Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Tak. Tak bywało. Może nie na temat "Wielkiej Gry" ale...Gdy rodzice kupili mi na urodziny magnetofon , przez lata nie rozstawałem się z nim. Prawdziwy przyjaciel , szpulowy ZK 140 T, dwuścieżkowy. Każdy wyjazd na wakacje ( z wyjątkiem wakacji w plenerze, które ostatecznie można było przerwać ,żeby nagrać np. album "George Harrison", wspominałem o tym kiedyś), wiązał się z "transportem" magnetofonu , który ważył 8 kg wraz z gumowym uchwytem! Magnetofon ciotki u której spędziłem dwukrotnie wakacje , nie wchodził w grę ponieważ mógł mieć inaczej ustawioną głowicę nagrywającą , a wówczas dźwięk nie był na miarę marzeń. Kolejnym "warunkiem" takich wakacji było radio , koniecznie z "Trójką".
P.S. Na magnetofonie miałem nalepkę z podobizną Harrisona z 1969 roku.

Witam po dłuższej przerwie.
Miałam niedawno przyjemność osobiście poznać Piotra i wziąć udział w projekcie naszej wersji okładki Band On The Run na warszawskiej starówce. Dlaczego o tym w tym temacie... ? Otóż otrzymałam kopię nagrania Wielkiej Gry z '86 ! Ogląda się to niesamowicie. Zastanawiałam się czy kamera gdzieś zdołała mnie uchwycić... A i owszem, po pytaniu o płytę Johna R'n'R jest wyraźne zbliżenie mojej osoby przeżuwającej gumę, obok mnie siedzi blondyna w okularach -Kasia, a w środku ówczesna "głównodowodząca" fan-clubu -Ewka -"uczciwa". Nieoczekiwanie zobaczyć siebie jako 18-latkę i swoje wówczas najbliższe koleżanki -bezcenne.
Wspomniano powyżej o beatlesowskich piątkach w radiowej trójce. Oj tak, na to czekało się cały tydzień by nagrywać w napięciu, pilnować anteny by odbiór był jak najlepszy, bez żadnych szumów.... Niezapomniane.

_________________
ॐ

Ostatnio mam problem z odpaleniem tego materiału ale jak już uporam się z tą problematyczną materią to koniecznie muszę sprawdzić jak wyglądałaś żując gumę te 29 lat temu

_________________

Zajrzałem do tego fragmentu - i znalazłem I teraz Historyczne Pytanie: JAKA to guma do żucia była? I ile WÓWCZAS kosztowała? (mierzymy czas )

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Na 99 % Donald i zapewne nie za złotówki....

A jeszcze jedno ! W innej części widowni (tak w środku) pokazano chłopaka , którego wówczas znałam , też był w fan-clubie. Tutaj w czymś czerwonym jest, dość jasne, dłuższe, kręcone włosy... Może ktoś go zna...?

_________________
ॐ

Zrób zrzut ekranu i wklej "chłopaka w czymś czerwonym" na forum. Nie wszyscy mają video z tej "Wielkiej Gry". Może ktoś się zgłosi lub rozpozna "osobnika".

Jeśli chodzi Ci o chłopaka, którego widać kilka razy, m.in. w momencie, gdy na początku zawodnicy wstają z widowni, by udać się na swoje miejsca do gry, a potem (dokładniej) gdy odtwarzany jest Mr Moonlight, to... siedziałem obok niego i rozmawiałem z nim przed, w trakcie i po programie, ale...niestety nawet nie pamiętam jego imienia...
Pamiętam, że był oblatany Fabowo i mieliśmy być w kontakcie, ale nie wiem dlaczego to się rozmyło. (coś mi się kołacze, że on chyba miał wyjechać za granicę, ale dziś tego za bardzo nie pamiętam)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PS. Odezwał się do mnie Maxwell - nie tylko pamięta tego chłopaka, ale ma też jego personalia. Nie może teraz odezwać się na forum - zrobi to pod koniec tygodnia.
A więc „zguba” się odnalazła

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

To Witold S. (ochrona danych osobowych?) z Mińska Mazowieckiego chyba. Korespondowałem z nim przez czas jakiś.
Na widowni był tez chłopak w okularach z kręconymi włosami. To mój imiennik Sławek. Widzieliśmy się później kilka razy. Startował kiedyś w teleturnieju "Jak To Melodia". Ciekawa historia: mieszkał w Sulejówku a kilka lat później przeczytałem wywiad z młodziutką wówczas Kasią Kowalską , która pochodzi z Sulejówka. Wspominała m.in. ,że Beatlesami "zaraził " ją starszy brat. Zbieżność miejsca zamieszkania , nazwiska i zainteresowań. Ciekawe...

P.S. Obaj dżentelmeni byli (są?) wielkimi fanami "Naszych"
P.s.S . Witek szukał w sposób zdecydowany wersji "I Call Your Name " z BBC. Ja zresztą również

Muszę jeszcze raz materiał bardzo dokładnie obejrzeć bo zdaje się piszesz o obydwu chłopakach, którzy byli dla nas wówczas głównymi dystrybutorami beatlesowskich zdjęć

_________________
ॐ

Jakiś czas temu użytkownik Apple1962 wrzucił linka do Wielkiej Gry z 94 roku, ale jedynie edytując swojego starego posta. Prawdopodobnie mało kto to zauważył (sam wpadłem na linka przez przypadek), dlatego wrzucę go w oddzielnym poście - będzie bardziej widoczny:
https://www.youtube.com/watch?v=z7gkOeG ... e=youtu.be

_________________

(taki offtop...)
Wprawdzie to nie ta "Wielka gra", ale i tak wielka gra - Trivial Pursuit o Beatlesach:
http://boardgamegeek.com/boardgame/6147 ... rs-edition
Chętnie bym w to zagrał Ktoś ma?

_________________
Kiedy się dziwić przestanę, będzie po mnie

A tymczasem "Wielka Gra" wraca na antenę Dwójki:
http://teleshow.wp.pl/title,Wielka-gra- ... aid=1167fa

Kto wie, może zrobią trzecie podejście z Beatlesami.

_________________

Pod koniec września nakładem Wydawnictwa Adam Marszałek ukazała się książka „Wielka Gra – moje życie” pod redakcją Martiny Grabowskiej, Tadeusza Paneckiego i Andrzeja Madrjasa. Głównym elementem publikacji jest wywiad-rzeka ze Stanisławą Ryster, wieloletnią prowadzącą tego teleturnieju. Książka opisuje kulisy powstawania programu, ewolucję jego formatu oraz wpływ na życie zawodników, którzy dzięki niemu często zmieniali swoją ścieżkę kariery. Oprócz anegdot i refleksji osób związanych z programem w publikacji przedstawiono także przykładowe pytania oraz listę różnorodnych tematów, które pojawiały się w teleturnieju – od historii i literatury po sztukę, muzykę i geografię. Książka podkreśla znaczenie „Wielkiej Gry” dla polskiej kultury oraz jej rolę w promowaniu wiedzy i intelektualnych pasji.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.