Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Właśnie dokonałem zakupu szóstego albumu zespołu Riverside " Love , Fear And The Time Machine" ( pochwale się - na półce mam dziewięć wydawnictw grupy). To polski zespół , do tej pory niedoceniany (?) na rodzimym rynku , ale Trójka poświęca ostatnio nieco ram muzyce zespołu. Stosunkowo dużą popularność Riverside zdobyli na Zachodzie Europy ( Holandia!). Płytę przesłuchałem raz . Jest nieco lżejsza od poprzednich albumów , ale przez to przystępniejsza. Miłośnicy Floydów i innych progresywnych dźwięków, może się Wam spodobać! Kibicuję tej grupie od 2004 roku gdy ujrzałem ją w jednym z wrocławskich klubów.
A to zwiastun nowej płyty:

https://www.youtube.com/watch?v=QcS2jOlL2ok

P.S. Chyba jednak temat powinien znaleźć się w temacie rock progresywny i inne skarby...

Znam pierwszą ich płytę i nawet lubię, ale tylko "The Curtain Falls" i "OK" zapadły mi głębiej w pamięć. Drugi album nie podszedł mi w ogóle. Mam chyba za wysoko postawioną poprzeczkę jeśli chodzi o ogólnie rozumiany prog rock by śledzić kariery takich, dość przeciętnych dla mnie zespołów. Coś co mnie najbardziej odrzuca od Riverside to wtórność, jak i od wszelakich zespołów próbujących obecnie wskrzesić takie melancholijne, ambitniejsze klimaty.

_________________

Czy Riverside jest przeciętny to kwestia uszu i nie będę w tej kwestii polemizował .
Rozumiem ,że wysłuchałeś dwie płyty grupy. Nazwanie ją grającą melancholijne klimaty sprawiło ,że pomyślałem ,że może znasz kapelę wybiórczo. Owszem , najnowszy materiał zawiera sporo owych "klymatów" , ale słowo "melancholijne" pasuje tak jakby Beatlesów określono grupą "yeah , yeah,yeah"

Pierwsze 2 płyty Riverside odbieram właśnie jako melancholijne i z taką muzyką mi się kojarzą. Resztę płyt nie znam. Czytałem tylko recenzje, wiem, że poprzednia płyta była inna - porównywano ich do Deep Purple. Jednak to co znam jest potwornie smętne, w dodatku wokal Dudy jest specyficznie manieryczny. Dla mnie to jakieś popłuczyny po Porcupine Tree, typowy przykład upadku oryginalności we współczesnej muzyce. No ale bazuję na pierwszych dwóch płytach czyli znam tylko jakiś element układanki pod tytułem Riverside.

_________________

Recenzent Michał Kirmuć ( Teraz Rock nr 2/13 ) :"Celebrity Touch - swoją drogą jednego z najbardziej efektownych fragmentów tej płyty - nie powstydziliby się muzycy Deep Purple...Co jednak nie znaczy , że mamy do czynienia z JEDNORODNYM albumem..."
To tak gwoli faktów pisanych. Ocena płyty 4,5/5, co rzadko się zdarza w recenzji krajowych płyt.
P.S. Oczywiście jak wiemy, recenzje i "gwiazdki" do niczego nas nie zobowiązują.

Posiadam ich płytę , dokładnie tą Memories in My Head i muszę powiedzieć że fajnie się słucha w samochodzie :> Ogólnie dobry zespoł , jeśli kiedyś będą w okolicy, to może przejadę się na ich koncert.

_________________
Zespół weselny - polecam

W prog rocku od kilkudziesięciu lat chyba wszystko jest już „wtórne”… ?

Nie znam Riverside, ale od pewnego czasu zamierzam poznać i zrobię to - z jednej prostej przyczyny: ponieważ rekomendującym jest dr Maxwell - dla mnie to wystarczający impuls , bo wiem, że słucha Dobrej Muzyki. Wcale nie twierdzę, że ‘automatycznie’ przypadną mi do gustu (z niektórymi rekomendacjami Maxwella tak było, z innymi nie), ale z góry wiem, że na pewno nie jest to „byle co”.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.