Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Czemu Pawle Ci tak bardzo Free Drinks nie odpowiada?? nie potrafie tego zrozumiec.

Zobaczyłem Twoje pytanie i postanowiłem jeszcze raz zapoznać się z tym utworem, by móc lepiej zająć stanowisko

Słucham właśnie....

.....


taaak...
tempo jest dość wesołe, perkusja młuci aż miło
nie wiem co to jest. co mnie drażni, może ten sfuzzowany wokal, może ten natarczywy riff, może pewna jednostajność lini melodycznej i brak pomysłu na jakieś urozmaicenie?
nie jest to taki koniec płyty, po którym puszczam płytę od nowa, po czymś takim raczej cieszę się, że to już koniec

ale nie ! to nie koniec!
jest jeszcze jakieś szalone dziesięć sekund instrumentalnej przygrywki, tak na zaskoczenie

Zdecydowanie odcinam się od tonu krytyki jaką przyjął Joryk.
Jednak przyznaję mu rację co do 'sieczkowatości' kilku nagrań (głównie chodzi o mało pomysłowe i rąbankowe refreny w około połowie nagrań...)

_________________
www.the-beatles.pl

Greg,
dobre wieści,
nie, nie polubiłem Free Drinks
ale słucham tej płyty 'w podkładzie' przy pracy już parę godzin na okrągło i co raz bardziej mi się podoba parę utworów
Jest to ewidentnie płyta, z którą trzeba się dobrze osłuchać

moja średnia ocena przekroczy teraz już chyba 7,0

_________________
www.the-beatles.pl

dobrze osłuchać...własnie tu masz zdecydowana racje.

Ja dlugo zwlekalem z zalaczeniem tu recenzji mojej, mimo ze poganial mnie lekko i dyskretnie macho , ale wiedzialem ze musze owa plyte dokladnie kilka-kilkanascie razy przesluchac. I tak tez zrobilem, czego wynikiem jest powyzsza ocen.

I choc dalej ewoluuje(ta ocena), bo na przyklad, znacznie bardziej podoba mi sie teraz (niz w momencie oceniania) hard to be true, a troche mniej satisfied, to ten consensus ktory wynikl w mojej glowie po tych kilkunastu przesluchaniach i ktorego wyraz znalazl sie na witrynie jest poparty szczegolowym "przebadaniem" krazka i bardzo sie juz raczej nie zmieni:)

pozdrowienia i licze na dalszy wzrost:D


PS FREE DRINKS sluchaj dalej:D

nie, Greg, nie da rady, Free Drinks to jedyne nagranie do którego się nie przekonam; wciąż twierdzę, że psuje ogólne, dobre, wrażenie całej płyty
Chyba głównie chodzi o wokal, który jest jakiś taki patetyczny
Ringo nie powinien posługiwać się takim wokalem, a na tej płycie zdarza mu się to parę razy

_________________
www.the-beatles.pl

Był u mnie dziś rano znajomy, przeciętnie wtajemniczony fan, raczej sympatyk, Beatlesów. Mieliśmy mało czasu więc zaserwowałem mu tylko parę nagrań z nowej płyty.
Powiedział coś co mnie olśniło:
Choose Love brzmi identycznie jak ... Taxman
Jak to powiedział od razu przyznałem mu rację, od początku ten własnie utwór najbardziej mnie kręcił z całej płyty, nie wiedziałem jedank co to właściwie jest...
a to po prostu ten sam styl, a perkusja i bas są wręcz identyczne!
Co myślicie?
(utwór nr

_________________
www.the-beatles.pl

płytę będzie można kupić w wersji jedno i dwu płytowej.
Nie wiem jeszcze co ma być na dysku 2,
ale podwójna Ringorama zawierała fajne dvd z nagrywania płyty.
Może tu też będzie podobnie?

PS: Choose Love zaczyna mi się podobać zdecydowanie bardziej niż Ringorama

_________________
www.the-beatles.pl

Ktoś już chyba o tym pisał - chyba Macho i nawet był link. Druga to DVD - analogicznie jak w Ringo Ramie.

Staszek

DVD side:
* All Songs In Enhamced Stereo
* New Exclusive Choose Love Album Documentary
* Choose Love Album Lyrics
* New Ringo Biography & Song-By-Song Analysis

pozdrawiam

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg

Maczo, dzieki za info!
mam nadzieję, że wersja z dvd nie będzie dużo droższa, tak czy siak warto od razu zamówić, bo później mogą być problemy z dostatniem tego.
pzdr
Pawel

_________________
www.the-beatles.pl

Paweł

Poszukaj na Amazonie. Różnica w cenie chyba 1 $

A Twin Freaks będziesz zamawiał?
(16.99 funtów )
ja się chyba skuszę, zresztą czy mam inne wyjście jako fan-nałogowiec?

_________________
www.the-beatles.pl

płytę można zamówić już przez amazon.com za $13.99
kliknij TUTAJ

_________________
www.the-beatles.pl

macho, który przesłał mi płytę Ringo prosił bym napisał recenzję po przesłuchaniu...po pierwsze chciałbym rzec, że wg mnie jest to płyta dobra, po drugie zaś, że nie jestem zagorzałym fanem solowych nagrań byłych beatlesów, tzn. podchodzę do nich z pewną nieśmiałością i ... obawą, że oto za chwilę cały pietyzm z jakim podchodzę do muzyki beatlesów pryśnie pod złym wrażeniem jakie zrobi na mnieta płyta...nie mówię tutaj o klasycznych płytach Johna czy George'a ani o większości doonań Paul'a, jednak Ringo niestety wydał wg mnie najwięcej słabych pozycji...
Co do "choose love", muszę powiedzieć, że zaskoczyła mnie in plus, pierwsza część jest bardzo dobra, melodyjna, dynamiczna, rockendrollowa, od słodkiej ballady nr 6 jakość spada...by drastycznie wzrosnąć przy free drinks, zdecydowanie najlepszy numer (choć na początku z pewnym zażenowaniem wsłuchiwałem się w ten elektroniczny beat)...nie napiszę nic więcej bowiem po przesłuchaniu tej płyty (na którą dość długo i z nadzieją czekałem - po kiepściutkiej Ringoramie) straciłem wszelkie złudzenia, że którykolwiek z żyjących jeszcze chłopców nagra coś choćby w małym procencie zbliżonego do monumentalnej spuścizny The Beatles...to już się nigdy nie powtórzy.

_________________
the Love of my life

....ciiiii

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=6f6uVZon_Kg

Ludzie! zwariowaliście!?
co Wy widzicie w Free Drinks

pzdr

PS: W przeciwieństwie do Beatle'a, ja uważam że płyta rozkręca się własnie po 6 utworze...
Serio!
(jak to jednak gusta się różnią..... )

_________________
www.the-beatles.pl

Pawle jak świat światem jedni woleli brunetki, inni blondynki.

A Muza to w końcu też rodzaj żeński. , więc i gusta różne.

Okładka - trochę mnie zaskoczyła.

Staszek

a czy ktoś z Was ma jeszcze nadzieję, że Paul albo Ringo nagrają coś na miarę the beatles?

_________________
the Love of my life

Staszku, ja jestem nietypowy.... lubię i blondynki i ..... brunetki (byle były miłe i miały wszystko 'na swoim miejscu' )

A czymże to zaskakuje Cię okładka?
im plus czy im minus?
Mi się podoba - żwawa kolorystyka, żadnych trudnych form, Ringo taki jak się należy, tytuł czytelny - wszystko to sprawia, że łatwo będzie się rzucać w oczy na półkach sklepowych, i o to chodzi!

_________________
www.the-beatles.pl

Żaden z Beatlesów z osobna nie zastąpi całego zespołu The Beatles...
więc odpowiedź jest dość oczywista.
Najważniejsze, by Paul i Ringo tworzyli na miarę swoich własnych prawdziwych możliwości. Paul miał już w solowej karierze piosenki, a na wet całe płyty które mogły konkurować z legendarnymi nagraniami The Beatles.
Jego poprzednia płyta (Driving Rain) odeszła od tych standardów, ale ponoć nowa płyta (ukaże się we wrześniu) jest zupełnie inna i całekiem ... rewelacyjna. Zobaczymy
(o nowej płycie Paula można dyskutować w osobnym wątku )

_________________
www.the-beatles.pl