Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Na razie tylko pierwsza płyta z wyjasnieniem. Minimalnie zgrzyt ami jeszcze druga storna, ale to najbliższe mojemu wyobrażeniu, co mogło być
Postanowiłam wyjaśnić przede wszystkim układ i kolejnośc utworów gdyż jestem dumna z tego, że udało mi się stworzyć to tak jak zamierzałam. Z założenia płyta pierwsza (tzn pierwszy album z tego „roku”) jest bardziej „zadziorna”. Minimalnie, ale starałam się, by nie miała patetycznego brzmienia mind games. To ma druga płyta. Utworów symboliczna 13 w układzie 5-4-3-1.Ale po kolei:
Strona A
1. Live And Let Die- mocne otwarcie płyty, killer, początkowo zachęca melodyjnym początkiem ale potem prawdziwe fajerwerki. Wprowadza w ostrzejszą rockową konwencję.
2. Tight AS- utwór przejściowy, cos jak rytmicznie ruszający się sprzątacze konfetti po openerze. Utrzymuje surowsza konwencję, przechodząc jednak w dalszą część płyty.
3. Don’t let me wait too long- zaznacza zasadniczą wizję sielanki, pogoda, energia, może nei wybitna, ale trafiająca do serca.
4. Bluebird- utrzymuje konwencję poprzednika, jest fajnie, jest dobrze. Nie trafiły by do zestawień top 20 beatelsów, ale są takimi „wypełniaczami”, które później nazywane byłyby „niedocenianymi perełkami”
5. My love – wrzucony na zasadzie kontrastu pomiędzy 4 sielankowe perełki hit. Jeszcze większe rozmarzenie, jeszcze większa nadzieja
6. You’re sixteen- kawałek Ringo, jest wesoło
7. . Miss O’dell- Beatelsi w studiu wrócili do trawki, może dzięki temu jest im tak wesoło. Pierwsza storna kończy się wspólnym śmiechem, małym żartem muzycznym

Strona B
1. Meat city- pierwsza stronę otwiera McCartney, druga Lennon. O ile panowie nie współpracują już ściśle, znaleźli kompromis w układaniu utworów na albumy. Powrót do lekko surowszego brzmienia.
2. Jet – owe brzmienie przyjmuje nieco charakter transu
3. Nutopian international Anthem- po owym transie, krótki żart
4. Sue me sue you bluse- blues Harrisona, pasujący mi charakterem do drugiej strony, najbardziej z utworów GH, pewnie przez brzmienie gitary
5. Let me roll it- początkiem wpasowuje mi się do końcówki Sue me sue you, idelany numer na zakończenie, ale postanowiłam dokonać zabiegu z białego albumu. Revolution nine nie kończy płyty, chociaż tak by mogło być, trans i odlot na sam koniec. Nie, tutaj w roli Goodnight wkracza
6. Freeda People- zapowiedź ‘propoczo- aktywistycznego’ przesłania kolejnej płyty….

Nie musze chyba dodawać, ze skoro panowie wrócili do studia razem, to uzupełnili swoje piosenki. W Miss o’dell chórki śpiewają Paul i John. Druga zwrotka Let me roll it należy również do Johna. Ogólnie chórki są w starych dobrych ukłądach

_________________
The Lord is awaiting on you all!

Myślę, że z poniższej ‘recenzji’ zadowolony byłby sam Lennon

Super! Bardzo mi się spodobało!
Za to zdanie otrzymujesz Literacką Nagrodę Miesiąca – jest nią statuetka ‘Truskawkowy Mors z Diamentami w Norweskiej Musztardzie’

Wiosna pełną gębą!

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Ułożyłem sobie zestaw dwupłytowy, prawie zupełnie od nowa. Teraz w końcu mam większy zakres materiału. Jest jeden problem z tymi utworami, dla mnie w większym zakresie popadają w rutynę - niestety głównie przez Lennona. Bardzo przydatny okazał się Loup, który tę rutynę skutecznie rozgonił. Dałem 11 utworów Paula, 8 Johna, 7 George'a i 2 dla Ringo. Odjąłem jeden dla Paula bo płyta robiła się za bardzo mcCartney'owska, a dodałem sztukę dla Harrisona, bo Material World uwielbiam. W końcu i tak robimy te alternatywne płyty dla samych siebie, nie licząc przecież, że ktokolwiek się nimi zainteresuje.
Prawdopodobnie wypalę sobie ten miszmasz ponownie na CD (oby tylko się zmieścił) - na ten moment wydaje mi się perfekcyjny i wyciska z płyt z 73 roku jakąś nową jakość.

LP 1, side A:

1. Jet
2. One Day (at a Time)
3. Living In The Material World
4. Single Pigeon
5. I'm The Greatest
6. Aisumasen (I'm Sorry)
7. No Words

B:
8. Mind Games
9. Let Me Roll It
10. Give Me Love (Give Me Peace On Earth)
11. My Love
12. Bring on the Lucie (Freeda People)
13. Loup (1st Indian on the Moon)
14. Try Some Buy Some

LP 2, side A:

15. Tight As
16. Band On The Run
17. Sue Me Sue You Blues
18. I Know (I Know)
19. Mrs Vandebilt
20. The Light That Has Lighted the World
21. Photograph

B:
22. Live And Let Die
23. Miss O'Dell
24. Bluebird
25. Meat City
26. That's All
27. 1985
28. You Are Here

Nie zmieścił mi się Picasso Last Words - pasuje idealnie na koniec jakiejś strony, ale jednak wolałem dać No Words, a w innych przypadkach zamiana powodowała 2 utwory Paula obok siebie - u mnie to jest wykluczone. Mogę jeszcze pomyśleć na zamianie na Loup, ale ten numer jest perełką w takim piosenkowo-letnim zestawie. Little Lamb Dragonfly wszedłby gdziekolwiek gdyby był krótszy, uważam, że jest absurdalnie wydłużony i przez to nie pasuje mi nigdzie.
Jak zawsze przy tego typu układankach kieruje się zasadą: musi być różnorodnie z domieszką szaleństwa. Zawsze próbuję wskrzesić chociaż minimalnie ducha Białego Albumu. W 73 roku bardzo trudno o coś takiego.

Zaskakuje mnie popularność Don't Let Me Wait Too Long, jest na większości Waszych list. Dla mnie to chyba najsłabszy utwór z płyty Harrisona. Taki trochę banalny.

_________________

Trochę się obawiałem dwóch płyt ale rzeczywiście w Twoim zestawie wszystkie utwory brzmią jakoś lepiej. No i żadna piosenka nie odstaje od pozostałych. Najwyraźniej Bitlesi nie oddalili się jeszcze za bardzo stylistycznie od wspólnych korzeni w 1973



Lubię tę piosenkę ale przyznaję, że trudno o bardziej banalny utwór Na dodatek mogłaby być trochę krótsza. Ale wytypowałem ją do mojej składanki ponieważ nie narzuca klimatu albumu Living In The Material World (który bardzo lubię). Jest bezpretensjonalna jak Miss O'Dell



Kiedyś była to moja ulubiona melodia z RRS!



Moim zdaniem świetny pomysł. Przyszło mi na myśl, że możnaby wziąć od tego tytuł dla całego albumu: Let Us Roll It

_________________
you can boogie if you try

O rzeczywiście!
To będzie wspaniały tytuł dla pierwszej z tych dwóch płyt z 1973 roku.
Druga nazywa się Summer in Nutopia (w nawiązaniu do hymnu Nutopii z pierwszej płyty.) W każdym utowrze, w którym występują chórki, wiadomo, są to chórki a’la the beatles

1. Mind Games- To mógłby być faktycznie hymn Nutopii, patetyczne, podniosłe i mądre rozpoczęcie albumu. Wprowadza charakterystyczny letni klimat
2. Mamunia- trochę zchodzimy z patosu, miły trans
3. The day the world gets round- nieco smutniejsze refleksyjne brzmienie. Mieszkańcy Nutopii uświadamiąją sobie, że lato nie trwa wiecznie.
4. You are here- Ale co z tego skoro jesteśmy tu- w naszej Nutopii
5. Photograph- rozweselamy się trochę
6. No words- przejście pomiędzy Photographem a następnym utworem. Niemniej jednak jedna z tych pewnie później niedocenianych perełek
7. The light that has lighted the world- rozmarzone, szczere zakonczenie pierwsze strony.

