Dotychczasowe komentarze:
gietek (2003-10-07 18:41:30):
Ten Dżekson Fajtłapa to sobie pozwala! Nie dość, że beszcześci świętość jaką są The Beatles, to chodzi do tego samego chirurga co Hanna Bakuła.
joryk (2003-10-07 19:25:59):
...a to jest ładna piosenka
...a okres wspolpracy kompozytorskiej tych panow tez uwazam za calkiem udany
...a z ta poczta elektroniczna, to nie bylo tak strasznie - pisalem o tym
gietek (2003-10-07 23:09:40):
...a tego to nikt nie wie :)
Walrus (2003-10-08 08:42:44):
No dla mnie najbardziej irytujący jest fakt, że ten sztucznie wybielony człowieczek (używał Acze?;)) nie wiedziec czemu zwany królem popu, ma prawa do piosenek Bitlów... Że też sknera Paul dał się przebić, przecież chodziło o jego własne piosenki...
joryk (2003-10-08 09:13:21):
W wersji oficjalnej (co nie znaczy, ze nieprawdziwej) Paul twierdzi, ze nie bral w tej konkurencji udzialu i nadal nie bierze. Uwaza, ze byloby rzecza smieszna, gdyby musial kupowac swoje piosenki (i to po tak kosmicznych cenach). Od lat uporczywie twierdzi, ze nie interesuja go prawa autorskie do piosenek Beatlesow.
W momencie zakupu powszechnie uwazano, ze Majkel sporo przeplacil. Dopiero teraz zaczyna sie dostrzegac w tym jakis interes - szczegolnie po tym jak Majkel sprzedal pare piosenek do reklamy. Majkel ma klopoty finansowe i pod zastaw piosenek wzial pozyczke. Jest wiec szansa, ze jak mu cos nie wyjdzie (np. nowa plyta), to go komornik zlicytuje i piosenki trafia okazyjnie za pol ceny do jakiegos spryciarza.
Poza tym - prawo chroni prawa autorskie tylko 50 lat (w Japonii 30) wiec pewnie niedlugo bedzie mial te piosenki za darmo - chyba, ze regulacje prawne sie zmienia.
Walrus (2003-10-08 10:05:59):
No to niezbyt optymistyczna wizja...;) Albo więc tymi piosenkami dysponowac bedą jacyś spryciarze albo za kilkanascie lat sam Jackson, jeśli dożyje ;-)
Szkoda, ze tak dziwnie sie porobiło...
A może Anglicy powinni uznać te piosenki jako kulturalne dziedzictwo narodu i wykupić wszystkie prawa np. za pośrednictwem jakiś agend rządowych odpowiedzialnych za kulturę, ew. BBC, EMI czy jakichkolwiek innych instytucji powiązanych z branżą. Ale chyba to zbyt naiwne koncepcje...
gietek (2003-10-08 12:51:04):
Paul ma racje. Przynajmniej zachowa godnaść, której Dżekson nie ma.
A do Warlusa: Królem popu to on był, ale bardzo dawno temu. Przecież "Thriller" i "Bad" to świetne płyty - ja tak uważam. No i jeszcze wtedy był choć trochę czarny...
Walrus (2003-10-08 14:43:51):
no cóż, rzecz gustu, ja nigdy za nim specjalnie nie przepadałem, nawet jak był bardziej czarny ;-)) choć musze przyznać że np. Billy Jean mi się podoba...
Twój komentarz do umieszczenia w Rocznikach The Beatles: