witam
ja też dostałem organki małe (ruskie) w wieku 6 lat
oczywiście w szkole obowiązkowo flet
potem jednak kiedy rodzice zauważyli że coś se podgrywam kupili mi większe organy 4-oktawowe casio ctk-200 które mam do dziś (na dzisiejsze czasy badziewne brzmienie)
no i chodziłem rok na nauke gry na pianinie,
niestety zaprzestałem z momentem zdawania do szkoły średniej
ale zato
w szoke średniej zapisałem sie do szkolnego zespołu
>>>
www.zapsbig.webpark.pl
grałem tam przez całe LO 4 lata
a potem chodziłem tam jeszcze kolejne 2 lata do studium
czyli razem 6 lat
ze szkolnym zespołem mam za sobą pare koncertów
2 na targach szkolnych, 2 jubileuszowe
i liczne występy w szkole na apelach itd itp
sam też występowałem z keybordem lub girarą na różnych przedstawieniach
raz na dwóch kibordach niczym discopolowiec zagrałem dla dzieci z domu dziecka co mile wspominam
od pewnego momentu w szkole średniej gram też na gitarze, sam zacząłem sie uczyć no i gram do dziś, na początku grałem na 40-letniej gitarze po ojcu a teraz mam fajego wiśniowego elektro-akustyka,
po tych 6-ciu latach nadszedł okres rozstania się ze szkołą,
profesor, któy prowadził nasz zespół odszedł na emeryture
warto zaznaczyć że prowadził go 35 lat i że to nie był tylko jeden zespół ale kilka zespołów bigbandów chórów itd itp które rozsławiały szkołe a niestety dzisiejsza pani dyrektor nie doceniła zbytnio wartości tego przedsiemwzięcia no i zespół sie skończył, teraz jest tam inny fanio od muzyki i próbuje cos zakładać tylko ciekawe z kim chyba z dresami co chodzą do tej szkoły, normalnie sie serce kraja teraz co z tego zostało
>>>
www.zapsbig.webpark.pl
obecnie jestem na pierwszym roku studiów
początkowo zapisałem się do zespołu ludowego 'jawor' na kontrabas, ale niestety nie przypasowało mi to zbytnio i zrezygnowałem
jeszcze jak byłem w szkole
to po próbach szkolnego zespołu przyprowadzałem kolegów i graliśmy sobie jakieś tam utwóry ze śpiewników
przez cały czas (przez liceum) tworzyłem jakieś swoje kompozycje, które też tam graliśmy
ale koniec szkoły, koniec grania
tak więc po rozczarowaniu kontrabasem i szkołą, postanowiłem jakoś zawalczyc o te moje marzenia które i tak jeszcze sie nie spełniły do końca
poprosiłem profesora który prowadził szkolny zespół o pomoc w znalezieniu sali na próby dla mnie i kolegów, po tygodniu już mieliśmy sale,
troche sie w naszym składzie pozmieniało ale nie wiele,
daliśmy ogłoszenie w internecie że poszukujemy basisty nio i na spotkanie przyszła Ania, z którą gramy
obecny skład ja czyli Kamil-wokal i gitara, Ania - bass, Piotrek - gitara elektryczna, Paweł - harmonijka, Tomek - perka,
http://www.pronet.lublin.pl/~kilianski/band <<< stronka o nas
(na stronce jeszcze stary skład)
i tak jest do tej pory
próby się zaczęły mam nadzieje że zaczniemy wkońcu porządną prace bo narazie to pitu litu
a moje utworki które sam własnoręcznie zagrałem na girarze na organach
i nagrane przeze mnie na kompie (wybaczcie mi słaby mix)
znajdziecie pod linkiem:
http://mp3.wp.pl/p/strefa/artysta/21147.html
pod nazwą Small Town Society
nasz zespół nie ma jeszcze nazwy więc prosimy propozycjie wysyłać na adres
lennonek@tlen.pl
a co do muzy IN ROCZkiów to jest spoko
chciałbym z nimi coś zaśpiewać kiedyś
i zagrać
no cóż nie pozostaje wam nic innego jak życzyć mi powodzenia bo przedemną wielkie trudy pierwszych prób zespołu który jeszcze nie ma swojego repertuaru opracowanego ani jednej nutki
bo to narazie początek
ale mam nadzieje że to moje największe marzenie o super zespole i koncertowaniu sie spełni
trzymajcie kciuki i módlcie sie za nas paa!!!
MAKE LOVE NOT WAR ! ! !