„Liverpool Oratorio” dzieło muzyczne Paula McCartneya zostało napisane na zamówienie Królewskiego Towarzystwa Filharmonicznego w Liverpoolu z okazji 150-lecia jego istnienia. Światowa premiera Oratorium miała miejsce 28 czerwca 1991 roku w Anglican Cathedral w Liverpoolu przed liczącą ponad dwa i pół tysiące osób publicznością. Oratorium Paula McCartneya odniosło duży sukces komercyjny, doczekało się m.in. ponad stu oficjalnych wykonań na całym świecie, a muzyka trafiła na listy przebojów z muzyką poważną….
Niezwykle trudno jest pisać o dziele tak niezwykłym i wybitnym w karierze muzycznej Paula jakim jest „Liverpool Oratorio”. Pozwólcie, że skorzystam z informacji i uwag Piotra Chróściela, które przekazał mi po koncercie. Wiele cennych informacji dotyczących klasycznego dzieła Paula można znaleźć w doskonałej recenzji Piotra Chróściela dotyczącej „Liverpool Oratorio”, która ukazała się łamach miesięcznika „Teraz Rock” w styczniu 2005 roku ( dostępna na stronach internetowych pisma ), oraz w samej biografii Paula McCartneya.
Warszawskie wykonanie Liverpool Oratorio 8 czerwca 2006 roku w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chpoina było trzecim oficjalnym wykonaniem tego dzieła w Polsce. Pierwsze miało miejsce w czerwcu 1993 roku w kościele św. Katarzyny w Krakowie, gdzie zespołem i dwoma chórami dyrygował sam Carl Davis. Drugim oficjalnym wykonaniem był koncert w Kościele ewangelicko-augsburskim św. Mateusza w Łodzi 7 czerwca tego roku. Głównym inicjatorem przedsięwzięcia była Politechnika Łódzka, patronami medialnymi: Akademickie Radio „Żak”, Radio Łódź i Łódzki Ośrodek Telewizji Polskiej.
Forma oratorium polega na współbrzmieniu partii solowych, chóralnych i instrumentalnych. Nie występuje w nim akcja sceniczna, nie ma też charakteryzacji wykonawców. Dzieło Paula McCartneya zostało napisane na orkiestrę symfoniczną, chór mieszany, chór chłopięcy i czterech solistów. Libretto „Liverpool Oratorio” opowiada o życiu dwojga ludzi – Shanty’ego i jego ukochanej Mary Dee, w dużej części ma charakter autobiograficzny.
Wykonawcami warszawskiej premiery Liverpool Oratorio byli: Akademicki Chór Politechniki Łódzkiej, Akademicki Chór Politechniki Lubelskiej, Warszawski Chór Chłopięcy i Męski przy akademii Muzycznej w Warszawie oraz Orkiestra Symfoniczna Politechniki w Ulm, którą dyrygował Jerzy Rachubiński oraz soliści: Dorota Wójcik (sporan-Mary Dee), Agnieszka Makówka (alt, Miss Inkley, Chief Mourner, Nurse), Krzysztof Marciniak (tenor, Shanty), Przemysław Rezner (bas-baryton, Headmaster, Preacher, Mr Dingle).
Wyróżniającymi się i najlepiej zaśpiewanymi były partie wokalne Doroty Wójcik jako Mary Dee. A sama muzyka ? Dzieło Paula McCartneya znalazło już swoje stałe miejsce wśród dzieł muzyki klasycznej. Jego niezwykłość i doskonałość polega na tym, że Paulowi udało zawrzeć w nim i połączyć w całość wiele elementów muzycznych inspirowanych m.in. tradycją muzyki staroangielskiej, religijnej oraz rozrywkowej. „The World You’re Coming Into” jest bliski klimatowi muzyki rozrywkowej – to niemal wymarzony temat dla Barbary Streisand, „Save The Child” posiada formę pieśni staroangielskiej. W powracającym temacie „ I’ll Always Be Here” odnajdujemy Paula jako kompozytora „Yesterday”, utwór zawiera w sobie ogromną płynność melodyczną, sentymentalizm i genialną prostotę. Partie basowe „Drinking Song” i „Headmaster’s Song” zaśpiewane przez Przemysława Reznera, który jako dyrektor szkoły przedstawia uczniom nauczycielkę hiszpańskiego – Miss Inkley, do której mogą zwracać się „sir”, wprowadzają elementy humorystyczne. Niezwykle przejmująco zarówno na warszawskiej premierze, jak i zawsze kiedy słucham dzieła Paula, brzmi aria pielęgniarki z części siódmej Oratorium. Zaśpiewane przez Agnieszkę Makówkę „Do You Know Who You Are?” to przecież ostatnie słowa, które usłyszał umierający John…
„Liverpool Oratorio” kończy temat „Peace” oparty na formie ronda. Monumentalny finał nawiązuje wprost do „Mesjasza” Haendla. Na zakończenie jeszcze króciutka muzyczna koda, podobnie jak „Her Majestry” na „Abbey Road” i po raz kolejny nie mamy wątpliwości kto jest autorem tego wybitnego muzycznego dzieła.
Wysłuchanie „Liverpool Oratorio” było prawdziwą muzyczną ucztą. Czułam się tak jakbym słuchała znanych mi dźwięków po raz pierwszy. Sala Akademii Muzycznej, doskonali muzycy i soliści i… genialna, rozbrzmiewająca na żywo muzyka, w sposób niezwykle silny spotęgowały piękno kompozycji Paula. Aż chciało się zawołać „brawo Paul! to Ty jesteś geniuszem!”
Owacje na stojąco w sali Akademii Muzycznej na zakończenie Oratorium były czymś oczywistym.
Wielka szkoda, że warszawska premiera nie miała praktycznie żadnej reklamy, że nie wystawiona została w Teatrze Wielkim, bo tam jest należne jej miejsce. Miejmy nadzieję, że wkrótce „Liverpool Oratorio” zawita do Polski jeszcze raz, z właściwą jej reklamą oraz informacją i we właściwym miejscu.
Pozwólcie, że na zakończenie napiszę kilka słów o warszawskiej nieoficjalnej premierze „Liverpool Oratorio”. Miała ona miejsce 27 maja 1992 roku podczas promocji biografii Paula McCartneya autorstwa Piotra Chróściela. Wg pomysłu Piotra, pianistka Teatru Ateneum Ewa Jusewicz, przy akompaniamencie fortepianu, wykonała wiązankę tematów z Oratorium. Zachowało się nagranie tego oryginalnego „Liverpool Oratorio” w pigułce, którego dzięki uprzejmości Piotra mogłam wysłuchać. Ascetyczne brzmienie fortepianu podkreśliło tylko niezwykłą harmonię i melodyjność dzieła. Dobrze byłoby by kiedyś wykonanie to ujrzało światło dzienne…
Krótkie relacje filmowe z warszawskiej premiery „Liverpool Oratorio” znalazły się w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim w dniu 18 czerwca oraz 16 czerwca w programie Wroński Beat w TVP3. Wielkie podziękowania należą się panu Jackowi Wrońskiemu, dzięki któremu o tym muzycznym wydarzeniu dowiedziało się wiele osób, który w swoim programie zawsze pamięta o ważnych datach muzycznych i wydarzeniach dotyczących Beatlesów, a które zbyt często w przedziwny sposób „umykają” innym.