Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Istnieje od 2001 roku. Codzienna aktualizacja, ksiazki, filmy, plyty.
jesteś na Forum Polskiego Serwisu Informacyjnego The Beatles
Obecny czas: Pią Mar 29, 2024 1:14 pm

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 387 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 20  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pon Mar 17, 2014 12:29 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Helter-Skelter napisał(a):
No właśnie, masakrowana przez krytyków i widzów "Ambassada" mnie akurat urzekła, podobnie jak "Ile waży koń trojański", to trochę stąd , że uwielbiam filmy o przenoszeniu się w czasie :D
Natomiast poczucia humoru, zawartego w "Kołysance" jakoś nie kupuję

A mnie urzekło to, że Polacy powolutku uczą się robić dobre komedie o drugiej wojnie! Nie jest to jeszcze "allo allo", ale powolutku, powolutku...
A "kołysankę" kocham za cudowny ubaw z konwencji wampirycznej. Takiego podejścia jeszcze nie znałam (a chwalę się tym, że trochę się na tej tematyce znam ;))

Cytuj:
Z tej półki również warto obejrzeć film "Yuma", gdzie w zdjęciach do filmu zdemolowano jeden ze sklepów w Cieszynie na ul.Głębokiej :wink:

Kolejna pozycja do nadrobienia.

Cytuj:
P.S Ostatnio całkiem przypadkiem wpadłem na film "Wilcze echa" i powiem Wam, że mimo upływu czasu(1968) i dość niewygodnej
politycznie tematyki, całkiem nieżle wypada ten film, który śmiało wrzuciłbym do konwencji westernowej :wink:


Jezuśku, ogromne mam zaległości w polskich filmach! Znowuż nei znam, ba, nawet nie słyszałam!

Yer Blue, to ja bym aż tak wysoko "Bab" nie stawiała. Bardzo je lubię, ale znam, w mojej ocenie oczywiście, lepsze polskie produkcje. Chociażby nie wspomniany jeszcze "Chłopaki nie płaczą", który rozpieprza mnie za każdym razem, kiedy go oglądam. No i "Dzień świra", który - co lubię powtarzać - nie śmieszy mnie, tylko niszczy głowę. Ale właśnie za to go lubię. Tak, dla mnie chyba "Dzień świra" to najlepszy film ostatnich lat. Chyba, że on się już nie liczy jako "ostatnich lat".

Nie wiem, kto zrobił "Rysia". Nigdy nie zamierzałam tego obejrzeć.
Nie wiem, czy się Machulski skończył. Ale wspomniane dwa filmy po postu mnie się podobały. Wychodzi na to, że pomysły jeszcze miewa.

Właśnie sprawdziłam, co Smarzowskiego widziałam, i okazuje się, że nic... Tyko jakieś seriale! Kolejna rzecz do nadrobienia Chyba zacznę od "Drogówki".

Cytuj:
Nie dziwię się. Sam film jest momentami irytujący, na granicy żenady, ale rola Szyca to coś, dla czego film jednak warto obejrzeć.


Tak, Szyc genialnie zagrał kompletnego debila (przepraszam za wyrażenie). :D

Cytuj:
A co do "Wszystko co kocham" to mam pytanie. Pamiętacie koniec filmu i taki śliczny gitarowy motyw (bardzo melancholijny), który sie tam pojawia? Mam wrażenie, że to coś bardzo znanego, ale za cholerę nie mogę odgadnąć co to jest i skąd ja to znam.
Ktoś może wie kto to gra?


Specjalnie odpaliłam i niestety nie poznaję.

Cytuj:
U mnie poza 20-tką raczej. Pierwsza trójka to na pewno: 1. Dług. 2. Trzy minuty. 3. Dzień świra. Czyli preferuje kino ostatnich 15 lat i chyba nawet całościowo widze najwięcej dobrego w polskim kinie ostatnich lat, niż choćby w latach 70-tych czy 80-tych. A moja ulubioną, polską komedią jest "Poszukiwany, poszukiwana" z fenomenalnym Pokorą.


O, to ciekawe podejście! Jesteś chyba pierwszą osoba, jaką znam, która nie zachwyca się dajmy na to Bareją! To interesujące!
Jestem ciekawa, co myślisz o kultowym "Misiu", czy "Rejsie"?
"Poszukiwany, poszukiwana" bardzo sobie cenię. Ale chyba najbardziej z tych staroci lubię jednak "Vabank" i "Vabank 2".
A słyszeliście o takiej produkcji jak "Ostatnia akcja"? Z gigantami polskiego kina (np. właśnie Janem Machulskim)?

"Jestem Bogiem" uważam za przeciętniaka. Nie jest zły, al też nei zwala z nóg. Podobało mi się jedynie obrazowanie śmierci. Nie była podana tak wulgarnie. Tylko właśnie delikatnie. To mnie ujęło. Sugestywnie, a jednak subtelnie.
"Testosteron" też lubię. smakowity humor!

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pon Mar 17, 2014 1:06 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Emeela napisał(a):

A słyszeliście o takiej produkcji jak "Ostatnia akcja"? Z gigantami polskiego kina (np. właśnie Janem Machulskim)?



Tak , bardzo ciekawy film. Sam zamysł i sięgnięcie po gigantów PRL-owskiego kina, rewelacyjny.
Na poziomie scenariusza i realizacji już takiego szału nie ma, aczkolwiek jest w miare przyzwoicie.
Polacy zawsze mają problem z kontynuacją wątków kultowych i pielęgnowaniem wzorców historycznych.
Przykładem może być "Złoto dezerterów" czy chociażby ..."Ryś" (Rozmowy kontrolowane jeszcze od
biedy dają radę)
Film "Ostatnia akcja", był tez jakby pośrednim spełnieniem marzenia o sequelu "Czterech pancernych" :wink:
NIkt niestety nie odważył się na powtóne wykorzystanie potencjału tylu uznanych i zyjących wciąż bohaterów
serialu mojego dzieciństwa. Może to i dobrze,choć przypuszczam, że największe tuzy serialu J.Gajos i F.Pieczka
nigdy nie zgodziliby się na taki zabieg. Wiemy jak skończyło się pompowanie "nowego Klossa", chociaż
ja oglądnąłem go z dużym przymrużeniem oka i aż takiej, jego ogólnej krytyki, nie pochwalam.

Pytasz Piotra o Bareję, ale jeśli pozwoilisz ja tez się wypowiem :D
Z filmami Barei nie zawsze było tak kolorowo, bo zarówno widzowie jak i krytycy tak naprawdę docenili je dopiero po latach.
Tak własnie było z Misiem, czy ulubionym serialem mojego brata "Alternatywy 4" (koszmarny seqel Dylematu 5 :cry: )
Ja, z racji tego, że liznąłem nieco PRL-owskiego absurdu, doceniam takie kino. Śmieszy mnie jak najbardziej.
Z kategorii filmów komediowych u mnie prym wiodą; trylogia Chęcińskiego z Kowalskim i Hańczą
(Warto wspomnieć , że autorem scenariusza jest genialny Andrzej Mularczyk, współautor mojego najukochańszego
polskiego serialu "Dom"),"Rzeczpospolita babska"(ach ta Zawieruszanka :wink: ) oraz "Nie ma róży bez ognia",
gdzie drugoplanowy J.Dobrowolski zdominował cały film.

I jeszcze coś o "Wilczych echach". Bardzo mało ludzi zna ten film, bo nie był on do końca na rękę programowcom
z Telewizji, więc za często go nie odświeżano. Ja sam odkryłem go dopiero w zeszłym roku, idąc tropem
PRL-owskich filmów wojennych, które po latach stopniowo poznaję na nowo, juz oczami dorosłego :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pon Mar 17, 2014 5:38 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Emeela napisał(a):
Nie wiem, kto zrobił "Rysia". Nigdy nie zamierzałam tego obejrzeć.
Nie wiem, czy się Machulski skończył. Ale wspomniane dwa filmy po postu mnie się podobały. Wychodzi na to, że pomysły jeszcze miewa.


Okazuje się, że Rysia zrobił...Stanisław Tym.
Ale Machulski ostatnio też ma na koncie strasznie słabe filmy z Superprodukcją na czele. Jak patrzę na jego filmografię to ostatnim bardzo dobrym jego filmem był Kingsajz. Kilery, Girl Guide czy Vinci to dla mnie średnie filmy. Ale na Ambassadę na pewno się skuszę. Kołysankę swego czasu miałem w planach, chciałem obejrzeć dla roli Więckiewicza, ale gdy dowiedziałem się, że to film o wampirach to podziękowałem ;)

Emeela napisał(a):
Właśnie sprawdziłam, co Smarzowskiego widziałam, i okazuje się, że nic... Tyko jakieś seriale! Kolejna rzecz do nadrobienia Chyba zacznę od "Drogówki".


Zacznij od Wesela. Najlepiej iść chronologicznie. A Wesele jest zdecydowanie najlepsze.

Emeela napisał(a):
Cytuj:
U mnie poza 20-tką raczej. Pierwsza trójka to na pewno: 1. Dług. 2. Trzy minuty. 3. Dzień świra. Czyli preferuje kino ostatnich 15 lat i chyba nawet całościowo widze najwięcej dobrego w polskim kinie ostatnich lat, niż choćby w latach 70-tych czy 80-tych. A moja ulubioną, polską komedią jest "Poszukiwany, poszukiwana" z fenomenalnym Pokorą.


O, to ciekawe podejście! Jesteś chyba pierwszą osoba, jaką znam, która nie zachwyca się dajmy na to Bareją! To interesujące!


Co takiego? :shock: Wymieniam film Barei jako ulubioną komedię i mam się nim nie zachwycać? ;) Poszukiwana, Poszukiwany jest Barei właśnie. Kocham jego filmy bezgranicznie, bez dwóch zdań najlepszy twórca komedii w tym kraju. Misia, Nie lubię poniedziałku czy Nie ma róży bez ognia też uwielbiam. A Alternatywy to najlepszy polski serial moim zdaniem.

Emeela napisał(a):
Jestem ciekawa, co myślisz o kultowym "Misiu", czy "Rejsie"?


Z Rejsem mam problem ;) Nie porywa mnie.

Emeela napisał(a):
"Poszukiwany, poszukiwana" bardzo sobie cenię. Ale chyba najbardziej z tych staroci lubię jednak "Vabank" i "Vabank 2".


Też wysoko cenię oba Vabanki.

Emeela napisał(a):
A słyszeliście o takiej produkcji jak "Ostatnia akcja"? Z gigantami polskiego kina (np. właśnie Janem Machulskim)?


Słyszałem ale nie oglądałem.

Helter-skelter napisał(a):
oraz "Nie ma róży bez ognia", gdzie drugoplanowy J.Dobrowolski zdominował cały film.


Jerzy Dobrowolski to mój cichy faworyt. Człowiek, który jak się pokaże u Barei to kradnie cały film. Jego rola w Poszukiwanym to majstersztyk - "mój mąż jest z zawodu dyrektorem" :)

Trochę dobrych filmów miał Szyc, o których nie wspominałem. Enen, Handlarz cudów, trochę starsze Południe-północ oraz niezła komedia Job, czyli ostatnia szara komórka - trochę w stylu Chłopaki nie płaczą. Zagrał tez pomniejszą rolę (ale bardzo wyrazistą) w Symetrii - jednym z moich ulubionych polskich filmów. Nie wspominałem o nim bo nie jest taki najnowszy (2003 rok).
Przeglądając filmografię Szyca na filmwebie natknąłem się na Pręgi. Film oglądałem tak dawno, że nawet nie przypominam sobie w nim Szyca ale pamiętam, że zrobił na mnie wielkie wrażenie. Musze go sobie odświeżyć.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pon Mar 17, 2014 6:15 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Yer Blue napisał(a):
Jego rola w Poszukiwanym to majstersztyk - "mój mąż jest z zawodu dyrektorem" :)



Dokładnie, ale akurat mistrzowska scena nalezy do innego giganta : "piękna akcja, piekna akcja (...)niech pan porucznik dzwoni po radiowóz" :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Pon Mar 17, 2014 6:40 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Ee tam, 100% cukru w cukrze było lepsze w wykonaniu tego giganta :)

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Wto Mar 18, 2014 1:53 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Helter-Skelter napisał(a):
Tak , bardzo ciekawy film. Sam zamysł i sięgnięcie po gigantów PRL-owskiego kina, rewelacyjny.
Na poziomie scenariusza i realizacji już takiego szału nie ma, aczkolwiek jest w miare przyzwoicie.

Scenariusz akurat też uznaję za niezły. Jest kilka momentów, gdzie śmieję się w głos.
No i Fronczewski mi zawsze pasował na czarny charakter.

Cytuj:
Polacy zawsze mają problem z kontynuacją wątków kultowych i pielęgnowaniem wzorców historycznych.
Przykładem może być "Złoto dezerterów" czy chociażby ..."Ryś" (Rozmowy kontrolowane jeszcze od
biedy dają radę)

Zgadzam się stuprocentowo! Polskie sequele najczęściej wypadają strasznie. Wyjątek stanowi tylko wspomniany już przeze mnie "Vabank 2".

Cytuj:
Film "Ostatnia akcja", był tez jakby pośrednim spełnieniem marzenia o sequelu "Czterech pancernych" :wink:


O tym nie pomyślałam! W życiu bym nie skojarzyła! Chociaż, oczywiście, teraz widzę pewne zbieżności...

Cytuj:
NIkt niestety nie odważył się na powtóne wykorzystanie potencjału tylu uznanych i zyjących wciąż bohaterów
serialu mojego dzieciństwa. Może to i dobrze,choć przypuszczam, że największe tuzy serialu J.Gajos i F.Pieczka
nigdy nie zgodziliby się na taki zabieg. Wiemy jak skończyło się pompowanie "nowego Klossa", chociaż
ja oglądnąłem go z dużym przymrużeniem oka i aż takiej, jego ogólnej krytyki, nie pochwalam.


Czasem i doskonałych aktorów udaje się wmanewrować w coś ohydnego... I tak mogłoby się skończyć.
A właśnie - nowy "Kloss" - też do obejrzenia.
Bo ja uwielbiam "Klossa" całym serduchem. Mój chyba ukochany na równi ze "Zmiennikami" polski serial.

Cytuj:
Pytasz Piotra o Bareję, ale jeśli pozwoilisz ja tez się wypowiem :D


Pozwalam! :D

Cytuj:
Z filmami Barei nie zawsze było tak kolorowo, bo zarówno widzowie jak i krytycy tak naprawdę docenili je dopiero po latach.
Tak własnie było z Misiem, czy ulubionym serialem mojego brata "Alternatywy 4" (koszmarny seqel Dylematu 5 :cry: )


Bardzo dziękuję za tę poglądową mini lekcję historii. :D Nie miałam pojęcia. Sądziłam naiwnie, że od początku kochało się Bereję z tym jego cudownym wyśmiewaniem i obnażaniem absurdów rzeczywistości, w której wówczas się żyło.
Ja jestem już dzieckiem nowej Polski (cztery dni po wyborach), więc dla mnie zawsze była to fascynująca, aczkolwiek trochę niezrozumiała przygoda.

Cytuj:
Z kategorii filmów komediowych u mnie prym wiodą; trylogia Chęcińskiego z Kowalskim i Hańczą
(Warto wspomnieć , że autorem scenariusza jest genialny Andrzej Mularczyk, współautor mojego najukochańszego
polskiego serialu "Dom"),"Rzeczpospolita babska"(ach ta Zawieruszanka :wink: ) oraz "Nie ma róży bez ognia",
gdzie drugoplanowy J.Dobrowolski zdominował cały film.


Och, a ja osobiście nie lubię tej trylogii z Kowalskim i Hańczą. Może mieć to jakiś związek z tym, że od dziecka nie bardzo rozumiem, co mówią i strasznie mnie to Kiedyś zirytowało. Więc po paru podejściach dałam sobie spokój.
Lubie motyw z dzikiem i parę innych - ot, i wszystko.
Za to "Rzeczpospolitą Babską" uwielbiam! A "Nie ma róży bez ognia" nie widziałam...

Cytuj:
jeszcze coś o "Wilczych echach". Bardzo mało ludzi zna ten film, bo nie był on do końca na rękę programowcom
z Telewizji, więc za często go nie odświeżano. Ja sam odkryłem go dopiero w zeszłym roku, idąc tropem
PRL-owskich filmów wojennych, które po latach stopniowo poznaję na nowo, juz oczami dorosłego :wink:


Poczułam się w tym momencie mega zachęcona!
Dobra, zrobiliście mi już całkiem pokaźną listę. :D ale chyba zacznę jednak od nowego "Klossa", z racji prywatnych sympatii. ;)

Yer Blue napisał(a):
Kilery, Girl Guide czy Vinci to dla mnie średnie filmy. Ale na Ambassadę na pewno się skuszę. Kołysankę swego czasu miałem w planach, chciałem obejrzeć dla roli Więckiewicza, ale gdy dowiedziałem się, że to film o wampirach to podziękowałem ;)

Eee tam, jesteś uprzedzony! ;)
O, a ja "Killery" czy "Vinci" oceniam jeszcze jako dobre. Pewnie, że nie jest to "Vabank", ale ma potencjał. ;]

Cytuj:
Zacznij od Wesela. Najlepiej iść chronologicznie. A Wesele jest zdecydowanie najlepsze.


Dobra, tak zrobię.

Cytuj:
Co takiego? :shock: Wymieniam film Barei jako ulubioną komedię i mam się nim nie zachwycać? ;) Poszukiwana, Poszukiwany jest Barei właśnie. Kocham jego filmy bezgranicznie, bez dwóch zdań najlepszy twórca komedii w tym kraju. Misia, Nie lubię poniedziałku czy Nie ma róży bez ognia też uwielbiam. A Alternatywy to najlepszy polski serial moim zdaniem.


Uups, to przepraszam! Źle zrozumiałam! Wywnioskowałam to ze stwierdzenia, że preferujesz kino ostatnich piętnastu lat. Nadinterpretacja ;)
Wiem właśnie, że "Poszukiwany poszukiwana" jest Barei i ilość cukru w cukrze zwaliła mnie z krzesła za pierwszym razem. :D
No i też kocham te filmy bezgranicznie. Trudno naprawdę ich nie kochać.
Ale "Rejs"? Ja płaczę ze śmiechu nad tym lenistwem, nic nie dzianiem się i nad tymi tekstami Mój Boże, mnie porywa i to jak! Ale kiedyś tak nie było. Dopiero za drugim podejściem zaskoczyło. ;) Może też potrzebujesz drugiego podejścia?

Cytuj:
Jerzy Dobrowolski to mój cichy faworyt. Człowiek, który jak się pokaże u Barei to kradnie cały film. Jego rola w Poszukiwanym to majstersztyk - "mój mąż jest z zawodu dyrektorem" :)


Zgadzam się! W "Rejsie" też rewelacyjny!

Cytuj:
Trochę dobrych filmów miał Szyc, o których nie wspominałem. Enen, Handlarz cudów, trochę starsze Południe-północ oraz niezła komedia Job, czyli ostatnia szara komórka - trochę w stylu Chłopaki nie płaczą. Zagrał tez pomniejszą rolę (ale bardzo wyrazistą) w Symetrii - jednym z moich ulubionych polskich filmów. Nie wspominałem o nim bo nie jest taki najnowszy (2003 rok).


Jejku, nie znoszę "Joba". Jest straszny! Kilka sucharów powtykane w usta bohaterów... Tak na bezczela, przecież nie raz się już na nie natknęłam w odmętach internetu. Nieśmieszne ohydztwo. Ale to tylko moje subiektywne odczucia;)
Nie, zdecydowanie Szyc nie jest moim ulubionym aktorem. Jakoś nie umiem go docenić...

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Wto Mar 18, 2014 4:32 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Emeela napisał(a):
Och, a ja osobiście nie lubię tej trylogii z Kowalskim i Hańczą. Może mieć to jakiś związek z tym, że od dziecka nie bardzo rozumiem, co mówią i strasznie mnie to Kiedyś zirytowało. Więc po paru podejściach dałam sobie spokój.
Lubie motyw z dzikiem i parę innych - ot, i wszystko.
Za to "Rzeczpospolitą Babską" uwielbiam! A "Nie ma róży bez ognia" nie widziałam...


Mój pierwszy raz z Kargulami i Pawlakami, to wyprawa do kina z rodzicami , za dziecka i uwierz mi , smieszyły mnie tylko przepychanki,napady złości Pawlaka i dowcipy sytuacyjne.
Wiesz ile razy musiałem obejrzeć, żeby zrozumiec dowcip "mówiony" ? Ale częste powtórki, potem vhs-y i tzw dorosłość dopełniły obrazu całości. Dziś, moją ulubiona część "Nie ma mocnych"
jestem w stanie prawie na pamięć zacytować, z charakterystycznymi "zaciągnięciami" :wink:
Stąd moja rada, nie poddawaj się , spróbuj kiedys znowu.
Pisałaś, że Dobrowolski w Rejsie Ci się podobał. W "Róży bez ognia" jest genialny, więc obejrzyj koniecznie


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Wto Mar 18, 2014 5:50 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Emeela napisał(a):
Och, a ja osobiście nie lubię tej trylogii z Kowalskim i Hańczą. Może mieć to jakiś związek z tym, że od dziecka nie bardzo rozumiem, co mówią i strasznie mnie to Kiedyś zirytowało.


Serio nie rozumiesz ich mowy? Ja, jako człowiek z Podlasia wszystko rozumiem :) Ale jak ktoś tylko zacznie mówić śląską gwarą to od razu ich was nicht ;)

Tą trylogie bardzo lubię i podobnie jak Helter najwyżej cenię Nie ma mocnych.

Emeela napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
Kilery, Girl Guide czy Vinci to dla mnie średnie filmy. Ale na Ambassadę na pewno się skuszę. Kołysankę swego czasu miałem w planach, chciałem obejrzeć dla roli Więckiewicza, ale gdy dowiedziałem się, że to film o wampirach to podziękowałem ;)

Eee tam, jesteś uprzedzony! ;)
O, a ja "Killery" czy "Vinci" oceniam jeszcze jako dobre. Pewnie, że nie jest to "Vabank", ale ma potencjał.


Killera odbieram jako typowo sucharowy humor. A do wampirycznego kina to niestety, jestem uprzedzony :)

Emeela napisał(a):
Może też potrzebujesz drugiego podejścia?


Myślisz, że tylko raz oglądałem Rejs? Proszę Cię ;) Naprawdę nie pojmuje jego fenomenu.

Emeela napisał(a):
Cytuj:
Trochę dobrych filmów miał Szyc, o których nie wspominałem. Enen, Handlarz cudów, trochę starsze Południe-północ oraz niezła komedia Job, czyli ostatnia szara komórka - trochę w stylu Chłopaki nie płaczą. Zagrał tez pomniejszą rolę (ale bardzo wyrazistą) w Symetrii - jednym z moich ulubionych polskich filmów. Nie wspominałem o nim bo nie jest taki najnowszy (2003 rok).


Jejku, nie znoszę "Joba". Jest straszny! Kilka sucharów powtykane w usta bohaterów... Tak na bezczela, przecież nie raz się już na nie natknęłam w odmętach internetu. Nieśmieszne ohydztwo. Ale to tylko moje subiektywne odczucia;)


Spoko. Job to taka komedia, przy której mózg wyprowadza się na spacer. Ale ja go lubię bo ma coś oryginalnego w sobie. I mam słabość do Szyca. To ten czynnik, który Cie odstrasza a mnie przyciąga.

Helter-Skelter napisał(a):
Pisałaś, że Dobrowolski w Rejsie Ci się podobał. W "Róży bez ognia" jest genialny, więc obejrzyj koniecznie


Różę bez ognia trochę kaleczy Federowicz. Bardzo przeciętny aktor (choć pomysły ma genialne). Czytałem, że miał zagrać główna rolę zamiast Pokory w Poszukiwanym i gdyby tak sie stało to film straciłby 50% uroku. Podejrzewam, ze gdyby Pokora zastąpił Federowicza w Rózy to mielibyśmy komedie wybitną, a tak tylko bardzo dobrą (głównie za sprawą Dobrowolskiego)


A co sądzicie o polskim kinie lat 70-tych? Musze przyznać, że bardzo często filmy wychwalane pod niebiosa mnie rozczarowują. Wajda i jego Człowiek z marmuru, z żelaza czy Bez znieczulenia, Zanussi i jego Barwy ochronne - jakoś nie specjalnie mnie przekonały. Lubie ich klimat, bo kocham tamte czasy ale nic to wybitnego. Jedynym wielkim, polskim filmem tamtej dekady (pomijając komedie Barei i Chęcińskiego) są dla mnie Zaklęte rewiry. Bardzo lubię jeszcze serial S.O.S.
Może Wy coś ciekawego znacie, polecacie?

Jeszcze 2 dobre filmy ostatnich lat mi se przypomniały. Ogród Luizy i Sala samobójców.
A co do tamtego utworu z Wszystko, co kocham to jest to niejaki Daniel Bloom:
http://www.youtube.com/watch?v=mjP5kw9Br0o
Wyrywa serce ten utwór.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Wto Mar 18, 2014 7:41 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Yer Blue napisał(a):
Różę bez ognia trochę kaleczy Federowicz. Bardzo przeciętny aktor (choć pomysły ma genialne). Czytałem, że miał zagrać główna rolę zamiast Pokory w Poszukiwanym i gdyby tak sie stało to film straciłby 50% uroku. Podejrzewam, ze gdyby Pokora zastąpił Federowicza w Rózy to mielibyśmy komedie wybitną, a tak tylko bardzo dobrą (głównie za sprawą Dobrowolskiego)


Rzeczywiście jako aktory jest raczej mdły i nijaki. Nigdy specjalnie mnie nie smieszył. Nawet ostatnio, widziałem go pare razy w róznych kabaretowych konfiguracjach z Laskowikiem,
wypada tam równie przeciętnie. Zaciekawiłes mnie wizją Pokory w Rózy :D Zgadzam się. Jak mawiał Andrzej Talar..."bezapelacyjnie" :wink:

Yer Blue napisał(a):
A co sądzicie o polskim kinie lat 70-tych? Musze przyznać, że bardzo często filmy wychwalane pod niebiosa mnie rozczarowują. Wajda i jego Człowiek z marmuru, z żelaza czy Bez znieczulenia, Zanussi i jego Barwy ochronne - jakoś nie specjalnie mnie przekonały. Lubie ich klimat, bo kocham tamte czasy ale nic to wybitnego. Jedynym wielkim, polskim filmem tamtej dekady (pomijając komedie Barei i Chęcińskiego) są dla mnie Zaklęte rewiry. Bardzo lubię jeszcze serial S.O.S.
Może Wy coś ciekawego znacie, polecacie?


Uuuu...ciężka artyleria. Coś w tym kinie było, takiego mroczno-psychodelicznego. Generalnie z tamtego okresu lubię filmy wojenne. A z innych? Ktos w dyskusji wymieniał juz ten tytuł "Niespotykanie spokojny człowiek", na pewno "Wodzirej" , "Sól ziemi czarnej" (miesci się ...1970 :wink: ) "Rewiry" o których piszesz jak najbardziej. Aha ostatno oglądałem świetny film, którego nie pamiętałem z dzieciństwa, a zrobił na mnie spore wrażenie: "Wesołych świąt" z 1977 z Januszem Kłosińskim, naprawde niezły. Wiele filmów z tamtych czasów widziałem, ale skoro nie zapamiętałem na tyle dobrze by je wymienic , to chyba nie zrobiły na mnie az takiego wrażenia. Choc pewnie coś mi umknęło.
Bardziej przemawiają do mnie seriale z tamtych lat. Pomijając oczywiście dziecięce(oglądane namiętnie :D ) "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy", "Polskie drogi" (Kuraś!!!), "Noce i dnie", "07 zgłoś się", "Czterdziestolatek", "Czarne chmury" nooo i ..."Janosik"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Wto Mar 18, 2014 10:37 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Paź 12, 2010 6:31 pm
Posty: 866
Helter-Skelter napisał(a):
Bardziej przemawiają do mnie seriale z tamtych lat. Pomijając oczywiście dziecięce(oglądane namiętnie :D ) "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy", "Polskie drogi" (Kuraś!!!), "Noce i dnie", "07 zgłoś się", "Czterdziestolatek", "Czarne chmury" nooo i ..."Janosik"


Brakuje mi tutaj Nikusia Dyzmy z uwielbianym przeze mnie Wilhelmim ( polecam książkę " I Tak Będę Wielkim") a także "Stawki większej Niż Życie" , którą traktuje z przymróżeniem oka ,ale wówczas najlepiej się ten serial ogląda. Prekursorski serial w naszej przaśnej rzeczywistości lat 60-tych: czołówka serialu (!) , muzyka Matuszkiewicza i błyskotliwe dialogi , które bronią się do dziś. W 2000 roku na maratonie oglądania serialu non stop połączonym z konkursem wiedzy o nim , we Wrocławiu w Teatrze Lalek zjawiło się ponad 500 osób z całej Polski! Prawdziwie kultowy serial!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Wto Mar 18, 2014 11:24 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
dr Maxwell napisał(a):
Helter-Skelter napisał(a):
Bardziej przemawiają do mnie seriale z tamtych lat. Pomijając oczywiście dziecięce(oglądane namiętnie :D ) "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy", "Polskie drogi" (Kuraś!!!), "Noce i dnie", "07 zgłoś się", "Czterdziestolatek", "Czarne chmury" nooo i ..."Janosik"


Brakuje mi tutaj Nikusia Dyzmy z uwielbianym przeze mnie Wilhelmim ( polecam książkę " I Tak Będę Wielkim") a także "Stawki większej Niż Życie" , którą traktuje z przymróżeniem oka ,ale wówczas najlepiej się ten serial ogląda. Prekursorski serial w naszej przaśnej rzeczywistości lat 60-tych: czołówka serialu (!) , muzyka Matuszkiewicza i błyskotliwe dialogi , które bronią się do dziś. W 2000 roku na maratonie oglądania serialu non stop połączonym z konkursem wiedzy o nim , we Wrocławiu w Teatrze Lalek zjawiło się ponad 500 osób z całej Polski! Prawdziwie kultowy serial!


hmm...Nikoś rzeczywiście wyleciał mi z głowy, choc to kolejny mega serial z medalowego podium mojego brata :wink:
O Stawce nie wspominałem z racji tego, że pytanie dotyczyło lat 70-tych. Z tamtej dekady, to ja jestem fanem dozgonnym "Gajosa/Wilhelmiego/Pieczki/Pressa i...Gołasa"
Czyli parafrazując sierżanta Szawełłę ..."Stawkę posunowszy, na szczycie podium dla Pancernych miejsce uczynisz" :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Śro Mar 19, 2014 12:29 am 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Nie znam "Wesołych świąt". Sprawdzę to.
A taki "Wodzirej" jakoś nigdy mnie nie fascynował.

Nie wspomniałem o Dyzmie bo to juz chyba lata 80-te. Genialny serial, jeden z moich ulubionych. Życiowa rola Wilhelmiego i znakomity jak zwykle Pokora.
O Janosiku zapomniałem, chyba serial, do którego podchodze z najwiekszym sentymentem. Pamiętam, jak leciał kiedys w TV, gdy miałem może 9 lat to nagrywałem go na kasetę magnetofonową. A potem znałem na pamięć wszystkie dialogi :) Duet Pyzdra - Kwicoł to oczywiście dostarczyciel najlepszych tekstów.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Śro Mar 19, 2014 12:03 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Śro Maj 10, 2006 10:11 am
Posty: 1293
Miejscowość: Piernikowo
Ale się rozbujaliście, Panowie! Spokojnie, bo nie nadążam! :D

Helter-Skelter napisał(a):
Wiesz ile razy musiałem obejrzeć, żeby zrozumiec dowcip "mówiony" ? Ale częste powtórki, potem vhs-y i tzw dorosłość dopełniły obrazu całości. Dziś, moją ulubiona część "Nie ma mocnych"
jestem w stanie prawie na pamięć zacytować, z charakterystycznymi "zaciągnięciami" :wink:
Stąd moja rada, nie poddawaj się , spróbuj kiedys znowu.


Yer Blue napisał(a):
Serio nie rozumiesz ich mowy? Ja, jako człowiek z Podlasia wszystko rozumiem :) Ale jak ktoś tylko zacznie mówić śląską gwarą to od razu ich was nicht ;)


Bez obaw, na pewno spróbuję. W końcu lecą praktycznie co Wielkanoc. Zauważyliście?
I tak już rozumiem znacznie więcej, niż kiedyś. Zauważam u siebie powolną poprawę. Ale przy pierwszym obejrzeniu? "Mamo, oni mówią po polsku?"

"Nie ma róży bez ognia" dodano do listy. ;)

Cytuj:
A co sądzicie o polskim kinie lat 70-tych?


Ojej, nie czuję się aż tak obeznana, żeby spojrzeć na to całościowo i napisać ogólnie, co myślę o kinie tamtego okresu. Myślę, że prościej mi będzie odnosić się do tego, co napiszecie.

Wspomniane filmy Wajdy też do mnie nie przemawiają. To mogę stwierdzić na pewno (już lepszy jest ten najnowszy, opisywany jako ukoronowanie trylogii - "Wałęsa - człowiek z nadziei").
O, lubię "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz".
"Rejs" uważam za arcydzieło, ale w sumie dołączyłabym go jeszcze do poprzedniej epoki - to tylko 1970 rok. Ale jest nadal czarno biały i estetyką wpasowuje mi się nadal do lat 60ych.

Podobnie, jak do Heltera, bardziej przemawiają do mnie seriale tamtych lat. Podczas gdy przytoczenie choćby jednego tytułu filmu sprawia mi niemały kłopot, tytuły seriali nasuwają się same. I zawsze je lubiłam. Najbardziej chyba "Czterdziestolatka". Ale "Janosik" i śliczny jak młody bóg Marek Perepeczko też zrobił na mnie swego czasu ogromne wrażenie.

W ogóle chyba bardziej pasuje mi polskie kino lat 60ych. I jeśli idzie o filmy, i o seriale.
"Rejs" (uparcie będę go tu umieszczać, a co!), "Mocne uderzenie", "Rękopis znaleziony w Saragossie", genialnie nakręceni "Krzyżacy", "Giuseppe w Warszawie" (ach, ten Zbyszek Cybulski! Potęga! Aż się wierzyć nie chce, że "popiół i diament" to jeszcze lata 50te!), "Jak rozpętałem drugą wojnę", "Czterej Pancerni", moja ukochana "Stawka" i wreszcie "Wojna domowa".
Tak, zdecydowanie bardziej kocham wcześniejszy i późniejszy okres w polskim kinie. Ale prawda też jest taka, że nie znam zbyt wielu filmów z omawianego okresu.

Matko, przecież "Akcja pod arsenałem" jest z lat 70ych! A to, moim zdaniem, kawał dobrego wojennego kina! Cudowny film! Nie widziałam jeszcze "Kamieni na szaniec", ale bardzo jestem ciekawa jak wytrzymają porównanie z tym klasykiem!

BTW, wczoraj obejrzałam kolejno "Stawkę większą niż śmierć", "Wesele" i Drogówkę". Nadrabiam, nadrabiam!

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Śro Mar 19, 2014 2:11 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Achtung! Wnimanie! Uwaga!
Jest perełka w nowych polskich filmach! :D
Jako, że jestem świeżo po seansie, to zachęcam gorąco do obejrzenia filmu Jacka Bromskiego "Bilet na księżyc"
Akcja dzieje się w 1969 roku, świetna scenografia,czuć klimat tamtych lat z różnych regionów Polski, dużo świetnej
muzyki(podkładowej, ale również tej granej "niby" w filmie, zgodnie z duchem czasów :wink: )
Myślę, że choć na pewno nie dorównuje filmowi "Wszystko co kocham" , to jednak ta sama półka.
FIlm obyczajowy,trwa prawie dwie godziny, ale to czas ...czystej przyjemności. Duże nazwiska w epizodach, ale jakże zapadające w pamięć.
Na pewno było pare rzeczy do których się można było doczepić, ale nawet nie siliłem się ich szukać,tak mnie ujął ten film.
Jest i akcent beatlesowski. Tu mały spojler(bez wpływu na fabułę) Rozmowa w domu kultury na próbie hipisowskiego zespołu.
"Basista do dzwiękowca:
- coś brumi
A ten mu odpowiada:
-zle się podłączyłeś to brumi. McCartney`owi jakoś nie brumi "

Polecam! Nawet tym, którzy nie siedzą w filmach nałogowo :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Śro Mar 19, 2014 2:57 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Wto Kwi 11, 2006 10:21 pm
Posty: 2315
Miejscowość: New Salt
Dzięki (Helter-Skelter) za "cynk" postaram się obejrzeć ten film.
A teraz dla rozluźnienia atmosfery, krótki filmik dla odważnych.
http://vimeo.com/82920243


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Czw Mar 20, 2014 5:43 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Po przeczytaniu opisu, mam wrażenie, że już widziałem film "Wesołych świat".
Z lat 70-tych niezwykle ceniony jest jeszcze "Sanatorium pod Klepsydrą". Na filmwebie ma średnią ocen aż 8.0. Mnie ten film trochę odstraszył, tak psychodelicznego i niezrozumiałego dla mnie filmu w życiu chyba nie oglądałem.
Do dobrych filmów lat 70-tych mogę jeszcze zaliczyć "Przepraszam, czy tu biją". Człowiek, który go zrobił odpowiedzialny jest również za Rejs ;)
Może z 10 dobrych filmów w tej dekadzie bym naliczył, ale chyba nie więcej.

"Bilet na Księżyc" na pewno obejrzę. Podobał mi się poprzedni film Bromskiego "Uwikłani", też właściwie jeszcze świeży.
Tak mi sie jeszcze przypomniał film "Persona non grata" - jedna z ostatnich ról Zapasiewicza. Porywająca.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Wto Mar 25, 2014 5:34 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Helter-Skelter napisał(a):

Emeela napisał(a):
Dzięki tej dyskusji przypomniał mi się jeszcze jeden, przez Was nie wspomniany i w sumie bardzo mało znany, ale powalający film - "Dla Ciebie i ognia".
http://www.filmweb.pl/film/Dla+Ciebie+i ... 008-476578
Naprawdę polecam Wam ten film. Nie ma w nim żadnych wielkich nazwisk, ani wielkich pieniędzy, a wciska w fotel i sprawia, że ogląda się z coraz bardziej rozdziawioną buzią. Naprawdę, nie widziałam tak dobrego polskiego filmu od lat.


No baa, pamiętam jakiego szoku doświadczyłem po obejrzeniu, tej niskobudżetowej produkcji


Obejrzałem wczoraj pierwsze 40 minut tego filmu i jestem pod olbrzymim wrażeniem. Niestety ściągnęło mi się nie całe pół filmu, więc jak się uporam z całością i obejrzę do końca to się więcej wypowiem. Dawno nie widziałem czegoś tak intrygującego, tajemniczego i wciągającego. Momentami odczuwam nawiązanie do "Powiększenia" Antonioniego.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Sob Mar 29, 2014 10:21 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Właśnie obejrzałem do końca Dla Ciebie i ognia i powiem tylko tyle: ten film mnie zniszczył. Jeden z najlepszych polskich filmów jakie widzialem. Dzięki wielkie za rekomendacje.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Nie Mar 30, 2014 2:38 pm 
Offline
Admiral Halsey
Awatar użytkownika

Rejestracja: Pon Cze 10, 2013 10:41 pm
Posty: 598
Miejscowość: Cieszyn
Yer Blue napisał(a):
Podobał mi się poprzedni film Bromskiego "Uwikłani", też właściwie jeszcze świeży.


Mnie również. Zresztą akurat Bromski, poniżej swojego poziomu, raczej nigdy nie schodzi...począwszy od "Zabij mnie glino", poprzez "Kuchnię polską"
czy te jego lekkie komedyjki z Panem Bogiem w tle :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: Filmy :D
PostWysłany: Nie Mar 30, 2014 8:03 pm 
Offline
Beatlesiak
Awatar użytkownika

Rejestracja: Nie Sie 28, 2005 10:56 pm
Posty: 4281
Miejscowość: Bielsk Podlaski
Obejrzałem Bilet na księżyc. Kawał dobrego kina, najlepsza jest dla mnie pierwsza połowa, szczególnie podróż po Polsce (genialna scena z Grabowskim). Druga część trochę zawodzi, mniej więcej od pojawienia sie Przybylskiej. Glówny aktor troche nijaki, ale jego starszy brat absolutnie świetny. Gdy zniknął z głównego planu od razu czegos brakowało. Rozwiązanie filmu dla mnie mało atrakcyjne, troche za bardzo science-fiction ;) Ale w samej końcówce jest rodzynek w postaci jakiegoś dyplomaty z zachodu, którego gra jeden z czołowych aktorów Mody na sukces :D Usmiałem się do łez jak go zobaczyłem w polskim filmie :)
Wątek beatlesowski mamy również na ścianie w formie plakatu z Białego Albumu, w pokoju tego od "Mccartney'a" :) Nawet jest zgodnosc z czasem akcji filmu bo to 69 rok. Gdyby to był plakat z Let It Be to nie byłoby wiarygodnie ;)
Słowem bardzo udany film, ale w głowie mi bardziej zostaje Dla ciebie i ognia. Ten film ciągle mi nie daje spokoju.

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 387 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 20  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 20 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY