Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Mar 28, 2024 4:26 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 64 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna

Lennon czy McCartney 1963 rok
John 74%  74%  [ 17 ]
Paul 4%  4%  [ 1 ]
remis 22%  22%  [ 5 ]
Razem głosów : 23
Autor Wiadomość
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 6:32 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2315
Miejscowość: New Salt
Pierwsze starcie. 1963 rok
ImageczyImagea może jednak remis
Yer Blue napisał(a):
Chciałbym zaproponować nową zabawę. Tematyka jest nieco ryzykowna ale od zarania dziejów zawsze obecna w kontekście beatlesowego fenomenu. Rywalizacja dwóch największych geniuszy, być może całej muzyki rockowej XX wieku. Temat zawsze skłaniający do przemyśleń ale też dzielący fanów, jednakże ten spór, o ile jest merytoryczny, jest wybitnie ciekawy i inspirujący.Chciałbym byśmy podeszli do tematu bardziej analitycznie i z podziałem na lata. Każdy rok z okresu 1963-71 przeanalizować oddzielnie, w oddzielnych tematach. Podsumować wkład jednego i drugiego, zliczyć ilość skomponowanych piosenek, porównać ich potencjał, by w końcu wydać werdykt, który z Beatlesów w danym roku był lepszy, płodniejszy, bardziej twórczy . Oczywiście obiektywne to będzie do jakiegoś tylko momentu, bo zawsze w ocenę wkradnie się nasz gust. A gdzie gust, tam dyskusje i o to chodzi :)
Wyniki ankiet, szczególnie lat 1966 i 68-69 też wydają się bardzo ciekawe. No i ciekawe, który częściej będzie wygrywał te pojedynki.


Yer Blue napisał(a):
Kompromisowy zestaw na 63 rok wygląda tak:

John

Please Please Me
Ask Me Why
Do You Want To Know A Secret
There's A Place
It Won't Be Long
All I've Got To Do
Not A Second Time
This Boy
One After 909
Bad To Me
I'm In Love
Hello Little Girl

Misery
Little Child
I Wanna Be Your Man
I Want To Hold Your Hand
From Me To You
Thank You Girl
She Loves You
I'll Get You


Paul

Love Me Do
PS I Love You
I Saw Her Standing There
All My Loving
Hold Me Tight
Love Of The Loved
I'll Be On My Way
I'll Keep You Satisfied
Tip Of My Tongue

Misery
Little Child
I Wanna Be Your Man
I Want To Hold Your Hand
From Me To You
Thank You Girl
She Loves You
I'll Get You

Wytłuszczone są kompozycje własne, wspólne mamy po obu barykadach ale bez tego wyróżnienia.

A więc zaczynamy...


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 6:35 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2315
Miejscowość: New Salt
Bardzo wyrównany pojedynek. U mnie szalę zwycięstwa na korzyść Lennona przechylił jeden utwór "There's A Place".


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 7:59 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Cze 07, 2014 8:26 am
Posty: 104
Paul ma kilka perełek, ale to zdecydowanie rok Johna.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 8:09 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Dzięki Robercie za rozpoczęcie pojedynku (ładne zdjęcia :)).

Pewnie Was zaskoczę, ponieważ wytypowałem... Johna ;)
Moim zdaniem pojedynek nie jest wyrównany i nie chodzi mi tutaj o sprawy statystyk. Lennon ma zazwyczaj lepsze kompozycje, zrobię dokładny wykaz jak to widzę ale muszę dokładniej to przeanalizować.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 8:10 pm 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
To zestawienie uświadomiło mi, jak żenujący był dorobek kompozytorski Paula w początkach kariery Beatlesów. Miał facet ogromne szczęście, że spotkał Lennona.

Po jednej stronie Lennon i piękne, dojrzałe piosenki. Sztuka w sztukę światowe hity. No, może z dwoma wyjątkami :)
Po drugiej stronie McCartney i dzieła w rodzaju 'Tip of My Tongue' ...zapewne z zeszytu, w którym jako szesnastolatek, zapisał kilkaset(!) swoich przebojów :D :D :D Bardzo cenię Paula ale z całej tej listy do słuchania nadaje się tylko "All My Loving".


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 8:23 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Nie wypowiadałem sie w kwestii ustalaniu reguł, bo z aż tak szczegółową znajomością niektórych kompozycji jestem na bakier :wink: . Ale w samych pojedynkach, chętnie się wypowiem.
Pojedynek numer jeden to zdecydowany remis. Dlaczego tak uważam? Paradoksalnie z konkurencji odpadają piosenki niewytłuszczone, więc rzecz powinna rozstrzygnąć się w piosenkach
"autorskich"
I tu zaczyna sie ciekawie, bo przy wielkiej"płodności" Johna, więcej kilerów jest po stronie Paula. Nie oszukujmy się, takie " All My Loving" w pojedynke kasuje kilka niezłych numerów kolegi,
ale z drugiej strony to jednak więcej opublikowanych na oficjalnych wydawnictwach piosenek ma ten pierwszy. Dodatkowo zrobiłem mały domowy eksperyment z osobą, która Beatlesów zna
średnio, tak ogólnie i jak myślicie kto, kogo zmasakrował? Oczywiście...wygrał ulubiony piosenkarz gospodyń domowych z przewagą jakieś ...90% na 10% :wink:
Ale to przecież pojedynki wśród fanów, więc szacunek do obu artystów nie pozwala mi kierować się takimi uproszczeniami.
Dlatego u mnie remis. Może z małym wskazaniem na ...Winstona


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 8:33 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
2 utwory, które mamy bez beatlesowskich wersji ciekawie brzmią w wykonaniu zespołu Beatnix. Zagrali i zaśpiewali przypuszczalnie tak jakby to zrobili Beatlesi. Osobiście tymi wykonaniami się kieruję w ocenie:
I'll Keep You Satisfied
https://www.youtube.com/watch?v=xehlxB99lRc
Tip Of My Tongue:
https://www.youtube.com/watch?v=5nN94sX32uk

Helter-Skelter napisał(a):
Nie oszukujmy się, takie " All My Loving" w pojedynke kasuje kilka niezłych numerów kolegi,


Phi. Bardzo fajny kawałek, nie przeczę ale u mnie nie łapie się nawet do top 10 tego rocznika. Nawet Macca nagrał kilka lepszych.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 8:34 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
admin_joryk napisał(a):
Miał facet ogromne szczęście, że spotkał Lennona.



Odważne wyznanie. John nie napisałby by 80% piosenek gdyby się mu ten małolat nie przyplątał na festyn :wink:


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 8:36 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Yer Blue napisał(a):
2 utwory, które mamy bez beatlesowskich wersji ciekawie brzmią w wykonaniu zespołu Beatnix.


Tu się zgodzę... I'm In Love...wymiata :D


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 9:26 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Krótka refleksja: jeśli wśród Kompozycji ’63, wyróżnić po Obu Stronach te Najlepsze, to u Lennona jest ich zdecydowanie Więcej. Natomiast jeśli chodzi o te Ponadczasowe, to… który przeciętny obywatel zna / zanuci dzisiaj All I’ve Got To Do, Not A Second Time, czy There’s A Place? (wszystkie znakomite!)

Natomiast McCartney napisał wówczas swoje dwa pierwsze Evergreenowe Klasyki: I Saw Her Standing There i All My Loving - szczególnie ten drugi znany jest Powszechnie (i obficie coverowany).

Lennon ’63 nie zapisał się Ponadczasowo (niestety) w Powszechnej Świadomości (współczesnej) jakimś Asem z 1963 roku. Paradoksalnie, bardziej rozpoznawalne jest „jego” ówczesne Twist And Shout, niż autentycznie Jego It Won’t Be Long, czy This Boy.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Wto Paź 13, 2015 9:35 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Zacznijmy od McCartney'a. Wg mnie liczy się tutaj jego 5 piosenek, z czego tylko jeden ociera się o arcydzieło - I Saw Her Standing Tere. Gdyby takich cudów było więcej to moglibyśmy coś poważnie rozmawiać o dorównywaniu do Lennona w tym czasie.
Pozostała czwórka, którą bardzo cenię to : Love Me Do, I'll Be On My Way, All My Loving i PS I Love You. Ale szału nie ma.
Macca obniża średnią 63 rocznika kilkoma wpadkami. Hold Me Tight to dla mnie istny koszmarek i bezdyskusyjna wtopa roku. I'll Keep You Satisfied i Tip Of My Tongue już tak nie rażą, niemniej melodie nie zapadają w ogóle w pamięć. Nie sądzę by Macca coś z nich dobrego wykrzesał gdyby je zaśpiewał.
Paul sporo nadrabia w utworach wspólnych, She Loves You to coś co poratowałoby sytuację dla Beatlesa Eda na ten rok.

Lennon AD 63 to dla mnie 10 wartościowych numerów własnych. Absolutny nr 1 - I'm In Love. Bezkonkurencyjny, jedyny dla mnie kawałek wybitny z całego rocznika. Totalnie nie rozumiem jak on mógł oddać taki klejnot, pozbawiając go miejsca na płycie The Beatles.
Arcydzieła, chociaż już trochę mniejszego kalibru to dla mnie również: It Won't Be Long, There's a Place, Bad To Me oraz This Boy. Please Please Me doceniam ale do ulubionych nigdy bym nie zaliczył.
A co z minusami? Średniakiem jest niewątpliwe Hello Little Girl, nic wielkiego nigdy nie widziałem też w One After 909. Ale o jakiejś wpadce nie ma mowy.
Jedyną wpadką Johna jest dla mnie współtworzenie I'll Get You, którego nie trawie jak przesłodzonej herbaty. Wina tego kto wymyślił to straszne "Oh yeah, oh yeah" ;)

Reasumując: John ma pokaźną ilość kompozycji i co ważne na wysokim z reguły poziomie, Paul też nieskromną kolekcję ale jakość waha się o każdy szczebel piękna i nijakości. Pewny kompozytorsko Lennon kontra nieśmiały i niewyrobiony jeszcze acz już z przebłyskami Paul. W kolejnych latach przyjrzę się też jakości tekstów obu Beatlesów, tutaj obydwaj są jeszcze niewyrobieni, a jedna jaskółka pod tytułem There's A Place wiosny nie czyni.

Mój prywatny top 10 z tego rocznika idealnie ukazuje dominację Lennona w 63 roku, jaką odczuwam:

1. I'm In Love
2. It Won't Be Long
3. There's A Place
4. I Saw Her Standing There
5. This Boy
6. She Loves You
7. Bad To Me
8. Not A Second Time
9. All I've Got To Do
10. I'll Be On My way

Czołowe dziesiątki będę wklejał przy każdym roczniku, co będzie idealnym dopełnieniem i odwzorowaniem werdyktu.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Paź 14, 2015 6:10 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Paź 12, 2010 6:31 pm
Posty: 866
Wytypowałem Johna: Please Please Me , There's A Place , It Won't Be Long , All I've Got To Do , This Boy znaczą dla mnie więcej niż dwa "killery" Paula. Do "killerów" zaliczam I Saw Her Standing There i All My Loving, największy zresztą beatlesowski klasyk roku 1963 , najczęściej interpretowany przez innych artystów.
Zdumiewającym jest fakt , że w 1962 roku , Lennon po dwu letniej przerwie (One After 909 , napisany na początku 1960 roku), tylko wiosną 1962 roku , "załatwił" szybko Please Please Me i Ask Me Why. Być może po dwuletnim okresie kompozytorskiej "hibernacji" , zdopingowało go podpisanie kontraktu z EMI.


P.S. małe uwagi do świetnie opracowanej listy Argusa z 7 października:
- One After 909 powstało na początku 1960 roku
- Hold Me Tight z kolei w 1962 roku.

Sam tego nie wymyśliłem. Opieram się na ostatnich badaniach Lewisohna.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Paź 14, 2015 6:48 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
dr Maxwell napisał(a):
P.S. małe uwagi do świetnie opracowanej listy Argusa z 7 października:
- One After 909 powstało na początku 1960 roku
- Hold Me Tight z kolei w 1962 roku.

Sam tego nie wymyśliłem. Opieram się na ostatnich badaniach Lewisohna.

Tak, tak. Wiem, wiem. Zgadza się. Tak to jest, kiedy jedzie się z pamięci... :) Mam zakodowane dane z „The Complete Beatles Chronicle” Lewisohna, która na lata stała się dla mnie Fab-Biblią, a tu okazuje się, że od czasu jej ukazania się (1992) minęło ponad 20 lat (!) i nawet sam Lewisohn w Tune In weryfikuje swoje wcześniejsze ustalenia. Mało tego - ostatnio przyznał, że od czasu publikacji Tune In (2013) wszedł w posiadanie WIELU informacji, które powodują konieczność KOREKTY właśnie Tune In… Fab-Historia nie ma końca… (i Dobrze! :) )

Do tematu wracając - Teksty.

Teksty ‘63 - nawet te wczesne były równie Rewolucyjne, jak Fab-Muzyka. Żeby to w Pełni zrozumieć i docenić, trzeba na nie patrzeć nie z dzisiejszej perspektywy, tylko porównać z ÓWCZESNĄ ‘konkurencją’ na listach przebojów - to są dwa światy! I wcale nie tylko There’s A Place zasługuje na wyróżnienie, ale także Please Please Me, She Loves You, I Want To Hold Your Hand i I Saw Her Standing There.

W 1963 McCartney napisał swój pierwszy Dobry “muzyczny tekst” - All My Loving (choćby sam tytuł współbrzmiący z dźwiękami), ale ja Tekstowo w roku 1963 obstawiam Lennona: raz za There’s A Place, a dwa za grę słówek (co zawsze uwielbiam :) ) w Please Please Me i It Won’t Be Long.

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Śro Paź 14, 2015 8:22 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Argus9 napisał(a):
Krótka refleksja: jeśli wśród Kompozycji ’63, wyróżnić po Obu Stronach te Najlepsze, to u Lennona jest ich zdecydowanie Więcej. Natomiast jeśli chodzi o te Ponadczasowe, to… który przeciętny obywatel zna / zanuci dzisiaj All I’ve Got To Do, Not A Second Time, czy There’s A Place? (wszystkie znakomite!)

Natomiast McCartney napisał wówczas swoje dwa pierwsze Evergreenowe Klasyki: I Saw Her Standing There i All My Loving - szczególnie ten drugi znany jest Powszechnie (i obficie coverowany).

Lennon ’63 nie zapisał się Ponadczasowo (niestety) w Powszechnej Świadomości (współczesnej) jakimś Asem z 1963 roku. Paradoksalnie, bardziej rozpoznawalne jest „jego” ówczesne Twist And Shout, niż autentycznie Jego It Won’t Be Long, czy This Boy.


Myślę, że Please Please Me dorównuje ponadczasowością i powrzechną świadomością do I Saw Her Standing There. Być może przez to, że był to pierwszy nr 1 zespołu jest kojarzony nawet bardziej od konkurencyjnego szlagiera Paula. Także tutaj bym mocno polemizował. Myślę, że Love Me Do jest również w świadomości każdego choć trochę zainteresowanego muzyką osobnika. I tylko on jest na multiplatynowej "Jedynce" z tych 4 utworów. Także w klasykach muzyki popularnej stawiałbym tutaj na 3:1 dla Paula, co w kontekście całego rocznika jest oczywiście paradoksem.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Paź 15, 2015 12:34 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Yer Blue napisał(a):
...Please Please Me dorównuje... jest kojarzony nawet bardziej... tutaj bym mocno polemizował....

Polemizować zawsze wolno, ale chyba nie z Realiami? :wink:

Po pierwsze, mówiąc o PRZETRWANIU kompozycji ’63 w POWSZECHNEJ świadomości, napisałem, że chodzi mi o świadomość „przeciętnego obywatela”, a nie „każdego choć trochę zainteresowanego muzyką osobnika” (to Twoje określenie). Przez „przeciętnego obywatela” rozumiem np. gospodynię domową, która włącza radio do codziennego prasowania. Tak rozumiany odbiorca nie ma pojęcia o piosence Please Please Me - nie łudźmy się :(

Natomiast, najbardziej zapamiętaną Fab-Melodią z 1963 roku (w POWSZECHNEJ ŚWIADOMOŚCI PRZECIĘTNEGO OBYWATELA) jest niewątpliwie All My Loving - raz, że rzeczywiście wyjątkowo melodyjna i wpadająca w ucho, dwa - znana również z przelicznych innych wykonań, wreszcie - sam Macca dba o jej nieśmiertelność (jak również I Saw Her Standing There) od lat obwożąc je koncertowo po całym świecie. (przy okazji: Please Please Me na krótko zagościło w repertuarze live McCartneya w 2005 roku, jednak potem już nie wróciło do setlisty).

Yer Blue, Twoja myśl, że Please Please Me jest „bardziej kojarzone, bo był to pierwszy nr 1 zespołu” jest (niestety!) jedynie Twoim życzeniowym optymizmem… Jestem pewien, że owi „choć trochę zainteresowani muzyką osobnicy” na ogół nie wiedzą ani który z Beatlesów jest autorem tej piosenki, ani który to ich singiel, ani że to ich pierwszy nr 1, ani z którego roku jest to nagranie. Niestety - takie są REALIA. (można przeprowadzić sondę).

Podam Ci inny przykład: jak wiadomo Ty nie jesteś „osobnikiem choć trochę zainteresowanym muzyką”, tylko osobnikiem bardziej „zagłębionym w muzyce”. Więc: czy wiesz który utwór Rolling Stonesów był ich pierwszym nr 1? Domyślam się odpowiedzi… A przecież jest to Ważny Fakt. Wniosek: skoro my COŚ wiemy, nie zakładajmy, że jest to również informacja funkcjonująca w POWSZECHNEJ ŚWIADOMOŚCI (nie mierzmy innych swoją miarką).

A do All My Loving wracając. Pamiętajmy, że wśród wielu Przymiotów Beatlesów, jednym z tych niezaprzeczalnych jest to, że byli/są Wielkimi Melodykami :) . I właśnie w All My Loving (czy nam się ta kompozycja podoba, czy nie) McCartney PO RAZ PIERWSZY objawił się jako Rasowy Wielki Melodyk :)

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Paź 15, 2015 4:52 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Argus9 napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
...Please Please Me dorównuje... jest kojarzony nawet bardziej... tutaj bym mocno polemizował....

Polemizować zawsze wolno, ale chyba nie z Realiami? :wink:

Po pierwsze, mówiąc o PRZETRWANIU kompozycji ’63 w POWSZECHNEJ świadomości, napisałem, że chodzi mi o świadomość „przeciętnego obywatela”, a nie „każdego choć trochę zainteresowanego muzyką osobnika” (to Twoje określenie). Przez „przeciętnego obywatela” rozumiem np. gospodynię domową, która włącza radio do codziennego prasowania. Tak rozumiany odbiorca nie ma pojęcia o piosence Please Please Me - nie łudźmy się :(


Zgoda, przeciętny obywatel nie zna Please Please Me (jak zauważyłeś kierowałem się innymi kryteriami). Ale skąd pewność, że ma pojęcie o I Saw Her Standing There? Niby skąd przeciętny Kowalski ma to znać?


Argus9 napisał(a):
(...) wreszcie - sam Macca dba o jej nieśmiertelność (jak również I Saw Her Standing There) od lat obwożąc je koncertowo po całym świecie. (przy okazji: Please Please Me na krótko zagościło w repertuarze live McCartneya w 2005 roku, jednak potem już nie wróciło do setlisty).


I Saw Her Standing There jest obecnie rzadko grany na koncertach Paula. Ale to nie ma znaczenia co on gra, jeśli weźmiemy pod uwagę pospolitą masówkę, bo niby jaki procent osób kojarzy setlisty McCartney'a? Jakiś mały promil ludzkości, bo 1% to będzie za dużo.

