Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Wywodzę się z blokowiska, dorastałem w dobie ekspansji polskiego rocka, dopiero póżniej poznałem Beatlesów.
Pierwsze moje zespoły to był jednak heavy metal i blues rock. Do dziś bardzo lubię.
Udało mi się wreszcie nagrać dwa kawałki w stylistyce rockowej, takiej jaką przesiąknąłem swego czasu.
Wyciągnąłem z szuflady ślady sekcji rytmicznej, nagranej dobrych kilkanaście lat temu i "ubrałem" na nowo.
Muzyka i słowa moje, nie mniej jednak firmuję to nazwą mojego macierzystego bandu Abbey Road, gdyż jednak ...granie zespołowe.
Singiel, "dwójka" nagrana zatem została w składzie:

Paweł "Świcol" Świca - perkusja
Krzysztof "Kmieta" Kmiecik - gitara basowa
Arkadiusz Wiech - gitary, gitara solowa, realizator i reżyser nagrań
Michał Jajeśnica - gitara solowa
Janusz Śliwka - piano
Krzysztof Gabłoński - gitara intro, chórki
Katarzyna Szubartowska - chórki
Artur Papierski - śpiew

Balladka w starym stylu z niemodnym już dziś długim, zolówkowym finałem nosi tytuł "Wszystko lub nic"

https://soundcloud.com/helter-skelter-7 ... ko-lub-nic

A song z pazurem, nawiązujący do wstępu tego posta "Coś o Fabrycznej"

https://soundcloud.com/helter-skelter-7 ... fabrycznej

Mile widziane komentarze. Projekt nie jest przeznaczony na podbój rynku, znam swoje miejsce w szeregu i lata ...itp itd
Nie jestem też małym chłopcem, więc wszelakie krytyczne uwagi zniosę dzielnie
Niemniej jednak miłego odbioru życzę

Hmm...liczyłem na jakieś opinie...

Może wersja obrazowa skłoni do jakiś opinii?

https://www.youtube.com/watch?v=2FB5JWm ... e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=UVa0c6hZE9s&t=12s

Podoba mi się szczególnie nazwa grupy choć nie wiem czy pasuje do muzyki zespołu.
Miłe zaskoczenie jeśli chodzi o brzmienie. Mam wrażenie, że już gdzieś to słyszałem tak więc brakuje tylko tego "czegoś".
Według mnie, już niewiele brakuje by zaistnieć na liście przebojów programu trzeciego.
Dlaczego trzeciego? Myślę, że trójki słucha "myślący" i doceniający jeszcze piękno w muzyce słuchacz.

Wczoraj wypuściłem do sieci swoją najnowszą piosenkę, to pochwalę się nią i tutaj, tym bardziej , że jest inspirowana jedną z piosenek mojego Mistrza Paula.
Niech będzie równocześnie zagdaka , którą? Dla ułatwienia dodam,że to bonus jednej z solowych płyt
A oto moja piosenka.
https://youtu.be/JjEA0wPwXDY
Komentarze i opinie bardzo mile widziane

Bardzo przyjemna i ładna piosenka. Ciekawa aranżacja i barwa głosu. Jestem mile zaskoczony.

Autorzy piosenek i śpiewający muszą być trochę chwalipiętami, bo kto by o nich usłyszał, gdyby tak nie było?
Ostatnio powstała nowa piosenka w koprodukcji londyńsko-cieszyńskiej. Kompozytor i producent, na co dzień
mieszkający w Londynie i autor tekstu, wokalista, czyli ...ja. Tym razem nieco rubaszna pieśń strudzonego
rockmana. Przemyciłem oczywiście parę beatlesowskich smaczków, włącznie z charakterystycznym dla piosenek Ringo okrzykiem
https://youtu.be/rnSZGkOKB0A

No fajny kawałek.. stara szkoła, i yeh, yeh, yeh z pozami lennonowskimi chudzielca w kwiecistej koszuli...
Dzieki za radosne rozpoczecia dnia..

Niedaleko pada jabłko od jabłoni, dlatego też Czerwone Gitary są niczym nasi Beatlesi. A ponieważ jestem ogromnym fanem Fab Four, to oczywiście bardzo sobie cenię również twórczość naszego zespołu z Wybrzeża. Ostatnio miałem niesamowitą przyjemność i zaszczyt móc obcować z "dotykiem" Krzysztofa Klenczona.
Znalezione na strychu Janusza Kondratowicza, jego niepublikowane demówki doczekały się już publikacji w formie pełnej piosenki, a śpiewali je na jubileuszowym wydawnictwie innego polskiego tekściarza Andrzeja Kuryło m.in Janowski czy Bukartyk. Demo#5 widocznie czekało na mnie, bo pozostało nienaruszone. Wziąłem je więc na warsztat. Napisałem do tej kompozycji tekst, wymyśliłem z kolegą producentem charakterystyczne dla wielu piosenek Klenczona "mruczando wstęp" i zrealizowałem nagranie w stylu wczesnych Czerwonych Gitar bez żadnych nowoczesnych udziwnień. Dziś składam tę piosenkę na Wasze ręce...
Przemyciłem też jeden smaczek w klipie, który bez wątpienia fani Czerwonych wyłapią

https://youtu.be/PsYYRZMeisQ?si=GLfE-R_SpRqT25TP

Bardzo udany utwór. Z przyjemnością się słucha. A mruczando na wstęp i koniec robi niesamowity klimat. Tak trzymaj Arturze.
P.S. Czekam na kolejne piosenki w tym stylu...

Robercie...namówiłeś
Jako nie młody już wykonawca, brałem ostatnio udział w konkursie, koncercie autorskiej piosenki. Z dwustu nadesłanych zgłoszeń wybrano 10 piosenek. Oczywiście poza mną, reszta wykonawców to byli młodzi ludzie i świetne piosenki, nawiasem mówiąc. Ja przedstawiciel szkoły oldschoolowej zostałem mimo wszystko wyróżniony uczestnictwem, bo wiadomo, że jury (m.in Ania Dąbrowska, Igor Herbut) postawią na młodość.
Wyciągnąłem na ten konkurs piosenkę z mojej szuflady "Lennonów trzech", którą popełniłem już dobrych kilka lat temu. Jest to moja współkompozycja z Michałem Wodzem, wspaniałym młodym muzykiem, współpracującym m.in ze Skaldami. Temat piosenki zawiera moją teorię na temat istnienia trzech polskich Lennonów, czyli artystów, którzy byli z Johnem porównywani. Nie zdradzę ich nazwisk, w tekście piosenki jest bardzo dużo wskazówek, by odkryć ich tożsamość.
Co do samej piosenki w koncercie: aranż jest autorstwa Grzegorza Rdzaka, który był kierownikiem muzycznym koncertu i cześciowo się z nim utożsamiam, ale gdybym miał popełniać jeszcze kiedyś wersję studyjną, wówczas pewne rzeczy bym tam bardziej wyeksponował. Dlatego tez nie do końca jestem zadowolony z tej akurat wersji, ale jest beatlesowsko, mimo wszystko, więc wrzucam linka z moim wykonem.

https://youtu.be/hrwv_r-R1xE?si=0N2hPKR0yRjhnx-O

Przyznaję się bez bicia, że Twoja piosenka "Lennonów trzech" trochę za mną chodziła. Dzisiaj stała się moją piosenką dnia na kieleckim forum.
Zastanawiam się kto był tym trzecim Lennonem.
Zawsze miałem dwóch "faworytów".

Bogdan Łyszkiewicz

Krzysztof Klenczon

Kim był ten trzeci?

Klucz, którym odkryłeś pierwszych dwóch jest dokładnie taki sam jak przy trzecim. Być może nie do końca Ci po drodze z jego muzyką, stąd trudność, ale zapewniam Cię, że...był również polskim Lennonem
Ktoś już wie?

Zaryzykuję. Być może zasugerowałem się tym, że śpiewał o Johnie Lennonie ale jego głos również ma w sobie coś z Lennona. Mirosław Breguła?

_________________
you can boogie if you try

Tutaj nie ma co ryzykować, to on
Nie tylko piosenka Mr.Lennon, nazwa Universe jest inspirowana znanym nam tytułem, a on zawsze był zdeklarowanym fanem, często przemycając smaczki beatlesowskie do swoich piosenek. Jak np. tutaj
https://youtu.be/ZoJg_9GgvEY?si=YHWvLmCvYdTI3zun

Mirek zmarł tragicznie jak wszyscy, ale nie miał tej charyzmy co John, był raczej wycofanym facetem. Nie próbował upodabniać się do niego, choć pisał fajne piosenki. Moim zdaniem słaby kandydat na trzeciego. Ale niech będzie.

Tym razem, nie dość, że na temat, to jeszcze praca zespołowa ludzi związanych z naszym forum.
To Argus jest autorem polskiego tekstu, a także pomysłodawcą wizualizacji klipu, więc ogromny ukłon w jego kierunku.
To był zaszczyt móc zaśpiewać jego tekst. Wiadomo, że nie zaśpiewam nigdy jak mój MISTRZ PAUL, ale słowo pisane i oryginalność
instrumentarium, dodają smaku temu przedsięwzięciu.
Zapraszam więc do odsłuchu i komentowania:
https://youtu.be/ipfi7BufDyg?si=VxdGg65O7JRpZdLd