne tyleż durne i subiektywne co intrygujące zestawienie. Obecność w nim wykonawców pokroju Claptona czy Hendrixa jest co najmniej dziwna... Co do Beatlesów to fakt, że solówka w All You Need Is Love za mocna nie jest...;-) Ale można na usprawiedliwienie dodać, że została właściwie zagrana (zaimprowizowana?) live.
ps. mam nadzieję, że ten news nie wywoła aż takich emocji jak ankieta na najbardziej znienawidzonych ;-)
Tomek17 (2004-10-15 11:18:25):
solówka Georgea w AYNIL najgorsza. Stanowczo protestuje!!! Z miłą chęcią sie jej słucha jak gitarka łka z pod palców Harrisona.Ja osobiscie uważam ją za delikatną ale mająca tyle życia w sobie i uważam że jest taka jak powinna byc do całego utworu.Spokojna i rozwaznie zagrana!
Pozdrawiam:-)
gietek (2004-10-15 19:55:36):
A ja bardzo lubie solówkę George'a. Jest bardzo nastrojowa.
Michellle (2004-10-16 13:29:45):
pffff moim zdaniem to kolejna zgraja palantow...... Taaaa Hendrix, Santana, Clapton, czy wlasnie George (o ktorym czytam w ksiazkach ze jeden z najlepszych gitarzystow solowych) to juz widac ze nikt przy zdrowych zmyslach tego nie napisal....
Skura (2004-10-18 16:50:21):
Mnie wogóle wkurzają tego rodzaju bezsensowne zestawienia i porównania.
John Lee Hooker jak grał przepraszam? Prosto, czasem były to trzy brzdęknięcia na krzyż..i co z tego..skoro wkładał w to duszę i to słychać.
Dobre zagranie wcale nie musi być majstersztykiem technicznym.
Można zagrać świetnie, stosować pięćdziesiat różnych technik gry, zasuwać po gryfie szybko jak Alvin Lee... i może się okazać, ze nie bedzie to muzyka, tylko po prostu dobre odtworzenie pewnej sekwencji dźwięków i tyle.
Twój komentarz do umieszczenia w Rocznikach The Beatles: