Aktualnosci roku 2024

30 kwi Ukazał się zwiastun odrestaurowanego filmu "Let It Be"
25 kwi Rarytas - materiał filmowy z The Beatles w programie Ready Steady Go
20 kwi Dzień Sklepów Płytowych 2024
16 kwi "W Let It Be są sceny, których nie ma w Get Back" - Michael Lindsay-Hogg dla NY Times
16 kwi Jaki jest sens wydawania oryginalnego filmu "Let It Be"?
16 kwi Disney+ pokaże już w maju "Let It Be" w reżyserii Michaela Lindsaya-Hogga
14 kwi Odwiedź studio Abbey Road nie wychodząc z domu
12 kwi All You Need Is Love: The Beatles in Their Own Words - nowa książka Petera Browna
12 kwi Ukazał się singiel “February Sky” zapowiadający EP-kę Ringo Starra “Crooked Boy”
12 kwi Premiera nowej piosenki duetu Lennon/Mccartney
11 kwi Paul McCartney wystąpił na koncercie zorganizowanym ku pamięci Jimmy'ego Buffetta
29 mar Cover Blackbird na albumie Beyonce
24 mar Pamiętnik Joan Taylor z 1969 roku dokumentuje rozstanie Beatlesów.
23 mar Odświeżona "Monopoly" z Beatlesami
17 mar Portret Johna Lennona stworzony przez Stuarta Sutcliffe'a trafi na aukcję
10 mar Animowany film "War Is Over! Inspired by the Music of John & Yoko" zdobył Oscara
6 mar 100 najlepszych piosenek z solowej kariery Beatlesów wg. magazynu "Rolling Stone"
28 lut Egzemplarz "Białego Albumu" należący do Johna Lennona został sprzedany
27 lut Listy miłosne Erica Claptona i George'a Harrisona do Pattie Boyd zostaną zlicytowane
23 lut James McCartney wydaje singla "Beautiful"
22 lut Nie żyje John „Duff” Lowe
21 lut Sam Mendes nakręci cztery filmy o Beatlesach
16 lut Gitara Cavern Bass wróciła do Beatlesa Paula
11 lut Paul McCartney oglądał Super Bowl - finał futbolu amerykańskiego
7 lut Nieznane zdjęcia Beatlesów na Florydzie 1964
4 lut Teledysk "I'm Only Sleeping" zdobył Grammy 2024
2 lut Ukazało się jubileuszowe wydanie albumu "Band On The Run"
2 lut Jon Bon Jovi został człowiekiem roku Musicares 2024
30 sty Gdzie są gitary z tamtych lat?
25 sty Pytania do Paula - 50. rocznica powstania "Band on the Run"
23 sty Nieznany amatorski materiał filmowy z planu "Help!
23 sty "War Is Over! Inspired by the Music of John & Yoko" z nominacją do Oskara.
Klasyka rocka wydana w kwietniu:

3 Badge / What A Bringdown (Cream) (S - 1969)
3 Flashdance... What a Feeling (Irene Cara) (S - 1983)
11 Strangers in the Night (Frank Sinatra) (S - 1966)
13 Mesjasz (Georg Friedrich Händel) ( - 1742)
15 Back To Bedlam (James Blunt) (LP - 2004)

https://www.billboard.com/wp-content/uploads/2024/02/the-beatles-book-cover.png?w=1024

All You Need Is Love: The Beatles in Their Own Words - nowa książka Petera Browna

2024-04-12,  autor: joryk  
[...powrót do newsów]

Ukazuje się druga książka Petera Browna "All You Need Is Love: The Beatles in Their Own Words".
Pierwsza książka "The Love You Make" wydana w 1983 r. została osobiście podarta na strzępy i kartka po kartce spalona w kominku przez Lindę i Paula.

Wbijają Paulowi nóż w plecy dla pieniędzy, John staje się paskudny, a Yoko uczy Johna, jak brać heroinę. To znajduje się w ekskluzywnych transkrypcjach wywiadów z zespołem, które były tak kontrowersyjne, że przeleżały w skarbcu przez 40 lat.

W 1980 roku Peter Brown, były asystent Briana Epsteina, który później kierował Apple Corps, zarządzał Beatlesami i był drużbą na ślubie Johna Lennona i Yoko Ono, rozpoczął pracę nad ostateczną wersją Beatlesów. Wraz z amerykańskim autorem Stevenem Gainesem rozmawiał z trzema ocalałymi członkami zespołu, a także z żonami, dziewczynami, menedżerami, przyjaciółmi, bywalcami i wszystkimi innymi członkami świata Fabs. Książka miała być ostatnim słowem w historii Beatlesów. Potem w 1983 roku opublikowano „The Love You Make” i rozpętało się piekło.

„Byli wściekli” – wspomina 78-letni Gaines, który wciąż sprawia wrażenie dotkniętego tym wspomnieniem. „Paul i Linda podarli książkę na strzępy i spalili ją w kominku, strona po stronie. Wokół Beatlesów obowiązywała omerta, kodeks milczenia i nie sądzili, że ktokolwiek ujawni prawdę. Jednak Queenie, matka Briana Epsteina, przede wszystkim powiedziała nam, żebyśmy byli szczerzy”.
„Nawet ona nie sądziła, że ​​będziemy aż tak szczerzy” – dodaje Brown (87 l.), a po pięciu dekadach spędzonych w Nowym Jorku jego wyrafinowany angielski nadal pozostaje w mocy.

Dlaczego książka "The Love You Make", zmieniona przez fanów Beatlesów na "The Muck You Rake", wzbudziła tak silne uczucia? Sugestia o romansie Lennona i Epsteina podczas wakacji w Barcelonie w kwietniu 1963 roku, zaledwie trzy tygodnie po narodzinach syna Lennona, Juliana, miała z tym coś wspólnego, ale co ważniejsze, została odebrana jako zdrada zaufanego informatora. Brown i Gaines zamknęli nagrania w skarbcu banku i nigdy więcej do nich nie zaglądali – aż do teraz.

„Bardzo dobre pytanie” – mówi Brown, gdy pytam, dlaczego on i Gaines zdecydowali się opublikować „ All You Need Is Love” , ustną historię złożoną z transkrypcji wywiadów, z których zaczerpnięto książkę „The Love You Make” . Mówi z mieszkania na Manhattanie w Central Park West, gdzie mieszka od 1971 roku. „Kiedy ukazał się [dokument Petera Jacksona] Get Back , dziennikarz „The New York Times” chciał, żebym porozmawiał. Powiedziałem mu, że nie rozmawiałem o Beatlesach od czasu wydania książki i zasugerowałem, żeby poszedł do kogoś innego. Powiedział: „Nie ma nikogo innego”. Paul, Ringo i ty zostaliście tylko wy. I pomyślałem: czy mam obowiązek wyjaśnić to wszystko raz na zawsze?”

Po śmierci Epsteina w 1967 roku Brown przejął codzienne obowiązki związane z zarządzaniem Beatlesami i Apple Corps. Na biurku miał czerwony telefon, którego numer znali tylko czterej Beatlesi. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę jego status insidera, wywiady są fascynującą lekturą. Paul McCartney, któremu tysiące razy zadano te same pytania na temat Beatlesów, jest wyjątkowo niestrzeżony. Zapytany przez Gainesa, czy pozostali Beatlesi byli przeciwni Lindzie, odpowiada: „Tak sądzę. Tak, jak byliśmy przeciwni Yoko”. Na temat wizerunku Fabsów jako dobrych chłopców w trasie mówi: „Żartujesz”, po czym odwołuje się do anegdoty z udziałem członków Led Zeppelin, fanek i rekina, mówiąc: „Żyliśmy trochę w celibacie. Po prostu nie robiliśmy tego z rekinem.

Ono w wywiadzie wiosną 1981 r., niedługo po śmierci Lennona w grudniu 1980 r., wyjawia, że ​​nie spała z Lennonem przez pierwsze dwa lata ich związku — „John nie wiedział, jak wykonać ruch” — i twierdzi, że obóz Beatlesów, a w szczególności George Harrison, obwiniał ją o nakłonienie Lennona do heroiny w 1969 r. „Za wszystko, co wtedy robiliśmy, cokolwiek było złego, obwiniano mnie” – mówi Gainesowi. Jednak każdy, począwszy od Allena Kleina, po greckiego czarodzieja i handlarza elektroniką „Magic” Alexa Mardasa ma własną wersję wydarzeń.

Przeglądanie transkrypcji przypomniało Gainesowi jak długi był cień rzucany przez Lennona. „Nie zdawałem sobie sprawy, jak wrażliwi byli inni Beatlesi na opinię Johna” – mówi ze swojego domu w Hamptons na Long Island. „Paul martwił się tym, co powie John i wciąż tęsknił za jego przyjaźnią. George był smutny, że John nie czytał jego autobiografii, ponieważ nosiła tytuł „I, Me, Mine” . Wywiady te przeprowadzono przed śmiercią Johna i nawet wtedy serce Paula było złamane. Powodem był nie tylko rozpad Beatlesów. To była bardziej osobista sprawa.”

Transkrypcje z około 1968 roku ujawniają, jak kluczowy duet Beatlesów zaczął się rozpadać. Entuzjazm McCartneya stawał się coraz silniejszy. Za to Lennon był coraz bardziej znudzony i rozczarowany. „Musisz pamiętać, że John nie kochał swojej żony Cynthii” – mówi Gaines w ramach wyjaśnienia. „Chciał uciec od życia, które prowadził, dlatego zaczął eksperymentować z narkotykami, aż do heroiny”.

Brown twierdzi, że Ono była i prawdopodobnie nadal jest odległą, tajemniczą postacią, dokładnie taką osobą, jakiej Lennon szukał. John opowiedział mi o spotkaniu z tą kobietą i o tym, jak bardzo był sfrustrowany faktem, że nie mógł jej lepiej poznać; nie mógł zabrać jej na lunch, bo wywołałoby to plotki. Dałem mu klucz do mojego mieszkania, żeby on i Yoko mogli być razem na osobności i pomyślałem, naturalnie, jadą tam, żeby się pieprzyć. Kiedy wieczorem wróciłem do domu, mieszkanie było nietknięte. Nie robili nic innego, jak tylko siedzieli na sofie i rozmawiali. Tego właśnie chcieli: poznać się nawzajem.”

Odnosząc się do długo utrzymywanej i niesprawiedliwej sugestii, jakoby Ono rozbiła Beatlesów, Gaines mówi: „Yoko pojawiła się we właściwym momencie, aby zapalić lont, ale dynamit był już podłożony. Nienawidzili jej, była trudna do zrozumienia i miała głęboki wpływ na Johna, ale Beatlesi byli coraz bardziej nieszczęśliwi ze sobą i potrzebowali własnego życia. Jak wielokrotnie powtarzali w wywiadach, do [ rozłamu ] musiało dojść.”

To Brown w maju 1968 roku przedstawił McCartneya Lindie Eastman, ambitnej młodej amerykańskiej fotografce, którą znał z podróży służbowych do Nowego Jorku, kiedy przyjechała ona do Londynu z zadaniem robienia zdjęć dla Rolling Stones. „Jadłem kolację z Paulem w Bag O' Nails [klub w Soho], kiedy się pojawiła, więc ich przedstawiłem i najwyraźniej był nią zachwycony” – wspomina Brown. „W następny piątek, 19 maja, zorganizowaliśmy przyjęcie dla 12 czołowych fotografów w domu Briana Epsteina w Londynie i ona tam przyszła. Paul twierdzi, że nie przedstawiłem go jego żonie… ale nie ma racji, przedstawiłem”.

Jeśli książka ma złoczyńcę, jest nim Klein, nowojorski księgowy, który przejął zarządzanie Beatlesami i zwolnił wszystkich zaufanych pracowników, ku przerażeniu McCartneya. Jak to ujął Brown: „Był okropną osobą. Nawet wyglądał jak oszust: niechlujny i gruby, zawsze w tenisówkach i bluzie. Wszystko, co mu się nie podobało, było „za cholerę”.
Zastanawiasz się, dlaczego Lennon się w nim zakochał. „Wywiady sugerują, że Allen Klein zaoferował Yoko milion dolarów na jej projekt filmowy” – mówi Gaines. „Została zwabiona, a John zrobił wszystko, co powiedziała Yoko”.

„Poprosiłem Micka Jaggera, aby przyszedł i wyjaśnił czterem Beatlesom, kim był ten Allen Klein” – wspomina Brown. „A John na swój cudowny sposób kazał Kleinowi pojawić się na tym samym spotkaniu, co było głęboko zawstydzające i sprawiło, że Mick poczuł się bardzo niekomfortowo.

Epstein, człowiek, który jako pierwszy dostrzegł potencjał Beatlesów, jest centralną postacią książki. Pojawia się transkrypcja jego nagrania z 1966 r., nie wykorzystana w oryginalnej książce. Nagranie było w posiadaniu prawnika Epsteina Nata Weissa i najwyraźniej zostało wykonane przez Epsteina z okazji zakończenia ostatniej trasy koncertowej Beatlesów. Twierdzi w nim, że Lennon nie tylko miał wyrzuty sumienia z powodu niesławnego komentarza na temat Beatlesów, którzy są więksi od Jezusa – „Johna najbardziej zmartwiło to, że zraniło to setki ludzi” – ale że Beatlesi ponownie wyruszyli w trasę koncertową. „Nie ma powodu, dla którego nie mieliby ponownie pojawiać się publicznie” – twierdzi Epstein. Nigdy tego nie zrobili, jeśli nie liczyć występu na dachu 30 stycznia 1969 roku.

„Brian przez rok woził ich swoim samochodem po północnej Anglii” – wspomina Brown. „Ten Żyd z Liverpoolu, który był gejem, był z tymi facetami, którzy kręcili się w szemranym towarzystwie w Hamburgu, więc mieli razem interesującą przeszłość. Rozumieli się”.

Dla Gainesa, który sam siebie określa jako „gejowsko-żydowskiego chłopca z Brooklynu”, Epstein jest w centrum całej historii. „Brian nigdy nie zaznał miłości w prawdziwym związku. Potem znalazł Beatlesów. Wszyscy myśleli, że to będzie kolejna z jego faz, ale on żywił do Johna ogromne uczucie, zarówno seksualne, jak i intelektualne, i to go naprawdę pchnęło. Jeśli była jedna rzecz, od której to wszystko się zaczęło, była to miłość Briana do Johna Lennona.
Ten romans był kwestią sporną pierwszej książki Browna. W swoim wywiadzie McCartney mówi o Lennonie jadącym do Hiszpanii z Epsteinem: „Co robił John, manipulując tym naszym menadżerem? Podlizywał się, wyjeżdżał na wakacje, został jego wyjątkowym przyjacielem." To nie sugestia związku homoseksualnego niepokoiła McCartneya, ale równowaga sił przechylająca się na korzyść Lennona.
„Paul chciał przewodzić i zasłużył na to, ponieważ był motorem i siłą napędową” – mówi Gaines. „Paul czuł, że John ukradnie mu tę moc. Poczuł się zagrożony relacją Johna z Brianem.”
„Paul zawsze chciał być aktywny” – dodaje Brown. „Po śmierci Briana świat musiał toczyć się dalej. Kto miał to zrobić? To nie miał być John, George ani Ringo. Brian był moim najlepszym przyjacielem i byłem bardzo smutny [po jego śmierci]. Musiałem udać się do sądu, aby przekonać sędziego, że nie było to samobójstwo, a następnego dnia Paul umówił się na spotkanie, abyśmy mogli omówić dalsze działania. Powiedziałem, że zrobimy to w przyszłym tygodniu, a on odpowiedział: „Nie, musi to nastąpić teraz”. On miał rację."

Jak Brown i Gaines zareagowali na przerażającą reakcję na pierwszą książkę, nie tylko ze strony fanów, ale także samych Beatlesów? „Świat się zmienił” – odpowiada Gaines. „Mam nadzieję, że teraz, po tych wszystkich latach, ludzie uznają tę książkę za prawdziwą, pełną miłości i delikatną”. Minęły dziesięciolecia, odkąd Brown rozmawiał z ocalałymi Beatlesami i nie kontaktował się z nimi w sprawie tej nowej publikacji.
To, co wywiady naprawdę ukazują z otwierającymi oczy szczegółami, to historia czterech młodych mężczyzn, którzy stali się fenomenem, a gdy sen się skończył, musieli uporać się z konsekwencjami. 31 grudnia 1970 roku, w dniu, w którym McCartney pozwał pozostałych trzech członków spółki o rozwiązanie spółki, Brown złożył rezygnację z funkcji bieżącego menadżera Beatlesów i członka zarządu Apple Corps. Ringo Starr powiedział mu: „Nie chciałeś już być niańką, a w większości przypadków dzieci i tak cię nie słuchały”. Brown przeniósł się do Nowego Jorku i został dyrektorem naczelnym Organizacji Roberta Stigwooda. Jednak sprawa Beatlesów nigdy nie była dla niego zakończona. Spotykał się z pytaniami po „ Get Back” – i wiadomości, że Sam Mendes ma wyreżyserować cztery filmy biograficzne, po jednym o każdym Beatlesie. Z momentem wydania drugiej książki zdecydował jednak, że skończył pracę.
„Skończyliśmy nasze obowiązki” – mówi Brown ze spokojem. „To koniec historii”.

FRAGMENTY

„TO JAK CHOLERNY JULIUSZ CEZAR, KTÓREMU WBIJAJĄ NÓŻ W PLECY!”
Paul McCartney o podpisaniu kontraktu przez Beatlesów z Allenem Kleinem na stanowisko menadżera wbrew jego woli

[John Lennon] powiedział: „Idę z [Allenem] Kleinem, co chcesz z tym zrobić?” Odpowiedziałem: „Nie sądzę, żebym tego chciał”. Wtedy George i Ringo powiedzieli: „Tak, pójdziemy z Johnem”. Ale mniej więcej tak to się zawsze kończyło, cała trójka chciała robić różne rzeczy, a ja zawsze byłem taką muchą w maśle, to ja zawsze ich powstrzymywałem. John często zarzucał mi, że zwlekam. Podczas nagrywania Abbey Road odbyło się spotkanie. To była piątkowa wieczorna sesja, siedziałem tam i usłyszałem od Neila [Aspinalla, kierownika trasy] lub kogoś innego plotkę, że dzieje się coś zabawnego. Dotarliśmy więc na sesję i wszedł Klein. Dla mnie był kimś w rodzaju demona, który zawsze nawiedzał moje sny. Naprawdę, czułem się tak, jakbym śnił o nim jako o dentyście.
Tak czy inaczej na tym spotkaniu wszyscy mówili: „Teraz będziesz zwlekać, znamy cię, nie ma co odkładać do poniedziałku bo nie zechcesz tego robić w poniedziałek”. A ja na to: „No i co z tego? To nie jest wielka sprawa, to nasz przywilej i może poczekać jeszcze kilka dni. Powiedzieli: „O nie, typowe dla ciebie, całe to zwlekanie. Musimy to zrobić teraz. Powiedziałem: „No cóż, nie zamierzam. Żądam przynajmniej weekendu. Przyjrzę się temu i w poniedziałek zdecyduję. W końcu mamy sesję nagraniową." A oni powiedzieli: „Będziemy teraz nad tym głosować”. Powiedziałem: „Nie, nigdy nie przekonasz Ringo”. Spojrzałem na Ringo, a on spojrzał na mnie tak, jakby mówił: „Tak, idę z nimi”. Potem powiedziałem: „No cóż, to jest jak z tym cholernym Juliuszem Cezarem - wbijacie mi nóż w plecy!”

„NIE LUBISZ WIDZIEĆ LASKI W ŚRODKU DRUŻYNY”
Paul McCartney o Yoko Ono

Daj Yoko dużo. ...w zasadzie tego właśnie chcieli John i Yoko: uznania dla Yoko. Zobaczyliśmy ją nagle na sesji siedzącą na naszych wzmacniaczach i podobnie jak w drużynie piłkarskiej, składającej się wyłącznie z mężczyzn, naprawdę nie lubisz widzieć laski w środku drużyny. To niepokojąca rzecz, to wytrąca z gry, przeszkadza i to były powody, dla których pomyślałem: cóż, to szaleństwo, za chwilę będziemy mieć Yoko w grupie.
Patrząc na to teraz, trochę mi jej szkoda, bo gdybym tylko był w stanie zrozumieć, jaka była sytuacja, pomyśleć trochę, to kto wie. Wiesz, na początku nie lubiliśmy Yoko, ludzie nazywali ją brzydką i tak dalej, a to musi być trudne dla kogoś, kto kogoś kocha i jest w nim namiętnie zakochany, ale nadal nie mogę… wciąż próbuję poznać jego punkt widzenia. Jaki był w tym wszystkim sens?
To bardzo podejrzliwi ludzie [Lennon i Ono] i jedną z rzeczy, która mnie zraniła w tej całej sprawie, było to, że wciąż nie udało mi się ich przekonać, że nie próbuję ich oszukać. Chyba nie muszę tego dzisiaj robić.

JAK CYNTHIA LENNON ZOSTAŁA ZMUSZONA DO PICIA – W AŚRAMIE
Alexis „Magic Alex” Mardas o listach miłosnych Ono do Lennona

Alexis Mardas był również znany jako Magic Alex, imię, które nadał mu John, ponieważ był tak zafascynowany wynalazkami Alexa. Alex był przystojny, czarujący i był szarlatanem. (Pozwał [New York] Times w Wielkiej Brytanii za nazwanie go szarlatanem i zawarł ugodę poza sądem. Teraz nie żyje.)
[Maharishi] wygłupiał się z kilkoma amerykańskimi dziewczynami. Maharishi kazał nam wszystkim jeść wegetariańskie jedzenie, bardzo słabo ugotowane, ale on jadł kurczaka. Na terenie obozu nie wolno było spożywać alkoholu. Musiałem przemycić alkohol, bo Cynthia chciała się napić. Cynthia była bardzo przygnębiona. John otrzymywał listy od Yoko Ono. Yoko planowała zdobyć Johna. Pisała listy bardzo poetyckie i bardzo romantyczne. Pamiętam te listy, bo John przychodził do mnie z listami, a Yoko mówiła do Johna: „Jestem chmurą na niebie i kiedy czytasz ten list, odwróć głowę i spójrz w niebo, a jeśli widzisz małą chmurkę, to jest Yoko. Z dala od ciebie, ale cię obserwuję.
Biedna Cynthia była gotowa zrobić absolutnie wszystko, żeby zatrzymać Johna. Nie pozwalano jej nawet odwiedzić domu, w którym przebywał John. Miała ochotę na drinka. Alkohol był w aśramie surowo zabroniony, ale kiedy odkryto, że Maharishi pił, powiedziałem: „Chwileczkę, niech i nam będzie wolno”.

„STAŁ SIĘ TAKI PASKUDNY”
George Harrison o skontaktowaniu się z Johnem Lennonem

Coś jest nie tak z Johnem, stał się taki paskudny. Wygląda na to, że nie ruszył się ani o centymetr od miejsca, w którym był pięć czy sześć lat temu. Wysłałem Ringo, Johnowi i Paulowi po egzemplarzach mojej książki. Dostałem telefon od Pawła. Zadzwonił do mnie, żeby powiedzieć, jak bardzo mu się podobało. Nie powinienem nazywać tego „I Me Mine”, bo ten tytuł to było trochę za dużo. Wysłałem kopię do Johna. Zastanawiam się, czy rzeczywiście to otrzymał, jeśli otrzymał, to pewnie mu się to nie podoba, albo coś go w tym obraża.

„POWIEDZIAŁAM JOHNOWI, ŻE... TO BYŁO PO PROSTU MIŁE UCZUCIE”
Yoko Ono radzi Johnowi Lennonowi, jak brać heroinę

George powiedział, że umieściłam Johna na H, ale to wcale nie była prawda. To znaczy, John nie wziąłby niczego, gdyby nie chciał. Kiedy pojechałam do Paryża [zanim poznałam Johna], po prostu powąchałam ten zapach i było to piękne uczucie. Ponieważ dawka była niewielka, nawet nie zachorowałam. To było po prostu miłe uczucie. Więc powiedziałem to Johnowi. Kiedy weźmiesz, a nie jesteś do tego przyzwyczajony, to od razu zachorujesz. Więc myślę, że może dlatego, że powiedziałem, że nie było to złe doświadczenie, może to miało coś wspólnego z tym, że spróbował, nie wiem. Ale to prawda, powtarzał: „Opowiedz mi, jak było?” Dlaczego pytał? To było coś w rodzaju wstępu, bo chciał to przyjąć i dlatego pytał. I tak to zrobiliśmy. Nigdy nie wstrzykiwaliśmy. Nigdy.

Dotychczasowe komentarze:

Twój komentarz do umieszczenia w Rocznikach The Beatles:

komentarz dnia 2024-04-30 16:20:07,
Komentarze mogą zamieszczać tylko redaktorzy serwisu. Pytaj admina joryk2@wp.pl