www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Teraz słucham...
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=3602
Strona 1 z 5

Autor:  Fangorn [ Nie Mar 22, 2015 4:55 pm ]
Temat postu:  Teraz słucham...

Myślę, że warto by było umieszczać w tym wątku albumy (lub ewentualnie pojedyncze utwory), których obecnie słuchamy. Takie, które chcemy przedstawić innym użytkownikom forum, polecić albo i odradzić. Również takie, których nie słuchamy w chwili obecnej, ale często do nich wracamy. W końcu nikt z nas nie zna wszystkiego, a każdy lubi poznawać nową muzykę.

Były już podobne tematy, ale oprócz "Piosenki dnia" (viewtopic.php?f=6&t=455), gdzie z założenia nie ma miejsca, by się rozpisać, i "Moich piosenek" (viewtopic.php?f=6&t=3476) pozostałe wątki są dość stare. Zawsze chciałem być archeologiem, ale większość wypowiedzi w tych wątkach ("Płyta dnia" i "Czego teraz słuchasz") nie jest warta odkopywania :wink:

Zacznę od znanego pewnie wszystkim, ale rewelacyjnego moim zdaniem albumu z utworem, który ostatnio zamieściłem w wątku o piosenkach: "Cień wielkiej góry" Budki Suflera.

Image

Budkę Suflera zna pewnie każdy z nowych piosenek często obecnych w radiu, szczególnie dwóch, których tytułów nie wspomnę, bo ich po prostu nie lubię. Tymczasem na początku kariery był to całkiem inny zespół. Dwa pierwsze albumy, "Cień wielkiej góry" (1975) i "Przechodniem byłem między wami" (1976), to utrzymane w duchu rocka progresywnego perełki, które odkryłem jakiś czas temu zupełnym przypadkiem, śledząc twórczość Czesława Niemena. Niestety po odejściu i powrocie Cugowskiego zespół wkroczył na nowe tory i nie stworzył już tak dobrych rzeczy.

A co dostajemy na "Cieniu wielkiej góry"? Rewelacyjne kompozycje Krzysztofa Cugowskiego i Romualda Lipki z gotycko-romantycznym "Jest taki samotny dom" i cudowną suitą "Szalony koń" na czele, niesamowity wokal Cugowskiego, świetne teksty autorstwa Adama Sikorskiego (historyka i poety, obecnie reżysera i redaktora programu historycznego "Było, nie minęło"), szalejący za perkusją Tomasz Zeliszewski, gitara Andrzeja Ziółkowskiego i przyprawiające o dreszcze solówki Niemena na Moogu. Jedna z moich ulubionych polskich płyt.

Niestety nie udało mi się zobaczyć Budki wykonującej na żywo cały album (byłem jedynie na zwykłym koncercie typu "the best of" z "Samotnym domem"), ale widziałem transmisję w telewizji i po prawie czterdziestu latach naprawdę dali czadu.

Link do całego albumu: http://www.youtube.com/watch?v=_NZqecEvgLc
(w informacjach pod odtwarzaczem znajdują się skróty umożliwiające przejście od razu do poszczególnych piosenek)

Autor:  ziggi [ Nie Mar 22, 2015 6:42 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Ostatnio słuchałem płytkę z moich lat studenckich w wersji z Youtuba. Zespół EXODUS" Ten najpiękniejszy dzień" Winyl posiadam oryginalny ale niestety nie ma na czym odtworzyć.
https://www.youtube.com/watch?v=Lnlhq3rzFuA.Polecam

Autor:  mcbeardy [ Nie Mar 22, 2015 9:07 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Ostatnio odkryłam dość ciekawy projekt szwedzkiej artystki - Karin Dreijer Andersson. Jej ostatni (i jedyny, nie licząc płyty live oraz EPki z remiksami) album pod tytułem Fever Ray wywołał u mnie pozytywne uczucia. Płyta ma niepokojący klimat i emanuje pulsującymi bitami, dodatkowo wokalistka śpiewa po angielsku, a z uwagi na jej pochodzenie możemy usłyszeć dość mocny szwedzki akcent, więc dostajemy specyficzną mieszankę muzyki alternatywnej. Pierwszy utwór na płycie - If I Had A Heart - może być znany co poniektórym, albowiem jest on piosenką przewodnią serialu Vikings (można ją nawet usłyszeć w jednym z późniejszych odcinków Breaking Bad). Kolejnymi szczególnie wybijającymi się akcentami są utwory Keep the Streets Empty For Me, Now's the Only Time I Know oraz When I Grow Up.
Jeśli ktoś lubi elektronikę i eksperymenty muzyczne, jak najbardziej polecam.

btw. Wokal mocno mi przypomina Lorde, choć zapewne jest to spowodowane akcentami tychże wokalistek. ;)

Image

cały album: https://www.youtube.com/watch?v=IImaTu0jXuo

Autor:  Fangorn [ Nie Mar 22, 2015 9:20 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Jej, a myślałem że tylko ja tu słucham elektroniki :D
Fever Ray znam akurat tylko kilka piosenek ("When I Grow Up", "Seven" i "Now's the Only Time I Know"), za to swego czasu spore wrażenie zrobił na mnie album The Knife "Deep Cuts" (2003).

Image

The Knife to właśnie Katrin Dreijer Andersson z bratem Olofem. Na albumie jest trochę podchodzących pod techno "łupanek", których nie mogę przetrawić, ale jest też kilka niesamowitych utworów: przebojowe "Heartbeats" (które było popularne w Polsce w wersji José Gonzáleza) - https://www.youtube.com/watch?v=pPD8Ja64mRU , "Pass This On" - https://www.youtube.com/watch?v=ry4_9_Df-G4 , "You Take My Breath Away" z Jenny Wilson na wokalu - https://www.youtube.com/watch?v=G0x9BeVM16o - czy niepokojące "You Make Me Like Charity" - https://www.youtube.com/watch?v=FX2EiBKqITs

Autor:  mcbeardy [ Nie Mar 22, 2015 9:36 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Wiedziałam o istnieniu The Knife, lecz nie zagłębiałam się w ich twórczość (błąd!). Już nadrabiam. :) Dziękuję za świetną rekomendację!

Autor:  Sgtpepper [ Nie Mar 22, 2015 10:59 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

A propos elektorniki, sa tu jacys fani, albo ludzie sluchajacy Prodigy?
Ja, przed tym jak zaczalem sluchac metalu, czy rocka uwielbialem ten typ muzyki. Zaczelo sie wlasnie od Prodigy i ich wczesnych albumow: Experience i MFTJG. Obecnie, od czasu do czasu poslucham, ale nic wiecej.
Moje ulubione utwory to Out of Space, Omen, Warriors Dance, Spitfire, Smack my Bi*** Up, Poison
W ogole to 30 marca ma ukazac sie ich nowy album - The Day is my enemy, a pare utworow jest juz do wysluchania na yt. Te kawalki ktore zostaly udostepnione wywarly na mnie nawet pozytywne wrazenie, chociaz oczekiwalem troche wiecej. Zobaczymy jak bedzie z kolejnymi... :D

Autor:  Fangorn [ Pon Mar 23, 2015 12:58 am ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

ziggi napisał(a):
Ostatnio słuchałem płytkę z moich lat studenckich w wersji z Youtuba. Zespół EXODUS" Ten najpiękniejszy dzień" Winyl posiadam oryginalny ale niestety nie ma na czym odtworzyć.
https://www.youtube.com/watch?v=Lnlhq3rzFuA.Polecam

Podoba mi się. Nie jest to "Szalony koń", ale ma swoje momenty :) W ogóle polski rock progresywny to dla mnie trochę tajemnica, bo słuchałem go bardzo niewiele i jeszcze pewnie dużo mam do odkrycia.

Sgtpepper napisał(a):
A propos elektorniki, sa tu jacys fani, albo ludzie sluchajacy Prodigy?

Ja znam tylko dwie piosenki - "Omen" i "Stand Up", które pojawiły się w pewnym filmie. Poza tym raczej nie mam większego pojęcia, co to za zespół :wink:

Przesłuchałem Fever Ray i muszę powiedzieć, że podoba mi się tak samo jak The Knife. Album jest równiejszy niż "Deep Cuts", utrzymany w nieco podobnym stylu co te z kompozycji szwedzkiego duetu, które lubię. Zimny, skandynawski klimat podkreślony pulsującą elektroniką i udane kompozycje, choć nie znalazłem (jeszcze?) takich, które by mnie zachwyciły w takim stopniu, jak wymienione wyżej utwory The Knife. Wyróżniłbym przede wszystkim upiorne "If I Had a Heart" oraz "Seven" i "When I Grow Up". Dzięki za polecenie! :)

Autor:  Yer Blue [ Pon Mar 23, 2015 8:18 am ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Fangorn napisał(a):
Jedna z moich ulubionych polskich płyt.


U mnie nr 2 polskiego rocka. W ubiegłym roku miałem mega zakrętkę na jej punkcie. Oczywiście na fali woodstockowego koncertu.
"Jestem przechodniem między wami" również uważam za arcydzieło, choć w tym wypadku płyta jest bardzo niedoceniona. Zawsze w cieniu genialnego debiutu. Na Woodstocku zagrali z niej 2 pierwsze utwory - w sumie blisko 20 minut.

Fangorn napisał(a):
ziggi napisał(a):
Ostatnio słuchałem płytkę z moich lat studenckich w wersji z Youtuba. Zespół EXODUS" Ten najpiękniejszy dzień" Winyl posiadam oryginalny ale niestety nie ma na czym odtworzyć.
https://www.youtube.com/watch?v=Lnlhq3rzFuA.Polecam

Podoba mi się. Nie jest to "Szalony koń", ale ma swoje momenty :) W ogóle polski rock progresywny to dla mnie trochę tajemnica, bo słuchałem go bardzo niewiele i jeszcze pewnie dużo mam do odkrycia.


Nie było go za dużo w Polsce. Niemen z lat 70-tych, 2 pierwsze Budki, SBB, Grechuty "Magia Obłoków", "Mrowisko" Klanu a reszta to już 3 liga, jak Exodus, który zawsze mnie nudził.

Fangorn napisał(a):
Sgtpepper napisał(a):
A propos elektorniki, sa tu jacys fani, albo ludzie sluchajacy Prodigy?

Ja znam tylko dwie piosenki - "Omen" i "Stand Up", które pojawiły się w pewnym filmie. Poza tym raczej nie mam większego pojęcia, co to za zespół :wink:


Wspaniały zespół, chociaż ich ostatnie płyty są za bardzo taneczne jak dla mnie. Polecam płytę The Fat Of The Land z 97 roku, która jest arcywspaniała:
https://www.youtube.com/watch?v=6_PAHbqq-o4
https://www.youtube.com/watch?v=wmin5WkOuPw

A ja ostatnio słucham sobie jedynej płyty zespołu The United States Of America z 68 roku. Zadziwiające jak dojrzała jest to muzyka jak na 68 rok. Przez lata wydawała mi się za trudna w odbiorze, aż do teraz. Obok Białego Albumu i debiutu Soft Machine chyba moja ulubiona płyta z tego rocznika. Nowatorska, natchniona, zadziwiająca i inspirujaca. Polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=Q0tgPs6S_pE
Image

Autor:  Sgtpepper [ Pon Mar 23, 2015 1:14 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Yer Blue napisał(a):
A ja ostatnio słucham sobie jedynej płyty zespołu The United States Of America z 68 roku. Zadziwiające jak dojrzała jest to muzyka jak na 68 rok. Przez lata wydawała mi się za trudna w odbiorze, aż do teraz. Obok Białego Albumu i debiutu Soft Machine chyba moja ulubiona płyta z tego rocznika. Nowatorska, natchniona, zadziwiająca i inspirujaca. Polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=Q0tgPs6S_pE
Image


Musze przesluchac te cala plyte. Dotychczas znalem tylko The American Metaphysical Circus, ktory jest jednym z moich ulubionych psychodelicznych utworow. Przypomina mi on nieco Being for the benefit of mr. kite (te odglosy orkiestry, poczatek) i troche moze tez whats the new mary jane :D

Autor:  Michalxxx [ Pon Mar 23, 2015 10:01 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Ja aktualnie słucham płyty Random Acces Memories zespołu Daft Pank. Polecam naprawdę warto posłuchać tej płyty coś dla fanów Funku i muzyki elektronicznej.

Image

Autor:  Gienia [ Pon Mar 23, 2015 11:14 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Guns N' Roses - Appetite For Destruction
Płytę polecam, pewnie większość z was ją zna. Jeśli nie - warto poznać; jeżeli tak - warto ją sobie przypomnieć :D .

Załączniki:
GunsnRosesAppetiteforDestructionalbumcover.jpg
GunsnRosesAppetiteforDestructionalbumcover.jpg [ 14.33 KiB | Obejrzany 14852 razy ]

Autor:  Fangorn [ Wto Mar 24, 2015 1:33 am ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Yer Blue napisał(a):
Nie było go za dużo w Polsce. Niemen z lat 70-tych, 2 pierwsze Budki, SBB, Grechuty "Magia Obłoków", "Mrowisko" Klanu a reszta to już 3 liga, jak Exodus, który zawsze mnie nudził.

Grechuty wolę mimo wszystko "Korowód" (głównie za niesamowity utwór tytułowy i Chodźmy/Świecie nasz), chociaż oba albumy są wspaniałe. W podobnym klimacie, lekkiego rocka progresywnego z domieszką folku i jazz-rocka, na wyróżnienie moim zdaniem zasługują dwie płyty Skaldów - "Krywań, Krywań" i "Stworzenia świata część druga" (1972 i 1976).

Image
Image

Pierwszy z albumów to utrzymane w stylu góralskim 18-minutowe "Krywaniu, Krywaniu", a na drugiej stronie cztery krótsze utwory, z których moimi ulubionymi są piękne "Jeszcze kocham" i instrumentalna "Fioletowa dama". Drugi album zbudowany jest podobnie - na pierwszej stronie suita "Stworzenia świata część druga", na drugiej np. świetny "Jak znikający punkt". Obie płyty są godne polecenia.

Krywań, Krywań: https://www.youtube.com/watch?v=KkVNj4PQ0zU https://www.youtube.com/watch?v=Jcto8TwpBzo https://www.youtube.com/watch?v=2CAwUYrmOjQ https://www.youtube.com/watch?v=grJ1mCntFjA https://www.youtube.com/watch?v=5vYm_G1TBHU

Stworzenia świata część druga: https://www.youtube.com/watch?v=ZlqSeaS_3SE https://www.youtube.com/watch?v=fTFAXw4MaXE https://www.youtube.com/watch?v=UBaurkfgb6Y https://www.youtube.com/watch?v=SxoNS96PtLo https://www.youtube.com/watch?v=x2f0irkiNpc

Autor:  Yer Blue [ Wto Mar 24, 2015 1:46 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Sgtpepper napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
A ja ostatnio słucham sobie jedynej płyty zespołu The United States Of America z 68 roku. Zadziwiające jak dojrzała jest to muzyka jak na 68 rok. Przez lata wydawała mi się za trudna w odbiorze, aż do teraz. Obok Białego Albumu i debiutu Soft Machine chyba moja ulubiona płyta z tego rocznika. Nowatorska, natchniona, zadziwiająca i inspirujaca. Polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=Q0tgPs6S_pE
Image


Musze przesluchac te cala plyte. Dotychczas znalem tylko The American Metaphysical Circus, ktory jest jednym z moich ulubionych psychodelicznych utworow. Przypomina mi on nieco Being for the benefit of mr. kite (te odglosy orkiestry, poczatek) i troche moze tez whats the new mary jane :D


Wow, zaskoczyłeś mnie, że znałeś choćby jeden utwór. To bardzo mało znana płyta, chociaż w dobie internetu trochę odgrzebana z zapomnienia i często bardzo chwalona. Moim zdaniem płyta jak na rok wydania jest pionierska. Wyszła dokładnie w marcu 1968 roku, a nagrano ją jeszcze w 67 roku, w grudniu.

Fangorn napisał(a):
W podobnym klimacie, lekkiego rocka progresywnego z domieszką folku i jazz-rocka, na wyróżnienie moim zdaniem zasługują dwie płyty Skaldów - "Krywań, Krywań" i "Stworzenia świata część druga" (1972 i 1976).


Zupełnie zapomniałem o Skaldach, przyznaję. Ich prog był nawet całkiem oryginalny, gdyż wprowadzali pierwiastek folkloru góralskiego. Ale akurat to najbardziej mnie w ich muzyce drażni :) Trochę nie moja bajka, pewnie też dlatego zapomniałem ich dodać do skromnej listy polskiego prog rocka. Tak samo nie przepadam za SBB (oprócz genialnego Memento). Uważam, że mieliśmy jedną ze słabszych rockowych scen na tle Europy w latach 70-tych, chociaż oczywiście nie pozbawioną perełek.

Autor:  Sgtpepper [ Wto Mar 24, 2015 5:56 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Yer Blue napisał(a):
Wow, zaskoczyłeś mnie, że znałeś choćby jeden utwór. To bardzo mało znana płyta, chociaż w dobie internetu trochę odgrzebana z zapomnienia i często bardzo chwalona. Moim zdaniem płyta jak na rok wydania jest pionierska. Wyszła dokładnie w marcu 1968 roku, a nagrano ją jeszcze w 67 roku, w grudniu.


Kiedys przesluchiwalem sobie takie mniej znane psychodeliczne kawalki, albumy i akurat sie natknalem na ten. Polecam rowniez Gandalfa (nie, nie tego z władcy pierscieni :P). Plyta jest w stylu psychodelicznego/progresywnego rocka. Moze sie spodoba, mnie zaciekawila:
Gandalf - Gandalf (1969)
https://www.youtube.com/watch?v=2NcdjLUD9Hs
Z tego co wyczytalem to Capitol Records sie pomylili i umiescili niewlasciwe nagrania wewnatrz tego albumu, co sprawilo, ze sprzedaz i ponowne wydanie krazka okazalo sie klapa, a sam album poszedl w zapomnienie.

Autor:  ziggi [ Wto Mar 24, 2015 8:08 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Yer Blue napisał(a):
Sgtpepper napisał(a):
Yer Blue napisał(a):
A ja ostatnio słucham sobie jedynej płyty zespołu The United States Of America z 68 roku. Zadziwiające jak dojrzała jest to muzyka jak na 68 rok. Przez lata wydawała mi się za trudna w odbiorze, aż do teraz. Obok Białego Albumu i debiutu Soft Machine chyba moja ulubiona płyta z tego rocznika. Nowatorska, natchniona, zadziwiająca i inspirujaca. Polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=Q0tgPs6S_pE
Image


Musze przesluchac te cala plyte. Dotychczas znalem tylko The American Metaphysical Circus, ktory jest jednym z moich ulubionych psychodelicznych utworow. Przypomina mi on nieco Being for the benefit of mr. kite (te odglosy orkiestry, poczatek) i troche moze tez whats the new mary jane :D


Wow, zaskoczyłeś mnie, że znałeś choćby jeden utwór. To bardzo mało znana płyta, chociaż w dobie internetu trochę odgrzebana z zapomnienia i często bardzo chwalona. Moim zdaniem płyta jak na rok wydania jest pionierska. Wyszła dokładnie w marcu 1968 roku, a nagrano ją jeszcze w 67 roku, w grudniu.

Fangorn napisał(a):
W podobnym klimacie, lekkiego rocka progresywnego z domieszką folku i jazz-rocka, na wyróżnienie moim zdaniem zasługują dwie płyty Skaldów - "Krywań, Krywań" i "Stworzenia świata część druga" (1972 i 1976).


Zupełnie zapomniałem o Skaldach, przyznaję. Ich prog był nawet całkiem oryginalny, gdyż wprowadzali pierwiastek folkloru góralskiego. Ale akurat to najbardziej mnie w ich muzyce drażni :) Trochę nie moja bajka, pewnie też dlatego zapomniałem ich dodać do skromnej listy polskiego prog rocka. Tak samo nie przepadam za SBB (oprócz genialnego Memento). Uważam, że mieliśmy jedną ze słabszych rockowych scen na tle Europy w latach 70-tych, chociaż oczywiście nie pozbawioną perełek.

Na tle Europy to i może byliśmy słabi ale w Europie B zza żelaznej kurtyny nie było tak zle.Co prawda wg.mnie prym wiedli Węgrzy ze swoimi zespołami Lokomotiv GT,Omega,Scorpio i wiele innych.
W krajach byłego ZSRR np. a zwłaszcza na Litwie byliśmy bramą na zachód,nasi muzycy cieszyli się tam takim powodzeniem.

Autor:  mcbeardy [ Wto Mar 24, 2015 10:09 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Polecam trzy EP'ki zespołu Young Stadium Club. Indie rockowe granie spod znaku Foals, Two Door Cinema Club czy chociażby Foster The People. Świetne aranżacje, miłe dla ucha synty i żwawa perkusja. Co prawda brzmią dość po "brytyjsku", lecz nic bardziej mylnego; chłopcy są z Łodzi i odnoszą ogólnopolskie sukcesy.

Wszystkie EP'ki do odsłuchania tutaj (Waiting For the Light, Radio Edit, Fall Me Down): https://soundcloud.com/youngstadiumclub
facebookowy profil: https://www.facebook.com/YoungStadiumClub

Wspierajmy młodych zdolnych! :)

PS. Ich utwory są także dostępne na spotify, jeśli ktoś używa. ;)

Image

Autor:  Fangorn [ Wto Mar 24, 2015 10:51 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Sgtpepper napisał(a):
Polecam rowniez Gandalfa (nie, nie tego z władcy pierscieni :P). Plyta jest w stylu psychodelicznego/progresywnego rocka. Moze sie spodoba, mnie zaciekawila:
Gandalf - Gandalf (1969)

Choćby ze względu na nazwę zespołu muszę się z nim zapoznać :D Nick zobowiązuje :wink:

Właśnie skończyłem słuchać The United States of America i... włączyłem jeszcze raz od początku :wink:
Świetny album. Te elektroniczne brzmienia, syntezatory, kobiecy wokal, cyrkowo-kosmiczny klimat... Rzeczywiście niezwykła i ekscytująca płyta. Od czwartego utworu zaczyna się coś niesamowitego i trwa aż do końca :D Dzięki Yer Blue za wygrzebanie takiej perełki!

Autor:  Yer Blue [ Śro Mar 25, 2015 12:24 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Ciesze się bardzo, że the USA zatrybiło :) Ja też ciągle odkrywam jej piękno i bogactwo.

ziggi napisał(a):

Na tle Europy to i może byliśmy słabi ale w Europie B zza żelaznej kurtyny nie było tak zle.Co prawda wg.mnie prym wiedli Węgrzy ze swoimi zespołami Lokomotiv GT,Omega,Scorpio i wiele innych.


Z byłych krajów Socjalistycznych bez konkurencji była Jugosławia. Mieli mnóstwo wspaniałych zespołów. Jako jedyni z Europy B mieli powiew z Zachodu, stąd więcej się tam działo. Poza Jugosławią jeszcze Czechosłowacja miała znakomitą scenę. A co Węgier to akurat uważam, że bledną przy Polsce. 2 super zespoły to trochę za mało. Scorpio jest wg mnie bardzo przeciętny.

Autor:  ziggi [ Śro Mar 25, 2015 2:44 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

Yer Blue napisał(a):
Ciesze się bardzo, że the USA zatrybiło :) Ja też ciągle odkrywam jej piękno i bogactwo.

ziggi napisał(a):

Na tle Europy to i może byliśmy słabi ale w Europie B zza żelaznej kurtyny nie było tak zle.Co prawda wg.mnie prym wiedli Węgrzy ze swoimi zespołami Lokomotiv GT,Omega,Scorpio i wiele innych.


Z byłych krajów Socjalistycznych bez konkurencji była Jugosławia. Mieli mnóstwo wspaniałych zespołów. Jako jedyni z Europy B mieli powiew z Zachodu, stąd więcej się tam działo. Poza Jugosławią jeszcze Czechosłowacja miała znakomitą scenę. A co Węgier to akurat uważam, że bledną przy Polsce. 2 super zespoły to trochę za mało. Scorpio jest wg mnie bardzo przeciętny.


A i owszem .Jugosławia miała swoje Bijelo Dugme .Ale w rocku uważam Węgrzy byli nr 1. Czechosłowacja ? Owszem wokaliści pokroju Karel Goot,Vondrackova,Zagorova i wielu innych.Byc może była jakas alternatywna scena ale ja nie pamiętam i nie kojarzę.

Autor:  Argus9 [ Śro Mar 25, 2015 3:01 pm ]
Temat postu:  Re: Teraz słucham...

ziggi napisał(a):
Ale w rocku uważam Węgrzy byli nr 1

Całkowicie się zgadzam. Pamiętam jak u nas wówczas zazdroszczono Węgrom ich (naprawdę bogatej) sceny muzycznej.

Strona 1 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/