Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pon Cze 16, 2025 1:04 am

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 370 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 11:13 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Zgadzam się z Wami, że nasi sami z siebie zasłużyli na ten awans, bo zdobyli tyle punktów, i tyle meczy wygrali. Tego nie podważam i Gratuluję naszym chłopakom 8)

Jednak tylko Walrus zauważył i podkreślił, to co mówiłem :arrow: Polacy nie potrafią wygrać z wysoko-notowanym rywalem w meczu o stawkę!
Słusznie Walrus napisał, że dobrze, że nauczyliśmy się choć wygrywać z równymi sobie. Dobre i to, i chwała Bogu, że w grupie nie mieliśmy oprócz Anglii jeszcze jednego markowego zespołu, bo byśmy przegrali 4 a nie 2 mecze :wink:

Co do dziesiejszego meczu. Nie wierzę w zwycięstwo biało-czerwonych w Anglii z Anglią.

gdybym jedank się mylił, i Polacy osiągnęliby korzystny wynik, np remis 8) to mam jednak pewną uwagę na myśli :arrow:
Dzisiaj to nie jest jeden z tych "meczów o wszystko". Obie drużyny będą grać na takim sobie małym luziku. Polacy nie muszą czuć się sparaliżowani możliwością porażki. Jak będzie dobry wynik, to nie zachłystujmy się, że mamy drużynę marzen, w sam raz na medal na MŚ!

Poczekajmy na kolejny mecz z wysoko-notowanym rywalem, w meczu o prawdziwą stawkę! :wink: :)

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 5:34 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
ale pawle ...druzyn naprawde dobrych nie ma teraz w europie az tyle, by starczylo po dwie na grupe , ktorych jest az 8... mamy anglie- w kryzysie, wlochy- wkryzysie lekkkim od dawna, hiszpanie- zawsze dobra, ale nigdy rewelacyjna, francje- w mega kryzysie(jestem sklonny powiedziec ze z nimi bysmy sobie poradzili), portugalie, holandie,niemcy0- ktorzy w eliminacjach nie graja no i moze Rosje,...reszta to mierniaki typu naszego. a jesli chodzi o nasza grupe to byla jedna z bardziej wyrównanych, oprocz azerbejdzanu wszyscy mogli zaskoczyc.

pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 6:35 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
A ja uważam naszą grupę za wybitnie... słabą! Oprócz Angli (będącej w kryzysie- ale zawsze na poziomie) tylko o Austrii można powiedzieć, że jest 'jakaś'- reszta to całe nic. Tylko Azerbejdzanie to dzikusy, nie powinni w ogóle brać udziału w eliminacjach. I przecież to na wskroś Azjaci, więc komuś się coś pomyliło :roll: ...Tak czy śmak mieliśmy fuksa... To tylko moje odczucie i nie musicie go brać do siebie.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 8:33 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Za 15 minut zaczyna się mecz !!!! Trzymam kciuki!!!

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 9:10 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Obawiam się, Greg, że dla naszych piłkarzy nie ma znaczenia czy Francja (albo inny markowy zespół) jest w mikro czy mega kryzysie. Nasi po prostu nie umieją pokonać bariery psychologicznej w meczach z takimi drużynami.
Możemy zdobyć 24 punkty w meczach z Azerbejdżanem, Mongolią i Wyspami Monga Bonga, ale z nie-wiem-jak-bardzo-osłabioną Francją czy Włochami nie wygramy, i tak to już jest! :(

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 10:34 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
walrus napisał(a):
Pawel napisał(a):
3:1 dla Anglii (do przerwy 1:0) :D

obyś się mylił Pawle, ale niestety równie dobrze może być i taki wynik...

Trochę się pomyliłem, ale tylko niewiele.
I nie cieszę się jakoś specjalnie z tego, że na moje wyszło. Wolałbym żebyście to Wy mieli rację, ale tak jak mówiłem - Polska nie jest w stanie wygrać z żadnym "markowym" zespołem, choćby ten przeżywał nie wiem jaki głęboki kryzys. Mecz był żałosny.
Co by się działo, gdyby Anglia musiała wygrać?
Strach się bać!

:? :( :?

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 10:58 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Mecz raczej nie był żałosny :wink: Owszem w pierwszej połowie to chyba nam się nóżki trzęsły ze strachu ale w drugiej nie było aż tak żałośnie. Ten Boruc okazał się fenomenalnym bramkarzem! A i trzeba przyznać, że w pierwszemu golowi Anglików pomógł rykoszet. Nasi nie dali plamy...jak dla mnie.
A żeby to dla Angoli był mecz o wszystko to strach by się było nie bać :wink: :lol:

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 11:50 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 13, 2002 2:51 pm
Posty: 530
Miejscowość: Warszawa
Yer Blue napisał(a):
Mecz raczej nie był żałosny :wink: Owszem w pierwszej połowie to chyba nam się nóżki trzęsły ze strachu ale w drugiej nie było aż tak żałośnie. Ten Boruc okazał się fenomenalnym bramkarzem! A i trzeba przyznać, że w pierwszemu golowi Anglików pomógł rykoszet. Nasi nie dali plamy...jak dla mnie.
A żeby to dla Angoli był mecz o wszystko to strach by się było nie bać :wink: :lol:

No i q... mac skonczylo sie jak zwykle...:( Angolom tradycyjnie w meczach z nami fart sprzyjał - przy obu bramkach nastepował jakis kretynski bilard i pilka odbijala sie po ich mysli... Tak sie zastanawiam - czy ja dozyje kiedykolwiek dnia kiedy tym pyszalkom wreszcie dokopiemy?... zaczynam watpic - to juz jest jakis debilny kompleks... Przez nastepne 30 lat bedziemy ogladac ta bramke Domarskiego... ech... wkurzuylem sie i tyle. Dobrze ze ten mecz o niczym nie decydowal ;-)
ps. Boruc the best, Rasiak - powrót drewnialdo


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Paź 12, 2005 11:55 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Pawel napisał(a):
walrus napisał(a):
Pawel napisał(a):
3:1 dla Anglii (do przerwy 1:0) :D

obyś się mylił Pawle, ale niestety równie dobrze może być i taki wynik...

Trochę się pomyliłem, ale tylko niewiele.
I nie cieszę się jakoś specjalnie z tego, że na moje wyszło. Wolałbym żebyście to Wy mieli rację, ale tak jak mówiłem - Polska nie jest w stanie wygrać z żadnym "markowym" zespołem, choćby ten przeżywał nie wiem jaki głęboki kryzys. Mecz był żałosny.
Co by się działo, gdyby Anglia musiała wygrać?
Strach się bać!

:? :( :?


a co by bylo gdybysmy to my musieli wygrac???

Co do markowych druzyn z kryzysami, przypominam nasze zwyciestwo z przed dwóch lat (gdzies tak) 3-1 (bodjaze) z włochami.

Natomiast Walia i Austria to nie Mongolia.

Tez się pomyliłem...ale też nie duzo:P

Druga polowa była przyzwoita i zdatna dio ogladania... jesli chodzi o nasz team, to jest problem z obrona i to widac, Baszczynski, mimo przebyłysków jest za słaby na reprezentacje (może spróbować baszczykowskiego??), jop swoje już napsuł, może już wystarczy?? Z bardzo dobrej stropny pokazał sie Boruc, wybropnił to co powinien, a nawet wiecej => zacznie sie ostra walka o miejsce miedzy słupkami. Zawiodł mnie na całej lini Rasiak dzis, oczekiwałem wiecej, za to mimo niedyspozycji nieźle zagrał Krzynówek. Szkoda... moglismy wywalczyc remis, stac nas było na t.

PS
Nielsen => to chyba jego najgorszy mecz w zyciu, fatalne błędy... nuiestety czesciej na nasza nie korzysc, na szczescie nie wypaczyly wyniku.

pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Paź 13, 2005 8:28 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
Yer Blue, Greg, Walrus,
byliście i jesteście głusi na to co mówię.
Mówiłem, że przegrają i przegrali. Ja nawet nie obstawiałem remisu. Po prostu kolejna porażka i tyle. Roztrząsanie tego, że oni znowu mieli farta, a gdyby grał X a nie Y to byśmy wygrali 5:0, a jak kopnął Z to akurat zaświeciło mu słońce w oczy itp itp jest tylko pocieszaniem się.
greg napisał(a):
a co by bylo gdybysmy to my musieli wygrac???

Obawiam się, że tylko frustracja byłaby jeszcze większa!

A z Włochami to był po primo mecz towarzyski czyli o pietruszkę, po drugie primo to była reprezentacja rezerwowych, tzw kadra B, z podstawowego składu Włoch było tylko dwóch zawodników :D

Austria i Walia to geograficznie nie Wyspy Monga Bonga, zgadzam się. Ale piłkarsko to już tak :P

Tak więc, jeszcze raz podziękujmy Holandii za odrobienie zadania domowego za nas 8) :D

I cieszmy się z wyjazdu naszej reperezentacji do Niemiec! 8)

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Paź 13, 2005 9:06 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 13, 2002 2:51 pm
Posty: 530
Miejscowość: Warszawa
Pawel napisał(a):
Yer Blue, Greg, Walrus,
byliście i jesteście głusi na to co mówię.
Mówiłem, że przegrają i przegrali. Ja nawet nie obstawiałem remisu. Po prostu kolejna porażka i tyle. Roztrząsanie tego, że oni znowu mieli farta, a gdyby grał X a nie Y to byśmy wygrali 5:0, a jak kopnął Z to akurat zaświeciło mu słońce w oczy itp itp jest tylko pocieszaniem się.

