www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Aborcja,eutanazja...->spojrzenie
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=844
Strona 1 z 1

Autor:  Sad Jude [ Sob Maj 21, 2005 12:03 am ]
Temat postu:  Aborcja,eutanazja...->spojrzenie

aborcja, eutanazja, in-vitro, to czesto poruszane tematy. Jednak jestem ciekawa co Wy o tym myslicie. No coz wiemy ze John byl czlowiekiem oryginalnym i niekonwencjonalnym wiele razy szalonym po prostu, a te pomysly z a i e sa szalone.
Moja opinia jest jedna -> morderstwo.
Tak czy inaczej. Nie ma ulg.
Poza tym dlaczego potem drecza wyrzuty sumienia? Bo to jest zle!
A in-vitro coz... trudne... wszystko byloby ok, gdyby nie to ze powstaje ok. 10 probowek a wybiera sie ta jedna najlepsza a pozostale gina, morderstwo?

Autor:  Gość [ Sob Maj 21, 2005 10:29 am ]
Temat postu: 

Moje spojrzenie jest takie albo zupelnie inne. Jestem za i przeciw, a nawet odwrotnie i vice versa. Life goes on i tak dalej.
A tak w ogóle to ladna dzis pogoda.
Pozdrawiam
gietek

P.S. Prawie wszyscy jestesmy mordercami, bo chodzac po ziemi rozgniatamy niewinne mrowki i robaczki, a po deszczu slimaki i dzdzownice. Pozeramy kilkogramami mieso krowek, swinek i kurczaczkow. Wcinamy jajka, z ktorych rodzi sie zycie, usypiamy psy, gdy sa juz stare, slepe i kuleja, albo maja raka. W ogole jestesmy bezdusznymi potworami, gdy na to spojrzec z innej perspektywy. Tak wiec, zanim zaczniemy sie zastanawiac CZY jestesmy mordercami, pomyslmy czy przypadkiem JUZ nimi nie jestesmy.

Autor:  Michelle [ Sob Maj 21, 2005 1:48 pm ]
Temat postu: 

No cóż, moje zdanie jest podobne (a właściwie takie same) jak Sad Jude. Drażniący to temat, ale nie ważne w jakim stadium jest płód. Dla mnie to od kiedy nastąpiło zapłodnienie to już jest człowiek. Nie zarodek, nie organizm, tylko CZŁOWIEK, żywa istota.
A co do zdania gietka....owszem zabijamy robaczki, czy mrówki, albo krowy, żeby zjeść mięso, tylko, że w tym przypadku nie mamy, lub mamy ograniczony wybór. Bo kwestia aborcji to jest ewentualnie nasz wybór i możemy tego nie zrobić, a nic nie poradzimy, że czasem niechcący zgnieciemy robala. I podobnie, potrzebujemy jeść mięso (wiem, to kwestia dyskusyjna :wink: ), żeby być zdrowymi, zapewnić sobie odpowiedni poziom białka, żelaza itd. Cóż, to tylko moja opinia, nie
trzeba się z nią zgadzać :roll:

Autor:  Gość [ Sob Maj 21, 2005 11:02 pm ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
owszem zabijamy robaczki, czy mrówki, albo krowy, żeby zjeść mięso, tylko, że w tym przypadku nie mamy, lub mamy ograniczony wybór.


tak? a na czym to ograniczenie polega?

>potrzebujemy jeść mięso
nie potrzebujemy. Chyba, ze bardzo lubisz i nie możesz się obyć.

Autor:  Michelle [ Sob Maj 21, 2005 11:33 pm ]
Temat postu: 

Mówiłam, że to kwestia dyskusyjna :wink: co do mięsa oczywiście :wink: sama kiedyś się zastanawiałam czy nie przejść na wegetarianizm :wink: więc nie myśl, że nie rozumiem o co ci chodziło :wink: Co do tego wyboru...może niezbyt to było zgrabnie wyrażone....Po prostu ludzie mają wpływ na to czy dokonują aborcji, czy nie, a robaczki i tak zgnieciesz, choćby niechcący i tu nie masz wyboru, bo niemożliwe jest żeby nigdy nie zgładzić żadnego robala :wink: nawet ci mnisi chodzący z miotełkami, żeby odgarniać żywe istotki sprzed swojej drogi napewno kiedyś jakąś zgnietli :roll: :wink:
Poza tym dokonując aborcji zabijasz świadomie, a idąc po drodze możesz zgnieść robala niechcący (nie doprowadzajmy się do paranoi, bo na czym skończyłoby się to rozpatrywanie, że jesteśmy mordercami - idąc takim torem rozumowania możnaby powiedzieć, że oddychając zabijamy, bo zabieramy komuś tlen....kochani bez przesady !! :roll: :D :D :? :lol: )

Autor:  greg [ Sob Maj 21, 2005 11:41 pm ]
Temat postu: 

katemacca napisał(a):


>potrzebujemy jeść mięso
nie potrzebujemy. Chyba, ze bardzo lubisz i nie możesz się obyć.


Jakbyśmy nie potrzebowali to bysmy nie jedli. Jestesmy tak stworzeni i tak dostosowani by jesc mieso Chyba ze nie lubisz albo nie chcesz, ale tworzenie anaturalnych teori wegetarianskich to nonsens. Jesli ktos nie chce jesc miesa, to jego wlasny wybór i ja to jak najbardziej szanuje, ale z natury jemy mieso.

pokój

Autor:  greg [ Sob Maj 21, 2005 11:42 pm ]
Temat postu: 

A co do powyzszych tematów, nie sadze by jakiekolwiek dyskusje były potrzebne, niemoralnosc dwóch wspomnianych zachowań jest jasna i oczywista. A co do zapłodnienia in-vitro, nie wdawalem sie nigdy w szczegóły tego procesu, wiec sie nie wypowiem.

Autor:  Michelle [ Sob Maj 21, 2005 11:50 pm ]
Temat postu: 

greg napisał(a):
katemacca napisał(a):


>potrzebujemy jeść mięso
nie potrzebujemy. Chyba, ze bardzo lubisz i nie możesz się obyć.


Jakbyśmy nie potrzebowali to bysmy nie jedli. Jestesmy tak stworzeni i tak dostosowani by jesc mieso Chyba ze nie lubisz albo nie chcesz, ale tworzenie anaturalnych teori wegetarianskich to nonsens. Jesli ktos nie chce jesc miesa, to jego wlasny wybór i ja to jak najbardziej szanuje, ale z natury jemy mieso.

pokój


I właśnie dlatego nie zdecydowałam się na wegetarianizm :roll: (choć nie mam nic do tych, którzy wybrali taką dietę)

Autor:  Gość [ Nie Maj 22, 2005 1:10 pm ]
Temat postu: 

Oj przyczepiliscie sie do tych robaczkow.
Nie bede dyskutowal na temat, czy aborcja jest zla czy dobra.
Ja postanowilem sobie odpowiedziec na jedno pytanie:
Co jest gorsze - zabicie prosiaka czy wylanie do kibla zawartosci probowki "in-vitro"?
Dla mnie odpowiedz jest oczywista.
Wysuwa sie wiec jeden wniosek - nic nie jest biale i nic nie jest do konca czarne.
Pozdrawiam
gietek

Autor:  Gość [ Nie Maj 22, 2005 3:28 pm ]
Temat postu: 

greg napisał(a):
Jakbyśmy nie potrzebowali to bysmy nie jedli.


nie jemy. :D

Autor:  Gość [ Nie Maj 22, 2005 3:30 pm ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
Po prostu ludzie mają wpływ na to czy dokonują aborcji,


ależ zgadzam się w 100%.

Autor:  missy_dizzy [ Nie Maj 22, 2005 5:58 pm ]
Temat postu: 

Co do tych "biednych rozdepywanych mrówek" to pewni duchowni ze wschodu taszczą przed sobą miotłę by niczego nie zgnieść a n atwarzach mają hustki....co do aborcji to bym nie chciała by mnie usunięto w zarodku. Istnieją przecież środki koncepcyjne lub podwiązanie jajników, albo jak już się "zdarzy" to można oddać dziecko do sierocińca, każdy chce żyć i każdy powinien mieć szanse... Przypomniało mi się jak ojciec mojej koleżanki powiedział jej "Twój brat był z ciekawości, a ty z przypadku..." ...rodzinne żarty....napewno? :shock:

Autor:  Sad Jude [ Nie Maj 22, 2005 7:20 pm ]
Temat postu: 

Michelle napisał(a):
(nie doprowadzajmy się do paranoi, bo na czym skończyłoby się to rozpatrywanie, że jesteśmy mordercami - idąc takim torem rozumowania możnaby powiedzieć, że oddychając zabijamy, bo zabieramy komuś tlen....kochani bez przesady !! :roll: :D :D :? :lol: )


Zgadzam sie. Wlasnie o to chodzi gdy ktos jest "za" a , e etc. to szuka takich uogolnien i okrazen, ale czy to nie bezsens, bo jezeli uwaza, ze to sluszne to dlaczego boi sie powiedziec? Moze w srodku cos mowi, ze to zle, a wprowadzone dla wygoty i przyjemnosci czlowieka...

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/