Argus9 napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
...Please Please Me dorównuje... jest kojarzony nawet bardziej... tutaj bym mocno polemizował....
Polemizować zawsze wolno, ale chyba nie z Realiami?
Po pierwsze, mówiąc o PRZETRWANIU kompozycji ’63 w POWSZECHNEJ świadomości, napisałem, że chodzi mi o świadomość „przeciętnego obywatela”, a nie „każdego choć trochę zainteresowanego muzyką osobnika” (to Twoje określenie). Przez „przeciętnego obywatela” rozumiem np. gospodynię domową, która włącza radio do codziennego prasowania. Tak rozumiany odbiorca nie ma pojęcia o piosence Please Please Me - nie łudźmy się
Zgoda, przeciętny obywatel nie zna Please Please Me (jak zauważyłeś kierowałem się innymi kryteriami). Ale skąd pewność, że ma pojęcie o I Saw Her Standing There? Niby skąd przeciętny Kowalski ma to znać?
Argus9 napisał(a):
(...) wreszcie - sam Macca dba o jej nieśmiertelność (jak również I Saw Her Standing There) od lat obwożąc je koncertowo po całym świecie. (przy okazji: Please Please Me na krótko zagościło w repertuarze live McCartneya w 2005 roku, jednak potem już nie wróciło do setlisty).
I Saw Her Standing There jest obecnie rzadko grany na koncertach Paula. Ale to nie ma znaczenia co on gra, jeśli weźmiemy pod uwagę pospolitą masówkę, bo niby jaki procent osób kojarzy setlisty McCartney'a? Jakiś mały promil ludzkości, bo 1% to będzie za dużo.
Argus9 napisał(a):
Natomiast, najbardziej zapamiętaną Fab-Melodią z 1963 roku (w POWSZECHNEJ ŚWIADOMOŚCI PRZECIĘTNEGO OBYWATELA) jest niewątpliwie All My Loving - raz, że rzeczywiście wyjątkowo melodyjna i wpadająca w ucho, dwa - znana również z przelicznych innych wykonań,
Mimo wszystko strzelam, że Love Me Do jest bardziej kojarzony przez wszystkich. Nie przeczę, że All My Loving nie jest powszechnie znanych evergreenem, ale kto nie zna tak wpadającej w ucho melodii i słów jak Love Me Do? Moim zdaniem jakieś 80% ludzkości to kojarzy i w mojej opinii jest to najbardziej kojarzony utwór Beatlesów z 63 roku (nawet jeśli został wydany pierwotnie w 62
). Ciekaw jestem jakie byłyby wyniki sondy przeprowadzonej wśród całkowicie przypadkowych ludzi
Argus9 napisał(a):
Yer Blue, Twoja myśl, że Please Please Me jest „bardziej kojarzone, bo był to pierwszy nr 1 zespołu” jest (niestety!) jedynie Twoim życzeniowym optymizmem… Jestem pewien, że owi „choć trochę zainteresowani muzyką osobnicy” na ogół nie wiedzą ani który z Beatlesów jest autorem tej piosenki, ani który to ich singiel, ani że to ich pierwszy nr 1, ani z którego roku jest to nagranie. Niestety - takie są REALIA. (można przeprowadzić sondę).
Tutaj się zgodzę.
Argus9 napisał(a):
Podam Ci inny przykład: jak wiadomo Ty nie jesteś „osobnikiem choć trochę zainteresowanym muzyką”, tylko osobnikiem bardziej „zagłębionym w muzyce”. Więc: czy wiesz który utwór Rolling Stonesów był ich pierwszym nr 1? Domyślam się odpowiedzi… A przecież jest to Ważny Fakt. Wniosek: skoro my COŚ wiemy, nie zakładajmy, że jest to również informacja funkcjonująca w POWSZECHNEJ ŚWIADOMOŚCI (nie mierzmy innych swoją miarką).
Mam nadzieję, że chodzi o I Wanna Be Your Man
Argus9 napisał(a):
A do All My Loving wracając. Pamiętajmy, że wśród wielu Przymiotów Beatlesów, jednym z tych niezaprzeczalnych jest to, że byli/są Wielkimi Melodykami
. I właśnie w All My Loving (czy nam się ta kompozycja podoba, czy nie) McCartney PO RAZ PIERWSZY objawił się jako Rasowy Wielki Melodyk
Czy nam się to podoba czy nie Macca "PO RAZ PIERWSZY objawił się jako Rasowy Wielki Melodyk" w Love Me Do. Jeśli jest jakaś definicja wpadającej w ucho melodii to jest nią ta z Love Me Do (czy nam się ona podoba czy nie, a wiem, że bywa nielubiana). To jedna z bardziej wpadających melodii nie tylko Beatlesów ale i muzyki w ogóle. Wielką melodią Paul popisał się też w I Saw Her Standing There, abstrahując od jej popularności. Bo niby jaka melodia jest w utworze - średnia?