Powiedziałbym raczej, że to tylko wyraz rozgoryczenia i bezsilności no bo ile lat można z nimi przegrywac i wspominać tą bramkę Domarskiego... Na razie 32 lata i licznik dalej bije...
Pawel napisał(a):
A z Włochami to był po primo mecz towarzyski czyli o pietruszkę, po drugie primo to była reprezentacja rezerwowych, tzw kadra B, z podstawowego składu Włoch było tylko dwóch zawodników :D

Przesada, aż tak głębokimi rezerwami nie grali... to był dośc wartościowy wynik. A poza tym to mrozem ich załatwiliśmy ;-)
Pawel napisał(a):
Austria i Walia to geograficznie nie Wyspy Monga Bonga, zgadzam się. Ale piłkarsko to już tak :P

Tu bym się jednak nie zgodził... Austria i Walia to takie europejskie średniaki, w miarę solidne. I wygrywanie z takimi drużynami jest absolutną podstawą jeśli myśli się o graniu w większych imprezach. Na dzień dzisiejszy jakoś tę umiejętność opanowaliśmy
Pawel napisał(a):
Tak więc, jeszcze raz podziękujmy Holandii za odrobienie zadania domowego za nas 8) :D

Holandia tylko pomogła nam postawić kropkę nad "i". Dalej będę się upierał, że na awans zasłużyliśmy sami odnosząc 8 zwycięstw za 24 punkty
Pawel napisał(a):
I cieszmy się z wyjazdu naszej reperezentacji do Niemiec! 8)

Zdecydowanie :-) No i czekamy na losowanie. Po nim możemy mieć np. pewność, że gramy w Niemczech tradycyjne 3 mecze - pierwszy o punkty, drugi o wszystko i trzeci o honor ;-)

W.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Paź 13, 2005 9:10 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
jeszcze jedno na koniec.... Holandia mogła przegrac z czechamni..i tak byśmy weszli.. oto grupy:

1. Anglia 25 17:5
2. Polska 24 27:9
3. Austria 15 15:12

1. Holandia 32 27:3
2. Czechy 27 35:12
3. Rumunia 25 20:10

Zakładajac ze czechy wygrały z holandią(dajmy na to 2-0):

1. Czechy 30 37:10
2. Holandia 29 25:5
3. Rumunia 25 20:10

A po odjeciu meczy z andora- 7 w grupie 1szej

1. Czechy 24 23:9
2. Holandia 23 19:5
3. Rumunia 19 20:10


Ja Cie Pawle rozumiem... ale Ty najwyraźniej nie chcesz przyjac do wiadomosci że to my sami sobie ten awans wywalczylismy... nie wazne ze hlandia se wygrala z chechami,...mogla jak widzisz nawet i przegrac...bp wtedy grupa wygladałaby jak powyżej. Holandia weszłaby do baraży a my jako jedna z dwóch najlepszych drużyn z 2giego miejsca.... cały czas próbuje Ci to wytłumaczyć


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Paź 13, 2005 9:19 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Wrz 23, 2004 10:08 am
Posty: 1620
Miejscowość: www.the-beatles.pl
greg napisał(a):
Ja Cie Pawle rozumiem... ale Ty najwyraźniej nie chcesz przyjac do wiadomosci że to my sami sobie ten awans wywalczylismy... nie wazne ze hlandia se wygrala z chechami,...mogla jak widzisz nawet i przegrac...bp wtedy grupa wygladałaby jak powyżej. Holandia weszłaby do baraży a my jako jedna z dwóch najlepszych drużyn z 2giego miejsca.... cały czas próbuje Ci to wytłumaczyć


Gerg, ale ja to doskonale wiem, od samego początku. Już przecież kilka postó temu napisałem, że wygrywając tych 8 meczy chłopcy zasłużyli na ten awans!

To Ty nie rozumiesz tego, że gdyby jednak przyszło nam zagrać w barażach z Holandią, Czechami, Danią, Szwecjączy jakimś takim zespołem, to po prostu byśmy przerżnęli i tyle!

Jak Walrus słusznie zauważa, nauczyliśmy wygrywać ze średniakami, i to na razie jest zasięg którego nie możemy przekroczyć...

Na MŚ to nie wystarczy, i jak Walrus pisze
Cytuj:
że gramy w Niemczech tradycyjne 3 mecze - pierwszy o punkty, drugi o wszystko i trzeci o honor

to prawdę o polskiej piłce pisze
:lol: :( (śmiech przez łzy)

_________________
www.the-beatles.pl


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Paź 13, 2005 11:00 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Dobra... ja sie zgadzam, z tym zastrzezeniem, ze jak im wyjdzie dobry mecz, to naprawde sa groźni, i moge sie założyć z kimś nawet, że z grupy wyjdziemy za te kilka miesiecy.

A napisałem sie tyle, poniewaz uparcie twierdziles ze Holandia odrobila za nas jakies zadanie, a ja uparcie bede twierdzil , ze Holandia nam zwisala, bo to co nie staloby sie w sobote bylo niemal nieuniknione po srodowych meczach, a tylko media rozdmuchaly to ich zwyciestwo do jakiegos zbawienia narodowego dla polaków.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Paź 13, 2005 11:39 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 13, 2002 2:51 pm
Posty: 530
Miejscowość: Warszawa
greg napisał(a):
A napisałem sie tyle, poniewaz uparcie twierdziles ze Holandia odrobila za nas jakies zadanie, a ja uparcie bede twierdzil , ze Holandia nam zwisala, bo to co nie staloby sie w sobote bylo niemal nieuniknione po srodowych meczach, a tylko media rozdmuchaly to ich zwyciestwo do jakiegos zbawienia narodowego dla polaków.

No Szaranowicz to w sobote przechodził samego siebie w robieniu tej żałosnej szopki... A w ogóle koleś zawsze się usiłuje podczepić tam gdzie jest jakiś sukces, względnie może być sukces. Jak Małysz zaczął wygrywac to Szaran już był i Miklasa wykopali, jak repra piłkarska zaczeła coś wygrywać Szaran natychmiast pojawił się w studiu... A w ogóle koleś zna się dobrze tylko na koszykówce a pcha się do wszystkich dyscyplin ;-)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Paź 13, 2005 12:08 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Pawel napisał(a):
Yer Blue, Greg, Walrus,
byliście i jesteście głusi na to co mówię.
Mówiłem, że przegrają i przegrali. Ja nawet nie obstawiałem remisu. Po prostu kolejna porażka i tyle. Roztrząsanie tego, że oni znowu mieli farta, a gdyby grał X a nie Y to byśmy wygrali 5:0, a jak kopnął Z to akurat zaświeciło mu słońce w oczy itp itp jest tylko pocieszaniem się.
greg napisał(a):
a co by bylo gdybysmy to my musieli wygrac???

Obawiam się, że tylko frustracja byłaby jeszcze większa!

A z Włochami to był po primo mecz towarzyski czyli o pietruszkę, po drugie primo to była reprezentacja rezerwowych, tzw kadra B, z podstawowego składu Włoch było tylko dwóch zawodników :D

Austria i Walia to geograficznie nie Wyspy Monga Bonga, zgadzam się. Ale piłkarsko to już tak :P

Tak więc, jeszcze raz podziękujmy Holandii za odrobienie zadania domowego za nas 8) :D

I cieszmy się z wyjazdu naszej reperezentacji do Niemiec! 8)


Spokojnie, spokojnie Pawle! Chyba to jednak ja pierwszy obstawiłem porażkę Polaków (sprawdz to), więc nie byłem ani tym bardziej nie jestem głuchy na to co mówiłeś :wink: Powiem więcej- to ja jako jedyny trafnie obstawiłem jednobramkową przegraną (sorry za skromność!). Ale to szczegół... :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Maj 18, 2006 9:21 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 13, 2002 2:51 pm
Posty: 530
Miejscowość: Warszawa
Odświeżam temat bo jakos nie moge sobie odmówić paru słów na temat wczorajszego finału Ligi Mistrzów...
Powiem jedno - sprawiedliwości stało się zadość... Nawet ten norweski drukarz ;) nic nie wskórał i lepsza drużyna na szczęście wygrała.
W sytuacji z Lehmanem bramka powinna byc uznana a dodatkowo czerwona kartka dla szwaba. Poza tym faul był na linii pola karnego wiec jesli juz to karny, a nie wolny. Po drugie bramka dla Angoli nie powinna paść - nie było w ogóle tego wolnego, tylko jakis chory wymysł sędziego z tym wydumanym faulem Puyola. W ogóle większośc fauli była gwizdana na korzyśc Arsenalu, tak jakby sedzia trzymał reke na pulsie... Dobrze ze nie gwizdnął spalonego przy bramce na 1:1 bo mógł kontynuować drukowanie - Eto był w linii z obrońcami wiec nie mam mowy o spalonym, ale granica była cienka.
W ogóle akcje bramkowe Barcy to majstersztyki, Man of the match - Larsson :-)
Uff, dobrze ze w tym roku triumfuje futbol radosny, fantazyjny i ofensywny, a nie toporny, kunktatorski i siłowy, i to w obu finałach pucharów :-) Oby tak dalej na mistrzostwach...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Maj 18, 2006 10:36 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lip 14, 2003 10:22 am
Posty: 650
Miejscowość: Mikołów / Gdańsk
walrus napisał(a):
Uff, dobrze ze w tym roku triumfuje futbol radosny, fantazyjny i ofensywny, a nie toporny, kunktatorski i siłowy

Zgadzam się z tym w 100% :) Byłem wczoraj całym sercem za Barceloną. Szkoda tylko, że Larsson z niej odchodzi... Ale rozumiem jego decyzję.

_________________
Pozdrawiam, Adam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Maj 18, 2006 12:04 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Zdecydowanie sie nie zgadzam, wczoraj całym sercem byłem za Arsenalem (moim drugim ulubionym klubem od niepamietnych czasow).

Przed meczem widzialem caly masy pseudo fanow Barcy, ktorzy zobaczyli jak pieknie Ronaldinho - idzie w slady Beckhama- gra na reklamach i 'pokochali' Barce, a teraz szpanuja katalonskimi gadkami. Troche mnie to wkurza:)

Co do meczu- Barcelona zagrala słabiutko i przez długi czas nie mogla strzelic oslabionemu i tez slabo spisujacemu sie Arsenalowi.

Co do lehmana- popelnil ewidentny błąd, kartka mu sie nalezala, ale gola sedzia mogl nie uznac- i to zrobil- bylo to zgodne z przepisami. A ...i faul byl ewidentnie pół metra za polem karnym- nie ma mowy o karnym.

Faul Puyola chyba jednak był, sciagnal go lekko do ziemi. Gdyby tego nie zrobil to by Ebue(?) pobiegl dalej bo mial wolne pole przed soba, a nie sie kladl.

Barcelona powtorze- zagrala slabo, dala strzelic sobie bramke majac przewage zawodnika. Ronaldinho nie pokazal nic oprócz dwóch dobrych podan do Eto w pierwszej polowie. (Henry zreszta tez zagral slabiutko). Larson uratowal im tyłki- poza tymi 5 minutami 75-80 i "grą w trójkąty" 80-93 w wykonaniu Barcy, Arsenal mial kontrole, mimo ze nie mial piłki!

szkoda żę Lehman popelnil jedyny blad w tym sezonie, bo nawet gdyby stracili te 1 bramke w 12 minucie jestem przekonany ze grajac w 11 po tym co pokazali przez pierwszy kwadrans byliby w stanie strzelic jesscze 3.


Wygrała druzyna piłkarsko wczoraj słabsza.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Maj 18, 2006 12:28 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 13, 2002 2:51 pm
Posty: 530
Miejscowość: Warszawa
No coz... jak to sie mowi punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...;-)
Dla mnie Barca była w tym meczu lepsza, po prostu grała przyjemniej dla oka. Co do wolnego dla Arsenalu to jednak upieram się, że faulu nie było a Eboue klasycznie "przypajacował" we włoskim stylu ;-) Na powtórkach widac że Puyol nawet go nie dotknął...
Czy karny czy wolny to mozna dyskutować - była to granica pola karnego. Ale gol jak najbardziej powinien byc uznany, nawet Gilewski to potwierdza na portalu Gazety.
Tak czy inaczej Barcelonie należał sie ten puchar w przekroju calych rozgrywek za piękną i skuteczną gre. W futbolu nie chodzi tylko zeby nie tracic bramek i męczyć jakimś 1:0 (dewiza Arsenalu zaczerpnięta chyba trochę od Wlochów, z elementami niemieckiej solidności) ale głownie o tych bramek strzelanie, w czym jest całe piekno futbolu. Dlatego po stokroć wolę pilkę hiszpańską i latynoską zamiast wyrachowanej i siłowej piłki niemiecko-skandynawsko-wlosko-angielskiej, ktorej oglądanie po prostu męczy...
I tylko Henry wyłamuje się z tych schematów, im szybciej odejdzie z Premiership do Primera Division tym lepiej dla niego i dla piłki.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 370 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 19  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY