Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Witam,
i informuję lojalnie i z wyprzedzeniem potrzebnym do ewentualnego otrzeźwienia z zacietrzewienia,
że jeśli matik (rękami macho) nie zaprzestanie kasowania, zmieniania, i manipulowania moich postów niełamiących regulaminu forum
to czekają was podobne zabiegi wobec waszych postów na http://www.the-beatles.pl
mam nadzieję, że wszystko jasne,
pozdrawiam
Pawel

_________________
www.the-beatles.pl

Drogi Pawle, ponieważ tajemnicą poliszynela jest, że wchodzenie z Tobą w jakiekolwiek dyskusje nie ma najmniejszego sensu, powiem Ci krótko i bez ogródek:
Przestań ciągle przypieprzać się do niewinnych ludzi - a jeśli uważasz, że ktoś manipuluje Twoimi postami, to po prostu tutaj nie pisz.
Świat nie kręci się tylko wokół Ciebie, nie każdego marzeniem jest, żeby Ci dokuczyć, a Ty swoimi słowami i postępowaniem ranisz uczucia innych osób. Postem wyżej natomiast obraziłeś i Matyldę, i nas wszystkich tutaj, a na pewno tych, którzy znają ją lepiej od Ciebie. Jesteś skończonym paranoikiem i tyle.

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie

Aniu-Rito - mam dla Ciebie ten szacunek że w swojej złośliwości pomijasz swoją obecnością Polskie Forum The Beatles, dobre i to.
Mały tylko żal, że potrafisz dostrzec tylko moje wady, a wredność i złośliwości twoich przyjaciół uchodzą tobie gdzieś niepostrzeżenie bokiem...
jesteście tutaj kółkiem wzajemnej adoracji, które pozwala sobie na wszystko łącznie z bezpodstawną kasacją postów, manipulowaniem ich, wyśmiewaniem, podstawianiem nieprawdziwych danych, itd.

mój powyższy post ma oznaczać tylko, że to samo od tej pory może spotkać wasze (matika i macho) posty które wyłącznie i notorycznie reklamują forum kieleckie na the-beatles.pl

_________________
www.the-beatles.pl

Oj, to chyba jednak nie my...



Nikogo z forum kieleckiego w tym roku na ul. Lennona nie było. Sapienti sat.

A Twoje forum omijam, faktycznie. Jednak nie ze złośliwości, ale z braku talentu do włażenia innym w tyłek.

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie

jesteś wyjątkowo wredna i złośliwa,
masz tego pecha w swojej teorii, że akurat od dwóch lat nie bywam na ul. Lennona w Warszawie w dniu 8 grudnia.
Więc Twoja teoria jest G. warta.
Jesteś co raz bardziej chamska z każdym postem.
Co raz więcej w tobie agresji.


po pierwsze - ja nie uważam - to są fakty, moje posty znikają, i są manipulowane,
po drugie - skoro piszę i nie łamię regulaminu, to mam prawo pisać,
a jak chcesz żebym tu nie pisał, to poproś Joryka żeby mnie zbanował.
To że ja się tobie nie podobam, nie oznacza że nie mogę tu pisać.
To jest właśnie paranoja.
U ciebie i tobie podobnym, a nie u mnie.

_________________
www.the-beatles.pl

To nie ja jestem wredna i złośliwa, tylko ten użytkownik rzeczywiście tak napisał. Co ja poradzę... Takie są fakty.



I to jest właśnie cały Paweł
NIczym, nie przymierzając, Ludwik XIV:

"Forum to JA!"

Pointa

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie

Rita,
ty masz atak paranoi!

_________________
www.the-beatles.pl

ho-ho-ho!
matik zmieniła sobie właśnie nicka na the-beatles.pl
z "matik" na na "użytkownik zbanowany"
to dopiero paranoja!

Rita, wiesz co?
boję się was!
skutecznie mnie stąd wypłoszyłyście

_________________
www.the-beatles.pl

Regulamin punkt 6: Posty nie należące tematycznie do danego działu bedą bez ostrzeżenia i bez pozostawiania odnośnika przenoszone na właściwe miejsce.

Zgodnie z regulaminem Twój złośliwy post adresowany do admina został przeniesiony. Nie miał nic wspólnego z tematem o występie Paul w programie Davida Lettermana, był on raczej skierowany bezpośrednio do admina.

Czy ktoś później w Twój post ingerował, tego nie wiem, nie śledzę aż tak tego tematu.

Jeszcze jedna sprawa mnie zastanawia Pawle, po co tutaj przychodzisz? Piszesz coś wartościowego o Beatlesach na tym forum? Rzadko. Raczej siejesz zamęt i złośliwie dokuczasz innym użytkownikom.

_________________

Strawberry Fields Forever

Kasiu, mój post nie był złośliwy, a jedynie sarkastyczny,
to że parę osób cierpi tu na paranoję związaną z moją osobą, powoduje że doszukujecie się niezwykłych złośliwości z mojej strony,
owszem, nie przepadam za Adminem Jorykiem (mam swoje powody), i ze wzajemnością (być może Joryk również ma swoje powody),
ale mój post nie łamał regulaminu,
a złośliwością było rozdmuchanie sprawy przez macho/matika, zmanipulowanie całości, oraz co raz częstsze bezzasadne kasowanie moich postów

teraz w jakimś obłędzie paranoi matik zmieniła sobie nicka na "użytkownik zbanowany" (na the-beatles.pl)
jest to kolejne bezsensowane zagranie obliczone na tani dramat w trzech aktach, i wprowadzenie opinii publicznej po raz enty w błąd.
Wyprostowałem tę sprawę
matik nie została zbanowana,
więc nie może celowo wprowadzać opinii publicznej w błąd,
nick matika został przywrócony taki jaki był,
dopóki matik nie ochłonie ze swojej paranoi i nienawiści,
dopóty będzie miała nieaktywne konto na the-beatles.pl
pozdrawiam
bez odbioru (przynajmmniej do czasu ochłonięcia)
Paweł

_________________
www.the-beatles.pl

Informacje o zbanowaniu użytkownikach powinieneś zamieszczać na swoim forum. Matik nie złamała regulaminu na Twoim forum, więc w sumie zrobiłeś tak na złość. Aż mi się nie chce wierzyć, że jesteś dorosłym człowiekiem.

_________________

Strawberry Fields Forever

Czy Ty się nie gubisz w tym wszystkim Pawle? Powiadasz, że Twój post nie był złośliwy, tylko sarkastyczny. No dobrze, sprawdźmy co to oznacza wg słownika wyrazów obcych słowo sarkastyczny: gorzki, zjadliwy, szyderczy, drwiący, natrząsający się, pełen sarkazmu, jadowitej kpiny, złośliwej ironii, urągliwej przymówki.

Według moderatorów złamałeś regulamin i Twój post został przeniesiony, ot i wszystko. Swoje żale kieruj do prywatnych osób i na privy. My naprawdę jesteśmy zmęczeni Twoimi postami nie związanymi z tematyką The Beatles. Zakładając tematy takie jak ten, sam się pogrążasz, bo wcale nie wynika z nich, że masz rację, jest wręcz odwrotnie.
Jeśli chcesz się tutaj odzywać, to proszę rób to, ale pisz więcej o Beatlesach, a nie o swoich żalach.

_________________

Strawberry Fields Forever

Dziewczyny, dzięki za wsparcie.
Czułam się naprawdę podle wczoraj wieczorem, kiedy ni stąd, ni zowąd, nagle i zupełnie niespodziewanie, Paweł zaczął epatować taką agresją, oskarżeniami i obrazami w moją stronę - zupełnie bezpodstawnie (poza tym co tu czytacie dostałam od niego jeszcze dwa super niemiłe PW).
Najgorsze było dla mnie to, że zupełnie nie wiedziałam, o co chodzi - wiedziałam tylko, że ktoś ma do mnie pretensje i oskarża mnie o coś, czego nie zrobiłam. Nadal tego nie rozumiem, ale nie chcę też do tego wracać. Łatwość szafowania sądami i publicznego mieszania z błotem w związku z nimi wystarczy.

Pewnie nie muszę Wam tego pisać, ale nigdy nie dotknęłam żadnego postu poza swoim własnym. Mimo tego, że macho i ja mieszkamy razem - zawsze przeglądam forum zalogowana na siebie. Wiem, że forum jest dla Łukasza na tyle ważne, że gdybym używała jego profilu, a co dopiero panelu moderacji, bardzo bym go tym zawiodła. Nigdy nie prosiłam Łukasza, żeby którykolwiek post edytował, przesuwał lub usuwał dla mojego widzimisię. To chyba oczywiste, że gdyby tak było - pierwszy post tego tematu wylądowałby w koszu w trybie natychmiastowym.

Jeszcze raz dziękuję Kasi i Ani, i mam nadzieję, że jest to ostatni post w tym temacie.

_________________
Everybody has a sense of childlike wonder!

owszem

Paweł - priv!!, skargi do modów, admina, ale nie posty na forum przedstawiające niepotwierdzone oskarżenia w stosunku do damy.
Proszę!,i to bez krztyny złośliwości (znasz mnie trochę, raczej ugładzam niż rozdmuchuje sprawy) tyle razy juz przerabialismy oskarżenia i niekończące się dyskusje. Przy całym szacunku jaki do Ciebie mam [bo wierzę że to wszystko wynika z nieporozumień i specyfiki internetu - a gdyby Wasza (Twoja z Mati, z Jorykiem nawet, ze mną tez- bo tez się ścieraliśmy dawniej) znajomość przebiegała w prawdziwym świecie bardziej niż tu, to zapewne tych wszystkich kłótni, ba... jestem tego prawie pewien, udał by się uniknąć)] muszę (....choć w sumie, to raczej chcę) ten temat zamknąć.

Mati - wybacz również, jeśli chciałaś cos jeszcze dodać, ale uważam że już przedstawiłaś co miałaś ze swojej strony do powiedzenia, więc chyab nie masz mi tego za złe.

Any wątpliwości - priv.

pozdr