Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Nie Cze 15, 2025 5:40 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 442 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 23  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: Czw Lut 09, 2012 8:41 am 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lut 07, 2012 7:49 am
Posty: 158
Miejscowość: Chicago
admin_joryk napisał(a):
Każdy szuka czegoś we własnej stylistyce, czegoś, co mu będzie przypominało własną muzykę. Progresywni głosują na Revolution 9, metale na I Want You, czy Helter Skelter. Wycofani licealiści (he, he) wyciągną jakieś Mary Jane czy inny chłam. Gimnazjaliści zestawia TOP50 z dwóch płyt Abbey Road i White Album, bo tata akurat to ma na półce.
Nie można się oprzeć wrażeniu, że gdyby Beatlesi nagrywali tylko takie przeboje, jak "genialny" Tomorrow Never Knows, to nie byliby Beatlesami, tylko biednymi elektrykami lub sprzedawcami na emeryturze i nie byłoby tej - ani żadnej innej - listy przebojów. Nawet najbliższa rodzina by nie pamiętała o tych hitach genialnych. Świat pokochał Beatlesów za "Please, Please Me", a nie jakiś żenujący "PS I Love You". Jeśli ktoś upiera się, że wśród najlepszych utworów Beatlesów jest "You know my name" ...to, co on właściwie wie o Beatlesach? Harmonia i stylistyka Beatlesów jest mu obca - nie zagłosował na nią. Może jest fanem jakiejś pokręconej alternatywy (z całym szacunkiem), czy undergroundu lub hiphopu, ale raczej nie Beatlesów.
Myślałem, że TOP50 będzie podróżą po esencji Beatlesów ...a zrobiło nam się męczące przedzieranie przez jakieś wysypisko, wyciąganie śmieci z góry złota i zachwycanie się nimi. Czekałem już tylko na Rev9, bo inne genialności dawno wyciągnięto na wierzch.

...chyba zacznę banować albo co... :D :D :D


Mam taką propozycję Joryku ( zamiast wyważania otwartych drzwi - tzn. układania po raz n-ty listy beatlesowskich evergreenów ): wrzućmy do jednego worka różne listy ułożone już dawno temu przez szacowne grona bitlologów (toć to już gałąź nauki z 50-letnim stażem ! ) , połączmy to z głosami uznanych redaktorów np. 100 czy 500-tka magazynu The Rolling Stone czy innego Bilboardu ,doprawmy jakimś okrągłorocznicowym poolem fanów - i wyciągajmy losowo !
Gwarantuję Ci ,że z pewnością będziesz bardziej zadowolony z takiej "przypadkowej" listy aniżeli z niejednej umieszczonej na tym forum - tylko pytanie czy ma to sens , jeżeli już z góry ułożyłeś kanon i dopuszczasz tylko odstępstwa typu "trzy oczka w górę lub dziesięć w dół " (oczywiście w ramach jedynie słusznego światopoglądu estetycznego, w którym część utworów nosi miano śmieci , inne zaś są perełkami ) .
Miałem pewne wątpliwości co do zbyt ogólnie określonych zasad głosowania - i widzę ,że słusznie .
Może trzeba było wyraźnie powiedzieć , które utwory są "be"- a na które wolno głosować , albo wręcz wyznaczyć listę z której należy wybierać ?
W przypadku Beatles to nie takie trudne zadanie ( myślę , że "wyeliminowanie" około 10-15% dyskografii "załatwiłoby" sprawę.)
Oczywiście ironizuję sprowadzając rzecz "ad absurdum" , nie podejrzewam Cię też Joryku o dyktatorskie zapędy, ale wiesz jak to jest z demokracją "gdzie głos sprzątaczki znaczy tyle samo co i głos profesora ".
Giving power to the people nie dziw się takim czy innym wynikom plebiscytu i temu ,że zawiódł Twe oczekiwania - różne były zapewne motywy głosowania (niektórzy może wybierali z przekory, snobizmu , bo chcieli być inni ,oryginalni -nieważne, zasady na to pozwalały ). Nie jest to mimo wszystko powodem by tych ludzi obrażać , obrzucać inwektywami typu wycofani licealiści, z pozycji tego ,który wie lepiej.
Ja mogę powiedzieć za siebie - co już zresztą uczciwie przyznałem wcześniej -moja lista jest raczej rezultatem aktualnej fascynacji pewnymi utworami aniżeli historią nawet najbardziej uznanych na świecie przebojów The Beatles.Co innego gdybyśmy taki ranking ustalali .
OK. jeżeli moje zestawienie w jakikolwiek sposób (śmieciowy czy inny) zaburza układ wyników proponuję jego odliczenie od sumy ogólnej , to samo można zrobić z innymi "nietypowymi" ( w statystyce nazywa sie to bodajże uśrednienie przez eliminację wartości skrajnych ) i wtedy otrzymamy "vox populi" nie zaśmiecony przez głosy "wichrzycieli i snobów" :lol: .
O czym niniejszym (ku zgrozie liczących głosy :evil: ) oznajmiam
Hough ! :wink:

PS
Iwo myślę jednak ,że osoby,których listy wklejał Yer Blue, istnieją naprawdę (mało tego podejrzewam ,że sam należysz lub należałeś do Ich grona)
Może moje określenie (podlisty) nie było najszczęśliwsze , ale to Twoje skojarzenie z "podludźmi" jakoś nie trafia do mego poczucia humoru
Że niby co- do gazu z nami :?:


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 09, 2012 11:08 am 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
Cytuj:
układania po raz n-ty listy beatlesowskich evergreenów

Ja właśnie tak to zrozumiałem. Pisało top50, co znaczy top50, a nie "top50 najbardziej niedocenionych i odjechanych", czy "top50 beatlesowskich bąków".

Cytuj:
tylko pytanie czy ma to sens

Autor listy pewnie tak uważa. Ja go popieram w 120%.

Cytuj:
nie podejrzewam Cię też Joryku o dyktatorskie zapędy,

błąd ...i krecha w dzienniczku :)
Cytuj:
różne były zapewne motywy głosowania (niektórzy może wybierali z przekory, snobizmu , bo chcieli być inni ,oryginalni -nieważne, zasady na to pozwalały ).

widzę, że jesteśmy nawet zgodni w ocenie tych wybryków ...ale zasady raczej były jasne, czyli TOP50, czyli najlepsze
Cytuj:
Nie jest to mimo wszystko powodem by tych ludzi obrażać , obrzucać inwektywami typu wycofani licealiści,

ops, za moich czasów to był komplement :D
Cytuj:
uczciwie przyznałem (...) -moja lista jest raczej rezultatem aktualnej fascynacji pewnymi utworami

No coż, nawet gdybyś się nie przyznał, to i tak widać gołym okiem. To nie jest "Beatles top50", tylko to jest "top dziwne brzmienia" ...ale nie martw się - może kiedyś będzie i taka ankieta :)
Ech, Ty przynajmniej się przyznałeś, a Kaśka się stawia i leci do bicia :) No powiedz chociaż Katarzyno, że masz lekkie wyrzuty sumienia z racji tego czegoś, co umieściłaś na liście :D


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 09, 2012 11:25 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Maj 15, 2005 9:35 pm
Posty: 737
Miejscowość: Kielce
Zdaje się, że joryk celowo obrał poważny ton antagonisty, żeby choć na chwilę ten dziesięcio (już) stronicowy wątek, posiadł pewną ilość forumowej dyskusji z prawdziwego zdarzenia. Zrobił to za cenę posądzenia go o jakże w dzisiejszych czasach ciezki grzech nietolerancji, ale wydaje się, że było warto. Kiedy emocje opadną, zamiast zdawkowych uwag, jak miało to miejsce na poprzednich stronach, pozostanie trochę ciekawsza wymiana zdań.

Dżejdżej, tak naprawdę to nie chcę zabijać tych ludzi. Rzeczywiście, to skojarzenie nie było odpowiednie.

_________________
Ah, matches.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 09, 2012 4:51 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Joryk pajacuje a Wam się jeszcze chce to komentować ;)
Straszna z Ciebie konserwa, Joryku. Jeden zachwyca się protoplastą disco polo (Obladi Oblada), a drugi lubi inne doznania, najlepiej 8 minutowe o silnym oddziaływaniu na wyobraźnie. I Ciebie to dziwi.

Mam zliczone 44 listy. Podium się bardzo umocniło - różnica międzu 3 a 4 miejscem to ponad 200pkt, za to w pierwszej trójce róznice rzedzu kilkunastu punktów. Na ten moment lider wciąż taki sam, ale już widzę, że lista Mimire odwróciła losy pierwszej trójki.
Po dodaniu 12 list porobiło się sporo zmian. W top 30 jest juz 7 Paulów i 4 Dżordże. Sensacyjny numer, który poprzednio był na 4, spadł na 6, a najbardziej awangrardowy kawałek z czołowki zaliczył bolesny spadek i teraz gdzies na 18 się kisi. Kosztem tego, powoli ale konsekwentnie podnosi się tak zwana "radiowa klasyka". W top 10 wciąż sama późna twórczosć.
Jest jeszcze ponad 30 list na drugim forum, ciekawe, w którą strone to się powywraca. Ale stawiam w ciemno, że top 3 jest juz nie do ruszenia.

Dodam jesszcze, że lista Stu to droga przez wyboje, raz jakies Nowhere to Go (?), potem patrze drugi raz Because i o dziwo to samo z LOVE. Skoro Rev9 ma na 1 to musi byc pokręcona :)

No i witamy Dżejdzeja!

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 09, 2012 5:08 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Faktycznie, wiesz wytknelam jej inna powtorke, a tej jakos nie zauwazylam. Sorrki. Poza tym zle wpisalam, poniewaz ta wyzej oceniona jest z Abbey Road, a nie dwukrotnie z Love. Poniewaz nie ma byc powtorek, to proponuje po prostu wyjac wersje z Love.

Nowhere to Go nie jest przeciez z listy Stu, tylko Anny. Tez mnie potwornie zdziwil ten kawalek. To jest demo, ktore nigdy nie zostalo oficjalnie wydane. Mozna posluchac na You Tube.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 09, 2012 5:36 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Jest taki utwór? A wiesz, że ja wliczyłem go jako Nowhere man :P Ok, odejme tą ilość punktów, którą bonusowo dostało się dla Nowhere Man.
A jeśli chodzi o Because, to oczywiscie liczyłem tylko punkty z wyżej uplasowanej pozycji.
Tak swoja drogą na dwóch inych listach tez pojawiły sie błędy - u Petera Hammilla i Andy'ego jest np. pozycja nr 41 a po niej od razu 45 czy jakos tak, więc ostatecznie nie są to pełne 50-tki, ale to szczegół. U Stu tez 2 utwory trzeba było zlikwidować. Taka tam kosmetyka.

Dostałem ostatnie 2 listy z Forum Dinozaurów. W sumie chyba 18 wszystkich było dodając listę syna jednego z uczestników.

Od B.J.-a (czyt. Bidżeja):

While My Guitar Gently Weeps
Something
Strawberry Fields Forever
Lucy in the Sky With Diamonds
She Loves You
A Hard Day's Night
Helter Skelter
Yellow Submarine
Magical Mystery Tour
I Saw Her Standing There

I Want to Hold Your Hand
Eleanor Rigby
I Am the Walrus
Happiness Is a Warm Gun
Love Me Do
Do You Want to Know a Secret
All My Loving
Can't Buy Me Love
Day Tripper
Tomorrow Never Knows

Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band
Help!
Yesterday
Drive My Car
Norwegian Wood (This Bird Has Flown)
Nowhere Man
Michelle
The Fool on the Hill
Penny Lane
All You Need Is Love

Dear Prudence
Ob-La-Di, Ob-La-Da
The Continuing Story of Bungalow Bill
I'm So Tired
Rocky Raccoon
Why Don't We Do It in the Road?
Julia
Everybody's Got Something to Hide Except Me and My Monkey
Sexy Sadie
Honey Pie

It's All Too Much
Let It Be
Anna (Go to Him)
Ask Me Why
A Taste of Honey
Back in the U.S.S.R.
Don't Pass Me By
Yer Blues
Cry Baby Cry
Savoy Truffle


Oraz totalnie dziwaczną, podzieloną, na 3 nie równe częsci, z której jedynym rozsądnym rozwiazaniem to wrzucić bez kolejności. Od Gacka778:

Help!
Yesterday Yellow Submarine
4 Helter Skelter
Tomorrow Never Knows
Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band
Let it be
Across the universe
Every Little Thing
Ob-La-Di, Ob-La-Da

A Hard Day's Night
And I Love Her
Things We Said Today
Every Little Thing
Misery
Any Time At All
I'm Only Sleeping
A Day In The Life
Please Please Me
Love Me Do
I'm Happy Just To Dance With You
Lucy In The Sky With Diamonds
The Continuing Story Of Bungalow Bill
Back In The USSR
Birthday
Come together
Strawberry fields forever
All you need is Love

Twist and Shout
Roll Over Beethoven
Rock & Roll Music

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 09, 2012 7:33 pm 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
Yer Blue napisał(a):
Joryk pajacuje

W sprawie top50 jestem śmiertelnie poważny.
Cytuj:
Straszna z Ciebie konserwa, Joryku.

No i nie wiem, "czy my som chwalone, czy som ganione" (Konopielka)
Cytuj:
Jeden zachwyca się protoplastą disco polo (Obladi Oblada), a drugi lubi inne doznania, najlepiej 8 minutowe o silnym oddziaływaniu na wyobraźnie.

Tak właśnie napisałem "w pierwszych słowach mojego listu." Do czego zmierzasz?
Cytuj:
I Ciebie to dziwi.

Wcale mnie to nie dziwi.

Kiedyś byłem ciekawy, co fan King Crimson albo Led Zeppelin sądzi o Beatlesach. Teraz już nie jestem ciekaw. Teraz jestem ciekaw wyłącznie tego, co zagorzały fan Beatlesów sądzi o Beatlesach. A'propos wrzuć ankietę Pawła :D albo daj link, proszę.
Znam bardzo dobrze twórczość Led Zeppelin, Deep Purple, Rush, nie wspominając o Metallice i kilku innych zespołach. Jakby mi ktoś napisał, że nie jestem fanem Metalliki, to bym się sprzeczał. Ale jakbym dał swoje TOP30 na forum Metalliki, czy Purple, to by mi pewnie napisali - gościu, nie pajacuj.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Czw Lut 09, 2012 10:48 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Mar 15, 2006 11:03 pm
Posty: 991
Miejscowość: Karlstad
Bardzo ciekawe to.. dowiedziec sie po 17 latach uwielbiania zespolu, ze tak naprawde to nie jest sie zagorzalym fanem tegoz, tylko jest sie tak jakby fanem "z doskoku", ktory na Beatlach wlasciwie sie nie zna i nie powinien zabierac glosu w ankietach :shock:.

17 lat, podczas ktorych muzycznych odkryc bylo wiele, ale zaden zespol nigdy nie znaczyl tyle, co Beatle. Podczas ktorych to wlasnie o Beatlach gromadzilo sie, czytalo, ogladalo i angazowalo niezwykle silnie emocjonalnie, intelektualnie i estetycznie najsilniej ze wszystkich innych zespolow. Zespolu, ktory znaczy tak potwornie duzo, ze trudno jest nawet dobrze ujac to w slowa..

Ale no coz, wydalo sie ;) Nie jestem, jak widac, zagorzalym fanem. Nie jestem "true". Wyszlo szydlo z worka.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 12:56 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1500
admin_joryk napisał(a):
Ech, Ty przynajmniej się przyznałeś, a Kaśka się stawia i leci do bicia :) No powiedz chociaż Katarzyno, że masz lekkie wyrzuty sumienia z racji tego czegoś, co umieściłaś na liście :D

Ech, joryk... Jeśli nazywasz "You Know My Name" tym czymś, to ja już nie wiem co napisać? Jakieś problemy ze słuchem mamy? :P

admin_joryk napisał(a):
Ech, Ty przynajmniej się przyznałeś, a Kaśka się stawia i leci do bicia :)

A co jeśli oddam? ;)

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 12:57 am 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Cze 10, 2004 12:43 pm
Posty: 156
Miejscowość: Nowhere Land
Nie znasz "Nowhere to Go", Yer Blue? ;) Przecież to kompozycja George'a. ;)

_________________
alias Dawidsu


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 2:02 am 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
Ringo napisał(a):
dowiedziec sie po 17 latach uwielbiania zespolu, ze tak naprawde to nie jest sie zagorzalym fanem (...) ktory na Beatlach wlasciwie sie nie zna i nie powinien zabierac glosu w ankietach

Jeśli głosujesz na TP50, a nie na TOP50 dziwolągów, to jest OK. Jeśli pokazujesz swoją listę światu i mówisz - to jest istota i sedno Beatlesów, to jest esencja i to są ich najlepsze kawałki - to też jest dla mnie OK. Ale jeśli Cię poniosło i na Twojej liście jest - dajmy na to - You Know My Name, a nie nie ma All My Loving ...to pozwól mi wyrazić swoje wątpliwości. Pozwól mi po trzykroć upewnić się, że to nie kaprys, że nie rusza Cię to, przez co eksplodowała beatlemania, tylko akurat jakieś coś ...o czym sam Macca powiedzial "It's so insane."
Czy naprawdę ktoś Ci mówi, że nie jesteś fanem? Co najwyżej pytam, czy głosujesz jak fan.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 3:06 am 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lut 07, 2012 7:49 am
Posty: 158
Miejscowość: Chicago
admin_joryk napisał(a):
Nie można się oprzeć wrażeniu, że gdyby Beatlesi nagrywali tylko takie przeboje, jak "genialny" Tomorrow Never Knows, to nie byliby Beatlesami, tylko biednymi elektrykami lub sprzedawcami na emeryturze i nie byłoby tej - ani żadnej innej - listy przebojów. Nawet najbliższa rodzina by nie pamiętała o tych hitach genialnych. Świat pokochał Beatlesów za "Please,Please me"



Z pewnością świat pokochał Beatlesów i za PLEASE PLEASE ME (i za SHE LOVES YOU , YESTERDAY i jeszcze wiele innych) ale pytanie moje jest co by było gdyby się na tym skończyło ? A nie jest to wcale takie hipotetyczne pytanie, los wielu zespołów nurtu mersey beat , które miały niemniej udane wczesne przeboje daje przecież na nie odpowiedź.
Albo jeszcze inaczej - dlaczego świat aż tak dobrze nie pamięta o doskonałych melodiach i harmoniach wokalnych Everly Brothers czy nawet Simon&Garfunkel ?
Po prostu THE BEATLES umieli i chcieli pójść dalej aniżeli prosta stylistyka pierwszej połowy lat 60-tych pozwalała.Nie stanęli w miejscu odcinając kupony i klepiąc kolejne przeboje wg sprawdzonej sztancy.Potrafili adaptować się do zmian zachodzących w w pop kulturze ; najpierw podłączyli się pod psychodelię ( wielu twierdzi,że ją współtworzyli ) potem umieli scalić zbiór indywidualnych piosenek w udaną całość (WHITE ALBUM) by wreszcie zakończyć karierę wielkim opus magnum jakim był ABBEY ROAD.
Nie oszukujmy się Joryk - bez tego etapu/etapów , byliby tylko kolejnym przebojowym epizodem w długiej historii muzyki popularnej - jakich wiele.
Każda lista potwierdzi tę tezę ,że bez Białego Albumu ,Abbey road czy Peppera niewielu miłośników muzyki (poza wąskim gronem fanów) by o nich dziś pamiętało.
Wiem,że dla Ciebie to pewno stawianie wozu przed koniem ale wielu fanów (takich jak Ringo) swą przygodę i dalszą podróż muzyczną w różnych kierunkach zaczynało właśnie od tego dojrzałego/późnego okresu a nie od Please ,please me czy Love me do .

PS
Cytuj:
Co najwyżej pytam, czy głosujesz jak fan.

A co obowiązuje nas jakaś dyscyplina partyjna w tym zakresie? :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 4:12 am 
Offline
Mean Mr Mustard
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Lut 07, 2012 7:49 am
Posty: 158
Miejscowość: Chicago
Iwo napisał(a):
Zdaje się, że joryk celowo obrał poważny ton antagonisty, żeby choć na chwilę ten dziesięcio (już) stronicowy wątek, posiadł pewną ilość forumowej dyskusji z prawdziwego zdarzenia. Zrobił to za cenę posądzenia go o jakże w dzisiejszych czasach ciezki grzech nietolerancji, ale wydaje się, że było warto. Kiedy emocje opadną, zamiast zdawkowych uwag, jak miało to miejsce na poprzednich stronach, pozostanie trochę ciekawsza wymiana zdań.
Dżejdżej, tak naprawdę to nie chcę zabijać tych ludzi. Rzeczywiście, to skojarzenie nie było odpowiednie.


Dzięki bo już jednak myślałem ,że masz coś wspólnego z inkwizycją i stosami


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 10:50 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Czw Lip 06, 2006 10:52 am
Posty: 1500
Dżejdżej napisał(a):
A co obowiązuje nas jakaś dyscyplina partyjna w tym zakresie? :)


Chyba trzeba zacząć brać na poważnie "Beatles by joryk" ;)

joryk napisał(a):
Ale jeśli Cię poniosło i na Twojej liście jest - dajmy na to - You Know My Name, a nie nie ma All My Loving ...to pozwól mi wyrazić swoje wątpliwości. Pozwól mi po trzykroć upewnić się, że to nie kaprys, że nie rusza Cię to, przez co eksplodowała beatlemania, tylko akurat jakieś coś ...o czym sam Macca powiedzial "It's so insane."
Czy naprawdę ktoś Ci mówi, że nie jesteś fanem? Co najwyżej pytam, czy głosujesz jak fan.


Co Ty się tak zawziąłeś na You Know My Name? Może na mojej liście, nie ma All My Loving, za to jest She Loves You. Na Twojej liście znalazło się Octopus' Garden, czy to jest wg Ciebie esencja Beatlesów? Co to znaczy głosować jak fan? Kurczę, jakaś paranoja tutaj powstaje. Na jednym forum nie można złego słowa napisać o Paulu, a tutaj się zaraz zacznie dekalog głosowania by joryk. Nie wierzę joryk, jak zwykle nas podpuszczasz. I jeszcze wyrywasz zdania z kontekstu niczym Fakt czy Super Express. Macca powiedział "it so insane", ale miał na myśli powstawanie piosenki. Zacytuję z Wikipedii ( po 4 godzinach snu, nie chce mi się szperać w moich szpargałkach): McCartney once told Beatles recording analyst Mark Lewisohn, "[People] are only just discovering things like 'You Know My Name (Look Up the Number)' — probably my favourite Beatles' track !"

_________________
Image
Strawberry Fields Forever


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 11:37 am 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
Cytuj:
Nie oszukujmy się Joryk - bez tego (...) tego dojrzałego/późnego okresu

Bardzo lubię dojrzały okres i 50% kawałków na mojej liście pochodzi tego okresu. Oczywiście jest tam Something, ale nie ma You Know My Name. Rozumiesz już teraz o co chodzi?
Cytuj:
A co obowiązuje nas jakaś dyscyplina partyjna w tym zakresie? :)

Obowiązuje nas mówienie na temat. Jak ma być TOP50, to ma być TOP50, a nie "TOP50 dziwolągów" z Revolution 9 na czele.

Cytuj:
Co Ty się tak zawziąłeś na You Know My Name?

Bo jest prawie na podium mojej listy największych beatlesowskich knotów :) No i ciekawi mnie odpowiedź na pytanie - czy to dla Ciebie rzeczywiście jest lepsze od All My Loving?
Cytuj:
Octopus' Garden, czy to jest wg Ciebie esencja Beatlesów?

Hmmm... ta melodyjka, którą się nuci w windzie, staranna aranżacja (bulgot wody), śliczna gitara prowadząca i najbardziej beatlesowskie chórki na świecie ...esencja? tak, taką tezę dałoby się chyba obronić.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 11:40 am 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Joryk zatęsknił chyba za czasami, gdy istniało tylko jedno forum i było z kim spierać się o jedyny właściwy fundamentalizm i poprzez prowokacje stara się nieco te piękne czasy przywrócić ;)

Tak, wolę świetniejsze You Know My Name niż świetne All My Loving :)

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 11:57 am 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
hans80 napisał(a):
Joryk zatęsknił chyba za czasami, gdy istniało tylko jedno forum i było z kim spierać się o jedyny właściwy fundamentalizm i poprzez prowokacje stara się nieco te piękne czasy przywrócić ;)

nie tęsknię - bardziej mi się podoba, że radzicie sobie bez pani przedszkolanki
nie spieram się - zadaję pytania, nie można nikomu jednym postem zmienić gustu ...i jak się okazuje, trudno go też namówić do refleksji :(
to nie były piękne czasy, tylko smutne, męczące i niepotrzebne
hans80 napisał(a):
Tak, wolę świetniejsze You Know My Name niż świetne All My Loving :)

To jest dla mnie tak wielkie zaskoczenie, że aż nie do wiary. Musiałem kilka razy się upewnić. Życzę Ci całej szafy singli w rodzaju Revolution 9 i tego, jak mu tam ...Numbera.


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 12:05 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Jeśli chodzi o refleksję, to sporo treści do zastanowienia zawiera post Dżejdżeja (6 postów wyżej), a do tego się nie odniosłeś.
Beatlesi wypłynęli na wspaniałych, żywiołowych utworach, ze świetnymi harmoniami, melodiami, i piekielnym ładunkiem energii (a do tego mieli jeszcze świetne włosy, co nie wiem, czy nie przesądziło o sukcesie ;) ), a potem... stali się jeszcze lepsi, ot co :)
Zadajesz pytania, a my na nie odpowiadamy ;)

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 12:38 pm 
Offline
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Cze 02, 2002 3:07 pm
Posty: 964
hans80 napisał(a):
post Dżejdżeja (...), a do tego się nie odniosłeś

Ten post o starszych i nowszych Beatlesach? A do czego mam się odnieść? W obydwu okresach jest zatrzęsienie hitów.
Ja się zastanawiam nad zupełnie inną sprawą. Jeśli wolisz Numbera od np. Because, to pytam: żartujesz? snobujesz? chcesz być oryginalny? bo do głowy mi nie przyjdzie, że faktycznie ktoś może stawiać numbera wyżej. No, ale jeśli stawia? Aaaa ..róbta, co chceta :)


Góra
 Profil  
 
PostWysłany: Pią Lut 10, 2012 12:53 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pią Wrz 09, 2005 4:27 pm
Posty: 972
Miejscowość: Warszawa
Akurat z Because nie trafiłeś, bo znalazło się na samym szczycie mojej listy ;)
Przestań z tym snobowaniem. You Know My Name odkąd je po raz pierwszy usłyszałem mając wczesne naście lat znajduje się wśród moich ulubionych kawałków TB i dwadzieścia lat później jestem z tym całkowicie oswojony. Inna sprawa, że konkretne miejsce na liście to u mnie kwestia momentu i nie przywiązuję się jakoś specjalnie do cyferek. Nie jest tak, że jak mam ochotę posłuchać TB, to zerknę na swoją listę i zawszę włączę moje TOP10. Przy układaniu listy cała masa utworów wyleciała w ostatniej chwili, bo po prostu trzeba się było na coś zdecydować. Cenię i lubię wczesną twórczość, ale jakbym miał uczciwie się przyznać, to pierwsze cztery płyty słuchałem ostatnio jak się remastery pojawiły.

"Zatrzęsienie hitów" to żaden argument. Podobnie My Valentine nigdy hitem nie będzie, a jakością nie ustępuje moim zdaniem wielu utworom, które tzw. hitami były. O przebojach można dyskutować zaczynając poznawać TB i mając 3 składanki na krzyż.

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married" :)


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 442 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 23  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 21 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY