Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Dzieki Szefie za twoj opis!
Bardzo dobrze trafiłes i ujełes...






Pozdrawiam

_________________
8 grudnia 1980-Dzień w którym pękło niebo.

trafne niestety

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."

Kiedyś zostałem postawiony do pionu za rzekome zachęcanie do tzw "nabijania" liczników w temacie Liczymy Do Tysiąca (temat został zamknięty)

teraz można ubiegać się o tytuły specjalne
Jak można ocenić kto wniósł większy wkład w istnienie Stronki?



Hipokryzja?

_________________
www.the-beatles.pl

A dlaczego niby hipokryzja? Bo uważam, że każdy na forum, witrynie itd. jest ważny i każdy coś wnosi? Bo inaczej podchodzę do kwestii "wkładu w witrynę" niż Ty, Pawle?
A w ogóle to wyciągnąłeś jakiś mój komentarz z zupełnie innego wątku, o czym innym była mowa...
Nazywaj to zresztą jak chcesz. Już mnie to nie rusza.

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."

Ja proponuję za 2000 postów rangę IMAGINE

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie

Jest jeszcze ponad 700 postów czasu na podjęcie decyzji

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married"

Oto moja rzeczowa propozycja dotycząca rang i tytułów:

Administrator Strony - site admin
Moderator - moderator
pozostali użytkownicy (od 1 do 999.999 postów) - Beatlesiak
użytkownicy powyżej miliona postów - Beatlesiak SUPER REX!

nie proponuję tytułów specjalnych.
Wszyscy są tu przecież równi, więc każdy może każdego zastąpić w dowolnym zadaniu w dowolnej chwili.

Co do Pawla, to jego proponuję zdegradować, i nadać mu jedyny specjalny tytuł Blue Meanie, za to że wyeliminował jednego Użytkownika, a do innego nie chciał się odzywać, a nawet chciał go ignorować

_________________
www.the-beatles.pl

Teraz z kolei przesadzasz w drugą stronę. Najpierw objechałeś mnie, że moje słowa są hipokryzją, a teraz wrzucasz na siebie. To do niczego nie prowadzi.



Ale dlaczego jest to argumentem, by nie było tytułów specjalnych? Owszem - w mojej opinii każdy, nawet najmniej aktywny użytkownik jest tutaj ważny i potrzebny, powiedziałabym, że nawet tak samo ważny. To nie oznacza jednoznacznie, że każdy robi od siebie tyle samo. Każdy jest ważny, każdy spełnia swoją rolę (tak jak jest we wszystkich społecznościach), ale pewne osoby dają od siebie trochę więcej niż inni. Dlatego uważam, że niektórym takie rangi specjalne należą się - za szczególny wkład.
Zresztą tak tylko się wypowiadam, nie ja przecież postanawiam o tym jak będzie.

Proszę, nie bierz mojej opinii jako takiej, użytej w celu niezgodzenia się z Tobą; tylko wypowiadam swoje zdanie, po części też w celu wyjaśnienia wątpliwości dotyczących tego, co napisałam w cytowanym przez Ciebie Pawle fragmencie, w Twoim poprzednim poście.

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."

Magdo, mi się marzy sytuacja, w której nie ma żadnych tytułów, np Beatlesiak, czy Starszy Sierżant Sztabowy, ani tytułów specjalnych.

Albo ewentualnie, sytuacja w której każdy może sam siebie tytułować tak jak zechce (podobnie jak możemy teraz wpisywać w Profilu: Skąd....)

Jest to możliwe technicznie, gdyż taka opcja istniała kiedyś na forum Paula McCartney'a, które jest zbudowane wg tej samej technologii co niniejsze Forum.

W najgorszym przypadku, proponuję to co proponowałem w moim poprzednim poście..

To oczywiście moja opinia, której nikomu nie narzucam.
Dzielę się nią tylko

_________________
www.the-beatles.pl

Nie wiem czy pamiętasz aferę o nabijanie licznika (a mniemam, że pamiętasz ), z której to rozwinął się wątek o rangach i ilości postów i w wyniku której dyskusji niejaki ZaCky "zsikał się ze śmiechu".
I nie wiem czy pamiętasz, że ja taką propozycję wysunęłam - o skasowaniu rang. Nawet więcej, ja proponowałam, żeby w ogóle ilość postów nie była widoczna w profilu.
Na co ZaCky stwierdził, że "jest już cały mokry".

Upłynęło sporo wody w Wiśle i stwierdziłam, że... przestało mnie to obchodzić. Na rangi, ilość postów, czy co tam jeszcze w ogóle nie zwracam uwagi.

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości Twojej wypowiedzi

Najpierw było wiele szumu, zamieszania, płaczu i śmiechu z powodu domniewanego nabijania sobie liczników,
a zaraz potem wprowadzono mnóstwo nowych rang i tytułów...

Weird!

_________________
www.the-beatles.pl

Szczerze mówiąc, to mi już wszystko jedno. Nie ja pierwsza zwróciłam uwagę na licznik, tylko w pewnym momencie, widząc żywą (nawet nazbyt) dyskusję, stwierdziłam, iż lepiej by było, gdyby w ogóle nie istniał licznik w profilu.
Rangi mi nie przeszkadzają, ich różnorodność mnie raczej bawi.
Aczkolwiek mi na żadnym tytule nie zależy, na owym Beatlesiaku również.

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."

Znowu się zgadzam!

ja nawet wolałem być "Admiral Halsey"!
Serio!
Jakoś tak bardziej dostojnie brzmiałem

Choć Beatlesiak też jest słodki (pozdrawiam przy okazji Agatę! )

_________________
www.the-beatles.pl

No popatrz, czasami nawet ze mną da się zgodzić.

Zbieżność tej rangi z tytułem książki autorstwa Agawi to dla mnie jedyna zaleta!

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."

Myślę, że nazwanie najwyższej rangi mianem Beatlesiak było bardzo miłym gestem w stronę Agaty, która przecież stworzyła tych Beatlesiaków
.... i dlatego proponuję przemianować rangę Użytkownika Agawi na Beatlesiaka bez czekania aż dobije do 1000 postów!
Serio!

_________________
www.the-beatles.pl

Pomysł cokolwiek klawy, ale to już zależy od admina.

Szkoda tylko, że ranga ma miano "Beatlesiak", a książka Agawi "Beatelsiaki". Ale nie czepiajmy się szczegółów.

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."

czy słowo "klawy" znowu jest jazzy?

ostatni raz słyszałem je w użyciu jakieś 20 lat temu, a może i dawniej bo 20 lat temu byłem w pierwszej klasie liceum, i już tak chyba nikt nie mówił.

W latach 70's, pamiętam, modne było słówko, "gites", "gitesowy",
znaczyło tyle mniej więcej co "klawy"...

_________________
www.the-beatles.pl

Hehe, najwidoczniej mam pokręcone słownictwo, bo nigdy nie używam słów typu "jazzy", a bardzo często (zwłaszcza jeśli chodzi o "werbalne wypowiedzi" ) zwrotów: klawy, git, gites itd. I jakoś nigdy nie czułam, że coś ze mną jest nie tak, ale może powinnam zacząć się martwić...
Chyba rzeczywiście "klawo" nie jest popularne, ale mam to w nosie!

Ale off-top

_________________
"Normalność nie jest kwestią statystyki."

I to jest pomysł

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie