www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Zmarł Czesław Niemen
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=263
Strona 1 z 1

Autor:  Pajdek [ Nie Sty 18, 2004 1:52 am ]
Temat postu:  Zmarł Czesław Niemen

Wczoraj wieczorem zmarł po długiej i ciężkiej chorobie Czesław Niemen.
Bóg musi sobie niezły zespół tam na górze kompletować... :(

Autor:  Lechu [ Nie Sty 18, 2004 9:29 am ]
Temat postu: 

Kolejny Wielki odszedł...
Ale muzyka Jego będzie żyć wiecznie.
Lechu

Autor:  Dreamer [ Nie Sty 18, 2004 11:22 am ]
Temat postu: 

Eeehhhh... wspaniały człowiek... genialny muzyk, a teraz go już nie ma. Chociaż nie. Jest przecież nadal jego muzyka, w której wyraził całego siebie, swoją duszę i umysł.
A jeśli Bóg rzeczywiście kompletuje tam na górze jakiś zespół, to od dzisiaj jest to już super grupa.

Autor:  Adam_S [ Nie Sty 18, 2004 11:26 am ]
Temat postu: 

Czesław będzie żył wiecznie w naszych sercach. Tak jak John i George. Ale mimo wszystko łzy cisną się do oczu... :cry: :cry:
[*][*][*]

Autor:  Brian [ Nie Sty 18, 2004 11:53 pm ]
Temat postu: 

Czemu, Cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz,
Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan? -
Miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem dziś polan,
Rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz.
- Wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie,
Jak namioty ruchome wojsk koczujących po niebie.
Trąby długie we łkaniu aż się zanoszą, i znaki
Pokłaniają się z góry opuszczonymi skrzydłami,
Jak włóczniami przebite smoki, jaszczury i ptaki ...
Jako wiele pomysłów, któreś dościgał włóczniami ...

Idą panny żałobne: jedne, podnosząc ramiona
Ze snopami wonnymi, które wiatr w górze rozrywa;
Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa,
Inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona ...
Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia,
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia.

Chłopcy biją w topory pobłękitniałe od nieba,
W tarcze rude od świateł biją pachołki służebne,
Przeogromna chorągiew, co się wśród dymów koleba,
Włóczni ostrzem o łuki, rzekłbyś, oparta pod-niebne ...

Wchodzą w wąwóz i toną... wychodzą w światło księżyca
I czernieją na niebie, a blask ich zimny omusnął,
I po ostrzach, jak gwiazda spaść nie mogąca, prześwieca,
Chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął ...

Dalej - dalej - aż kiedy stoczyć się przyjdzie do grobu
I czeluście zobaczym czarne, co czyha za drogą,
Które aby przesadzić Ludzkość nie znajdzie sposobu
Włócznią twego rumaka zeprzem, jak starą ostrogą ...

I powleczem korowód, smęcąc ujete snem grody
W bramy bijąc urnami, gwizdając w szczerby toporów,
Aż się mury Jerycha porozwalają jak kłody,
Serca zmdlałe ocucą - pleśń z oczu zgarną narody ...

Dalej..... dalej

Autor:  Eleanor Rigby [ Pon Sty 19, 2004 2:55 am ]
Temat postu: 

Dzisiaj rano się dowiedziałam od mamy. Pierwsze co powiedziałam to "jaja sobie robisz - to niemożliwe". Sorry, ale wydaje mi się to jakieś absurdalne, nielogiczne... :cry: Na szczęście muzyka nie umiera....

Autor:  Jarbeat [ Pon Sty 19, 2004 3:30 am ]
Temat postu: 

To był dzień(noc), w którym pękło niebo.

Czesławie,dzięki za doskonałą Twoją muzę.Zawsze i wszędzie.
Jak to John L. śpiewał "Wherever you are, you are here".

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/