Paul już od czasów Beatlesów był tym 'miłym', ładnie się uśmiechał, machał do fanów i ładnie gadał z prasą. Zapewne chciałby żeby ten wizerunek przetrwał, może za wszelką cenę, chociaż przecież w dzisiejszych czasach skandal lepiej się sprzedaje, ale on może nie jest dzisiejszy...
Heather bluznęła brudami i te brudy, prawdziwe czy nie, jednak do niego przylgnęły. Pytanie na ile można wierzyć kobiecie, która jakiś powód rozwodu musi podać i to tak, żeby wyrwać sporo kasy? Na ile można wierzyć Geoffowi, rozgoryczonemu że wywaliło się go z pracy? Co do taśm Lindy - nie mam argumentu, słyszę o nich dopiero po raz pierwszy, dlaczego nie było o nich głośno wcześniej, tuż po jej śmierci chociażby?
Złą prasę Paul już miał i może dobrze to pamięta? Nie pomógł mu wizerunek ładnego chłopczyka z TB kiedy zespół się rozpadł i Lennon wraz z prasą lali na niego pomyje. Potem po śmierci Lennona znów wywlekano te historie, jaki to Paul be, jaką to straszną muzykę prezentuje, czysty komers itp. Wiele z tych wycinków prasowych, pożółkłych ze starości mam w prywatnych zbiorach, jakby ktoś pytał o źródło.
A oto parę złych wizerunków idealnego Paula by prasa:
- nie prał koszul tylko wyrzucał (nim się ożenił, to gdzie ta jego oszczędność?
)
- zmuszał biedną Lindę żeby mieszkała na wsi, hodowała owce, gotowała mu posiłki, w dodatku jarskie, chociaż stać ich było na kucharkę, narobił jej dzieciaków i jeszcze kazał chować bez opiekunek, w ogóle zrobił z niej, utalentowanej kobiety, kurę domową. Acha i kazał jej grać na keyboardzie, wcześniej katując ją nauką gry a potem kazał występować i się ośmieszać przed publicznością, ciągał ją po kraju z koncertami, bo jeszcze w domu by w jaki romans się wdała (a wdała się podobno z Dennym Lainem, za co ten wyleciał z zespołu). Może to o tym są te taśmy?
- był pantoflarzem, robił co mu kazała Linda a potem Heather. Np. Linda chciała koniecznie pilnować męża rozpustnika, więc zmusiła profesjonalnego muzyka, jakim był jej mąż, żeby zatrudnił do zespołu kompletne beztalencie muzyczne, czyli ją. Kazała mu mieszkać na wsi, hodować owce itp. Heather kazała mu załatwić sobie prowadzenie programu w telewizji, zafarbować włosy, nie rozmawiać z dziećmi..
- miał tysiące kochanek, pełno nieślubnych dzieci rozsianych po świecie, większość ich matek, obrażona na ich ojca, unosi się honorem i nie ciąga go po sądach. Jedna z nieślubych pociech ciągała, ale się okazało że tatusiem nie był Paul. No pewnie, bo podobno Paul zapłacił, żeby wyniki były niezgodne z prawdą.Gdzie ten chór kochanek, piszących autobiografie? Acha, prawda - Paul im zapłacił za milczenie...
- tutaj wstawić relacje Heather o bijaniu i maltretowaniu
I byłabym zapomniała o
najważniejszym:
- niewyjaśnione są okoliczności śmierci Lindy, gdyż najpierw sądzono że zmarła w szpitalu a potem okazało się że jednak w domowych pieleszach, coś szybko skremowano ciało Lindy nim zbadał je lekarz, podobno Paul na życzenie ciężko chorej żony pomógł jej w odejściu z tego świata. A może nie na życzenie...? (to z relacji TV)