Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Szczerze dziękujemy nieznajomym Pani i Panu z Łodzi, który w poniedziałek 3 grudnia po koncercie Paula McCartney w Krakowie zawieźli nas od Tauron Areny do Dworca.
Spóźnialiśmy się katastrofalnie na autobus do Warszawy, a następnie dalej do Mińska. Pani i Pan dla nas zmienili trasę i uratowali nas.
Niestety, w tym zamieszaniu nie pytałem o nazwiska naszych wybawców i nie spojrzeł na numer samochodu.
Mamy nadzieję, że Najwyższe Moce zna tych dobrych ludzi i będą ich chronić.
Aliaksandr i Tatsiana, Minsk, Belarus
(Przepraszam za mój polski)

To nie byłam ja, ale i tak się wzruszyłam

@Administratorzy, może by to na naszego Facebooka wrzucić? Jeśli ludzie zaczną udostępniać, może podziękowania trafią w końcu do właściwych osób.

_________________
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie

Gdybym to był ja, myślę, że zachował bym się podobnie. Problem w tym, że nie mam samochodu. Na forum zagląda zbyt mało osób, zdecydowanie trzeba "pchnąć" gdzieś dalej.

Udostępniamy już: https://www.facebook.com/Beatles.Polska/photos/a.451264254939967/2081178181948558/?type=3&theater

Dziękuję bardzo za uwagę i pomoc! Być może pewnego dnia nasze słowa dotrą do adresata...