macho napisał(a):
Nie wiem jak wyglądała sprawa oryginalnych tłoczeń Beatlesów w Empikach (wtedy znanych jeszcze jako Kluby Międzynarodowej Prasy i Książki). Na pewno można było tam znaleźć płyty zagranicznych wykonawców, ale czy Beatlesi byli w tym gronie - nie mam pojęcia. Warto zapytać o to starszych użytkowników tego forum... i do nich właśnie kieruję te słowa
Empiki w PRL-u były tylko w większych miastach. Ja nigdy nie widziałem w Empikach oryginalnych tłoczeń winyli Beatlesów. Rozmawiałem ostatnio o tym ze znajomym i on to też potwierdza - nie było.
Uzupełniając temat o płytach Beatlesów w Polsce…
Jako podstawówkowicz kupowałem wzmiankowane tu wcześniej pocztówki dźwiękowe. Sprzedawały je małe sklepy prywatne - wcale niekoniecznie wyspecjalizowane w ‘branży fonograficznej’. Ja np. kupowałem pocztówki w sklepie ‘pasmanteryjnym’, gdzie na wystawie, obok różowej (!) pocztówki z ‘Revolution’ Beatlesów wyeksponowane były czarne błyszczące lakierki przyozdobione… cekinami! Prawie ‘swingujący Londyn’.
Tak jak wspomniał macho, w większych miastach odbywały się ‘giełdy płytowe’. Ja kupowałem winyle m.in. w Warszawie na słynnej dużej giełdzie przy ulicy Wolumen (pod gołym niebem), a potem w klubie ‘Stodoła’. ‘Giełda płytowa’ w praktyce oznaczała sytuację gdy (szczęśliwi) posiadacze różnych winyli zbierali się w określonym miejscu, w określonym czasie (niedziela) i wykładali na stołach swoje płyty (jak marchewkę na bazarze
), albo mieli je w pudłach. Oglądało się to, wybierało, negocjowało cenę i już. Płyty były albo nowe (nie za często), albo używane, albo… oszukane.
W większych miastach były też komisy płytowe. Tu, oprócz winyli używanych, częściej można było kupić nówki - winyle zapieczętowane, ale oczywiście za wyższą cenę. Np. ja sporo takich płyt kupiłem w komisie płytowym w Gdańsku.
Nie wiem od kiedy, ale na pewno w latach 80-tych wszystkie płyty Beatlesów (i niektóre solowe) można było kupić w sieci sklepów Pewex - ale nie za złotówki. Winyl Beatlesów kosztował 4,5 dolara. Jeśli dobrze to wszystko posprawdzałem, to przyjmując dane z 1985 roku, taka płyta kosztowała około 3.000 zł (oczywiście uwzględniając czarno-rynkowy kurs dolara), a przeciętna pensja wówczas: 20.000 zł.
Czyli cieniutko było…
_________________
WISH is the future and
ASH was the past, what stood in between was
WISHBONE ASH.