Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Jak na razie wokół płyty dominuje temat podobieństwa okładki do "Gone Troppo" Harrisona. Ciekawe czy to celowe nawiązanie czy zupełny przypadek. Okładka wg mnie ładna kolorystycznie ale przedobrzona formalnie - za dużo szczegółów przy małej wyrazistości każdego z nich. Można odnieść wrażenie, że każdy jej element obrazuje jakiś utwór - np. zwierz z wielkimi rogami wygląda mi na piosenkę o Trumpie, o której tak było głośno w zapowiedziach Bardzo na nią czekam.

Dwie znane dotąd piosenki prezentują się nieźle - są ładne melodycznie, ale to raczej typowe wytwory dla radia, które szybko wlatują do ucha i jeszcze szybciej z niego wylatują. Pewnie zyskają w kontekście całej płyty. Obydwie wydają mi się bardzo wtórne, jakby były sklejką znanych schematów i motywów z utworów z przeszłości. Oby taka nie była cała płyta. Liczę na przyzwoity album, na poziomie powiedzmy "Memory Almost Full". "Chaosa" i "New" ciężko będzie przebić.

A jakie jest Wasze zdanie i Wasze przewidywania?

_________________

Mysle że to będzie album poprawny,technicznie dopracowany ale nie spodziewam się czegos odkrywczego,swieżego,wpadajacego w "ucho". To już nie ten Paul co dawniej,nie ten głos.Nie wiem po co tworzy kolejne płyty.Moze lepiej byłoby "dobrac się" do starych,sprawdzonych przebojow i przedstawić je w nieco zmienionej wersji.Materiału jest przecież sporo.

Okładka to obraz Paula sprzed wielu lat pokazany publicznie po raz pierwszy w Siegen w 1999. Tytuł obrazu "Egypt Station"

Tylko nie to. Niech nadal tworzy nowe piosenki mimo gorszej formy głosowej. Do wolniejszych piosenek głos jest dobry i trzyma klimat. Ja zawsze będę czekać na nowe piosenki Paula jak kiedyś na Boże Narodzenie.

Nie zgadzam się. Tworzy kolejne płyty takie jak chociażby New. Płyta generalnie była ciepło przyjęta.To był sukces artystyczny! Generalnie podzielam obawy (zwłaszcza po singlu), że Egypt Station może nie zachwycić. Nie ferowałbym jednak wyroków po zapoznaniu się z 1/8 materiału.
Oczywiście ,że ten głos , to już nie TAMTEN głos. Dlatego nie widziałbym powodu dlaczego ten głos miałby jeszcze raz nagrywać ''sprawdzone przeboje'' z TAMTYM głosem. Wersje, których możemy posłuchać np. Give My Regards..., utwierdzają mnie w tym przypuszczeniu.

Jak dla mnie jego 3 ostatnie płyty (nie licząc pobocznych projektów i płyty z coverami) to powrót do świetności z wczesnych lat 70-tych. A "Chaosa" zawsze uważałem za najdojrzalszą jego płytę. Mogę bez zastanowienia stwierdzić, że Paul ostatnimi dokonaniami podwyższa poziom swojego dorobku, który w przeszłości miewał przecież płyty nieudane i rozczarowujące. Od 13 lat takiej nie nagrał, co pozwala patrzeć na przyszłe dzieła z dużą dozą optymizmu.



To chyba najgorsze co by mogło się stać. Już wolałbym nieudaczne duety z popularnymi postaciami współczesnej muzyki, bo przynajmniej byłoby to coś nowego, jakaś forma odwagi i kreatywności. Odgrywanie swoich piosenek na nowo jest potrzeba światu jak nic niewnoszące cover bandy.
Macca na szczęście ciągle pozostaje witalnym kompozytorem i jak wielokrotnie powtarza sprawia mu to dużą frajdę.

A co do singli - przypomnijmy sobie jakimi utworami Paul promował płyty - Dance Tonight, New, Young Boy - nic zachwycającego. A każda płyta z tymi średniakami okazała się udana. Single u Paula są bardzo mylące.



Z którego roku jest ten obraz?

_________________

Obraz jest z 1988 roku.

OK. Macie racje , niech zostawi te stare nagrania , sa tak dobre że majstrowanie przy nich nie przyniosłoby oczekiwanych rezultatów. . Ale chciałbym aby napisał cos co dorównałoby tamtym utworom. Te ostatnie albumy sa dobre ale się nie przebijają.Jak rozmawiam nieraz z ludzmi to oni nawet nie wiedzą ze McCartney jeszcze cos nagrywa nowego. Ale poczekajmy faktycznie do premiery nowej płyty.

W najnowszym Teraz Rocku jest kilka ciekawych informacji o "Egypt Station" - m.in. o 2 instrumentalnych utworach, które spinają klamrą album oraz o finałowym, ponoć epickim i mocno rozbudowanym numerze. Brzmi ambitnie i zaostrza apetyt na płytę.

_________________

Niedługo się dowiemy, co finalnie wyszło. Ja tam czekam z niecierpliwością, trzy ostatnie płyty (nie licząc Kisses...) - Chaos and Creation in the Backyard, Memory Almost Full i New - osłuchałem z milion razy i uważam, że dorobek dojrzałego McCartneya jest naprawdę dobry. Wiadomo, że nie będzie już utworów z takim pazurem jak w latach 70., ale jest to coś nowego i dobrego.

Generalnie Macca fajnie się starzeje pod względem dorobku, nie sili się na utwory, z którymi potem sobie nie może poradzić wokalnie i które źle by brzmiały, a dostosowuje swoją twórczość do obecnych możliwości, mimo wszystko z dobrym efektem (Chaos znajduje się w mojej topce, jeśli chodzi o płyt McCartneya, wiadomo, że wtedy jeszcze ten jego wokal był nieco mocniejszy niż teraz, ale już słychać, że się starzał).

Co do Egypt Station - nie mam żadnych przewidywań, wolę poczekać na finalny efekt niż cokolwiek wyrokować po urywku tej płyty.

Z tekstu z Teraz Rocka można wywnioskować, że "Egypt Station" to będzie koncept album. Każdy utwór to ponoć inna stacja, "Station I" i "Station II" jako utwory spinające klamrą płytę - coś może być na rzeczy.
"People Want Peace" opisany jest jako ponadczasowy hymn - mam obawy, ze to będzie drugie "Freedom", czyli prosta melodia uginająca się od frazesów Ale na razie to tylko wróżenie z fusów.

_________________

https://www.facebook.com/SargentLonely/ ... 482193091/
Egypt Station:

1- Opening Station (instrumental)
2- I Don't Know
3- Come On To Me
4- Hand In Hand
5- Despite Repeated Warnings
6- Happy With You
7- Fuh You
8- Confidante
9- Back In Brazil
10- People Want Peace
11- Who Cares
12- Hunt You Down
13- Station II (instrumental)
14- Waking Up Fast
15- Dominoes (Light That Way)
16- Do It Now
17- The Church We Never Went
18- Caesar Rock
19- Night Party
20- Old Bridges
21- Naked
22- C-link

22 utwory mogą zwiastować podwójny album, ale zawartość nie zgadza się z wcześniejszymi zapowiedziami, gdyż obie części "Station" miały spinać płytę a "Despite Repeated Warnings" miał być epickim finałem, a tutaj jest jako nr 5. Możliwe, że kilka końcowych utworów to bonusy, które będą na oddzielnej płycie.
Pytanie na ile ten zestaw jest wersja oficjalną, na ile spekulacją fanów.

A tak w ogóle co to znaczy "Fuh You"?

_________________

Sam Paul przed chwilą ujawnił listę utworów
Paul McCartney - Twitter
Fuh you ma mieć podobno dwuznaczny wydźwięk for you/fuck you. Jutro się dowiemy, bo utwór ma mieć swoją premierę.

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married"

Kilka dni temu na Facebooku napisano nieco o "Fuh You", że piosenka ma podtekst seksualny: «Fuh you! It’s rude, in the «Hi Hi Hi» way, not political, its just about taking her to bed, to 'fuh you' .... seriously its dirty!»

Na stare lata Paul się zrobił sprośny

_________________

Strawberry Fields Forever

Po dwukrotnym przesłuchaniu - mam nadzieję, że to najsłabszy moment na nowej płycie...

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married"

Pojawiło się coś na YT i ciężko się tego słucha: https://www.youtube.com/watch?v=RG9-VC4 ... OClockBoos

Paul McCartney już wrzucił na YT: https://www.youtube.com/watch?time_cont ... YnI--eSbnc

_________________

Strawberry Fields Forever

Liczyłem na coś lepszego. Najciekawszy fragment piosenki zaczyna się w drugiej minucie i trwa dwadzieścia kilka sekund.

Początek jest tragiczny, brzmi jak senny koszmar, ale refren jest już całkiem przyjemny (podoba mi się dodatkowy głos w tle). Dalej mamy lekko orientalne smyki i na krótki moment jest nawet pięknie. Takie trochę słabsze "New". Kolejny numer do radia, a już spodziewałem się czegoś ambitniejszego, w tym wypadku jakiegoś hałasu. Też liczę na tro, że to będzie najsłabszy numer z płyty. 5/10

_________________