Ostatnio spisałam dla kogoś (pozdrawiam!;) ) kilka przepisów na moje ulubione dania wegetariańskie. Pomyślałam, że mogę się nimi podzielić i w tym wątku, bo widzę, że ludziom to jedzenie smakuje, a nuż ktoś stąd pokusi się spróbować
Przepis 1: sos z soczewicą względnie zupa z soczewicą
Półtora kilograma pomidorów (najlepiej miękkich) sparzamy wrzątkiem, obieramy ze skórki i dzielimy na małe cząstki, wyrzucając szypułki. Czerwoną soczewicę (ok. szklanki) gotujemy według przepisu na opakowaniu. Na gorącą oliwę wyrzucamy dwie średnie cebule pokrojone na małe kawałeczki i wyciskamy do nich tyle czosnku, ile lubimy. Gdy cebulki nam się zeszklą, wrzucamy do nich ugotowana soczewicę i przez chwilę smażymy razem. Do drugiego garnka z rozgrzaną oliwą wrzucamy pokrojone pomidory i dusimy je do miękkości. Gdy już uduszą nam się na sosik, wrzucamy do nich usmażoną soczewicę z cebulą i czosnkiem, solimy, dodajemy pieprzu, możemy dodać również bazylii. Wszystko razem jeszcze chwilę gotujemy. Jemy z makaronem spaghetti, ja lubię z pełnoziarnistym. A jeżeli do naszego sosiku dodamy trochę wody mineralnej, otrzymamy przepyszną zupę.
Przepis 2: "leczo" warzywne "na oko"
Tutaj nie podaję proporcji, gdyż -- jak w tytule potrawy -- ja daję wszystkiego na wyczucie
Jest to potrawa, którą zwłaszcza w lecie moge jeść codziennie w nieograniczonych ilościach, naprawdę przepyszne, a jakie zdrowe! Na oliwie dajemy się zeszklić cebuli pokrojonej w "półtalarki". Następnie wrzucamy pokrojoną w kawałki żółtą i czerwoną/zieloną paprykę, żeby było kolorowo, oraz pomidory pokrojone w kawałki (tutaj mogą być nawet ze skórką). Gdy nam się to wszystko razem dusi, bierzemy dużą cukinię, kroimy na grube plastry (razem ze skórką) , każdy z nich solimy i pieprzymy z obydwu stron, a następnie obsmażamy na patelni na złoty kolor. Tak usmażoną cukinię dodajemy do naszych uduszonych pomidorów z papryką i cebulą. Przyprawiamy oraz wyciskamy czosnek wg uznania. Na koniec bierzemy JEDNĄ malutką suszoną papryczkę chili i rozdrabniamy ją w placach nad garnkiem, następnie potrawę mieszamy (i tu mała uwaga odautorska: należy potem bardzo dokładnie umyć te palce, zwłaszcza, jak ma się zamiar nimi potem potrzeć powiekę - inaczej wrażenia niezapomniane...). Jest to potrawa bardzo uniwersalna - jemy ją samą, z chlebem, z ryżem, z makaronem, a może i nawet z ziemniakami, choć nie próbowałam. Jeśli chcemy potrawę trochę "dobiałczyć", możemy do niej dodać trochę przygotowanej wg przepisu na opakowaniu i podsmażonej kostki sojowej.
Przepis 3: Włoski sos do makaronu z marchewką i selerem
W garnuszku rozgrzewamy oliwę i wrzucamy na nią większy słoiczek koncentratu pomidorowego, który następnie smażymy na MAŁYM ogniu (inaczej dostaniemy koncentratem w oko). W międzyczasie ucieramy na tarce na słupki jedną marchewkę i średniego selera. Marchewkę i seler dodajemy do naszego koncentratu. Zrobi się to bardzo gęste, więc gdy już to się razem trochę przysmaży, wrzucamy jedną kostkę rosołową warzywną i dolewamy wody mineralnej aż do uzyskania pożądanej konsystencji sosu. Solimy i pieprzymy i wyciskamy lub wkrajamy czosnek. Na sam koniec dodajemy pokrojoną na drobno zieloną pietruszkę.
Przepis 4: Włoski sos do makaronu "mleczny" (tak wiem, brzmi strasznie, ale przysięgam, że bardzo pyszne)
Do garnka wrzucamy pokrojone w małe kawałeczki cebulę i żółtą paprykę, następnie podlewamy je odrobiną wody, i właśnie na tej wodzie (bez żadnego tłuszczu) dusimy je przez kilka minut. Po tym czasie wlewamy szklankę mleka i dodajemy pudełko naturalnego serka homogenizowanego. Doprawiamy i na koniec dodajemy pokrojoną na małe kawałki zieloną pietruszkę. Najlepsze z makaronem typu kokadki lub muszelki.
Przepis 5: Przysmak Leniwej Parysady (zaczerpnięte od Małgorzaty Musierowicz)
Przygotowujemy kaszkę kuskus wg przepisu na opakowaniu. Duzą cukinię kroimy wraz ze skórką na plastry, solimy i pieprzymy każdy plaster z obydwu stron i smażymy je z obu stron na oliwie na złoty kolor. Na talerz wykładamy kuskus, obok kilka usmażonych plastrów cukinii. Zanim jednak to zrobimy, kilka miękkich pomidorów sparzamy wrzątkiem, obdzieramy ze skórki, kroimy na kawałki, doprawiamy i dusimy na oliwie na sos (bez cebuli, ale można dodać czosnku). Możemy też sos przygotować z pomidorów z puszki. Tym sosem polewamy wyłożone na talerzu kaszkę kuskus i plastry cukinii.
Przepis 6: "Małdrzyki", czyli placuszki z twarogu (też od M. Musierowicz, choć nieco zmodyfikowane)
Do miski wrzucamy kostkę twarogu, dodajemy do niej dwa jajka, cukier i cukier waniliowy. Wszystko razem ucieramy lub miksujemy mikserem. Następnie dodajemy dwie łyżki stołowe śmietany lub jogurtu i wsypujemy mąki tyle, by uzyskać taką "placuszkową" konsystencję - mam nadzieję, że wiecie, o co chodzi. Placuszki smażymy z obu stron na złoty kolor i posypujemy cukrem pudrem lub cukrem waniliowym.
Przepis 7: Placuszki/kotleciki z cukinii
Dużą cukinię obieramy ze skórki i ścieramy na drobnej tarce. Następnie zostawiamy ją na chwilę i odciskamy z wody. Dodajemy do niej dwa jajka, sól, pieprz i ostrą paprykę. Po tym dodajemy do niej mąki, i znowu tak, by uzyskać tą "plackową" konsystencję - na to przepisu nie ma. Smażymy z obu stron na złoty kolor. Jemy z sosem pomidorowym lub słodko kwaśnym, z ryżem lub kuskusem. Można też je jeść z pysznym sosem rozmarynowym: na patelni rozgrzewamy nieco śmietanki do zup , dolewamy nieco wody i doprawiamy suszonym lub świeżym posiekanym rozmarynem. Przedtem możemy dodać zasmażki.
Przepis 8: Szybki szpinak
Mrożony szpinak rozmrażamy na patelni, po czym doprawiamy wg uznania solą i pieprzem i dodajemy czosnku wg uznania - ja lubię dużo
Jeśli chcemy, możemy do niego dodać jeszcze łyżeczkę masła. Następnie dodajemy do niego odsączoną z zalewy czerwoną fasolę z puszki, mieszamy razem, jeszcze przez parę minut trzymamy na ogniu mieszając od czasu do czasu i gotowe
)) Szpinaczek najlepiej smakuje z białym ryżem ugotowanym na sypko.
Smacznego