Który występ Beatlesów w "Ed Sullivan Show" w 1964 roku podobał się wam najbardziej i dlaczego? Jeśli chcecie możecie dodać opisy koncertów z zaznaczeniem co było plusem, a co minusem danego show
Byłoby klawo gdyście dodali też swój głos do ankiety
No to jedziemy
I występ w Nowym JorkuAll My LovingWykonanie tej piosenki było moim zdaniem jednym z najlepszym ze wszystkich 3 występów
Żywiołowe, pogodne, równe i rytmiczne. Mimo, że nie przepadam za tym utworem jakoś szczególnie (zwyczajnie znudził mi się... to od tych wszystkich koncertów
) to jednak sam się broni w tym wykonaniu
Zauważyłam jeszcze, że miny McCartney`a wiernie tekst oddawały
zwłaszcza w "and hope that my dreams will come true", gdy podnosi wzrok hehe (ok, traktujcie to ostatnie zdanie z przymrużeniem oka). Wyraźna gitara Harrisona, zwłaszcza zgrabna solóweczka
może nie jakaś najambitniejsza, ale potencjał George`a już tu widać.
Till There Was YouWokal Paula jest może bez zarzutu, ale jednak wolę wersję studyjną, bo w "Ed Sullivan Show" śpiewał trochę zbyt niskim głosem (dużo niższym niż na płycie). Po raz kolejny pochwalę George`a. Chociaż zmienił odrobinę swoją partię i zagrał ją zupełnie inaczej niż w studiu, to i tak przypadła mi do gustu. A i jeszcze ten moment, w którym pojawiają się te podpisy pod poszczególnymi Beatlami i gdy dochodzą do Johna pojawia się adnotacja "Sorry girls, his married"
rozbrajające
She Loves YouTo jest to na co czekałam. Mimo, że kawałek ograny do granic przyzwoitości to jednak wykonanie na pierwszym występie u Eda nigdy mi sie nie znudzi (no, może kiedyś, ale z pewnością nieprędko
). Ostatnio nawet osoba, która nie interesuje się Beatlesami (at all!)powiedziała mi, że by tak żywiołowo i praktycznie bez wpadek zagrać jakiś numer to tylko 'żuki' potrafiły
Zdziwiło mnie to, bo na codzień nie jest zapalonym wielbicielem Beatli (nawet nie entuzjastą
).
Świetnym rozwiązaniem był też podział wokalny. Paul i John śpiewający równocześnie i co pół wersu dołączający się do mikrofonu Macci George
A teraz wybaczcie, ale muszę o tym wspomnieć, choć to trochę głupie i w sumie nie powinnam na to zwracać uwagi
Aż wstyd się przyznawać, lecz ciągle mnie rozbraja to potrząsanie mop-topami przy jednoczesnym 'uuuuu'
Jest w tym coś kurka blaszka niepowtarzalnego, znak Beatlesów nie do podrobienia. Wzbudza to u mnie szczery uśmiech na twarzy, od warunkiem, że robili to Beatlesi
lol
I Want To Hold Your HandZawsze miałam wrażenie, że tu zbyt mocno akcentują w refrenie tytułowe zdanie (chodzi mi o to chodzenie w dół). Ale ogółem całkiem porządnie, jak na FabFour przystało
I Saw Her Standing ThereNawet nie wiem co powiedzieć, żeby się nie powtarzać. Może po prostu - Dobra robota, chłopaki!
II występ w Washington DCOgólnie mam wrażenie, że jakość dźwięku z tego programu jest znacznie gorsza. Co niestety przełożyło się na odbiór nagrań i stało się ich wadą... no, ale to nie wina FabFour
From Me To YouPrzyzwoicie (ale to rutyna u Beatli), choć trochę zbyt przyspieszony kawałek (ale zgańmy to na karb koncertu).
This BoyTen utwór to dla mnie esencja całego drugiego koncertu Beatlesów w "Ed Sullivan Show". Piękna harmonia głosów i instrumentów (co stanie się zresztą w późniejszym czasie znakiem rozpoznawczym The Beatles), jak i cudowna chrypa Johna w refrenie optują za wyniesieniem tego fragmentu koncertu na piedestał.
All My LovingSzczerze? Wolę wersję z pierwszego koncertu. Wtedy wyszło bardziej naturalnie
No i niestety tu już nie było żadnych niespodzianek.
III występ w MiamiTwist And ShoutNo cóż, Lennonowi już chyba nigdy później nie udało się "wyhodować" sobie takiej chrypy jaką popisał się na pierwszym albumie. Wykonanie jak na Beatlesów przeciętne.
Please Please MePodobnie jak w przypadku "From Me To You" z II występu w Waszyngtonie zdaje mi się, że trochę za szybko odegrane. Ale powiedzmy, że dlatego, bo to wersje koncertowe
I Want To Hold Your HandNic nowego. Niemalże powtórka z pierwszego "Ed Sullivan Show". Z tą uwagą, iż tym razem jednak chyba lepiej wyciągali w końcówkach wersów
Podsumowując hmm...
nie potrafię się zdecydować
By być sprawiedliwą i obiektywną dam swój głow na I "Ed Sullivan Show", bo tu wypadli całościowo najlepiej, ale w sumie, gdybym miała oszukiwać to za samo "This Boy" i tą boską harmonię bym się dała pokroić
Przepraszam za rozwlekły post
Liczę na Wasze głosy i udział w ankiecie
I o ile macie ochotę również wasze opisy tych wykonań