Utworow, ktore sprawiaja, ze wlosy mi sie jeza na skorze (czysto subiektywne) jest doslownie kilka:
- Mr. Moonlight
- Michelle (dokladnie, szczegolnie ta francuska linijka)
- Ob-La-Di, Ob-La-Da (ale uwaga, wersja z Antologii juz bardziej do mnie trafia)
Poza tym jest jeszcze kilka, ktore moga byc, ale zebym specjalnie je lubila, to nie powiem (wsrod nich znajduja sie takze takie, ktore nawet cenie, ale po prostu nie przepadam)
- Matchbox
- I Need You (generalnie dobry utwor, tylko cos mnie nie bierze..)
- The Word
- What Goes On
- Drive My Car (czesto ten utwor wybierany jest jako jeden z najlepszych z plyty... do mnie nigdy specjalnie nie trafil)
Oraz kilka, ktore uwazam za wielkie utwory (!!!), ale najzwyczajniej w swiecie mi sie przejadly i juz mi bokiem wychodza:
- Yesterday
- Hey Jude
- Let It Be
- She's Leaving Home (SWIETNY TEKST, ladna aranzacja... Ale jakos rzadko mam ochote zostawic utwor (przerzucam)... Jakos za bardzo sie ciagnie...)
A nawiazujac do tutejszego sporu, ja trzymam strone tych, ktorym Revolution 9 sie podoba. Baaa... To jeden z moich absolutnych faworytow! Zawsze zgadzalam sie z Johnem, ze to Ob-la-di nie powinno byc na Bialym Albumie, a nie z Paulem. W dodatku nie potrzebowalam zadnego czsau, zeby sie przekonac do tego utworu... Pamietam, jak by to bylo dzis, moje pierwsze przesluchanie, letni domek.. Pierwsze dzwieki sprawily, ze zapragnelam przesluchac utworu na sluchawkach, na fulla... I kolejne minuty... Cos zupelnie niesamowitego... Chyba przeniose sie jednak z ta wypowiedzia na watek ulubionych utworow
Potrzebowalam za to troszke czasu, zeby przekonac sie do "Within You Without You" ("Love You To" czy "The Inner Light" trafily do mnie od razu). Ale teraz uwazam ten utwor za rewelacyjny - tekstowo i muzycznie.
Ach, czesto pojawia sie w Waszych wypowiedziach "Piggies", ktore ja bardzo lubie (no, nie wsrod ABSOLUTNYCH faworytow, ale jednak bardzo, bardzo)! Kapitalnie wpasowuje sie w nurt utworow z przymruzeniem oka, a nawet czarnego humoru (to eat their bacon;), za co tez tak uwielbiam Beatli. A muzycznie - kapitalne nawiazanie do muzyki dworskiej
Ufff, ale sie rozpisalam.
Jesli chodzi o zasadnosc tego watku na forum - a czemu nie? Nie ma sensu sie klocic, to nie dyskusja o obiektywnej prawdzie muzycznej. Za to kapitalnie jest odkryc, jak rozne podejscia do Beatlesow mozna miec. Jak zupelnie inne utwory moga wywolywac pozytywne lub negatywne reakcje. To.. to jest ciekawe