Polski Serwis Informacyjny The Beatles

ano właśnie greg ma racje, dumbledore nie umarl. Na poczatku myślałem, że na koncu odzyje albo po prostu zrobil jakas sztuczke, a potem kiedy przeczytalem i wskazywalo na to ze umarl to pomyślałem, że powróci jako duch. Rowling coś wymyśli (chociaż jest nieobliczalna skoro chciała zabić głównego bohatera). Dzisiaj biorę się do czytania ponownego "Książe Półkrwi" , bo i tak prawie nic nie mogę robić. Jakiś problem z mięśniem mam. Ruszać się normalnie nie mogę.

Hej, potterofani!

Musze się przyznać, ze fanem HP zaczynam być od wczoraj - zacząłem wczoraj czytać pierwszą część przygód HP i dziś rano skończyłem. Teraz jestem po 2 rozdziałach "Komnaty tajemnic" i żeby nie egzamin jutro, pewnie też bym siedział nad tą książką do rana.

Zawsze mierziłą mnie ta rozbuhana sztucznie sława tej serii więc trzymałem dystans, ale wczoraj poszukiwałem jakiegoś "odmózdżacza" żeby oderwać się od zakuwania i pomyślałem, ze HP będzie w sam raz.
Teraz trudno mi zabrać się z powrotem do nauki! To jest dobre.

No więc - HP-fani, witojcie

_________________
There are places I remember....

ahoj

Dumbledore - czytałam w jakiś spoilero - plotkach że podobno nie umarł, bo normalne zaklęcie Avada Kedavra zabija, ale ciało nie jest podrzucone w górę, jak to miało miejsce z Dumbledorem, więc ktoś tam gdybał ze pewnie rzucił on na siebie jakieś zaklęcie itp, a poza tym kto pomoże Harremu z kolejnymi Horkruksami ?! Przecież sam chyba tego nie wymyśli
Tyle że męczy mnie fakt - skoro Rowling była w stanie zabić jednego ze wspanialszych bohaterów jakim był Syriusz (a może on też nie zginął na prawdę ....) to może Dumbledore'a też zabiła ....
Cóż, przekonamy się kiedyś

_________________

ale bym sie wkurzył jakby rowling pottera zabila

ja też, ale nie wiem czy nie większy żal miałam po Syriuszu i Albusie ...
może moje odczucia wiążą się z tym, ze jakoś tak wewnętrznie przygotowuję sie na ewentualną smierć Harry'ego, a o Albusie i Syriuszu dowiedziałam się przed samym kupnem książki, co było dla mnie rzeczą niespodziewaną ...
przyznam ze płakałam jak to czytałam

_________________

i ja też!

_________________
But listen to the colour of your dreams...

ja też....śmierć Syriusza mnie wkurzyła...
jak to już dawno było....

_________________
"Czekaj i nie trać nadziei"
"Żeby czekać trzeba żyć"
"Do, or not do - there is no try"

mi bardziej było smutno z powodu dumbledore'a, ale myśle, że coś go skłoni do zmartwychwstania

Nie, gdyby uśmierciła harry'ego to młodzież uśmierciła by rowling.

ETAM

taka jest prawda i w żaden sposób się temu nie przeciwstawisz

nie za bardzo rozumiem co to znaczy młodzież uśmierciła by rowling?? za 7 lat fascynującej lektury?

tak, nie czytałeś nic o tym w internecie? Gdy plotki o uśmierceniu Harry'ego rozeszły się po fanach to młodzież zrobiła protest pod jej domem, że jak to tak głównego bohatera zabijać.

Czegoz to nie potrafi zdzialac umiejetny marketing.
Plotki, przecieki, a pozniej lamenty i prostesty

Tez mi kiedys bylo ciezko jak przeczytalem ze Winnetou ginie... No ale bez przesady

_________________
"Going fast, coming soon,
We made love in the afternoon.
Found a flat, after that
We got married"

szczerze mówiąc pierwsze słyszę:) no ale w każdym środowisku znajdą sie fanatycy ;)

Serio, kilkudziesięciu fanów pod jej domem strajkowało, to było jakieś półtora roku temu.

no właśnie są fani i fanatycy
ja należę na szczęście do pierwszej grupy i nie zabiję pani Rowling za uśmiercenia Harry'ego
za bardzo szanuję ją za calokształt

_________________

ale ja nie mówię, że bym tak zrobił

a ja cie wcale o to nie podejrzewam, tak tylko napisalam co do tych fanatykow ktorzy strajkowali pod domem Rowling

_________________

bardzo dobrze, tego bym niezaakceptował