www.beatles.kielce.com.pl
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/

Sportowe Pogawędki
https://beatles.kielce.com.pl/phpbb2/viewtopic.php?f=6&t=2000
Strona 1 z 4

Autor:  Cinek15 [ Czw Lut 01, 2007 11:58 pm ]
Temat postu:  Sportowe Pogawędki

Trochę brakowało mi tego tematu. Tak więc tu rozmawiamy o wszystkich osiągnięciach Polaków i nie tylko, w różnych dyscyplinach. Temat o piłce nożnej już jest.

Na początek WIELKA informacja: POLSKA W FINALE MISTRZOSTW ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ !!!!!!!!!!!!

Chłopaki pięknie zagrali. Oglądałem wcześniejszy mecz Francuzów z Niemcami. Przyznam się, że się spociłem ;) Fascynujący mecz. Byłem za Francją, ale oczywiście sędziowie byli za gospodarzami i niestety bawarczycy wygrali jedną bramką (troche dziwne, że czwarty mecz z udziałem Niemców sędziowała ta sama para ze Szwecji :shock: ). No, ale później to już tylko dramat. Oczekiwanie z niecierpliwością na mecz z Duńczykami. Szliśmy łeb w łeb. Tylko czasami jedna drużyna wychodziła na dwubramkowe prowadzenie. Łaaaaa, druga dogrywka i fenomenalna końcówka przypieczętowana trzema bramkami przewagi!

Trzymamy teraz kciuki za Polaków w wielkim finale. Zapraszam do dyskusji :D

Autor:  greg [ Pią Lut 02, 2007 12:15 am ]
Temat postu: 

powiem szczerze, mam jutro egzamin i dalej mało umiem, ale tych dogrywek nie widzieć, to byłby grzech - takie emocje, a jak emocje kończą się radością, to to jest już wszystko czego może życzyć sobie kibic - świetny mecz!!

Autor:  Ania1 [ Pią Lut 02, 2007 9:39 am ]
Temat postu: 

Wielki sukces naszych piłkarzy ręcznych! Zwłaszcza,że drużyna została "zdzisiątkowana" atakiem grypy żołądkowej. Lekarze robili co mogli , aby "naszych"postawić na nogi przed tak ważnym meczem z Danią.
Cieszy też niedawny sukces Adama Małysza- przyzwyczaił nas już, że bywa na pierwszym miejscu.
Wogóle mamy (jako Polacy) ostatnio dobrą passę w sporcie- i w siatkówce i w sportach zimowych....
Trzymam kciuki!

Autor:  walrus [ Pią Lut 02, 2007 3:24 pm ]
Temat postu: 

Ania1 napisał(a):
Wielki sukces naszych piłkarzy ręcznych! Zwłaszcza,że drużyna została "zdzisiątkowana" atakiem grypy żołądkowej. Lekarze robili co mogli , aby "naszych"postawić na nogi przed tak ważnym meczem z Danią.
Cieszy też niedawny sukces Adama Małysza- przyzwyczaił nas już, że bywa na pierwszym miejscu.
Wogóle mamy (jako Polacy) ostatnio dobrą passę w sporcie- i w siatkówce i w sportach zimowych....
Trzymam kciuki!


pojawiła się też ciekawa zależność - odnosimy ostatnio sukcesy w imprezach drużynowych, do których prawa transmisji wykupil Polsat ;)

poza tym co ciekawe im więcej politycznych buraków u władzy w naszym kraju tym większa liczba sukcesów w sporcie ;-)

A co do szczypiorniaka - nie znam sie za bardzo na tej dyscyplinie, ale miło bylo ostatnio pooglądać jak niemal wszystkich rozwalamy. Jednak mam trochę obaw przed niedzielnym finalem - zwłaszcza co do ew. kręcenia nas przez "gospodarskich" sędziow...

Autor:  Cinek15 [ Pią Lut 02, 2007 6:12 pm ]
Temat postu: 

wiedziałem, że walrus zabierze głos ;)

ja się wręcz modliłem aby to Francja weszła do finału. Jeśli wytypują parę szwedzką to nie mamy szans :lol: ...A tak na serio wierzę, że chłopaki mimo panującego wirusa dokopią Niemcom i będziemy się wszyscy cieszyli z kolejnego wielkiego sukcesu naszej reprezentacji ;)

Jutro pierwszy konkurs skoków, a w niedzielę drugi oraz mecz finałowy ręcznej :)

Autor:  greg [ Pią Lut 02, 2007 6:40 pm ]
Temat postu: 

a jesli chodzi jeszcze o niedziele to dla mnie, jako wroclawianina, jeszcze jedno wazne wydarzenie - mecz z odwiecznym wrogiem Anwilem w kosza :twisted: :twisted: :twisted:

Autor:  Cinek15 [ Pią Lut 02, 2007 9:38 pm ]
Temat postu: 

Era Basketliga? Powiem, że czasami oglądam :lol: ...Ale oczywiście bardziej kręci mnie NBA :!: (szkoda tylko, że wszystkie mecze ok. 3 w nocy).

Autor:  Noelka [ Pią Lut 02, 2007 10:23 pm ]
Temat postu: 

Faktycznie ta trzecia w nocy jest pewną zmorą. Pamiętam jak pijałam "red bulle" i oglądałam z przejęciem finałowe mecze Chicago Bulls - Utah Jazz :))
Teraz już nie mogę sobie na to pozwolić :(

Autor:  Cinek15 [ Pią Lut 02, 2007 10:33 pm ]
Temat postu: 

Oj to były pojedynki! Chicago z moim ukochanym Michael'em przeciwko Utah!

a dlaczego jeśli można spytać nie możesz sobie na to pozwolić? :P

Autor:  walrus [ Pią Lut 02, 2007 10:35 pm ]
Temat postu: 

Cinek15 napisał(a):
wiedziałem, że walrus zabierze głos ;)

:lol:
Cinek15 napisał(a):
ja się wręcz modliłem aby to Francja weszła do finału. Jeśli wytypują parę szwedzką to nie mamy szans :lol: ...A tak na serio wierzę, że chłopaki mimo panującego wirusa dokopią Niemcom i będziemy się wszyscy cieszyli z kolejnego wielkiego sukcesu naszej reprezentacji ;)


No niby wczesniej z Francją przegralismy a z Niemcami wrecz przeciwnie ;) Ale to niekoniecznie dobrze bo szwabki beda chcieły sie teraz odkuć i beda zmobilizowani...
Gdzies czytalem ze tych szwedzkich sedziow odeslali juz do domu, ale nie wiem na ile to prawda...

ps. najgorsze, ze pożal sie Boze "pierwsza para" ma jechac do Niemiec na ten finał... zeby tylko przez pomyłke nie zalozyli barw niemieckich... Pewnie i tak sa przekonani ze beda ogladac mecz pilki nożnej... ;)

Autor:  Noelka [ Pią Lut 02, 2007 11:07 pm ]
Temat postu: 

Cinek15 napisał(a):
Oj to były pojedynki! Chicago z moim ukochanym Michael'em przeciwko Utah!


W ostatnim meczu, prawie palec sobie odgryzłam z emocji :)

Nie mogę sobie pozwolić, bo muszę być w pracy przytomna i to nawet bardzo, a wieczorami nauka, no i nie mam już sił na zarywanie nocek, niestety.

Autor:  Cinek15 [ Sob Lut 03, 2007 1:07 am ]
Temat postu: 

Noelka napisał(a):

W ostatnim meczu, prawie palec sobie odgryzłam z emocji :)

Nie mogę sobie pozwolić, bo muszę być w pracy przytomna i to nawet bardzo, a wieczorami nauka, no i nie mam już sił na zarywanie nocek, niestety.


Haha! A ja mogę, lecz aktualnie nie mam kanału tv, na którym leci ta najlepsza liga koszykówki :(

Autor:  greg [ Sob Lut 03, 2007 1:17 am ]
Temat postu: 

oj już nie Era Basketliga - a Dominet Bank Ekstraliga :P
Ja oczywiscie przepadam za NBA, ale nie ma to jak rodzime podwórko - Cała Polska W Cieniu Śląska :D

Miałeś Cinku okazję ogladać jeszcze MJa w akcji?? Mma na mysli w akcji w chicago a nie jakiś tam wizards:P

W NBA przyplątałem się jakoś do Orlando Magic - P.Hardeway i Shaq - ten zestaw zawsze bardziej mnie kręcił niż ubustwiane przez wszystkich trio Jordan Pippen Rodman. A potem niestety moje Orlando sie rozpadło i poszedłem za Shaqiem w strone LAL, ale teraz widze z Howardem i wracajacym wreszcie do formy Hillem magic radza sobie niezgorzej:) Mam wielką nadzieje że kiedyś doczekam powtórki finału z 95 (z innym zakonczeniem rzecz jasna:) )

Autor:  Cinek15 [ Sob Lut 03, 2007 1:33 am ]
Temat postu: 

Oho! Widzę, że prawdziwy znawca kosza nam się ukłonił ;)

Miałem okazję oglądać MJ. Greg nie przesadzaj, nie jestem aż taki młody ;) Ale fakt, krótko mogłem go podziwiać w barwach Bulls. Co do Shaqa jakoś nie przepadam za Lakersami. Po prostu nie wiem, jakoś tak nie mają tej magii drużyny.

Autor:  greg [ Sob Lut 03, 2007 2:31 am ]
Temat postu: 

Nie no, po prostu policzyłem sobie, iż w dobie świetności Chicago mogłeś mieć około 5 lat:)

Autor:  Cinek15 [ Sob Lut 03, 2007 2:57 am ]
Temat postu: 

No faktycznie miałem 5 albo 6 ;)

Autor:  greg [ Sob Lut 03, 2007 3:11 am ]
Temat postu: 

O widzisz, to wczesnie sie interesowałeś koszem.... a grasz coś?

Autor:  Noelka [ Sob Lut 03, 2007 8:03 am ]
Temat postu: 

greg napisał(a):
NBA przyplątałem się jakoś do Orlando Magic - P.Hardeway i Shaq - ten zestaw zawsze bardziej mnie kręcił niż ubustwiane przez wszystkich trio Jordan Pippen Rodman.


Kwartet Gregu, kwartet, jeszcze Toni Kukoc :)

Autor:  Iwo [ Sob Lut 03, 2007 10:16 am ]
Temat postu: 

Predzej Steve Kerr

Autor:  Noelka [ Sob Lut 03, 2007 10:41 am ]
Temat postu: 

Mi chodzi o grę Kukoca w kilku sezonach, a nie o jeden decydujący kosz Stev'a :P

P.S. Ok, Steve dobrze rzucał kosze za 3 punkty, ale i tak wolę grę Kukoca :)

Strona 1 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/