Pati napisał(a):
"Tajemnicze złote miasta"- czyżby Esteban i Zija? Uwielbiałam to:)
OJEJ, pierwsza osoba, ktora to kojarzy!!! Niesamowity klimat, prawda? I ta rozbiegowka!
Pati, a nie pamietasz tytulu tej kreskowki o paczce przyjaciol, ktora zostala z takich, czy innych powodow wyrwana z normalnej rzeczywistosci, i wrzucona do rzeczywistosci alternatywnej (czy tez starych czasow, nie pamietam) - jeden (czy tez kilku) w lunaparku podczas jazdy wagonikami, jeden we wlasnym pokoju - wciagniety przez jakis taki wir pod lozkiem... Jeden chyba byl takim roztargnionym "czarodziejem" z czapka spiczasta i okularami, ale nie jestem pewna, czy nie mieszam kreskowek.
Pati napisał(a):
pamiętacie może taką wieczorynkę "Wesoła siódemka"? To było kilkoro upersonifikowanych zwierzaków (m.in.pies Dolly, kot Toby, owca Tina, jeleń, bóbr), którzy ciągle mieli problemy ze swoim złym kolegą-krokodylem Kroko. Kochałam to:)
Nieeee.. ale pamietam takie pisemko z zagadkami i kolorowankami (i moje kochane wowczas - polacz kropki
), ktore uwielbialam w przedszkolu "Wesole minuty"
))
Audrey napisał(a):
Jeśli to to, o czym myślę, to przypomina mi się jeden odcinek. W morale Kapitan Planeta powiedział coś takiego: "Na Ziemi jest bardzo wielu ludzi... coś tam, że dla nie wszystkich jej starczy, żeby nie było przeludnienia na Ziemi, tra la la więc pamietajcie o tym, jak będziecie zakładać rodziny" Powalające;)
Nie pamietam tego, ale byc moze.. Ale sama idea - polaczone energie zywiolow (plus energii SERCA!!!) ktorymi dysponuja dzieciaki, tworzace razem obronce planety, mocno na mnie dzialala. I faktycznie uczulila ekologicznie
Sprawila, ze mialam ochote wyjsc i cos zaraz zaczac robic, skoro jest tak zle... Nawet stworzylam klub "Planeterian" z kilkoma osobami z mojej klasy (siodma klasa podstawowki) i mielismy jedna akcje oczyszczania ze smieci gorki niedaleko mojego domu
. Alez ja bylam dumna, jak kilka osob widzac nasza akcje rozejrzalo sie wokol siebie i podnioslo jakis lezacy nieopodal papierek czy opakowanie po czipsach
. Ale jako, ze brak mi zdolnosci przywodczych - skonczylo sie rownie szybko, jak sie zaczelo. Rozmowy zaczely sie rozlazic (wtedy na temat Kellysow
).. I jakos tak to upadlo. Ale dotad pamietam z rozbiegowki (zawsze na mnie dzialaly rozbiegowki.. nie wiem dlaczego
:
"Let our powers combine!
Earth! Fire! Wind! Water! Heart!
By your powers combined, I am Captain Planet! GO PLANET!
Captain Planet here's our hero - he's gonna take pollution down to zero, he's our powers magnified and his fighting on the planet side
We're the planeteers,
you can be one too!
'Cause saving our planet is the thing to do!
Looting and poluting is not the way!
Hear what Captain Planet has to say:
THE POWER IS YOURS!!!"
Oj bardzo na mnie to wtedy dzialalo
Ooo.. swoja droga wlasnie wyszperalam na necie, ze utwor (musialam sprawdzic, czy dobrze pamietam, no
- ale nie zamiescilam zwrotki, ktorej nie pamietalam!) napisal Phil Collins!