Strona B
1. Give me love (give me peace on earth)- rozpoczęcie mantra, tak charakterystyczną dla Georga, podkreśla przesłanie płyty
2. I know - (nie wiem czy nie moje ulubione z MG, zawsze odbieram ją jako krok do pogodzenia z Paulem, fajna interpretacja) ktoś kto zrozumiał poprzedni utwór, przy tym orientuje się, co zrozumiał. Refren „today, i love you more than yeaterday…” Śpiewają wszyscy czterej
3. Little lamb dragonfly- zmiana planu wydarzeń, z całego społeczeństwa Nutopii przechodzimy do życia jednego z jej mieszkańców, wyglądającego za okno w poszukiwaniu miłości
4. Get on the right thing- mieszkaniec Nutopii zbliża się do miłości. Wspaniałe chórki w wykonaniu Goerga i Johna
5. Out the blue- zwolnienie na zakończenie. Mieszkaniec Nutopii spotyka w końcu miłość życia, która uwalnia go z letargu
6. Living in the material world- teraz oboje wracają do prawdziwego swiata, całe lato było iluzją

_________________
The Lord is awaiting on you all!

To ja może zrobię taki drugi White Album czyli po prostu 2 płyty :


Side A
1.Band On The Run
2.Mind Games
3.I Know (I Know)
4..Let Me Roll It
5.Give Me Love (Give Me Peace On Earth)
6.Photograph
7.Aisumasen (I'm Sorry)

Side B
1.Live And Let Die
2.You Are Here
3.Living In The Material World
4.Big Barn Bed
5.Tight A$
6.Be Here Now
7.My Love

Side C
1.Jet
2.Bring On The Lucie (Freda People)
3.Who Can See It
4.Loup (1st Indian On The Moon)
5.I'm The Greatest
6.Intuition
7.Nineteen Hundred And Eighty Five

Side D
1.Mamunia
2.Out The Blue
3.The Light That Has Lighted The World
4.One Day (At A Time)
5.Get On The Right Thing
6.Meat City
7.Picasso's Last Words (Drink To Me)

Tak gwoli ścisłości – Deep Blue jest z 1971 roku, a nie z 1973 (mimo że jest bonusem na Living In The Material World). A może chodziło Ci o Miss O’Dell?

_________________
WISH is the future and ASH was the past, what stood in between was WISHBONE ASH.

Wiem, ale Deep Blue jest stroną B Give Me Love, także pomyślałem, że może być

Deep Blue jest strona B singla Bangla Desh z 71 roku.

_________________

Przepraszam za błąd spostrzegłem go jakieś 20 minut temu, a stroną B Give Me Love jest Miss O' Dell, więc Deep Blue zmieniam na Be Here Now

Rok 1973...doskonały muzyczny rok dla Paula i Ringo, dobry dla George'a i Johna.
Mógłby powtać wtedy doskonały podwójny album Beatlesów. Może mógłby wyglądać tak?

I strona A
1. Band On The Run
2. Living In The Material World
3. Photograph
4. Mrs Vandebilt
5. Miss O'Dell
6. Devil Woman
7. I Know (I Know)

I strona B
1. Mind Games
2. Bluebird
3. That Is All
4. Try Some Buy Some
5. The Day The World Gets Round
6. You And Me (Babe)
7.One More Kiss

II strona A
1.Let Me Roll It
2. Nineteen Hundred And Eighty Five
3. Oh My My
4. Bring on the Lucie (Freeda People)
5. Six O'Clock
6. Meat City
7. The Mess

II strona B
1. Give Me Love (Give Me Peace On Earth)
2. My Love
3. When The Night
4. Single Pigeon
5. The Light That Has Lighted The World
6. Little Lamb Dragonfly
7. Out The Blue

Doskonały dla Paula, bardzo dobry dla George'a i Johna, dobry dla Ringo - tak to widzę Innymi słowy nikt nie rozczarował, przynajmniej mnie.

_________________