Johnny Drake napisał(a):
Jeśli chodzi o Kinga, to polecam wszystkim lubiącym nieco mroczności i tajemniczości obejrzenie serialu telewizyjnego na podstawie jego książek i przy jego współreżyserii „Szpital Królestwo” (Kingdom Hospital). Jest bardzo dobry.
Serialu niestety nie ogladalam, natomiast dokopalam sie przed chwila, ze choc serial, tak jak piszesz, oparty jest na Kingu (zdaje sie, ze King nawet czesciowo scenariusz napisal, z tego, co rozumiem), to sam King swoje ksiazki oparl na REWELACYJNYM filmie dunskiego (no tak - Skandynawia...
) rezysera - Larsa von Triera - "Krolestwo".
Johnny Drake napisał(a):
Poza tym ja raczej jestem zwolennikiem jego opowiadań niż powieści
Niestety, nie znam jego opowiadan.
Johnny Drake napisał(a):
Jeśli zaś chodzi o Sapkowskiego. Przeczytałam (w bólach) pierwszy tom jego opowiadań i zmuszałam się do drugiego bez większych osiągnięć.
O biedne Ty, smocze
Johnny Drake napisał(a):
Uważam po prostu, że nie mogę mieć wyrobionego zdania o czyimś pisaniu nie znając jego książek.
No to w takim razie ani ja, ani Ty nie powinnismy sie odzywac przeczytawszy zaledwie dwa tomy opowiadan..
Johnny Drake napisał(a):
Na tej podstawie twierdzę, że Sapkowski pisać nie umie
. Być może niektórych z Was to zdenerwuje, ale takie jest moje zdanie
No i jakos nikt nie dal sie sprowokowac, no popatrz...
Hej, drodzy forumowicze, czy ktos moze stanac po mojej, albo Johnny'ego stronie, co do opowiadan Sapkowskiego oraz/lub wypowiedziec sie na temat Sagi, ktorej my nie czytalismy???
Johnny Drake napisał(a):
Uważam, że konstrukcje gramatyczne, które stosuje ten człowiek są co najmniej dziwne. Część zdań jest nieskładna a dialogi pozostawiają wiele do życzenia (i nie wiem czemu korekta wydawnicza mu to puszcza).
Czytalam opowiadania jakies 3 lata temu, nie pamietam dokladnie, ale nie pamietam tez wyjatkowego zgrzytu.. Pamietam natomiast, ze jego styl byl bardzo, hmm... specyficzny... Do mnie trafil, ale nie na tyle, zebym z miejsca ruszyla po czesci sagi.. Lubie Sapkowskiego (opowiadania), ale bez nadmiernych zachwytow. Duze wrazenie zrobily na mnie tylko bodajze dwa ostatnie opowiadania drugiego tomu - te, gdzie pojawia sie watek Ciri.
Johnny napisał(a):
Poza tym nie podoba mi się (choć jest to już wyłącznie kwestia mojego gustu) mieszanie różnych mitologii na potrzeby stworzenia własnego świata fantasy. Chodzi mi o to, że u niego jest istne „pomieszanie z poplątaniem” wszystkiego co tylko się da – stwory ze słowiańskich tradycji mieszają się z celtyckimi elementami, do tego nieco fantasy z innych źródeł i mamy świat pana S.
Marny, nie marny, ale to pomieszanie z poplataniem, to czesty zarzut powiesci wspolczesnych.. dla mnie, na przyklad, to typowa zabawa motywami, i to totalnie nie kryta - cos, co lubie. Dla Ciebie - wyraz slabosci tekstu, i braku oryginalnego rysu. Inne podejscie. Inne odczucia. Tyle.
Johnny Drake napisał(a):
Mi się to nie podoba. Ale Wam czytać tego nie zabraniam
Tylko na własną odpowiedzialność
Zabronic, jeszcze czego! A to bys, Smoku, zachecil wszystkich do przeczytania dopiero
Johnny Drake napisał(a):
Mogę polecić Wam do przeczytania kilku innych polskich pisarzy w moim przekonaniu o wiele lepszych od niego pod względem i pomysłów i językowym (...)
Za polecenie dzieki. Z wymienionych przez Ciebie autorow kojarze Orsona Scotta, ale nie czytalam go.
Johnny Drake napisał(a):
A teraz wracam do mojego Singera (...)
O tak, tak
Singer jest fenomenalny !!!!! Choc znow, i tutaj, moje oczytanie slabym jest...