Polski Serwis Informacyjny The Beatles

no i taaaak.... proszę ja Was;
kicha czyli kasza we krwi we flaku; flaki z olejem, lelum polelum..... ble ble ble.....

ale cel został osiągnięty - niemal zerowy ruch na serwerze!


Parę wątków się wycięło, parę osób się znięcheciło, parę osób boi się odzywać w tym co pozostało;

ale na serwerze nie jest łamana netykieta

Nie ma z kim gadać. Wyszalałem się dziś merytorycznie, bo napisałem o kolejnym dziecku Paula - nawet dostałem 2 odpowiedzi (dzięki Staszku, chociaż Ty nie zwariowałeś) i ... tyle.

Czekam na jakieś odpowiedzi, zaraz zasnę, zzz zzz zzz...... .... .....

Jednym słowem wszystko wróciło do normy
(nie wiem tylko po co trzeci Mod? a! no tak, dwaj dotychczasowi nie nadążają czytać nowych postów )

Ci z Iraku i zapalnych miesc w Afryce mogą się tu schronić - taki tu spokój

pozdrawiam,
Paweł

_________________
www.the-beatles.pl

ćekawe czy dadzą dzisz kaske na mleku, bo na ostatnim kawałku chleba wcoraj wiecorem straciłem ostatniego zęba
i dziszaj troche szeplenie

_________________
www.the-beatles.pl

No nie!
ktosz otworzył chyba okna bo tak tu wieje; jakisz taki ruch sze zrobił, cy co...?

_________________
www.the-beatles.pl

Gdyby nie Wehikuł Czasu
(Walrus i Greg, dzięki! ), to w ogóle nic się tu nie dzieje

Netykieta ( unikanie wzmożonego, niepotrzebnego ruchu na Stronie) jest przestrzegana

_________________
www.the-beatles.pl

Jeśli wspominasz o netykiecie, to rozumiem, że wraca sprawa licznika. Jesteś przekonany o jego nieszkodliwości. A ja jestem przekonany o jego szkodliwości. Ta sprawa została zresztą rozstrzygnieta już w szkole podstawowej. Jest taka czytanka do czwartej klasy - o uczniu, który wracając ze szkoły zerwał jeden listek z drzewa. To samo zrobiły inne dzieci i oczywiście drzewo szlag trafił. Jeden licznik nikomu nie przeszkadza, ale kilkaset - owszem. Nie wiem, czy inni pójdą w Twoje ślady i założą liczniki. Nie będę czekał. Na tym Forum nie będzie liczników ...ani zrywania listków

Widzę Pawle, że nie przekonały Cię moje poprzednie argumenty.
Widzę też, że zamiast dyskusji na argumenty we właściwych wątkach, wolisz rozsiewać po całym Forum uszczypliwości pod moim adresem. Tak się składa, że nie jestem ani zbyt cierpliwy, ani zbyt uprzejmy i dość łatwo mnie sprowokować. Obawiam się, że jeśli zamiast argumentów nadal będę spotykał się z uszczypliwościami na temat regulaminu, netykiety i porządków na Forum, to niedługo będziemy mieli okazję przeczytac jak się żalisz, że administrator niewłaściwie odnosi się do użytkowników ...a ja bym Pawle wolał zamiast tego usłyszeć Twoje propozycje na rozruszanie Forum.
Mam tylko cichą nadzieję, że nie będziesz chciał każdemu uzytkownikowi załozyc licznika do odhaczania codziennej obecności, ani nie wprowadzisz kar finansowych za zbyt małą dzienną liczbę postów

Joryku, jeśli znajdziesz gdziesz jakąś moją wypowiedź krytykującą Twoją osobę, to proszę zacytuj ją, a ja chętnie wytłumaczę o co mi chodziło.
Osobiście nie uważam, że krytykuję Twoją osobę, raczej prowadzę pewnego rodzaju walkę o rozruszanie tej Strony Dyskusyjnej, co tylko pośrednio może się zdawać, że krytykuję Twoją osobę; tak jednak nie jest i nie było moim zamiarem naśmiewanie się z Ciebie.
Jednakże widzę, że jesteś od pewnego czasu bardzo poruszony moją wizją rozwoju tej Strony, nie akceptujesz tej wizji i dlatego stajesz się coraz bardziej nerwowy w ocenianiu moich wypowiedzi.
Myślę, że sprawię Ci radość jeśli (przynajmniej na jakiś czas) wycofam się (z żalem i smutkiem) z uczestnictwa w tym Forum.

Pozdrawiam
Pawel

_________________
www.the-beatles.pl

Ja tam stwierdziłem jak na takie forum to jako tako pozytywnie sie to wszystko rusza.Noi ludzie sie rejestrują , ludzie jako taką sie wypowiadają.
Żyjemy ------a jesli osoby chcą widziec tylko czarne chmury to co zrobic!
Ja widze troszke nadziei.




Pozdrawiam

_________________
8 grudnia 1980-Dzień w którym pękło niebo.