Polski Serwis Informacyjny The Beatles

Taki luźny temat z nudów
Według mnie przypominam Georga-lewa noga wyprostowana, prawa luźno spoczywa
Lekko przygarbiony, jak George na jakimś koncercie nad swoją gitarką
I charakter-raczej Johna

PS. Chciałbym przypominać Johna i z wyglądu i z charakteru
Pozdrawiam

No w sumie ja jestem podobna do każdego z nich. Wnioskuję na podstawie tego, że mam dwoje oczu, nos, usta, uszy, dwie kończyny dolne, dwie kończyny górne. A przepraszam, zapomniałam o jednym szczególe, nie jestem wcale do nich podobna

_________________

Strawberry Fields Forever

No tak - przecież do człowieka jesteś podobna! Ale płcią to pewnie do kobiety? , nieprawdaż Noelko?
Myślę, że płeć żeńska prędzej by się zidentyfikowała do partnerek Beatlesów.
Jesli przyjąć takie kryterium, to z wyglądu bliżej mi do Cynthii, albo Lindy...

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

Ej, się śmiejecie! A ja napiszę całkiem poważnie. Mam dwóch starszych braci. Jeden przypomina (nie tylko moim zdaniem) Lennona - takie same brwi, oczy, okulary, wąskie usta, nieco nieco nos, no i jest bardzo szczupły. A drugi - jakże by inaczej - Harrisona: spojrzenie, brwi i kości policzkowe. I to wszystko w jednej rodzinie!
A niech stracę i się przyznam - moja pierwsza sympatia (to takie ładne, niewinne słowo )... no musiał mieć te smutne oczy McCartney'a... i nawet tak samo głupio się uśmiechał

U mnie samej jednak nie będę wyszukiwać podobieństw

_________________
Pełny rock'n'roll od A do Ą

Apropo tych podobienstw to mi Lennona bardzo przypomina Michael Cane, zwłaszcza jak bym młodszy. A Ringo Starra - Janusz Palikot, nawet zachowanie luzacko- podobne, ale chodzi mi głównie o twarz. Z kolei McCartney zawsze kojarzył mi sie Rowan'em Atkinsonem (czyli Jasiem Fasola) i tez ma taka słodką pierdołowatośc co Paul, oprocz podobnej, okrągłej buźki z wielkimi oczami. George'a trudno w kims odnaleźć, troche Pierce Prosnan nim zajeżdza, jak miał długie włosy to nawet troche wiecej niz troche

W codziennym życiu nigdy nikogo podobnego do Fab Four nie spotkałem.

_________________

? Who's that?

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

O Jezu, no ten co grał Jamesa Ponda

_________________
Pełny rock'n'roll od A do Ą

Kurczę Piotrek, świetne określenie Sama nigdy nie wiedziałam jak określić słowami Paula, a teraz już wiem

_________________

Strawberry Fields Forever

No raczej nie moge przypominać żadnego Beatlesa ze względu na płeć, ale byłam na wakacjach z chłopakiem który wyglądał kropka w kropkę jak John! Po prostu nie mogłam oderwać wzroku, mam nadzieję że nie zauważył... ;P
Z kolei teraz chodze do szkoły z "Paulem McCartneyem" ;D. Nie rozumiem jak można być do kogoś tak podobnym! ;D Uśmiecha się, nawet pali ja Paul! Jak widzę go na przerwie to nogi mi się uginają, bo czuje się jakbym patrzyła na prawdziwego Beatlesa! ;D

_________________

Jejku, literowki to moja specjalnosc



Ale to komplement jest Lubie go takim jaki jest.

A ktos oprocz mnie widzi w Michaelu Caine'ie Lennona?

_________________

Ja też lubię jego słodka pierdołowatość

Faktycznie młody Michael Cain ma coś w sobie podobnego do Lennona, chyba oczy.

_________________

Strawberry Fields Forever

|I za to Cię lubię Yer Blue!
A Ty Yer'ku zdaje się masz coś z Lennona....

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

Odgrzeję trochę stary temat - dawno mnie na forum nie było, ale tu muszę się wypowiedzieć


W którąś Wigilię Bożego Narodzenia spotkałam w windzie, w biurowcu, w którym mieściła się moja ówczesna praca, absolutnego sobowtóra Dżordża. I to tak absolutnego, że nie mogłam wydusić z siebie ani słowa, mimo faktu, że gość coś zagadywał, gdzie pracuję, co robi moja firma, blabla... A ja byłam tak elokwentna, jak nigdy - czyli robiłam "Eee...?" i bezczelnie się na niego gapiłam Gdyby wtedy była już moda na CO JA PACZĘ, to właśnie to byłabym ja

Nigdy potem go nie spotkałam

_________________
Everybody has a sense of childlike wonder!

Dala mnie młody Jeff Bridges ma coś z Lennona.

Dziś odkryłam w sobie - jestem Johnem Lennonem. Krótko i na temat. I love HIM!

_________________
http://www.ratujkonie.pl/.

Ja odkrywam w sobie Johna z każdą kolejną biografią. Mamy nie tylko identyczny charakter, ale i upodobania, zwyczaje i obawy. Kolejnym dowodem na niebywałe podobieństwo do Johna było nauczenie się Imagine w dosłownie kilka godzin. Fakt, jestem multiinstrumentalistką, ale klawisze sprawiłam sobie dopiero kilka dni temu i dotychczas nie miałam o nich pojęcia. Nigdy nie grałam, a Imagine przyszło lekko, jakbym znała ten numer od podszewki.

_________________
mój FB ------> https://www.facebook.com/darietaband

Zawsze tak jakoś utożsamiałam się z Johnem.
Paul za grzeczny.
George za cichy.
Ringo zbyt słodki.

Myślę, że charakterologicznie (o zgrozo!) najbardziej przypominam jednak Lennona. No i może przez te grube szkła na nosie. Krzywym nosie w dodatku...

No, także tego... wybieram Johna.

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"

Ja oczywiście z wyglądu nie przypominam żadnego z chłopaków, ale charakter mam Johna. Znajomi śmieją się, że gdybyśmy byli parą, nie wiadomo kto by pierwszy zaczął wymiękać w tym związku I doszli do wniosku, że przy moim paskudnym charakterze John pewnie uciekłby do innej, a ja, żeby go dobić, wzięłabym się za któregoś z jego kumpli. Ale tak twierdzą znajomi, czy ja podzielam ich zdanie? Hmm, no nie zaprzeczę, charakterek mam.

Ale jeśli chodzi o wygląd, to mój tata w wieku ok 19 lat miał coś z Johna.
Oglądając stare zdjęcia rodziców nie dziwię się, że spodobał się mojej mamie

George bardzo przypomina mi moją mame. Była swego czasu buddystką i jest zapaloną ogrodniczką no i ogólnie czesto ma podobne wypowiedzi i podejsci. A ze ja ponoć jestem podobna do mamy to może i do georga? Ponieąd przez to właśnie jest moim ulubieńcem (upf skromnie to zabrzmiało ).

_________________
The Lord is awaiting on you all!

Z tego co tu napisałaś wynika, że masz bardzo ciekawą mamę