greg napisał(a):Co do porównań, coś się pomyśli, ale nie dziś, bo dziś oglądam Orlando-Golden State (Marcin Gortat wyjdzie w starting five!! if anybody gives a damn Razz ) do wczesnego rana![]()
hans80 napisał(a):Fiu, fiu, całkiem udany występ
Ech, to już chyba z 10 lat minęło odkąd NBA dawali na ogólnodostępnej telewizji. Zresztą teraz zdrowia by brakło, żeby noce zarywać![]()
Cinek15 napisał(a):Odkąd Manchester United został wyrzucony z Champions League przez kebaba, przestałem wierzyć w "czystość" meczów na najwyższym szczeblu.
greg napisał(a):tu też płaczliwe komentarze:)?
Nie ejstem fanem Realu - wręcz przeciwnie - ale jasne jest, że nie lata się z nogą na takiej wysokości, bo jak się kogoś trafi to można mu zrobić mocną krzywdę i NALEŻY się liczyć z czerwoną kartka - a już bronić Naniego największego cwaniaka i symulanta ligi ang. - pleeeeeeeease.
Już zupełnie na marginesie dodam, że jak jeden team jest lepszy od drugiego - o czym przeświadczeni są manu-kibice - to nie traci 2 bramek w 15 minut zaraz po osłabieniu zespołu - bez przesady - nikt nie broni się w jedenastu - wiec na moce defensywne ta kartka nie miałą aż takiego wpływu -szczególnie że trafiła się ofensywnemu graczowi. Zdarzają się setki spotkań, gdzie osłabiona drużyna dowozi wynik do końca - bo potrafią. Polecam artykuł Rafała Steca w tej kwestii rzekomego oszustwa - bardzo trafny.
greg napisał(a):tu też płaczliwe komentarze:)?
greg napisał(a):
dziś rozpaczam nad nieudolnoscią Milanu
greg napisał(a):Cinku - moim zdaniem teksty: "kebab"; "przestałem wierzyć w czystość meczów na najwyższym szczeblu" - to są płączliwe komentarze. Bo bez przesady, nawet jesli przyjąć, że czerwona kartka była błędna, to na pewno nie była to "kupiona" decyzja.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości