Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Cześć
Napiszcze wasze recenzje na temat tego albumu. Tylko jego mi brakuje do mojej kolekcji ale wolę się na początek spytać expertów żeby nie kupować byle czego.

Co???? nie za bardzo rozumiem - brak jest jednej płyty 'do kolekcji' i trzeba pisac jakąs recenzję, których na necie pewnie jest z 4320, żeby kupic płyte Beatlesów??? To są jakieś wolne żarty...

To ocenicie tą płytę? Widać na Piotrka nie można liczyć...

Wybacz mój drogi, recenzje tej płyty możesz sobie znaleźć wszędzie. Więcej szacunku dla cudzego czasu. :)

Lubie te plyte ze wzgledu na trzy utwory: Hey Bulldog, i dwa Harrisona - Only A Nothern Song i genialny Its All Too Much. Druga strone - orkiestowa, moznaby sobie jednak darowac...

Stronie orkiestrowej nie mozna nic zarzucic. Jest to glownie muzyka ilustracyjna ale zawiera tez kilka fajnych pomyslow muzycznych i cytatow.

Cala plyta jest w dorobku Beatlesow oceniana zazwyczaj srednio - gdzies posrodku: lepiej od Let It Be ale gorzej od Abbey Road.

Hey Bulldog - rewelacja ale tak naprawde nie ma na tej plycie slabych punktow bo i sami Beatlesi byli w tym czasie w bardzo dobrej formie kompozytorskiej.

Po wysluchaniu swojej pierwszej beatlesowskiej plyty (Help) nie mialem zadnych watpliwosci, ze musze miec wszystkie pozostale.

W powszechniej opinii krytykow (podkreslam _krytykow_) kazda nastepna plyty Beatlesow byla kamieniem milowym w rozwoju muzyki. Zastanawianie sie czy kupic jakas plyte Beatlesow jest jak zastanawianie sie, czy uczyc sie tylko polskiego czy tylko matematyki albo ktory z jedenastu tomow encyklopedii kupic. Kupujac oficjalna plyte Beatlesow nie masz szans kupic "byle czego". Kupujesz klasyke. Nawet jesli z poczatku cos Ci sie nie spodoba, to kiedys to zrozumiesz. Piecogwiazdkowy koniak nie bedzie smakowal dzentelmenowi, ktory na codzien raczy sie winem marki "Wino". Nie pytaj wiec, czy to dobra plyta - zastanow sie raczej, czy jestes na nia gotowy.

...no i chyba dlatego nikt - lacznie ze mna - sie nie kwapi do jakiejs grubszej recenzji.

pozdrawiam
joryk

Nie inaczej ; -)

A jak już kupisz i dokładnie przesłuchasz 'stary" yellow submarine to na drugi dzień kup songtracka ; -)

Przeczytaj "Akyremę" Toeplitza, pisane wowczas, socjologiczne uwarunkowania, realia i całkiem niezła socjotechnika.