Argus9 napisał(a):
Natomiast, najbardziej zapamiętaną Fab-Melodią z 1963 roku (w POWSZECHNEJ ŚWIADOMOŚCI PRZECIĘTNEGO OBYWATELA) jest niewątpliwie All My Loving - raz, że rzeczywiście wyjątkowo melodyjna i wpadająca w ucho, dwa - znana również z przelicznych innych wykonań,


Mimo wszystko strzelam, że Love Me Do jest bardziej kojarzony przez wszystkich. Nie przeczę, że All My Loving nie jest powszechnie znanych evergreenem, ale kto nie zna tak wpadającej w ucho melodii i słów jak Love Me Do? Moim zdaniem jakieś 80% ludzkości to kojarzy i w mojej opinii jest to najbardziej kojarzony utwór Beatlesów z 63 roku (nawet jeśli został wydany pierwotnie w 62 ;)). Ciekaw jestem jakie byłyby wyniki sondy przeprowadzonej wśród całkowicie przypadkowych ludzi :)

Argus9 napisał(a):
Yer Blue, Twoja myśl, że Please Please Me jest „bardziej kojarzone, bo był to pierwszy nr 1 zespołu” jest (niestety!) jedynie Twoim życzeniowym optymizmem… Jestem pewien, że owi „choć trochę zainteresowani muzyką osobnicy” na ogół nie wiedzą ani który z Beatlesów jest autorem tej piosenki, ani który to ich singiel, ani że to ich pierwszy nr 1, ani z którego roku jest to nagranie. Niestety - takie są REALIA. (można przeprowadzić sondę).


Tutaj się zgodzę.

Argus9 napisał(a):
Podam Ci inny przykład: jak wiadomo Ty nie jesteś „osobnikiem choć trochę zainteresowanym muzyką”, tylko osobnikiem bardziej „zagłębionym w muzyce”. Więc: czy wiesz który utwór Rolling Stonesów był ich pierwszym nr 1? Domyślam się odpowiedzi… A przecież jest to Ważny Fakt. Wniosek: skoro my COŚ wiemy, nie zakładajmy, że jest to również informacja funkcjonująca w POWSZECHNEJ ŚWIADOMOŚCI (nie mierzmy innych swoją miarką).


Mam nadzieję, że chodzi o I Wanna Be Your Man :)

Argus9 napisał(a):
A do All My Loving wracając. Pamiętajmy, że wśród wielu Przymiotów Beatlesów, jednym z tych niezaprzeczalnych jest to, że byli/są Wielkimi Melodykami :) . I właśnie w All My Loving (czy nam się ta kompozycja podoba, czy nie) McCartney PO RAZ PIERWSZY objawił się jako Rasowy Wielki Melodyk :)


Czy nam się to podoba czy nie Macca "PO RAZ PIERWSZY objawił się jako Rasowy Wielki Melodyk" w Love Me Do. Jeśli jest jakaś definicja wpadającej w ucho melodii to jest nią ta z Love Me Do (czy nam się ona podoba czy nie, a wiem, że bywa nielubiana). To jedna z bardziej wpadających melodii nie tylko Beatlesów ale i muzyki w ogóle. Wielką melodią Paul popisał się też w I Saw Her Standing There, abstrahując od jej popularności. Bo niby jaka melodia jest w utworze - średnia?

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Paź 15, 2015 8:46 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
McCartney zawsze był Specjalistą od Melodii, choć nie zawsze mu te melodie na jednakowym (= wysokim) poziomie wychodziły (co zrozumiałe).

Nie twierdzę, że Love Me Do nie jest chwytliwym utworem, ale do stworzenia takiej melodii nie trzeba być aż „Rasowym” kompozytorem. Macca napisał Love Me Do jako kompozytor po prostu ‘sprawny’. Sprawny i Pomysłowy. All My Loving to już inna półka i inny warsztat, zresztą nie bez znaczenia są tu też lata dzielące powstanie tych dwóch piosenek.

PS. A czy nie jest ZNACZĄCE, że All My Loving jest zdecydowanie obficiej coverowane niż Love Me Do?

PPS. Możesz uściślić, NA CZYM opierasz to „80% ludzkości” jakoby „kojarzących” Love Me Do?

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Paź 16, 2015 12:10 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Argus9 napisał(a):
PPS. Możesz uściślić, NA CZYM opierasz to „80% ludzkości” jakoby „kojarzących” Love Me Do?


Czyste przypuszczenie.
Dlaczego właściwie pomijasz ten utwór wymieniając te najpopularniejsze? Love Me Do to czasem pierwszy utwór jaki ciśnie się na usta ludziom gdy zapodasz nazwę The Beatles.

Czekam Argusie na Twoją głębsza analizę pojedynkową utworów Johna i Paula, zostawiając na chwilę ich popularność. Myślę, że utwory Paula zawsze były popularniejsze, on zawsze bardziej trafiał w masowego odbiorcę, co oczywiście też jest nie lada sztuką. Chociaż dla mnie popularność utworu to + ZERO do mojej ogólnej oceny.

PS. Chciałbym zobaczyć Twoje top 10 piosenek z tego rocznika. Takie coś mnie bardzo ciekawi :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Paź 16, 2015 7:14 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Paź 12, 2010 6:31 pm
Posty: 866
Mój Top "10" roku 1963:
1. All My Loving
2. Please Please Me
3. It Won't Be Long
4. There's A Place
5. I Saw Her Standing There
6. All I've Got To Do
7. This Boy
8. Not A Second Time
9. Ask Me Why
10.Love Me Do

P.S. W poście z 14 października , zapomniałem dodać ważne słowo " w sumie", w kontekście ,że pięć kompozycji Lennona "ważą" dla mnie więcej niż dwa "killery" Paula.
P.S.S. Nie klasyfikowałem wspólnych kompozycji np. She Loves You czy From Me To You.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Paź 16, 2015 7:19 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lis 19, 2013 3:54 pm
Posty: 1335
Tak trochę przewrotnie się porobiło z oceną roku 1963, że wszyscy ignorujemy kompozycje wspólne, koncentrując się tylko na tych oddzielnych. Gdybym miał brać pod uwagę CAŁOŚĆ Twórczości ’63, to w czołówce (bez dwóch zdań) uwzględniłbym zarówno She Loves You, jak i I Want To Hold Your Hand.

Jeśli jednak wziąć pod uwagę tylko kompozycje oddzielne, to bez wahania na piedestale umieszczam Please Please Me.

Jedno z moich (wielu!) niespełnialnych Fab-Życzeń, to być nastolatkiem w UK w 1963 i przeżyć Premierę Please Please Me :) . To Czym Wówczas Był Ten Utwór jest kwestią porównywalną do… nie wiem czego…? Erupcja wulkanu! Zestawienie ówczesnych hitów z angielskiej listy z Please Please Me, to tak jakby po supporcie w postaci szkockich kobziarzy na scenę weszli Sex Pistols.

Please Please Me nie dość że zburzyło skostniały porządek muzyczny, to zdruzgotało go do ostatniej drzazgi. Po tym utworze już nic nie było takie samo - muzyczny świat został zmieniony nieodwracalnie. Zawrzeć w dwóch minutach Tak Wiele! I muzycznie, i tekstowo, i aranżacyjnie, i wykonawczo. Eksplozja Energii, młodości, sexu, rock and rolla. Utwór Doskonały.

PS. Love Me Do to była wyprawka dla grzecznych dzieci z zerówki. Please Please Me tchnie niekonwencjonalnością, świeżością, energią.

PPS. Na drugim miejscu utworów oddzielnych umieściłbym I Saw Her Standing There. Nie będę przekłamywał historii mówiąc, że był to pierwszy brytyjski klasyk rock-and-rollowy (choć chciałbym żeby tak było :wink: ), ale będę się upierał, że to Największy brytyjski Standard rock-and-rollowy.

PPS. A ex aequo z powyższymi dałbym All My Loving, ale skoro nie da się, no to uzupełnia ono Podium :)

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 64 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY