www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Jacek Leśniewski
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=992
Strona 1 z 2

Autor:  Yer Blue [ Pon Wrz 05, 2005 3:42 pm ]
Temat postu:  Jacek Leśniewski

Jestem bardzo ciekawy czy Beatelfani ze strony Joryka kojażą tego gościa-a jak tak to co o nim sądzicie? Dla niewtajemniczonych powiem, że to niesamowity maniak Bitlów, który zasłynął z propagowania ich muzyki w piśmie TYLKO ROCK w latach 96-2000-wiele się od niego nauczyłem. W życiu nie znałem większego szaleńca na punkcie muzyki. Pan Leśniewski ma swój sklep na Nowym Świecie ze starą muzą rockową- byłem tam kiedyś i spodkałem Go, gadaliśmy oczywiście o Beatlesach. Pamiętam, że na ścinie widniało jego zdjęcie z RINGO STARREM!!! Nie wiem czy Pan Jacek prowadzi jeszcze ten sklep ale ponoć napisał teraz jakąś Encyklopedię Rockową- czyli ciągle trzyma formę. Myśle, że warto po nią sięgnąć- mówie wam, facet wie wszystko o starej muzie rockowej. Zawdzięczam mu moją wielką fascynację starym rockiem progresywnym, zwłaszcza kapelami nieznanymi szerszej publiczności- w nich tkwi prawdziwa siła muzyki ! Mam i będę miał zawsze do tego człowieka WIELKI SZACUNEK. A czy wy też Go znacie? Może ktoś z was czytał tą jego książkę? Dajcie znać!

Pozdrawiam :) Piotrek

Autor:  Michelle [ Pon Wrz 05, 2005 5:27 pm ]
Temat postu:  Re: Jacek Leśniewski

Yer Blue napisał(a):
Jestem bardzo ciekawy czy Beatelfani ze strony Joryka kojażą tego gościa-a jak tak to co o nim sądzicie? Dla niewtajemniczonych powiem, że to niesamowity maniak Bitlów, który zasłynął z propagowania ich muzyki w piśmie TYLKO ROCK w latach 96-2000-wiele się od niego nauczyłem. W życiu nie znałem większego szaleńca na punkcie muzyki. Pan Leśniewski ma swój sklep na Nowym Świecie ze starą muzą rockową- byłem tam kiedyś i spodkałem Go, gadaliśmy oczywiście o Beatlesach. Pamiętam, że na ścinie widniało jego zdjęcie z RINGO STARREM!!! Nie wiem czy Pan Jacek prowadzi jeszcze ten sklep ale ponoć napisał teraz jakąś Encyklopedię Rockową- czyli ciągle trzyma formę. Myśle, że warto po nią sięgnąć- mówie wam, facet wie wszystko o starej muzie rockowej. Zawdzięczam mu moją wielką fascynację starym rockiem progresywnym, zwłaszcza kapelami nieznanymi szerszej publiczności- w nich tkwi prawdziwa siła muzyki ! Mam i będę miał zawsze do tego człowieka WIELKI SZACUNEK. A czy wy też Go znacie? Może ktoś z was czytał tą jego książkę? Dajcie znać!

Pozdrawiam :) Piotrek


Co prawda nie czytałam żadnej książki Leśniewskiego, ale nie raz natknęłam się na jego artykuły o Beatlach (i nie tylko :wink: ) i trzeba przyznać, że to wyjątkowy fan. Nie dam sobie głowy uciąć, ale gdzieś mi się obiło o uszy, że pan Jacek nadal prowadzi ten sklep na Nowym Świecie :D
Najdziwniejsze, że na artykuły Leśniewskiego o Beatlesach natknęłam się dzięki artykułom Tomasza Beksińskiego :D Pamiętam, że w jakimś felietonie (cykl "Opowieści z krypty" :wink: :D ) do "Tylko Rocka" (wtedy jeszcze to pismo nazywało się inaczej :wink: ) wspomniał o Jacku jak podczas wizyty w Londynie on poszedł rozejrzeć się za filmami (i nie tylko :twisted: :roll: :wink: :lol: ), a Leśniewski właśnie zakupił jakiś oryginalny longplay Beatli. I tak natknęłam się na artykuły Jacka Leśniewskiego :wink:

Autor:  Yer Blue [ Pon Wrz 05, 2005 7:29 pm ]
Temat postu: 

Pamiętam dobrze tamten artykół "Opowieści z krypty", pan Leśniewski zakupił wtedy oryginalną Please Please Me na winylu.Pamiętam w ogóle wszystkie 'krypty' Beksińskiego (to była jazda!), poneważ byłem Jego wielkim fanem- również jego nocnych audycji w Trójce. Czyśbyś i Ty była jego fanką? :o Zaskoczenie tym większe, że ty przecierz masz z tego co wiem dopiero 14 lat! :shock: Wyjądkowa 14 latka z Ciebie muszę przyznać! 8) Gdyby nie Tomek, to niebyłbym tym kim jestem, był dla mnie bardzo duchowo bliską osobą - nigdy Go nie zapomnę. Dzięki niemu poznałem Lacrimosę, pokochałem Clostka i Van der Graaf Generator. A Jacek Leśniewski był jego chyba najlepszym kumplem. Pamiętam dobrze jak jego ostatnie słowa z "Opowieści zkrypty " stały się faktem ... :cry: :cry: :cry: ...
nikt tak mną nigdy nie wstrząsnął... Trochę bezsensownie zboczyłem z tematu- wybacz.
A wracając do Jacka to miło jest słyszeć, że ktoś też go zna i lubi -w dodatku tak młoda osoba. Szacunek.
A tak w ogóle to skoro Jacek nie zwinął żagli na Nowym Świecie to może warto by było go znowu odwiedzić.

Pozdrówka :)

Autor:  Michelle [ Pon Wrz 05, 2005 7:47 pm ]
Temat postu: 

Co prawda za parę dni będę już miała 15.... :wink: :wink:
Szczerze mówiąc już jak za pierwszym razem wymieniłeś Lacrimosę (w jakimś innym wątku) to pomyślałam czy przypadkiem nie lubisz Beksińskiego... :wink: :D No i trafiłam :D
Co prawda miałam szansę wysłuchać niektórych jego audycji na trochę przed jego śmiercią, ale od razu spodobało mi się jego poczucie humoru :D co prawda trochę ekscentryczne, ale.... :D A jak potem dowiedziałam się, że polskie tłumaczenia do Monty Pythona są jego autorstwa to już na serio wsiąkłam.
Uwielbiałam jego artykuły a zwłaszcza "Opowieści z krypty" choć właściwie podejmował każdy temat z wyjątkiem...muzycznych :shock: ale mimo to zawsze jego felietony robiły na mnie duże wrażenie. Pamiętam do dziś jak mną tąpnęło gdy dowiedziałam się, że jego ciągłe ostrzeżenie i aluzje o jego bliskiej śmierci okazały się prawdą :( :cry: :( :cry: Szkoda, naprawdę szkoda.

Autor:  Iwo [ Pon Wrz 05, 2005 7:50 pm ]
Temat postu: 

Mechelle, to ja chcialem powiedziec o Monty Pythonie, zabralas mi ciekawostke :(

Autor:  macho [ Wto Wrz 06, 2005 1:20 pm ]
Temat postu:  Re: Jacek Leśniewski

Yer Blue napisał(a):
Jestem bardzo ciekawy czy Beatelfani ze strony Joryka kojażą tego gościa


Pytanie! Jasne, ze tak. Bo z kim jak nie z Jackiem (nie osobiscie oczywiscie) przemierzalem second-handy w poszukiwaniu winylowych perełek... :wink: Do dzis pamietam moj zachwyt opisami plyt zamieszczanymi w Magical Mystery Tour, wycieczki po Londynie, zagadki i ciekawostki ze swiata muzyki...no i byl pierwszym facetem ktory wprowadzil mnie w temat bootlegow (dla zainteresowanych...) :wink: Czesto wracam do jego artykulow (wieczorami przy herbacie) i czesto je cytuje (na tym forum tez byly fragmenty). Reasumujac - wiele jemu zawdzieczam i ciesze sie, ze dane mi bylo poznac jego "tworczosc".

pozdrawiam

ps. dzieki Yer Blue - ozyly wspomnienia...

Autor:  Yer Blue [ Śro Wrz 07, 2005 5:00 pm ]
Temat postu: 

A jednak wyszła encyklopedia muzyki rockowej autorstwa Jacka Leśniewskiego- dzisiaj widziałem jak wspominał coś o niej Paweł w temacie "Beatles po rozpadzie 1970-82". Może widział z Was ktoś te dzieło z bliska?
Macho- skoro także cię zachwycała rubryka Magical Mystery Tour w Tylko Rocku to zapewne natknełeś się na tony artykułów o nieznanym rocku progresywnym- co sądzisz o tych odkryciach Jacka? Czy Jacek zdąrzył Cię nawiedzić tą muzyką?- ja nie mogę bez niej żyć. A pamiętasz PARSZYWĄ CZTERDZIESTKĘ?

Autor:  macho [ Czw Wrz 08, 2005 4:50 pm ]
Temat postu: 

Yer Blue napisał(a):
...zapewne natknełeś się na tony artykułów o nieznanym rocku progresywnym- co sądzisz o tych odkryciach Jacka? Czy Jacek zdąrzył Cię nawiedzić tą muzyką


Jacek byl naprawde muzycznym "wariatem". Opisywal wszystko to co bylo godne uwagi - a zostalo dawno zapomniane. Czasami zastanawialem sie gdzie ten czlowiek wynajduje te wszystkie niskonakladowe krazki, ktore czas zdazyl przykryc kurzem na dnie regalow w antykwariatach. Jesli nie myli mnie pamiec to od niego dowiedzialem sie o takich zespolach jak Jethro Tull czy Indian Summer.

A co do Encyklopedii - wydaje mi sie, ze tez ja widzialem lub czytalem o nie....pamietam, ze byla czarna okladka.....ale po dluzszym zastanowieniu sie, nie wiem czy nie pomagal Weissowi (znajomy z redakcji) przy "Wielkiej Rock Encyklopedii" i stad kojarze nazwisko :wink:
pozdrawiam

Autor:  Pawel [ Pon Wrz 12, 2005 10:45 pm ]
Temat postu: 

Przez chwilę zdawało mi się, że mam jakąś książkę Leśniewskiego o Paulu, ale przeszukałem półki i okazało się, że pomyliłem go z Piotrem Chróścielem. Chróściel napisał kiedyś uroczą książkę o Paulu....
To były czasy! połowa lat 90's!
Zero Beatlesów w Polsce (jak zawsze), brak Internetu (a co to Internet, tato?) a tu nagle ta książka Chróściela! 8)
Łezka w oku... :( :)

Autor:  macho [ Wto Wrz 13, 2005 2:14 pm ]
Temat postu: 

No moze nie polowa lat 90...1992 rok :wink: Do dzis ksiazka pozostala ta po ktora najczesciej siegam. Jak dla mnie bije na glowe np. ksiazke Rossa Bensona (wydana w polskim nakladzie). Duzo informacji, latwy jezyk i na dodatek napisana przez naszego rodaka :wink: To z niej pierwszy raz dowiedzialem sie o przedszkolu McCartney'a i Agnieszce Czarnieckiej (jest nawet foto)....a ze byla pierwsza kasiazka o tematyce Paula jaka posiadalem to baaaaardzo czesto moje oczy widnialy na jej linijkach :wink:

pozdrawiam

ps. chyba zmienilismy temat... :wink:

Autor:  Michelle [ Czw Gru 08, 2005 11:58 pm ]
Temat postu: 

W grudniowym "Teraz Rock" podali informację o wydaniu encyklopedii Jacka Leśniewskiego pt. "Przewodnik Płytowy Brytyjski Rock w latach 1961-1979". Wydawnictwo skądinąd nam znane :wink: - KAGRA :wink:

Autor:  Yer Blue [ Sob Gru 10, 2005 2:48 pm ]
Temat postu: 

Dzięki Magda za info!!! To bedzie mój 'niezbędnik', jak tylko dorwę...

Autor:  Yer Blue [ Sob Cze 17, 2006 2:13 pm ]
Temat postu: 

znalazłem ten artykuł o spotkaniu Leśniewskiego ze snnym perkusistą (chyba ten temat będzie mu najbardziej odpowiedni :wink: ), i przytoczę kilka zdanek:

"...po kilku chwilach zjawił się Ringo Starr. W tym momencie film mi się nieco urwał. Nie wiem co powiedział - pamiętam, że sam próbowałem wydusic z siebie coś ważnego, tak od serca, że Beatlesi...że od dziecka... niepowtarzalna chwila - nie mogłem! Wyszedł z tego jakiś bełkot.
Natomiast Mistrz objął nas i zaczął do robiącego zdjęcia Grzaśka wykrzykiwać: "Thank You Poland! ( :D ) Love & Peace for Poland! ( :D :D :D )" to było szóste trafienie..."

ujmuje, zwłaszcza to "THANK YOU POLAND! LOVE & PEACE FOR POLAND!" to Ringo tak do nas :D czemu tylko jak dotąd nigdy nas nie odwiedził :( :wink:

Autor:  Maveric [ Sob Cze 17, 2006 3:44 pm ]
Temat postu: 

Yer Blue napisał(a):
Dzięki Magda za info!!! To bedzie mój 'niezbędnik', jak tylko dorwę...
ale to dopiero 1 częśćA-F, tom 2 G-P ukaże się pod koniec 2006, a tom Q-Z pod koniec 2007

Autor:  Yer Blue [ Wto Sty 06, 2009 3:17 pm ]
Temat postu: 

Bardzo ciekawy wywiad z Lesniewskim dla jakiejś gazetki:

http://www.kulturka.e-sochaczew.pl/poka ... news=14059

http://www.kulturka.e-sochaczew.pl/poka ... news=14110

Typowy świr, który zyje dla Muzyki. Ale wywiad taki sielski nie jest, Lesniewki opowiada m.in. o mało smacznych kulisach odejścia z Tylko Rocka, a zaskakującej wspólpracy z Kaczkowskim ( :shock: i to brzmi troche wiarygodnie bo słyszałem od jednej osoby identyczna opinie o słynnym radiowym Dinozaurze..), o niedoszłym powstaniu polskiego Rollig Stone'a, o swojej książce, sklepie, piractiowie, Beksińskim... ciekawy wywiad.

Autor:  Noelka [ Śro Sty 07, 2009 6:20 pm ]
Temat postu: 

Dzięki Piotrku za wywiad. Szkoda, że pan Leśniewski pierze brudy w tym wywiadzie. Chciałabym poznać wersję Kaczkowskiego i Weissa. Pamiętam gdy pierwszy raz jako zielona gąska zadzwoniłam do sklepu p. Leśniewskiego by zapytać o jakąś płytę Georga. Pamiętam, że był bardzo niegrzeczny i niestety to mnie zraziło. Ale później chciałam zrobić prezent i kupić niedostępne w Polsce płyty i było lepiej. Będąc w Warszawie razu pewnego z Krzysiem, zajrzeliśmy do sklepu p. Jacka i znowu mieliśmy pecha, bo nie był on w doskonałym humorze i totalnie nas olał nie odpowiadając nawet na nasze "dzień dobry". Teraz w ogóle nie korzystam z jego usług, bo praktycznie na Amazon czy innych portalach można dosłownie kupić wszystko.

Autor:  Yer Blue [ Czw Sty 08, 2009 3:19 pm ]
Temat postu: 

Noelka napisał(a):
Dzięki Piotrku za wywiad. Szkoda, że pan Leśniewski pierze brudy w tym wywiadzie. Chciałabym poznać wersję Kaczkowskiego i Weissa. Pamiętam gdy pierwszy raz jako zielona gąska zadzwoniłam do sklepu p. Leśniewskiego by zapytać o jakąś płytę Georga. Pamiętam, że był bardzo niegrzeczny i niestety to mnie zraziło. Ale później chciałam zrobić prezent i kupić niedostępne w Polsce płyty i było lepiej. Będąc w Warszawie razu pewnego z Krzysiem, zajrzeliśmy do sklepu p. Jacka i znowu mieliśmy pecha, bo nie był on w doskonałym humorze i totalnie nas olał nie odpowiadając nawet na nasze "dzień dobry". Teraz w ogóle nie korzystam z jego usług, bo praktycznie na Amazon czy innych portalach można dosłownie kupić wszystko.


Sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana z tym Leśniewskim i nie chodzi o o jego pogardliwe podejście do klientów. O coś znacznie gorszego czego najbardziej sie w tym wywiadzie wyparł. Co prawda mnie to ominęło ale znam sporo osób, których oszukał...chodzi o piractwo. Na innym forum ten temat rozbierny jest na detale i aż sie włos na głowie jezy.
Jest też cieżkim typem z charakteru, chociaż mi udało sie trafic na Leśniewskiego- gadułe i żartownisia, jak z tego wywiadu, może taki fart. Przegadaliśmy wiecej niż w tym wywiadzie. I np. na temat Weissa odpowiedział mi to samo, chociaż bez szczegółów (o Rolling Stonie pierwszy raz słysze). Pewnie, że trzeba by poznać wersje Weissa - ja tutaj nie mam zdania. Natomiast z tym Kaczkowskim to bardzo prawdopodobne. J.L. pojechał troche enigmą, ale z innej strony słyszałem rozwiniecie wątku na temat charakteru pana Kaczkowskiego...i pomine milczeniem.

Oprócz tego całego brudu Leśniewski jednak pozostaje bardzo cennym znawca tematu starego rocka, nawet ci co znają jego "ciemna strone" przyznaja, że ten człowiek miał wielkie zasługi w promowaniu starego (glównie tego mniej znanego) rocka w Polsce. Jak sie okazuje nawet kultowy Tylko Rock w swym najlepszym czasie korzystał z jego wiedzy i usług i to jeszcze jak J.L. nie pisał na łamach...to bardzo prawdopodobne. Słyszałem nawet, że Tomasz Beksiński w swych legendarnych audycjach radiowych korzystał z pomocy pana Jacka....jestem rozdarty jeżeli chodzi o tą postać.

Autor:  admin_joryk [ Wto Sty 13, 2009 8:19 pm ]
Temat postu: 

Przeczytałem wywiad. Trochę zdziwiło mnie, że ktoś tkwi całe życie przy jednej muzyce. Wiadomo, że gust czlowieka zmienia się z czasem. Często jest to zmiana na lepsze. Taki McCartney na przyklad idzie od r'n'r do muzyki symfonicznej ...a nie w stronę hip-hopu lub italodisco.

Pan Lesniewski był uprzejmy sponiewierać troche Dream Theater. Pomyślałem sobie, że zanim się wkurzę, to posłucham hitów, które proponuje ten pan. Wysłuchalem The Locust Years. W porównaniu do DT brzmienie mają, jakby nagrywali w przedpokoju. To mi w zasadzie nie przeszkadza ale rzuca się też w uszy pewna naiwność i infantylność tej płyty. To chyba nie jest muzyka dla doroslych.

Nawiasem mówiąc, polecam jednak Systematic Chaos zespołu Dream Theater. Trudna muzyka. Ciężko się jej słucha. Mocno połamana. Nie każdy przez to przebrnie. Jest trochę jak ...Amy Winehouse, tzn. że trzeba czuć klimat, zeby ją polubić, bo niestety zadnego "przeboja" to ona nie ma :)
Pamietam, jak kiedyś sluchałem Iron Maiden. Dla samego brzmienia. A potem pojawiła się Metallica i zmiotła wszystkich. Tak samo teraz słucham DT. Piękne, potężne brzmienie. Bajeczna technika. Wielka złożoność formalna. Czekam jednak, az na tej bazie pojawi się jakiś zespół, o takim talencie kompozytorskim jak Metallica. I to będzie TO.

Autor:  Yer Blue [ Czw Sty 15, 2009 4:24 pm ]
Temat postu: 

admin_joryk napisał(a):
Trochę zdziwiło mnie, że ktoś tkwi całe życie przy jednej muzyce.


To nie wiem jaki wywiad czytałeś ;) Lesniak ma bardzo dzerokie spektrum jeżeli chodzi o słuchaną muzyke. Całe lata 60-te sa po prostu przebogate w różnorodnosć, 70-te znacznie bardziej...on dodatkowo dośc mocno tkwi w metalu.
Zreszta juz sam jeden rock progresywny to przecież nie jest jedna muzyka tylko dosłownie wszystko co powstało na przełomie lat 60/70. Jest to bardzo umowny teramin, wymyslony przez dziennikarzy, którzy byli bezradni na pomieszanie styli... w tym bardzo uogólnionym terminie mozna wymienić zespoły, które niby razem graja tego progresywnego rocka, a nie maja muzycznie ze soba NIC wspólnego.

Co do DT to ja równiez ich wyjątkowo nie cierpie. On nic nowego nie graja, kopiuja kogo sie da, tak samo jak taki Marillion - wiem, że lubisz ;)

Autor:  admin_joryk [ Czw Sty 15, 2009 5:03 pm ]
Temat postu: 

Cytuj:
Lesniak ma bardzo dzerokie spektrum jeżeli chodzi o słuchaną muzyke

To dlaczego nie mówi nic o Bachu? O Mozarcie? Czy muzyka zaczęła się w latach 60 i skończyła w 70 ? Litości Panie Leśniaku :D

Marilion wydali zjawiskową płytę ale ...to tyle.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/