To i ja się przywitam...
Moje imię: Iwo (zdaje się że jest/był taki użytkownik na tym forum, tym bardziej mi miło, nie często można spotkać to imię 

 ). Aktualny adres zamieszkania to Chicago, potocznie zwane Czikagowem, konkretnie to tak gdzieś w okolicach Fullerton/Austin. Lat 27, kawaler (jeszcze, ale coraz trudniej ten stan utrzymać)
 Z Beatles od maleńkości, ale bardzo pobieżnie (szpulowy magnetofon ojca i na nim same hity z pierwszych płyt). Tak na serio to od... paru tygodni 

. Dlatego możecie mi zazdrościć, bo niektóre piosenki słyszę po raz pierwszy w życiu i czuję się jak w pierwszym tygodniu zakochania, kiedy jeszcze są kwiaty i uśmiechy 
 Na razie słucham sobie płyt bardzo wybiórczo, szukając wspomnień i okrywając perełki. Raczej smakuję tej muzyki choć bywa że dość łapczywie i chaotycznie...
Zainteresowania: 
Internetowo, administruję forum: 
http://www.justget.org - oczywiście zapraszam w wolnej chwili. Przekopuję się przez strony o "The Beatles", jak każdy tutaj pewnie 
Pozainternetowo: muzycznie - gram na gitarze od nastu lat a to dzięki poezji, turystyce, piosence studenckiej, czy jak ją zwał, także szantom. Poza tym nałogowy celtolub (gram na bodhranie), oraz bluegrassowiec (ćwiczę sobie banjo, czyli instrument jak najbardziej Lennonowski 

.  W tej chwili uprawiam aktywnie muzykę kanapowo - windową, czyli niby smoothjazz, bossanovy i takie tam.
 Literacko: Łysiakolub
 Historycznie: Napoleonlub (patrz wyżej 

 )
 Sportowo: Żeglolub (Michigan nadaje się do tego tak samo dobrze jak Jeziorak czy Mamry)
 Językowo: angielski siłą rzeczy 
Krótko mówiąc: witam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za to forum i możliwość sięgnięcia do skarbnić Waszej potwornej wiedzy 
Pozdro