Oooooo, zapomniałam o takim fajnym temacie. No bo.. z kim mam się dzielić moimi nabytkami beatlesowskimi jak nie z innymi świrami?
Mój chłopiec jest przekochany, ale jednak nie rozumie do końca "zbieractwa" związanego z naszą czwórką. "Naprawdę? Jeszcze jedno pisemko/koszulka/kubek/książka z Beatlesami? Po co, przecież już masz tyle!"
OK, nie ma sensu wpisywanie wszystkich nowych nabytków od czasu nie wiem jak długiego, jako punkt początkowy wezmę mniej więcej okres Gwiazdki i moich urodzin, jako że w tym roku poprosiłam "Mikołaja" o wiele FABowych rzeczy.
Pierwsza książka to był projekt na Kickstarterze, który wspomogłam. Wybrałam poziom, na którym w ramach podziękowania dostaje się nie tylko gotową książkę autora (z dedykacją), ale także jego drugą wcześniej wydaną - Beatles in Cleveland.
Na Beatlelologię napaliłam się po jakimś odcinku któregoś z youtubowych Beatles collab kanałów.
Rockshow wiedziałam że muszę mieć od października, kiedy WRESZCIE puścili to w kinach w Szwecji (oczywiście nie w moim mieście, ale mogłam to zobaczyć dzień przed konwentem beatlesowskim w Goteborgu)... Uwielbiam, uwielbiam, UWIELBIAM
DVD "Let it Be" nie jest oryginalne, nie jest nawet oryginalnym bootlegiem
, jest zgranym filmikiem.. ale dostałam w prezencie od mojego wujka, więc się cieszę tak czy siak
Ostatnie DVD od góry to The Beatles On The Road, czyli kompilacyjne DVD z fragmentami np. pierwszej wizyty Beatli w USA, tourne po Japonii itd.
Na Beatles BBC Archives Howletta byłam potwornie napalona. Po pierwsze posiadam znacznie krotszą i znacznie mniej spektakularną książkę tego autora - Live at the BBC (paperback), a po drugie miałam możliwość obejrzenia tego cuda jeszcze w paźdzerniku u mojego beatlesowskiego znajomego w Goteborgu.. jest to tak przepięknie wydana pozycja, że wiedziałam, że razem z Rockshow będzie to moje najważniejsze zamówienie gwiazdkowe. Tylko, kurczę, jakoś cały czas nie mam czasu zacząć czytać
, narazie skończyło się na przejrzeniu kilkanaście razy
Koszulką z A Hard Day's Night ktoś chwalił się bodajże na Facebooku (kiedy jeszcze miałam tam aktywne konto).. zakochałam się w niej
. Bo mój ukochany film, bo czerwona, bo fajny design. Z Allegro.
Magazyn najbardziej na dole po lewej stronie to kompilacja (xera) artykułów gazetowych, które ukazały się 50 lat temu w Szwecji po pierwszym przyjeździe Beatlesów.
Live at the BBC2 - wiadomo
The Fireman - Electric Arguments - to był mój wybór, kiedy rodzice mojego chłopca zapytali co chcę w ramach prezentu.
No i wreszcie moje ukochane New w wersji z Best Buya, na które też miałam straszną chrapkę - ze względu na komplet pocztówek i na laminowaną zakładkę.
Na zdjęciu kolekcji gwiazdkowo-urodzinowej zabrakło ostatniej pozycji - kubka z Imagine:
Potem ogarnął mnie szał koszulek beatlesowskich na szwedzkim allegro:
No i jeszcze kilka dodatków gazetowych plus kalendarz na 2014 (kupiony niedawno, obniżony do jakichś 5 zł)