Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Mar 28, 2024 2:15 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 6 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Kto stał za zamachem?
PostWysłany: Śro Sty 11, 2006 11:28 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 13, 2005 8:27 am
Posty: 1052
Miejscowość: Warmia
Przeglądam sobie ofertę wydawniczą pewnego klubu, w którym oferują książkę pt." Największe spiski w historii". Na okładce jest zdjęcie Johna Lennona i Lady Di. W tzw. zajawce mini -recenzji można przeczytać :" Książka ujawnia najbardziej zaskakujące doniosłe i niezwykłe teorie spiskowe(...) zbójstwo Johna Lennona: kto stał za zamchem."

Czy ktoś czytał może? A jakie macie zdanie na tę teorię? Zabójstwo przez szaleńca, czy celowy spisek?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Sty 11, 2006 3:14 pm 
Offline
Admiral Halsey

Rejestracja: Nie Lut 29, 2004 6:58 pm
Posty: 501
Miejscowość: Polonia -Bydgoszcz-Fordon
Ja uważam ze za zamachem stał XXX. To nikt inny tylko on trzymal pistolet w reku,złapał za spust i oddal kilka strzałow. Ja nie widze jakis powiązan z FBI czy innymi teoriami spiskowymi.

:roll:
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

_________________
8 grudnia 1980-Dzień w którym pękło niebo.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Sty 11, 2006 4:47 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lut 24, 2005 12:38 pm
Posty: 847
Miejscowość: Warszawa
Czytałem sobie o tym sporo i z tego co wiem, to rząd USA chciał się pozbyć "niesfornego obywatela", ale o zabójstwie nie było nawet mowy. Oni chcieli go tylko deportować... lecz kto wie... może za parę lat okażę się, że to rząd USA stał za zabójstwem Lennona (tak jak teraz się "okazało", że Castro zlecił zamach na Kennediego). Sądzę jednak, że te domniemane tajemnice byłyby tak pilnie strzeżone, że nie byłoby mowy o jakimkolwiek przecieku... Wyobraźcie sobie kraj wolności - USA - okazuje się IV Rzeszą! Skandal ! Swoją drogą widziałem ostatnio film (niedługo będzie na TVN - ale nie pamiętam tytułu ) w którym była baza/agencja płukań mózgu z której rekrutowano zabójców m.in. XXX jego nazwisko pojawia się chyba 3 razy w filmie i 2 razy koło nazwiska Lennona (to mi utkwiło w pamięcią). Jednak ja byłbym ostrożny, co do tego domniemanego zlecenia zabójstwa Lennona. Często wielu ludzi wkłada wszystko pod jeden szablon i łączy z sobą łudząco podobne historie zabójstw, które okazują się zupełnie z sobą nie powiązane!

PS. OK ZNALAZŁEM!

LOOKNIJCIE
http://www.tvn.pl/6352,1210543,nasze.html za Julią jest plakat Lennona!!!! TEN FILM TO TEORIA SPISKU!!! Polecam

_________________
I ty Brutusie przeciwko mnie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Sty 11, 2006 5:08 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 30, 2003 12:06 pm
Posty: 1537
Miejscowość: Wrocław
Mam rzeczoną książkę, Lennonowi jest poswiecone kilka (dosłownie) stron. Nic odkrywczego tam nie ma, same przypuszczenia , kilka nazwisk, jakieś niby powiązania.

To co jest w tej ksiazce pewne (mówie o rozdziale o Johnie, bo tylko tyle przeczytałem "kto zabił Morsa?") to fakt ze John był pod obserwacja czy jego wielostronnicowe akta i jakies niemrawe dopiski w nich typu "wszyscy ekstremisci maja byc uwazani za niebezpiecznych" etc. Podaje sie również , że jakoby za czasów prezedentury Cartera, który mocno ograniczył swobode FBI i CIA, formacje te przestały tak bardzo interesować się "Morsem" , czego dowodem jest zakończenie akt na roku 1976. Jednakowoz w 1980 wybory wygrał Regan, którego jednym z najblizszych współpracowników był człowiek, który nastepnie stał sie najbardziej samodzielnym i samowolnym szefem FBI w historii. => i tu najprostsza konkluzja, Carter trzymał ich krótko,. dlatego zostawili Johna, ale jak tylko przyszedł Reagan, FBI sie usamodzielniło, powróciło do dawnej taktyki i postanowiło dokonczyc dzieła. Brzmi to DOŚĆ bajkowo, ale nigdy nie mów nigdy:)

Na koniec podaja jeszcze kilka danych o Chapmanie, które mnie w zasadzie troche zaskoczyły, ale nie wiem na ile moge ufac tej książce. Piszą m.in.: "Chociaz przy każdym wymienieniu jego nazwiska (Chapmana) dodaje sie teraz określenie "chory fan", Chapman nigdy nim nie był. Nie lubił Beatlesów i Lennona bardziej ani mniej niż ktokolwiek z jego pokolenia. Jego prawdziwym rockowym idolem był Todd Rungred" czy "Chapman nie był samotnikiem. Przez większą część swojego zycia był normalnym członkiem społeczenstwa i opiekunem turnusów kolonijnych, który świetnie dogadywał się z dziećmi". I na kanwie tych stwierdzeń autor wysnuwa kolejne podejrzenie, że to nie chora psychika, ale FBI było motorem napendowym mordercy.

Krótko mówiąc zero konkretów, masa spekulacji


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Sty 12, 2006 10:07 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Kwi 13, 2005 8:27 am
Posty: 1052
Miejscowość: Warmia
Dzieki Greg! Czyli opis książki jest zachęcający, a w środku rozczarowanie...
Ale tak naprawdę to do końca nigdy nic nie wiadomo - bo kto by śmiał pisnąć coś w "sprawie"? - Jest jeszcze za wcześnie. Być może pewne fakty zostaną ujawnione, ale nas już nie będzie.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Sob Wrz 05, 2020 8:16 pm 
Offline
Sierżant Pepper

Rejestracja: Czw Maj 20, 2004 7:20 am
Posty: 142
Miejscowość: Gdańsk
W listopadzie 83r w tygodniku „Nad Wartą” wychodzącym w woj. sieradzkim ukazał się taki oto artykuł.
Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 6 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY