W 1992 roku nakładem firmy Antrop ukazał się podwójny winylowy album, zawierający dwie, regularne płyty zespołu: "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" oraz "Revolver". Chociaż pod względem muzycznym, płyty nie różniły zawartością od tych wydanych w latach 60tych... na szczególna uwagę zaskakuje sposób, w jakich zostały wydane.
Okładki, choć na pierwszy rzut oka wydają się być dokładnymi replikami oryginalnych winyli, po szybkiej analizie zaskakują zmianami.
Weźmy pierwszą z nich. Przyglądaliście się kiedyś postacią na okładce Pepper'a ? Zwróćcie uwagę na ostatni rząd i porównajcie z oryginałem. Widnieje dodatkowa postać! No i do tego bęben centralny z nazwą płyty wypisany cyrylicą. Jak dla mnie, zupełna egzotyka. Aż dziwi, że nazwa ułożona z kwiatów zachowała "europejski" wygląd liter
Przy albumie "Revolver" graficy popisali się większym natchnieniem i ułożyli na nowo, zupełnie od podstaw, kolarz czarno białych fotografii. Oczywiście zostawili oryginalna strukturę szkiców, pomiędzy którymi to wszystko się trzyma a nazwa jaka znalazła się okładce znów nabrała wschodniosłowiańskich rysów
Wiecie może kto znalazł się dodatkowo na okładce "Pieprza"? Z twarzy jest podobny zupełnie do nikogo
pozdrawiam
macho