Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Nic nam nie wiadomo, ale swoją drogą ciekawe czy Czesi zaskoczą nas jakąś akcją porównywalną z legendarnym już "Hey Paul".

_________________

A ja do prażan mam inne pytanie: Spotykamy się na koncercie w polskim gronie? Ja bym chętnie się spiknął z kimś z kraju (zwłaszcza z mojego tylnego stojącego sektoru), tak zawsze lepiej się bawi

Dzięki za odpowiedź.

piotrcies, ja będę w tym samym sektorze co Ty

Też będę stał w dalszym sektorze, więc jak najbardziej jestem na tak we wspólnym przeżywaniu koncertu.

_________________

Paul zagrał wczoraj trochę okrojony set ale mam nadzieję, że to efekt grania na festiwalu. Nie było m.in. Fool On The Hill, Here, There And Everywhere oraz Queenie Eye, w nagrodę Holendrzy dostali Ram On. Mam nadzieję, że w Pradze wróci podstawowy zestaw trasy bo taki The Fool On The Hill to dla mnie punkt kulminacyjny tej trasy.

_________________

Dla mnie też, ale tak samo nie mogę doczekać się AHDN. Ktoś jeszcze oprócz mnie i Andrzeja K ma przód płyty?

_________________
Does anybody remember laughter?

Ja za to chciałbym usłyszeć na żywo Jet, ale to już chyba na dobre wypadło z obiegu.

To jeden z lepszych koncertowych numerów Paula, podobnie jak Let Me Roll It. Dziwi mnie potwornie, że go już nie gra a męczy kilka utworów, które koncertowo wypadają cienko (np. Eleanor Rigby). Udało mi się usłyszeć Jet w Kijowie, strasznie mi się zresztą ten utwór kojarzy z moim pierwszym koncertem McCartneya.

Wracając do fanowych akcji. To ostatni koncert przed urodzinami Beatlesa Eda, zaledwie na 2 dni przed jego świętem. A w setliście jest Birthday. Aż się prosi przyozdobić ten utwór czymkolwiek zauważalnym dla Paula. Choćby akcja typu : przynoś z domu na koncert jakiekolwiek zdjęcie Makki i machaj nim podczas Birthday. Paul gra Birthday a tu morze jego różnych zdjęć widzianych również na telebimach - efekt murowany.

_________________

Bardzo dobry pomysł. Ciekawe czy Czesi na to wpadli. Jutro idę drukować zdjęcie
Yer Blue i inni, którzy wybierają się na koncert - weźmiecie w tym udział?

_________________
Does anybody remember laughter?

Wziąłbym gdybyśmy to jakoś wcześniej rozkręcili / powiadomili czeskich fanów. A tak, sami - średnio... Za późno padł pomysł.
Piotrcies znalazł jakieś forum czeskie Beatlesów, z wątkiem koncertu w Pradze na 2 stronach - jak ktoś zna czeski to niech tam daje info, ale jednak sądzę, że jest zdecydowanie za późno na rozkręcanie akcji na 2 dni przed koncertem.
Jednakże jeśli przyniesiesz jakieś zdjęcie Paula i będziesz nim machała na "Birthday" to na pewno będzie z tego jakaś frajda

A tak z innej beczki. Dziś zmarł Henry McCullough. Ciekawe czy Macca odda mu jakiś hołd na najbliższych koncertach, choćby odkurzeniem "My Love" z jego słynną solówką... Miło by było.

_________________

pytanie - gdzie wbijamy sie na after po konercie w Pradze ???

|Paul nie rozdawał autografów na lotnisku|

_________________
Does anybody remember laughter?

Stan najwyższej gotowości przed Pragą! Jestem już w blokach startowych

Wszystkim osobom jadącym na Pragę życzę udanej zabawy (na pewno taka będzie i bez życzeń) i czekam(y) na relacje! Im dłuższe, tym lepsze.

_________________
Kiedy się dziwić przestanę, będzie po mnie

Widział już ktoś dziś gdzieś tam Paula?

Ja będę w Pradze dopiero jutro, praktycznie sam koncert zobaczę i będę miał chwilę na spacer w piątek, więc za dużo się nie naoglądam (głupia praca), no ale sam koncert jest już wystarczającą atrakcją

Wielu wspaniałych wrażen...

Koncert był świetny. Udało mi się być w 5 rzędzie. Nie spodziewałam się, że zobaczę go z tak bliska....Czy coś przegapiłam czy Czesi nie przygotowali żadnej akcji? Wiadomo, transparenty i ze dwa razy niezbyt głośne odśpiewanie Happy Birthday, ale niczego na miarę Hey Paul nie było. Gdybym kilka sekund dłużej trzymała zdjęcie na Birthday najpewniej zostałoby pokazane przez kamerę, no ale cóż. Koncert wynagrodził mi dwa dni spędzone na szukaniu Paula na lotnisku i po hotelach

_________________
Does anybody remember laughter?

I udało Ci się znaleźć Paula ?
Ja prawie cały Wtorek szukałem Paula po Berlinie... i nie udało się
Może następnym razem się uda.

Niestety nie. Najbliżej z kolegą byliśmy na lotnisku, ale nie pomyśleliśmy o tym, żeby udać się do stefy dla VIPów. Myślę, że Paul wylądował po 18 w środę (wcześniejszy post to fałszywy alarm). To też tylko gdybanie, bo nie widzieliśmy go choćby przez moment. Kilka osób z którymi rozmawialiśmy na miejscu twierdziło, że Paul w Pradze w ogóle nie spał i przyleciał kilka godzin przed koncertem. Jeśli to prawda, znaczyłoby to, że to nie on przyleciał w środę...Dziwne to wszystko. Mieliśmy kilka sytuacji w których nie zastanawialiśmy się czy, ale kiedy zobaczymu Paula i nic z tego nie wyszło :/ To były najbardziej szalone dni mojego życia, serio.
PS. Może jakaś osoba czytająca ten wątek kojarzy życzliwego i uśmiechniętego portiera z FourSeasons? Wszystkim mówił, że Paula tam nie było i wskazywał hotel Mandarin Oriental. Ciekawe czy to nie było dla zmyły.

_________________
Does anybody remember laughter?

Hmmm. to dziwne... W Berlinie było spokojnie pod hotelami.. na Lotniku nie byłem przyjechałem w dniu koncertu rano. Autobusy z technikami zjechały się pod amfiteatr rano. Ok. 16 dostałem się w za scenę ( tzn. w pobliżu - tam jest ogrodzenie i brama wjazdowa i za scenę prowadzi osobna droga ) limuzyna już stała. Pytałem się techników przechodzących, twierdzili że Paul już jest. Myślałem ze może po soundcheku będzie jechał odpocząć do hotelu... ale nie.
Może nie nocuje w hotelach tylko lata miedzy koncertami do domu.
Tylko w Dusseldorfie był w hotelu ( są filmiki na YT ) a z innych miast nic nie ma...
Na lotnisku tez by chyba nie było szans go spotkać... Widziałem zdjęcie z Monachium ( chyba ) jak limuzyna podjechała bezpośrednio pod samolot, więc Paul nie wychodził przez terminal.
Pozostaje udać się do Londynu i koczować na Soho Squere