Polski Serwis Informacyjny The Beatles

No właśnie, którego Beatlesa najbardziej lubicie?

Wszystkich uwielbiam, ale jednak najbardziej lubię Johna... nie tylko ze względu na muzykę.

_________________
Pozdrawiam, Adam

Najbardziej lubię George'a. Bo tak!

I o to chodzi! Ja też głosowałam na George'a. Tu jest pytanie o osobistą sympatię i z niej się nie trzeba tłumaczyć A przede wszystkim trudno byłoby polemizować w tej kwestii
Pozdrawiam!!!

O maj got! A co to za "expert" pod moją ksywą?
Adam_S też to ma.
Ja nie jestem żaden expert! :)
Ktoś mi to może wytłumaczyć?

Nie jestem pewny, ale z FAQ wywnioskowałem, że chyba Joryk włączył rangi na forum... Ale ze mnie też żaden expert Może pan Admin nam to wytłumaczy...

_________________
Pozdrawiam, Adam

Ja najbardziej lubie Paula. Ma fajny głos, pisał fajne piosenki, jest humorystyczny i w ogóle bardzo go lubie :) Paul rulezz

_________________
www.beatles.oned.pl - zapraszam! ^^

John Lennon zdecydowanie - co by nie gadać byl najbardziej charyzmatyczny i jednocześnie mial największy muzyczny talent. Bez dwóch zdań!!! No i zalożyl ten zespól. On, nikt inny. Byl, jest i bedzie dla mnie ( i nie tylko ) niekwestionowanym liderem Beatlesów.

Pozdrawiam

Brawo Pablo,

Tak, masz rację, podpisuję się pod tym. Lennon był najleszy z nich.
Reszta, też niczego sobie, ale do niego mieli dallllekooooo.

Jacek

Dlaczego nie lubicie Ringo? Fajnie daje po garach Ma wielki poczucie humoru i fajny śmiech

U mnie kolejność jest taka: John, Ringo, George i Paul. Dziwie się czemu Ringo nie ma zadnego głosu Przecież był on najbardziej jajcarski! A John...hmmm...bo tak

_________________
Kiedy muzyka ucichne
Zgaście światła
Bo muzyka jest twoim szczególnym przyjacielem
Tańcz w jej ogniu jak ona chce
Muzyka jest twoim jedynym przyjacielem
Aż po kres

nie no ja to najbardziej lubie SE Johna oczywiscie ale uwazam ze Goergus tez jest wart zauwazenia...jaki to czlowiek byl glupi gdy sobie pomysle ze jak zaczelam sluchac beatlesiakow to Paul byl cudowny..naszczescie glupie "zauroczenie" mija i czlowiekowi wraca rozum:>
1.JOHN
2.GEORGE
3.RINGO & PAUL:]

Zdecydowanie i bez wachania JOHNA, chociaż chórek Yoko w "Happy Xmas (War is Over) mnie dobija. Ach, czego się nie robi dla miłości, nie?

JOHN JOHN JOHN!!! a i George jest fajny i Ringo za jego humor:> a Paul...nie bede komentowac nie przepadam za gosciem:/

_________________
...an eye for an eye will make as all blind...

Kocham wszystkich Beatlesów. Ale szczególnie Johna. W dalszej kolejności Ringo, Paul i George ex equo.

_________________
We still LOVE you John. [08.12.1980 - 08.12.2005] - 08.12.2006] - 08.12.2007] - 08.12.2008]
The Beatles Forever...
<b>TO JUŻ 28 LAT</b>

Razem lubię wszystkich tak samo (i tak też zagłosowałem), a solowo to McCartneya. Nie mogę podać konkretnych powodów... Po prostu jakoś tak ta jego muzyka najbardziej przypadła mi do gustu. Może dlatego, że jest hmm... radośniejsza od muzyki Lennona (przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie).

_________________
Patykowy Blog

Oto moja kolejność:
1. George
2. Paul & John
3. Ringo

Mi naprawdę trudno jest orzec, którego Beatlesa lubię najbardziej. Raz podobają mi się najbardziej kawałki Ringo, ale po pewnym czasie chcę powrócić do Harrisona, albo innego Beatlesa.

JEszcze 3 miesiące temu zaznaczyłbym Paula. Ale potem jakoś szczególny przełom w moim życiu, dużo zmian, przemyśleń o świecie, śmierci, Bogu, sensie. Dlatego bez wahania zaznaczyłem Georga. Bo Jego wrażliwość (wyrażona głównie w karierze solowej...) to moja wrażliwość. Chodzi o podobne rozumienie świata, buddyjski spokój i dążenie do harmonii, afirmacji. To był wielki człowiek.