| www.beatles.kielce.com.pl https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/ | |
| ktory z nich odziedziczyl talent po tatusiu?? https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=8&t=665 | Strona 1 z 2 | 
| Autor: | hera [ Nie Lut 27, 2005 10:14 am ] | 
| Temat postu: | ktory z nich odziedziczyl talent po tatusiu?? | 
| sluchalam ostatnio coveru "Stand by me" w wykonaniu..Juliana Lennona..i musze przyznac ze spodobal mi sie, mialam tez okazje posluchac piosenek Seana..iii..no coz troszke smetnie mu to idzie, ale niektore piosenki sa calkiem niezle a wy jak uwazacie ktory z nich tak naprawde odziedziczyl talent po tatusiu?? | |
| Autor: | Gość [ Nie Lut 27, 2005 11:19 am ] | 
| Temat postu: | |
| W ankiecie powinna być jeszcze opcja "żaden z nich". I tak też bym zaznaczył   | |
| Autor: | Michelle [ Nie Lut 27, 2005 2:02 pm ] | 
| Temat postu: | |
| Żaden!!! Zupełnie zgadzam się z Gietkiem. Choć ostatnio tata mojej przyjaciółki spytał mnie, gdy słuchałam "Watching the Wheels", czy to John śpiewa, czy jego syn (szczerze to nawet nie wiem, o którego syna mu chodzilo). Byłam zszokowana, że w ogóle syna (któregokolwiek, bez różnicy) można porównywać do Johna!!! Przecież on tworzył tak cudowną muzykę i jego synowie (niestety) nie dorastają mu do pięt. Ale cóż często zdarzają się i tacy, którzy w ogóle nie kojarzą nazwiska Lennon i jeśli pod takim kątem to rozpatrywać, to to nie była duża pomyłka. Przepraszam, że tych "synów" tyle wpisałam, ale bliskoznacznego słowa nie znam (no chyba, że żenujące "latorośl" lub coś w tym stylu    ). | |
| Autor: | hera [ Nie Lut 27, 2005 3:30 pm ] | 
| Temat postu: | |
| no dobra dobra..potweirdzam ZADEN ale moze zmienie zapytanie na: ktory z nich lepiej spiewa?? moze byc?? | |
| Autor: | piotr-ek [ Nie Lut 27, 2005 4:59 pm ] | 
| Temat postu: | |
| Ja na ich kariery patrzę trochę krzywo - mają znane naziwsko, mimo że np. Julian ojca nie lubił za to że zostawił Cynthię i był holerykiem. Moim zdaniem oni się zasłaniają Johnem, gdyby startowali od zera tak jak ich tatuś dopiero by się okazało co jest warta ich muza. Co do Juliana - jego "Day after day" to całkiem fajny utwór tylko za mocno zabarwiony jest harmonią muzyki ojca. A sam Julian wpadł w narkomanie po nieudanej karierze.... | |
| Autor: | hera [ Nie Lut 27, 2005 8:45 pm ] | 
| Temat postu: | |
| piotr-ek napisał(a): (...) Moim zdaniem oni się zasłaniają Johnem, gdyby startowali od zera tak jak ich tatuś dopiero by się okazało co jest warta ich muza.  szczera prawda!!! | |
| Autor: | Michelle [ Nie Lut 27, 2005 8:53 pm ] | 
| Temat postu: | |
| I ja tak uważam  !!! | |
| Autor: | zaCky [ Pon Lut 28, 2005 2:35 am ] | 
| Temat postu: | |
| John Lennon był jeden  i zostanie jeden ...   | |
| Autor: | hera [ Pon Lut 28, 2005 4:49 pm ] | 
| Temat postu: | |
| zaCky napisał(a): John Lennon był jeden   i zostanie jeden ...  i nie ma sobie rownych...   | |
| Autor: | Queen [ Pon Lut 28, 2005 5:21 pm ] | 
| Temat postu: | |
| hera napisał(a): zaCky napisał(a): John Lennon był jeden   i zostanie jeden ...  i nie ma sobie rownych...  Amen   | |
| Autor: | Michelle [ Pon Lut 28, 2005 6:29 pm ] | 
| Temat postu: | |
| Choć z drugiej strony, kto wie...może gdyby John żył to nauczyłby czegoś lepszego swoich synów....poprowadził we właściwą stronę i graliby ciut lepiej. Ja też się z wami zgadzam co do tego, że John nie ma sobie równych....żeby była jasność....     | |
| Autor: | hera [ Wto Mar 01, 2005 9:05 am ] | 
| Temat postu: | |
| Queen napisał(a): Amen  Bóg zapłać!:) | |
| Autor: | BEATLEMAN [ Wto Mar 01, 2005 3:09 pm ] | 
| Temat postu: | |
| John był niepowtarzalny i napewno nie można porównywać Juliana i Seana do ich znakomitego ojca  Lennon to był geniusz jakich mało na świecie  Według mnie Julian i Sean (nie ujmując im oczywiście talentu muzycznego) nigdy nawet w połowie nie będą prezentować takich umiejętności jakie miał John. PozdRawiam. | |
| Autor: | BEATLEMAN [ Wto Mar 01, 2005 3:09 pm ] | 
| Temat postu: | |
| John był niepowtarzalny i napewno nie można porównywać Juliana i Seana do ich znakomitego ojca  Lennon to był geniusz jakich mało na świecie  Według mnie Julian i Sean (nie ujmując im oczywiście talentu muzycznego) nigdy nawet w połowie nie będą prezentować takich umiejętności jakie miał John. PozdRawiam. | |
| Autor: | hera [ Wto Mar 01, 2005 4:53 pm ] | 
| Temat postu: | |
| no to sie powtorze: który z nich lepiej śpiewa?? | |
| Autor: | Michelle [ Wto Mar 01, 2005 5:03 pm ] | 
| Temat postu: | |
| Zaden z nich mnie swym głosem nie urzeka.... Myślę, że śpiewają na podobnym poziomie, choć inaczej...Ja pomimo braku szczególnych zdolności w tym kierunku jednak wolę...ZNOWU JOHNA!!!! To już jest choroba     | |
| Autor: | Michelle [ Wto Mar 01, 2005 5:04 pm ] | 
| Temat postu: | |
| ....na którą choruje tutaj chyba większość...   | |
| Autor: | hera [ Wto Mar 01, 2005 5:09 pm ] | 
| Temat postu: | |
| nie no..Johna to ja uwielbiam...ale pytanie zostalo zmienione..na kto lepiej spiewa..juz nie porownujmy ich do Johna bo to grzech!!:) | |
| Autor: | zaCky [ Wto Mar 01, 2005 5:13 pm ] | 
| Temat postu: | |
| baaa to grzech cięzki   | |
| Autor: | Michelle [ Wto Mar 01, 2005 5:25 pm ] | 
| Temat postu: | |
| W takim razie...jak już TRZEBA wybrać....no to....Sean, ma chyba lepszy wokal   | |
| Strona 1 z 2 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) | 
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ | |