Dzisiaj dotarła do mnie płyta "Taki blues" (dzięki Paweł N.). Trochę sceptycznie i pełen obaw podchodziłem do tego wydawnictwa, pytając sam siebie czy Jacek Zieliński i Skaldowie zaskoczą mnie czymś pozytywnym, choć jedną piosenką, która przejdzie do "kanonu" i zbliży się do najlepszych dokonań grupy. Czy znajdę na płycie coś dla siebie co mnie wzruszy i poruszy i czy będą moje "klimaty"? Od razu napiszę, że płyta zdecydowanie zyskuje przy kolejnych przesłuchaniach i słuchanie na raz i ocenianie jest błędem. A więc od kilku godzin słucham obu krążków i jestem zauroczony jej pięknem i potencjałem. Już teraz wiem, że będę do niej często wracał, a piosenki "Na kacu blues", "Radość Tańca", "Niedyskrecje", "Ziarenko wzejdzie", "Szukam tej pogody", "Ocal przed czarną godziną","Modlitwa Żałobna" to już po pierwszym dniu moje ulubione i często mocno "ruszające" mnie piosenki. Dobrze, że powstała ta płyta i utrwalono te dźwięki. "Świat Skaldów" przesunął granice i poszerzył muzyczne terytorium. To tak na gorąco. Jeśli jeszcze ktoś ma obawy czy nabyć "Taki Blues" to zapewniam, że warto.