Slow Down -
5. Jak tak myślę, nie mam nic do powiedzenia na temat tego kawałka - ani mnie ziębi, ani grzeje. Więc niech będzie średnią arytmetyczną 5.
She's Leaving Home - jakaś niesamowita, nieuchwytna magia w tym jest
8
Something - najbardziej lubię wersję z Concert for George, ze śpiewającym Klapem i z McCartneyem grającym na tej śmiesznej bałałajce, to wszystko tak przyjemnie tam rozwija... W studyjnej uważam, że Paul trochę przegiął z linią basu - zbyt się wybija w zwrotkach i taka jakby trochę dla szpanu jest... ale i tak
10, bo nie potrafię się uwolnić od tego przepięknego dzieła
She Came In Through The Bathroom Window - no nie wiem.
7 będzie chyba najsprawiedliwiej.
Sun King -
10. Czy Wy też słyszycie w "Walking On Air" King Crimson nawiązania do tego kawałka? Bas brzmi jak żywcem skopiowany, ale to może i dobrze, bo ubóstwiam oba utwory, a tak mi się jeszcze ze sobą kojarzą
Miks hiszpańskiego i włoskiego - genialny! Co prawda wyszedłem na ignoranta bo poszedłem do przyjaciółki (uczy się hiszpańskiego), żeby mi to przetłumaczyła, a ona mnie wyśmiała - winię za to Lennona!
Sexy Sadie -
9. Magiczne, przez długi czas nieodkryte i czekające na swoją kolej
Savoy Truffle -
8. Też ma w sobie Coś, Coś czego nie umiem wytłumaczyć
Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band - "So may I introduce to you..."
10! Przecudowne. Dziesiątka z trzech powodów: 1. Dynamika. 2. Świetny tekst. 3. Ło-mój-Boże-jak-ja-lubię-tego-słuchać-a-poza-tym-następne-jest-przecież-jedyne-w-swoim-rodzaju-With-A-Little-Help-From-My-Friends-z-takim-wspaniałym-przejściem
Strawberry Fields Forever -
9. Nie wiem czemu.. nic tu nie brakuje, ale jednak jakoś nie czuję, że powinienem dać 10
She's A Woman - Nie umiem obiektywnie ocenić - jest taka strasznie prymitywna przeróbka tego kawałka, w wykonaniu jakiegoś pseudozespoliku o nazwie bodajże Dr. Hackenbush i już zawsze będę na to patrzeć przez pryzmat tamtej wersji... ale chyba powinienem dać
7.
She Said, She Said - już prawie postawiłem 10, bo pomyliłem to z Love You To... dziwne
10 to byłoby przegięcie, ale na
9 zasługuje.
Octopus's Garden - strasznie się cieszę, że nie oceniałem tego tydzień temu, bo bym niesamowite głupoty tu powypisywał
Tekst jest taki bardzo naiwny, ale z drugiej strony tak wspaniale sielankowy... A ta końcówka "I'd like to be under the sea/ in the octopus's garden/with you" i to co się dzieje od 1:34 (te odgłosy bąbelków!) zmusza mnie, żęby znowu było
10
...alem zaszalał z 10