Mam nadzieję, że skany są w miarę czytelne (?) choć papier mocno leciwy…
W roku 1971 tygodnik New Musical Express przeprowadził ankietę na najlepszego perkusistę, ale o głosowanie poproszono nie czytelników, lecz perkusistów - każdy muzyk miał wytypować trzy nazwiska. Wyniki opublikowano w numerze z 29 maja 1971 roku.
Podejrzewam, że dla młodszych fanów wiele nazwisk zarówno biorących udział w ówczesnym rankingu, jak również wskazywanych przez nich muzyków może okazać się nieznane (to było 45 lat temu), a sam wynik też pewnie zaskakujący. Dla mnie ten rezultat jest jednak znaczący, bo perkusiści wówczas wytypowali Ringo Starra w towarzystwie nie perkusistów rockowych, ale jazzowych! Uważam, że to Nobilitacja
.
Niestety, NME podał tylko pierwszą trójkę:
1. Buddy Rich (jazz)
2. Ringo Starr
3. Tony Williams (jazz)
Zwycięzca - Buddy Rich uważany był za wirtuoza perkusji o niedoścignionej technice. Jego sztandarowym koncertowym popisem było West Side Story Medley - rozbudowana kunsztownie opracowana wiązanka tematów ze słynnego musicalu z firmową solówką Buddy Richa, która do dziś wzbudza ciarki. Tu wersja, gdy Buddy Rich miał 64 lata!
https://www.youtube.com/watch?v=6w0i-4rj_WQA żeby było bardziej Fab, Buddy Rich miał również w swoim repertuarze Norwegian Wood - tak to zagrał u naszego Znajomego - Eda Sullivana.
https://www.youtube.com/watch?v=hY5zeoSb8Io W roku 1977 Buddy Rich wystąpił w Sali Kongresowej, gdzie zagrał i West Side Story Medley, i Norwegian Wood; ukazała się w Polsce (limitowana) płyta z zapisem tego koncertu.
A tu są wyniki ówczesnej ankiety NME dotyczącej basistów.
viewtopic.php?f=24&t=2951&start=0&p#p50853
_________________
WISH is the future and
ASH was the past, what stood in between was
WISHBONE ASH.