Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Czw Mar 28, 2024 5:21 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 44 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Sie 02, 2007 9:16 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lut 27, 2007 7:05 pm
Posty: 147
Miejscowość: Kraków
lukas napisał(a):
trochę jednostronna ta lista , za dużo przedstawicieli alternatywnej muzyki , za mało klasycznych drummerów jak Bonham czy Paice , których mi tu brakuje .


Może jeszcze będą, ostatnia 10-ka ma być jutro. Chyba, że gdzieś indziej już są całe wyniki. Bonham powinien być 8)

_________________
jest gitara


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Sie 03, 2007 10:09 am 
Offline
Dr Robert

Rejestracja: Nie Sie 25, 2002 6:54 pm
Posty: 280
Miejscowość: Gdańsk
Ale przecie są i Bill Ward i Mitch Mitchell i Bruford, Densmore czy Ginger Backer. Keith Moon, Paice, Bonham i, mam nadzieję, Phil Collins (oraz oczywiście Steward Copeland) powinni znaleźć się w pierwszej dysze.

_________________
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=20715


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Sie 03, 2007 10:11 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lut 27, 2007 7:05 pm
Posty: 147
Miejscowość: Kraków
Aha! Bonham pierwszy, Moon drugi ;)

_________________
jest gitara


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Sie 07, 2007 2:08 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Lukas, a w Yer Blues nie słychać jak Ringo przechodzi samego siebie? To najlepsze jego bębnienie jakie w życiu słyszałem! Za każdym razem inne przejścia (nie wiem co w niego wstąpiło - chyba chciał coś kolegom udowdnić) - żaden tam jednostajny rytm! Tak jak dla przykładu w Birthday :P

Nie wiele gorzej jest w Rain. Wirtuozeria pełna gębą!

Twoja lista jest dla mnie zaskakująca.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Wto Sie 07, 2007 3:04 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lut 26, 2007 10:19 pm
Posty: 256
Miejscowość: Warszawa
Yer Blue napisał(a):
Lukas, a w Yer Blues nie słychać jak Ringo przechodzi samego siebie? To najlepsze jego bębnienie jakie w życiu słyszałem! Za każdym razem inne przejścia (nie wiem co w niego wstąpiło - chyba chciał coś kolegom udowdnić) - żaden tam jednostajny rytm! Tak jak dla przykładu w Birthday :P

Nie wiele gorzej jest w Rain. Wirtuozeria pełna gębą!

Twoja lista jest dla mnie zaskakująca.


nad yer blues sie nie zastanawiałem chociaz moze i masz racje . Cóż nie rozumiem do końca czemu moja lista cie zaskoczyła . W "everybodys got something..." bębny są wspaniałe , mocne hard rockowe i przejść tam tez nie brakuje . Co do birthday , jednostajna ? możliwe , ale napewno sa przynajmniej 3 przejścia a same bębny są niezwykle mocne i wyraziste i można śmiało powiedziec , że to one prowadzą ten kawałek . Co do "come together" te szeleszczenie talerzami miażdży i robi klimat .
Bębny z "You're going to lose that girl" są dla mnie bardzo ciekawe , takie nietypowe jakby uderzanie metalowa rurką w kawalek plastiku .

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Śro Sie 08, 2007 12:08 pm 
Masz Racje lukas w brithday perkusja ringo jest niesamowita


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Sie 11, 2007 10:26 am 
Offline
starszy fan sztabowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: Sob Sie 19, 2006 7:25 pm
Posty: 61
Miejscowość: Ringowo
Joey Jordison jest w pyteńkę

_________________
ringo jedst fajny


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Czw Maj 09, 2013 8:54 pm 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Paź 26, 2012 8:52 pm
Posty: 187
Here Comes the Sun ma skomplikowany fragment na "sun sun sun", trzeba być mistrzem, żeby to odtworzyć!
Ticket to Ride - bez przesady można powiedzieć, że cały numer opiera się na świetnej perkusji i mocnych wokalach, ale jednak bez perkusji to już nie to.

_________________
mój FB ------> https://www.facebook.com/darietaband


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Czw Maj 09, 2013 9:19 pm 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Mar 08, 2013 9:35 pm
Posty: 165
Miejscowość: Warszawa
O tym fragmencie chyba opowiadał Ringo w "Livig in the material world" Strasznie lubie ten moment jak pokazuje jak wyliczał sb kiedy wejść. Wdać, ze to prawdziwy mistrz perkusji.

_________________
The Lord is awaiting on you all!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Wto Cze 25, 2013 8:49 pm 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Paź 26, 2012 8:52 pm
Posty: 187
emilie1309 napisał(a):
O tym fragmencie chyba opowiadał Ringo w "Livig in the material world" Strasznie lubie ten moment jak pokazuje jak wyliczał sb kiedy wejść. Wdać, ze to prawdziwy mistrz perkusji.

Jedni nazywają go mistrzem, drudzy mocno krytykują. Nie wiem z czego to wynika? Wyczytałam gdzieś, że przy mistrzach perkusji Ringo może się schować, tak jakby to, co stworzył z Bitlami było jakimś marnym pogrywaniem bez utrzymywania tempa! Bardzo krzywdzące są czasem te opinie i czasem przykro je czytać. Wydaje się, że bębny to taka banalna sprawa, ale jak przyjrzeć się temu bliżej okazuje się, że nie jest to takie łatwiutkie w graniu jak w słuchaniu.

_________________
mój FB ------> https://www.facebook.com/darietaband


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Nie Lip 14, 2013 12:21 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Maj 15, 2005 9:35 pm
Posty: 737
Miejscowość: Kielce
Nie gram na perkusji, ale czasami uderzam dłońmi o powierzchnie twardych przedmiotów słuchając piosenek. Zdaje się, że trzeba mieć do tego silną wolę i dobra koncentrację, bo jak przez moment skupię się na jakimś ciekawym fragmencie wygrywanym przez inny instrument to na gubię rytm.

_________________
Ah, matches.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Czw Lip 31, 2014 5:25 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Lip 30, 2014 2:54 pm
Posty: 265
Miejscowość: Pepperland
Rain, tomorrow never knows, yer blue, the end, she said she said

_________________
"Life is very short, and there's no time for fussing and fighting, my friend"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Czw Lip 31, 2014 5:43 pm 
Offline
Sierżant Pepper

Rejestracja: Sob Sie 03, 2002 10:53 pm
Posty: 112
Miejscowość: Olsztyn
Witam
Nie linczujcie mnie, ale spójrzmy prawdzie w oczy... Ringo nigdy nie był dobrym perkusistą.
Mi się podoba Rain, She Said She Said - ewidentnie Ringuś gra tam na granicy swoich malutkich możliwości, jest strasznie arytmiczny,ale zamysł był fajny.

Dużo lepiej w The End, ale nie ukrywajmy-walenie rytmiczne stopą i pata pata patatatatatatam to nie jest wielka filozofia ;-)
Birthday jest nieźle, ale to jest i tak jedno wielkie NIC do bębniarzy z Yarbirds,Led Zeppelin a nawet do Watts'a ze Stonesów, który gra perfekcyjnie równo i jazzowo (trzymanie jazzowe pałeczki w lewej ręce).

"Wirtuozerię" Ringusia można ocenić na koncercie w Washingtonie-wali siłowo-zero techniki.

Ale miał i ma swój niepowtarzalny styl :-) i sam ma do siebie dystans. Nie pamiętam kiedy to było, chyba lata 90-2000, jak grał z taką laską. Ona po 5 minutowej solówie na perkusji została skwitowana przez Ringo, że w w czasie tej solówki zagrała więcej dźwięków, niż on w czasie swojej 40 letniej kariery :-) I za to kocham Ringo :-)

P.S. Lennon kiedyś powiedział, że Ringo nie jest najlepszym bębniarzem w TB ;-)

P.S II W jakimś wątku ktoś napisał, że Harrison się rozwinął w 69 roku. I tu się zgadzam, ale jego perfekcyjny slide było dopiero słychać na przełomie lat 70 i 80.

P.S. III Jedynym instrumentalistą był i jest McCartney (bas np w Rain, Something, Taxman). Wszystko perfekcyjnie, rytmicznie, po prostu BOSKO.

Pozdro

Lechu


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Czw Lip 31, 2014 7:19 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Kwi 08, 2005 3:13 pm
Posty: 452
Miejscowość: Kłobuck
Nikt nie ma zamiaru Cię linczować, kochamy Ringo ale rzeczywiście nie był on i nawet nie powinien być wirtuozem :D

Jednak chciałbym polemizować z niektórymi stwierdzeniami:

Lechu napisał(a):
he Said She Said - ewidentnie Ringuś gra tam na granicy swoich malutkich możliwości, jest strasznie arytmiczny,ale zamysł był fajny.


Być może rytm jest trochę zwariowany ale Ringo trzyma tempo.

Lechu napisał(a):
jedno wielkie NIC do bębniarzy z Yarbirds,Led Zeppelin a nawet do Watts'a ze Stonesów, który gra perfekcyjnie równo i jazzowo (trzymanie jazzowe pałeczki w lewej ręce)


W przypadki Charliego nie zgadzam się - i on i Ringo prezentują podobny poziom. Co do sposobu trzymania pałki - to właśnie Ringo jest jednym z tych, którzy spopularyzowali prosty sposób trzymania pałeczek. Umożliwia to silniejsze uderzenia.

Lechu napisał(a):
P.S. Lennon kiedyś powiedział, że Ringo nie jest najlepszym bębniarzem w TB ;-)


Przypisywanie tej wypowiedzi Johnowi jest błędne, prostowano to już na tym forum.

Zgadzam się, że to właśnie Paul najczęściej się popisuje jako instrumentalista. Jeśli chodzi o bębny bywa chwalony ale i bezlitośnie krytykowany. Niektórzy podejrzewali, że część partii perkusji z albumu Abbey Road została poprawiona przez Paula po wyjściu Ringo ze studia...

Ringo grał prosto i skutecznie. Jego wielką zaletą było wyczucie rytmu. Krytykowanie jego gry stało się później modne ale obiektywnie patrząc w tym rodzaju muzyki był to najlepszy możliwy sposób gry. Solówki i agresywna gra na perkusji tylko utrudniłyby odbiór tej muzyki. W piosenkach The Beatles instrumenty, w tym perkusja, stanowią tylko oprawę dla linii wokalnych. Wielkość Ringo polega na tym, że jego uderzenia pojawiają się w piosenkach dokładnie tam, gdzie powinny. Najlepszym przykładem jest chyba Hey Jude :D

_________________
you can boogie if you try


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Pon Sie 04, 2014 8:51 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Lechu napisał(a):
Dużo lepiej w The End, ale nie ukrywajmy-walenie rytmiczne stopą i pata pata patatatatatatam to nie jest wielka filozofia ;-)


Dla mnie "solo" w w The End to akurat amatorka. Potwornie to brzmi. On nie powinien grać dłużej bez wsparcia reszty, natomiast do reszty dość dobrze się dopasowuje.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Wto Sie 05, 2014 6:22 pm 
Offline
Sun King
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Kwi 08, 2005 3:13 pm
Posty: 452
Miejscowość: Kłobuck
A co sądzicie o Birthday? Czasami nie trzeba wiele, żeby osiągnąć niesamowity efekt. Ta piosenka zawsze robiła na mnie duże wrażenie, a najbardziej oczywiście partia bębnów :D

_________________
you can boogie if you try


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Wto Sie 05, 2014 8:04 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Mocny utwór to i mocna perkusja, ale żeby się jakoś wyróżniała to nie.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Pon Sie 11, 2014 7:36 pm 
Offline
Musketeer Gripwood
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Sie 07, 2014 7:27 pm
Posty: 79
Ciekawe czy wy też tak macie. Czasem gdy słucham jakiegoś utworu po prostu zaczynam bębnić (choćby w biurko) to co gra perkusista. Oczywiście gdy wchodzi wokal wybija mnie on z rytmu :wink: . Co do perkusji, to za każdym razem w piosence "Let it Be" urzeka mnie ona zaraz od słów "And when the broken hearted people...." do końca. Mam sentyment do tej piosenki, może to dlatego? :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Wto Sie 12, 2014 4:30 pm 
Offline
Dr Robert
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Lip 30, 2014 2:54 pm
Posty: 265
Miejscowość: Pepperland
Ja czesto bebnie sobie w biurko, czy w cos innego solo z the end i motyw z tomorrow never knows : p

_________________
"Life is very short, and there's no time for fussing and fighting, my friend"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Najlepsza perkusja
PostWysłany: Czw Sie 14, 2014 4:05 pm 
Offline
Musketeer Gripwood
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Sie 07, 2014 7:27 pm
Posty: 79
A czy ktoś z was wyje sobie czasem gitarowe solówki? :wink:


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 44 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY