Dotychczasowe komentarze:
greg (2003-12-19 20:35:42):
no i o co chodzi?? przeciez na wydanej juz jakis czas temu plycie Lennon Legend Give Peace A Chance tez jest przypisana tylko Lennonowi...no to chyba konsekwentnie dalej powinno byc jak bylo, przytnajmniej ja tak mysle. Wczesniej sie Paul na to nie wkurzal?...troszke z tym przesadza, co mu za roznica czy tam bedzie to mccarntey czy nie, jak i tak kazdy wie o co chodzi :( ... takie sytuacje psuja wszystko:( ..ehh Paul, Paul
Bartek (2003-12-19 21:20:09):
smiech na sali...
on zamienil to zle, ona usunela calkowicie to w porzadku.
Ludzie macie kompleks McCartneya!!!!!
Bartek
greg (2003-12-20 13:01:14):
to nie jest kompleks mccartneya...tylko ja się pytam, bo nie wiem, czy Macca zareagowal kilka lat temu jak wychodzila plyta Lennon Legend...czy tylko reaguje teraz , tak w odwecie za to ze byl skandal z jego zamiana...tyle mnie tylko interesuje
gietek (2003-12-21 17:22:53):
Jeśli już to kompleks ma McCartney. Zarabia nieźle, wygląda nieźle, ma młodszą żonę, nowe dziecko, kupę forsy, miłość milionów fanów, dziesiątki wydanych płyt, niepodważalny prestiż, tytuł "sir", jest ex-Beatlesem... i jeszcze mu mało? Doczepia się o takie szczegóły, że aż się niesmacznie robi.
A tak w ogóle to STRASZNY skandal nie wymienić jego nazwiska w jednej piosence. Ale to właśnie Brytyjczycy - z piardnięcia królowej robią apokalipsę.
svarog (2004-01-20 20:46:45):
Niestety - nazwisko McCartneya powinno się tam pojawić, bo ma on prawa autorskie. Co innego kolejność - Lennon nie został przecież pominięty. Gdyby spojrzeć na zwyczaje naukowców - to współautor artykułu o najwyższym tytule i prestiżu jest wymieniany na końcu. Uważam, że McCartney powinien to jedynie skonsultować choć nie obowiązkowo.
A propos - dlaczego Denny Laine nie jest wymieniany jako współautor Mull Of Kintyre?
Twój komentarz do umieszczenia w Rocznikach The Beatles: