Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Sob Kwi 27, 2024 5:20 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 246 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lip 04, 2003 11:41 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
Nie, tego już nie zniosę i niewy3mam, obrażacie moje uczucia religijne :shock:
Teraz coś wyznam, zacząłem słuchać Beatlesów od utworu Michelle, słuchałem go ciągle bo bez przerwy zdawało mi się że już go gdzieś kiedyś słyszałem (choć chyba było to mylne wrażenie). Wtedy właśnie zakochałem sie w muzie Beatlów (pragnę tylko dla wyjaśnienia dodac, że nieraz wydawało mi się że gdzieś już widziałem jakąś dziewczynę, a potem odkrywałem, że ja jestem nią najzwyczajniej zauroczony - analogia do twórczości Beatlów). Po Michelle (była pierwszym utworem na tej składance) poleciałem po dalszych kawałkach, a potem dosłownie oszalałem i zacząłem kupować kolejne albumy aż się skończyły :(
Myślę, że jest to jeszcze jeden odnośnik do mojej dyskusji z gietkiem. Odnoszę wrażenie, że wszelkie tematy na tym forum typu najlepszy(a)/najgorszy(a) utwór/płyta Beatlesów/McCartney`a/itp. do niczego nie prowadzą, bo i tak każdy swoje wie, no nie?
Przy okazji moja wypowiedź można podkleić do tematu o nieco kontrowersyjnym tytule ;) - "Wasz pierwszy raz z Beatlesami".

wszystkich pozdrawiam

MichMistrz


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pią Lip 04, 2003 11:57 pm 
MichMistrzu, widzę, że nie dają Ci spokoju niektóre z wypowiedzi na forum. Nie przejmuj się, mnie również. Natomiast cały problem polega na tym, że każdemu podoba się co innego i ani Tobie ani mi nic do tego.
Jeśli ktoś pisze, że nie lubi Michelle albo I'm A Loser, to nie możesz się temu sprzeciwiać. Lubisz te kawałki? Ok, Twoja sprawa. Mam czasami wrażenie, że chcesz nas przekonać na siłę i zmusić do polubienia tych lub innych utworów/płyt. Więc piszę raz jeszcze - to jest bez sensu. Czy nie możesz się pogodzić z faktem, że nie wszyscy lubią to co Ty?

P.S. A Twoim zdaniem do czego miałaby prowadzić dyskusja nad "fajnością" piosenek/płyt? Do tego żeby wszyscy zgodnie powiedzieli: Ta płyta rzeczywiście jest dobra. Byłem głupi, że jej nie lubiłem. Od dziś będę jej słuchał, bo tak mi powiedział ktoś na forum. Zastanów się.


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Lip 05, 2003 12:07 am 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
Heja!!
Z tym obrażaniem uczuc rel. itd, to żartowałem. Wcale nie chcę nikogo przekonywać i doskonale rozumiem że to bezsensu, tak jak właśnie próba dysputy na takie tematy, dlatego właśnie że jak sam to trafnie ująłeś - każdy lubi co innego, wg mnie nie ma sensu gadać o pojedynczych kawałkach, o płytach owszem prędzej, ja to doskonale rozumiem, a to że się czepiałem Losera czy Michelle, to tak z czystej przekory, po prostu lubie te utwory i tak się droczyłem, no!! Jednakże od początku moimi wpisami sygnalizuję, że takie cos raczej się nie nadaje na forum (zresztą popatrz na moje 6 zdanie poprzedniego postu), jest tyle innych tematów, jest takie przysłowie (niestety nie wiem jak to się pisze w łacinie) - kwestia gustów nie podlega dyskusji - święte słowa.

MichMistrz


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Lip 05, 2003 4:06 pm 
No to teraz wszystko jasne :)
A tak swoją drogą, to rzeczywiście na forum powinno się poruszać inne tematy.


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Lip 14, 2003 10:14 am 
A mnie kiedyś strasznie wkurzało :evil: Michelle (konkretnie ta linijka po francusku) i MrMoonlight. A teraz to nie lubię tylko Rev9. Ale mimo to White Album rules!!! :D


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Lip 14, 2003 10:24 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Lip 14, 2003 10:22 am
Posty: 650
Miejscowość: Mikołów / Gdańsk
Adam_S napisał(a):
A mnie kiedyś strasznie wkurzało :evil: Michelle (konkretnie ta linijka po francusku) i MrMoonlight. A teraz to nie lubię tylko Rev9. Ale mimo to White Album rules!!! :D


To pisałem ja, ale dopiero teraz się zarejestrowałem. 8)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Sie 30, 2003 11:40 am 
dobra....na pocztek...nie moge zrozumie czemu wy nie lubicie takich cudownie genialnych utworowjaknp. rev9 ....albo i`m a loser to sa super piosenki ......yesterday , hey jude , let it be....fakt strasznie osluchane...no ale zeby od razu wrzucac do najgorszych ....to sa wybitne piosenki......

a jesli chodzi o moje najgorsze to nieprzepadam za instrumentalnymi (sea of monsters/time,in the tyrol takie tam rzeczy) a z spiewanych denerwuje mnie troche Birthdayi obladioblada...poza tym wszystkie uwiebiam choc czasami trzeba od jakiejs odpoczac by potem sluchac jej znowu:))


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Sob Sie 30, 2003 8:27 pm 
ja nie lubię Piggies i troszke nudzi mnie Misery


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Sie 31, 2003 1:31 pm 
Offline
Dr Robert

Rejestracja: Nie Sie 25, 2002 6:54 pm
Posty: 280
Miejscowość: Gdańsk
Chronologicznie

A Taste of Honey
Mr. Moonlight
Baby in Black
Act Naturally
What Goes On (co robi ten numer na znakomitym Rubber Soul???)
Your Mother Should Know (z tą slodycza to pan przesadzil. panie McCartney}
Dont Pass My By
Maxwell Silver Hammer (oj, taka slabizna na mojej plycie wszechczasow, wstyd!!!)

Co do dwoch wymianionych w tym watku utworow...
Do Revolution 9 musialem sie przekonywac przez, nie przesadzam, kilkanascie lat. Po kilku przesluchaniach mijalem go jak ognia. Niedawmo, po latach, zapuscilem, slucham, calkiem, calkiem...
Do You Know My Name nie musialem sie przekonywac nigdy. To swietny, luzacki kawalek, jeden z moich ulubionych, ze wspanialym jazzowym pianem w koncowce i swietnym saksofonowym solo Briana Jonesa.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Sie 31, 2003 7:49 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
No nie no tego nie mogłem przepuścić, "Maxwell`s Silver Hammer" to słaby punkt Abbey Road ?!?!?!?!?!?!?!?!?!? Jesli już Abbey Road ma słabszy punkt to na pewno "Because" jest tym punktem, Maksiu jest wporządku i jak najbardziej na miejscu na tej płycie, ale dobra nieważne, po raz kolejny sprawdza sie tylko moje zdanie.

pozdrosy

Michnik


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Sie 31, 2003 9:16 pm 
Będąc Tobą napisałbym że zupełnie się nie znasz na muzyce, bo Because jest wyśmienitym utworem i dużo lepszym od Maxwella. Brak Ci pokory i tolerancji kolego. Po raz kolejny nie zgadzasz się z czyjąś opinią i jawnie prezentujesz nam swoje niezadowolenie. Uspokój się i naucz się wreszcie, że KAŻDEMU PODOBA SIĘ CO INNEGO!!!


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Nie Sie 31, 2003 9:46 pm 
Offline
Dr Robert

Rejestracja: Nie Sie 25, 2002 6:54 pm
Posty: 280
Miejscowość: Gdańsk
No nie no tego nie mogłem przepuścić, "Maxwell`s Silver Hammer" to słaby punkt Abbey Road ?!?!?!?!?!?!?!?!?!? Jesli już Abbey Road ma słabszy punkt to na pewno "Because" jest tym punktem, Maksiu jest wporządku i jak najbardziej na miejscu na tej płycie, ale dobra nieważne, po raz kolejny sprawdza sie tylko moje zdanie.

To Twoje zdanie. Ja mam inne...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 01, 2003 11:47 am 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
Gietek bujaj się. Jestem pełen pokory, ponieważ pokornie zniosłem Twoje mądrości wszechświata, a tolerancyjny również jestem ponieważ ja nikomu niczego nie każę tak jak Ty, chociaż uspokojenie i nauczenie się kilku rzeczy Tobie by też nie zaszkodziło. Wyluzuj chłopie, zbyt to przeżywasz, nie widzisz, że ja się cały czas tylko bawię, co nie mam prawa wyrazić swojej opinii że Maxwell jest lepszy od Because? Oto chodzi na forum, no nie? Sam pisałes że jakby się wszystkim to samo podobało to byłaby lipa, no więc ja podpieprzam, ale nie mam najmniejszych pretensji do nikogo o nic, tylko tak sobie komentuję od czasu do czasu, jak to na forum.

pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 01, 2003 3:18 pm 
Przykro mi MichMistrz, ale to wszystko wygląda zupełnie na odwrót. Piszesz swoje opinie, ale jak przychodzi co do czego to się oburzasz (tak to przynajmniej wygląda). Dla mnie nie do pomyślenia jest nazwać Hey Jude albo Let it be kiepskim utworem Beatlesów. Tylko, że ja w przeciwieństwie do Ciebie toleruję czyjeś zdanie i gust.

"""Maksiu jest wporządku i jak najbardziej na miejscu na tej płycie, ale dobra nieważne, po raz kolejny sprawdza sie tylko moje zdanie."""

Co ma znaczyć ten cytat? No więc według mnie pierwsza część zdania INFORMUJE nas, że Maxwell jest to dobry utwór. Dalsza część jest dla mnie nie zrozumiała.

A to: "?!?!?!?!?!?!?!?!?!? " dobitnie obrazuje Twój stan emocjonalny.

Po co jest forum? Napewno nie po to tylko żeby się przekomarzać i przekonywać do swoich poglądów.

P.S. Właśnie się bujam na krześle.


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 01, 2003 6:06 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
"po raz kolejny sprawdza sie tylko moje zdanie.", cytuję (siebie samego): "Jednakże od początku moimi wpisami sygnalizuję, że takie cos raczej się nie nadaje na forum (...), jest tyle innych tematów". <--- kilka moich postów wcześniej, oto mi chodziło.
Toleruję czyjeś zdanie i gust, przecież te oburzenia, to wbrew pozorom ("A to: "?!?!?!?!?!?!?!?!?!? " dobitnie obrazuje Twój stan emocjonalny") nic wielkiego, nie mam żadnej nerwicy jak sobie zapewne wyobrażasz, nikogo nie przekonuję - nie wiem czy zauważyłeś że ja tylko wyrażam swoje zdanie - do swoich poglądów. Z nikim się do tej pory nie przekomarzałem, ale jesli chciałeś, to służę. A tak poza tym to proponuję zakończyć tę dysputę, jako że w pewnej części masz sporo racji, a w pewnej części ja mam. Zresztą ta strona i forum nie ma zadania skłócać ludzi, tylko zrzeszać, jak będę chciał sie z kimś powyzywać, to mogę wejść na stronę Ich Troje, albo jakiegokolwiek innego wytworu "muzycznego", którego nie słucham.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 01, 2003 6:32 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
Ps. Wejdź sobie w temat "Najgorszy utwór McCartney`a", przeczytaj sobie od deski do deski i wtedy zrozumiesz że się mnie czepiasz, bo tam też padają teksty w stylu "he, he, he ...ludzie! nie sluchajcie takich opinii!(...), Joryku wspomniales o "nijakim" OFF THE GROUND, kategorycznie sie z Toba nie zgodze, ze te plyte mozna tak nazwac. To bardzo dobra plyta(...)", itd. Jakoś nikt się nikogo nie czepia (nie mówiąc już o dyskusjach w innych tematach, poczytaj sobie np. rozmowy Bartek vs. Joryk, tam masz dopiero walkę gustów), więc jeśli mógłbym prosić żebyś się ode mnie delikatnie mówiąc odstosunkował, byłbym wdzięczny i rad.

pozdro


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Pon Wrz 01, 2003 8:12 pm 
MichMistrz napisał(a):
"po raz kolejny sprawdza sie tylko moje zdanie.", cytuję (siebie samego): "Jednakże od początku moimi wpisami sygnalizuję, że takie cos raczej się nie nadaje na forum (...), jest tyle innych tematów". <--- kilka moich postów wcześniej, oto mi chodziło.


Dzięki, wreszcie zrozumiałem.

MichMistrz napisał(a):
Toleruję czyjeś zdanie i gust, przecież te oburzenia, to wbrew pozorom ("A to: "?!?!?!?!?!?!?!?!?!? " dobitnie obrazuje Twój stan emocjonalny") nic wielkiego, nie mam żadnej nerwicy jak sobie zapewne wyobrażasz, nikogo nie przekonuję - nie wiem czy zauważyłeś że ja tylko wyrażam swoje zdanie - do swoich poglądów.


1. Mało wiesz o moich wyobrażeniach.
2. przekonywałeś - podtrzymuję, bo tak to wyglądało

MichMistrz napisał(a):
A tak poza tym to proponuję zakończyć tę dysputę.


Słusznie.


Góra
  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lis 06, 2003 6:09 am 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Lis 03, 2002 5:12 pm
Posty: 155
Miejscowość: wadowice
MichMistrz napisał(a):
No nie no tego nie mogłem przepuścić, "Maxwell`s Silver Hammer" to słaby punkt Abbey Road ?!?!?!?!?!?!?!?!?!? Jesli już Abbey Road ma słabszy punkt to na pewno "Because" jest tym punktem, Michnik


Ortodoksyjnie stwierdzam, że Abbey Road nie ma słabych punktów... ;-)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: Czw Lis 06, 2003 2:19 pm 
Offline
Sierżant Pepper
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Paź 21, 2002 6:20 pm
Posty: 135
Miejscowość: Wrocław
O właśnie, tak naprawdę to też jestem tego zdania.

pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Knoty firmy Beatles
PostWysłany: Nie Lis 23, 2003 2:04 am 
Offline
Lovely Rita
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 11, 2002 7:51 am
Posty: 327
Miejscowość: Leszno
Zdecydowanie- Revolution nr.9 i Helter Skelter za nic nie docierają do mnie te numery to takie 2 knoty na białym albumie,owszem znalazło by sie jeszcze parę numerów ale tamte są jako tako strawne........


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 246 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 44 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY